Gość Oran Opublikowano 7 grudnia 2009 Opublikowano 7 grudnia 2009 Jeżeli nie masz gdzie grać meczu co tydzień w lidze jakiejś (chociażby b-klasa) to nogę możesz sobie odpuścić, bo jedynie 90 minut biegania w meczu daje pełnoprawne zmęczenie. Natomiast koszykówka męczy 15x razy bardziej, możesz grywać z kolegami a zmęczysz się jak dzika świnia. Przynajmniej ja tak mam. Zapewne chodzi tu o skoki które się w koszykówce wykonuję co rusz. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 7 grudnia 2009 Opublikowano 7 grudnia 2009 Skoki, nagłe ruchu, praktycznie wciąż szybkie temto, ciągła zmiana tempa (bieg, zatrzymanie, bieg, skok, bieg itp) i kilka innych Cytuj
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 7 grudnia 2009 Opublikowano 7 grudnia 2009 Od jutra zaczynam biegać co by powoli wprawiać nogę do normalnego działania po operacji. Mam takie pytanko - wie ktoś może jak nazywa się i gdzie dostać takie urządzonko, które mierzyłoby tempo i dystans biegu? Cytuj
Poscok 10 Opublikowano 8 grudnia 2009 Opublikowano 8 grudnia 2009 Od jutra zaczynam biegać co by powoli wprawiać nogę do normalnego działania po operacji. Mam takie pytanko - wie ktoś może jak nazywa się i gdzie dostać takie urządzonko, które mierzyłoby tempo i dystans biegu? Jakas aplikacja gps na telefon ,ja osobiście używam Nokia Sport Tracker z Nokia 5800 XM i działa wyśmienicie. Nike + Sportband ,tutaj nie jest tak dokładnie póki się odpowiednio nie skonfiguruje opaski,do tego potrzebujesz butów które współgrają z Nike + ,tego używam z przyzwyczajenia. Jest jeszcze najlepsza opcja Garmin forerunner 305,Gps +pulsometr Ale zanim weźmiesz się za kupno jakiś gadżetów najpierw zacznij biegać i badz pewny ze chcesz to robić bo tak to kasa w błoto. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 3 stycznia 2010 Opublikowano 3 stycznia 2010 Jaka dlugosc trasy badz czas biegania jest zalecana na poczatkujacych? Zamierzam przestac byc fatfuckiem, troche biegu, cwiczen w domu by suchdnac. Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 4 stycznia 2010 Opublikowano 4 stycznia 2010 Jeśli chcesz spalać tłuszcz to zalecane są długie dystanse bez przerw. Wszystko zależy od Twoich możliwości. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 4 stycznia 2010 Opublikowano 4 stycznia 2010 Pierw chce maly krokami by sie przyzwyczaic do biegania Cytuj
Gość Oran Opublikowano 4 stycznia 2010 Opublikowano 4 stycznia 2010 (edytowane) Pierwsze bieganie w tym roku za mną, zaczynam od dziś - na początek trasa 3.0 km pokonana, po śniegu itepe, więc dość sroga, no i mróz mi nie ułatwiał. Zmęczyłem się dość, a raczej spociłem więc jest okej. Będę systematycznie wydłużał trasę wraz z odjeściem zimy, teraz póki co tylko czas będę poprawiał. Dziś nie mierzyłem, tylko obliczyłem na podstawie wysłuchanych piosenek i wyszło 17 minut, ale to wraz ze startem, który trwał ze dwie minuty (zapinanie się, włączanie muzyki itepe itede). Dość dobry czas biorąc pod uwagę warunki i rodzaj trasy. Mam nadzieje, że nie zrezygnuje z biegania jak w zeszłym roku (lenistwo). Edytowane 4 stycznia 2010 przez Oran Cytuj
Shago 3 608 Opublikowano 5 stycznia 2010 Opublikowano 5 stycznia 2010 Ja uwielbiam taka jedna trase (ok 3.5 km), teren moim zdaniem swietny: duzo kawalkow krotkich aczkolwiek stromych i jeden dlugi za to lagodny, a na finish niezly skos Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 6 stycznia 2010 Opublikowano 6 stycznia 2010 Jeśli chcesz spalać tłuszcz to zalecane są długie dystanse bez przerw. Wszystko zależy od Twoich możliwości. Skuteczniejszy i lepszy jest interwały. Z resztą idę o zakład, że jak jest początkującym biegaczem to będzie robił przerwy. Nawert po przebyciu 20 metrów:) Zależy od obecnych możliwości. Sam na początku w ogole nie mogłem biec i zaczynałem od roweru:) Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Jeśli chcesz spalać tłuszcz to zalecane są długie dystanse bez przerw. Wszystko zależy od Twoich możliwości. Skuteczniejszy i lepszy jest interwały. Z resztą idę o zakład, że jak jest początkującym biegaczem to będzie robił przerwy. Nawert po przebyciu 20 metrów:) Zależy od obecnych możliwości. Sam na początku w ogole nie mogłem biec i zaczynałem od roweru:) Dlatego podkreśliłem, że wszystko zależy od jego możliwości i trudno coś doradzić nie znając człowieka Jeden przebiegnie na początku 3 km bez zatrzymania, inny po 100 m będzie musiał stanąć. Ale z interwałami się zgodze- świetna sprawa. Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 czytali ? Buty do biegania niebezpieczne dla stawów? Cytuj
Sebas 1 586 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Jeśli chcesz spalać tłuszcz to zalecane są długie dystanse bez przerw. Wszystko zależy od Twoich możliwości. Skuteczniejszy i lepszy jest interwały. Z resztą idę o zakład, że jak jest początkującym biegaczem to będzie robił przerwy. Nawert po przebyciu 20 metrów:) Zależy od obecnych możliwości. Sam na początku w ogole nie mogłem biec i zaczynałem od roweru:) Interwały nie są zalecane dla początkujących. Jeżeli odpowiednio dobierze tempo to pociśnie 30-40 minut bez odpoczynku aerobowo. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Sprint na doj.ebanie pod koniec dystansu ma sens? Bo zawsze tak robię, ale nie wiem czy to ma jakiś skutek w ogóle, poza tym, że się męczę mocniej? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 No oczywiście, że ma sens Cytuj
Sebas 1 586 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 (edytowane) Tak. Końcówka jest najważniejsza, jeżeli przyspieszysz na ostatnie pare minut to bardzo dobrze wpłynie to na wzrost kondycji. Nie forsuj się tylko na każdym treningu EDIT: Ale faktycznie powinieneś być wyje.bany Edytowane 7 stycznia 2010 przez Sebas Cytuj
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 7 stycznia 2010 Opublikowano 7 stycznia 2010 Na pewno nie zaszkodzi. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 Gdy jestem wyj.ebany jak dziwka i biorę się za rozciąganie (te ćwiczenia na szpagat) to jest okej, czy już przesada? Na drugi dzień w sumie nic mnie nie bolało (nie boli, bo chodzi o dziś). Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 Ja robie podonnie, tyle, że na basenie- ostatnią długość/dwie długości przepływam kraulem nie ruszając w ogóle nogami. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 Nie wiem czy jest jakaś różnica, ale ja robię sprint - w pływaniu też można go zrobić, jak się basenowałem to robiłem też, płynąć maksymalnym tempem chociaż jedną długość krótkiego basenu jeżeli się nie jest "pływakiem" jest zabójcze. Co tam z rozciąganiem, można to robić po wyczerpującym biegu, czy jest to nawet wskazane, albo kategorycznie zabronione? Cytuj
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 Możesz w ramach coolingu, ale jak troszkę wyluzujesz się jakimś małym truchtem. Byle byś nie robił w trakcie lub - co gorsza - przed rozgrzewką. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 No to tyle wiem, ale chodzi czy po takim mocnym biegu można się rozciągać (to nie w ramach coolingu, a wręcz przeciwnie - dopiero na końcu tych ćwiczeń jest 'kuling'). Chodzi mi o to czy sobie krzywdy nie zrobię tym? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 8 stycznia 2010 Opublikowano 8 stycznia 2010 (edytowane) Co tam z rozciąganiem, można to robić po wyczerpującym biegu, czy jest to nawet wskazane, albo kategorycznie zabronione? Zara, stoj. Chcesz powiedzieć, że nie robisz rozciagania przed bieganiem i zastanawiasz się czy ma sens robienie rozciagania po bieganiu xD? Rozciaganie jest po to, żebyś nie zlapał kontuzji podczas biegania, więc lepiej wykonywac je przed, a nie po xD Po begu też się możesz porozciągać, noga Ci od tego nie odpadnie, a pewnie wszystko ta drugi dzien bedzie mniej boleć jak rozciagniesz i wymasujesz Edytowane 8 stycznia 2010 przez gekon Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.