Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

A ja biegam, pracuje cały czas na dworze wiec jakoś ujemne temp nie wpływają tak źle na mnie, poza tym wystarczy dobra odzież, a na pysk zarzucam tłusty krem jak jest naprawdę zimno , jeszcze pare dni stycznia ale zamkne go z przebiegiem 200 km i póki co opuściłem 3 treningi.

A zrobic dobre dlugie wybieganie na hali/biezni to nieporozumienie jak dla mnie.

Edytowane przez Poscok
Opublikowano

Jeden zaliczony,w marcu planuje kolejny ale docelowo chce(marzy mi sie) Rzeznika tylko wciaż nie ma z kim,proboje kumpla rozkulac do biegania ale cały czas go jakieś kontuzje łapią i co chwile L4 ma co mu się strasznie podoba.

Opublikowano

są tam buty do biegania od 50zł Kalenji, całkiem dobre. Wiele osób je chwali, sam ich nie miałem ale moja siostra tak i była zadowolona.

 

Te buty są KAPITALNE. Startowałem od nich i nawet pyknąłem w nich maraton. Gdy zaczynałem w nich biegać, to myślałem "kurde, skoro te buty są takie zaj.ebiste, to te droższe chyba same biegną". W końcu pomyślałem, że już najwyższy czas kupić sobie jakieś porządne obuwie do biegania. To kupiłem New Balance za 400 stówy. Buty niby pode mnie, dużo pozytywnych recenzji, na necie filmiki z opisem tego obuwia, które chyba powinno wysłać człowieka na Marsa... no i tym różniły się od Kalenji za 5 dyszek, że były cięższe, mniej wygodne i bardziej pociła się w nich noga. :potter:

Oczywiście wróciłem do Kalenji za 5 dych.

Opublikowano

są tam buty do biegania od 50zł Kalenji, całkiem dobre. Wiele osób je chwali, sam ich nie miałem ale moja siostra tak i była zadowolona.

 

Te buty są KAPITALNE. Startowałem od nich i nawet pyknąłem w nich maraton. Gdy zaczynałem w nich biegać, to myślałem "kurde, skoro te buty są takie zaj.ebiste, to te droższe chyba same biegną". W końcu pomyślałem, że już najwyższy czas kupić sobie jakieś porządne obuwie do biegania. To kupiłem New Balance za 400 stówy. Buty niby pode mnie, dużo pozytywnych recenzji, na necie filmiki z opisem tego obuwia, które chyba powinno wysłać człowieka na Marsa... no i tym różniły się od Kalenji za 5 dyszek, że były cięższe, mniej wygodne i bardziej pociła się w nich noga. :sorcerer:

Oczywiście wróciłem do Kalenji za 5 dych.

Ile ważysz? Jak ktoś ma dużą wagę to te butki mogą nie wystarczać.

Opublikowano

Po niespełna 5 miesiącach biegania w butach Kalenji za 5 dych i zrobieniu w tym czasie ok. 650 km tylko i wyłącznie na asfalcie (+maraton) przy wadze 83-84 kg, poszedłem do kumatego ortopedy w Krk na badanie kolan. No i kolana jak nowe.

Opublikowano

No widzisz. Ja ważę 110 i muszę mieć buty pokroju NB, które są cięższe właśnie dlatego, że zapewniają lepszą amortyzację. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna biegać i ma nadwagę radzę nie oszczędzać na butach.

Opublikowano

Tylko, że te buty z amortyzacją w gruncie rzeczy nie są takie kolorowe, bo "wspomagają" krok z pięty, a on jest, delikatnie mówiąc, niezbyt prawidłowy i bardziej kontuzjogenny. Większość ludzi gdy ubiera jakiekolwiek buty i zaczyna biegać to biega z pięty i powinno się tego oduczyć, a nie jeszcze to wspomagać.Grunt to dobra technika biegu, a nie buty, więc nawet jeżeli ktoś jest grubasem to niech uczy się biegać na śródstopiu na nie-asfalcie i na początku na króciutkich dystansach, aby stopniowo wzmocnić mięśnie i ścięgna, które odpowiadają za naturalną amortyzację albo niech w ogóle nie biega, a tłuszcz spala na jakimś rowerku czy innych aerobach.

Polecam każdemu przebiec się na boso, a później w jakimś obuwiu, żeby zobaczyć jaka jest różnica.

Opublikowano

jak biegniem na boso to automatycznie stajemy na śródstopiu, w butach to zależy od człowieka, ja ląduje na pięcie. Chociaż jak biegam to czasem staram się lądować na tym śródstopiu, ładnie wtedy łydki dostają.

 

zastanawiam się nad startem w półmaratonie warszawskim, do 29 lutego muszę decyzję podjąć.

Opublikowano

Automatycznie stajemy na śródstopiu, bo jest to naturalne dla naszej budowy ciała i tak powinniśmy biegać. Również w butach, które, mniej lub bardziej, upośledzają ten ruch.

Technika biegu to osobna kwestia ale buty z większą amortyzacją nadal będą lepsze.

Opublikowano

Tylko w teorii, bo w praktyce im większa amortyzacja, to tym bardziej upośledza nasz naturalny ruch.

Ja zamierzam w sierpniu zacząć biegać w butach minimalistycznych. Na początku lipca mam w planie start w zawodach i nie chcę na wiosnę testować nowych rozwiązań.

Opublikowano

Mój wujek w zeszłym roku przebiegł maraton na boso, wariat :whistling:

Ja też tylko i wyłącznie biegam w tych z dobrą amortyzacją, a kolana i tak potrafią dam o sobi znać. Trzeba redukować, nie ma co.

Opublikowano

No właśnie nic z nimi nie było, a ma ponad 50 lat na karku :whistling:

I jak, biegacie coś? Ja odpuszczam aż będzie minimum te. 0-5 stopni, nie ma co.

Opublikowano

Żeby nie stracić kondycji biegam na bieżni u kumpla, ale to jest strasznie chuyowe:/ Maszynę trzeba samemu napędzać, biegnąć, a to strasznie męczy i powoduje, że puchnę po 5 minutach biegu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...