Gość _Be_ Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Tylko wiadomo, czasy typu 5:00 na kilometr to dla mnie abstrakcja. Tak około 6 minut mi zawsze schodzi, ale u mnie bieganie polega wybitnie na spalaniu tłustej dupy. A myślałem, że moje 5,21 to jest cienizna, ale nie jest tak źle. No i ten test na żołnierza też bym dał rade, a pomyśleć, że w 2009 roku ważyłem 113kg. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Jak utrzymasz tempo 5,21 przez 10 km to otrzymujesz rezultat w granicach 52 minut, a to już jest dobry wynik Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Do Sopotu bym dobiegł spod mojej chaty hyhy. No teraz nie mam telefonu z gpsem i już brakuje trochę tej motywacji z endomondo. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 (edytowane) Kup sobie lepiej ortezy jakies, przy takiej koslawosci w kolanach i wadze lepiej to zabezpieczyc Edytowane 31 sierpnia 2013 przez Orzeszek Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 31 sierpnia 2013 Opublikowano 31 sierpnia 2013 bluber napisał, że ponad 110 ważył rok temu. Teraz pewnie lepiej (czym się upychaleś, że taką masę wbileś?) btw endomondo ile kb zqbiera średnio na takie 5km biegu? Nie mam pakietu internetu i zastanawiam się, czy rachunek będzie znacznie większy Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 Teraz 93kg przy 191cm więc nie jest źle a ważyłem tak dużo od czasów kiedy byłem dzieckiem aż wreszcie wziąłem się za siebie. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 bluber napisał, że ponad 110 ważył rok temu. Teraz pewnie lepiej (czym się upychaleś, że taką masę wbileś?) btw endomondo ile kb zqbiera średnio na takie 5km biegu? Nie mam pakietu internetu i zastanawiam się, czy rachunek będzie znacznie większy Możesz wyłączyć przesyłanie danych w czasie biegu, wystarczy włączony GPS. Po bieganiu, w domu podłączysz się pod wi-fi i mapka elegancko sama się wgra. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 @up ok dzięki a gpa też obciąża transfer? Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 1 września 2013 Opublikowano 1 września 2013 GPS wcale nie obciąża transferu. 1 Cytuj
maciucha 11 650 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Jakieś sposoby na powiększenie pojemności płuc? Rozpalałem ostatnio grilla z kumplami no i kurde praktycznie każdy miał 2 razy więcej powietrza w płucach ode mnie. Zgaduje, że dużą zasługe za taki stan rzeczy moge przypisac rodzicom, dzięki którym przez kilkanaście lat byłem biernym palaczem (sam w życiu nie spaliłem nawet jednej fajki). Nie musze chyba mówic, że jak biegałem z kolegami to oni potrafili biec bez przerwy przez godzinę, a ja po 15/20 minutach muszę sobie zrobic przerwę bo zaczyna mi się kręcic w głowie. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 bieganie dlugodystansowe i szczególnie pływanie na basenie Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Mi wczoraj peklo 4km pierwsze dwa to nawet jakos dziwnie dobrze sie czulem, potem bylo ciezej. Endomondo pokazalo mi 5:35. Zdzwiony bylem ze zrobilem te 4 bo dzien wczesniej mialem mocne chlanie. Dzis pogoda sie z(pipi)ala, wieje, leje i jest 15stopni. Forumku jak sie ubrac zeby nie byc chorym? Juz wczoraj tak mnie przewialo, ze bylem pewny ze po mnie bedzie(bluza, czapka z daszkiem, ale bylo mi zimno w plecy jak przetsalem biec). Jako ze checi mam o dziwo coraz wieksze i biegalbym codziennie, a pogoda pewnie bedzie coraz gorsza to w co zainwestowac, zeby nie zamarznac i mnie nie przewialo? Edit Do takiej temperatury daje rade np taka kurtka http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biegania-essential-wind-id_8216948.html Po to zaklada sie to http://www.decathlon.pl/podkoszulka-running-d-rk-12-id_8219797.html#avantages czy normalna bawelniana styknie? A taka sama podkoszulka da rade? Bez kurtki? Cytuj
maciucha 11 650 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 bieganie dlugodystansowe i szczególnie pływanie na basenie bieganie długodystansowe, kiedy ledwo przebiega się 3km to raczej abstrakcja po basenie mam zawsze kurevsko czerwone i podrażnione oczy i nienawidze tam pływac Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Póki co na taką nijaką pogodę stosuje combo bluzka + kamizelka ( www.goga-sport.pl/galerie/a/aaa-kamizelka-puchowa-ad_221.jpg coś takiego). Musisz wyczuć temp jak wychodzisz na dwór. Nie może być za grubo, bo podczas biegu zgrzejesz się i zaczniesz zdejmować ubranie. Można zakładać też podkoszulek, bo ręce nieźle pracują i jak napisałeś najbardziej wrażliwymi partiami są klata i plecy. Długie spodnie sam zakładam dość późno, bo nie lubię spoconych nóg. Ciężko określić, bo to indywidualna sprawa. Po kilku biegach sam powinieneś to wyczuć ;-) Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Maciucha spróbuj maszyny do wioslowania. Podobni genialne. Może są jakieś podobne ćwiczenia, które nie wymagają kupowania sprzętu od razu Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 @Maciucha, Musisz zaczynać od mniejszych dystansów i zwiększać ilość km. Z czasem będzie Ci co raz łatwiej biegać i utrzymywać tempo. Treningi interwałowe w Twoim przypadku na razie nie mają sensu. Pływanie to też byłaby dobra opcja, może w jakiś lepsze okulary się zaopatrz, żeby oków nie podrażniać. @Michaelis Ta koszulka termoaktywna Kalenji będzie ok, po spoceniu się odparowuje częściowo pot na zewnątrz, przez co nie będziesz taki mokry. Ta kurtka też spoko, ale długo z niej pożytku nie będziesz miał, bo zaraz zrobi się jeszcze zimniej i przyda się coś cieplejszego. Np. bluza z polarkiem wewnątrz, mam taką Kalenji i śmigałem w niej przy -10 na dworze. 1 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Czyli ta koszulka plus jakas zwykla bluza na teraz bedzie git? Ochroni to od wiatru bardziej niz zwykla bawelniana plus bluza? Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 2 września 2013 Opublikowano 2 września 2013 Ta termoaktywna zapobiegnie przewianiu i ochłodzeniu ciała jak się spocisz. Na taką wietrzną pogodę jakaś ortalionowa lub dresowa bluza jest bardzo ok. Bawełniana niekoniecznie. No i warto pamiętać o czapce, albo kapturze, bo niby jeszcze wrzesień, ale dziś było naprawdę (pipi) na dworze. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 ja wczoraj po prostu ubrałem podkoszulkę i bluzę zwykłą na to, na dół krótkie spodenki. wiało dość mocno i było chłodno, a było mi dość ciepło i i tak zlałem się cały potem 5km z hakiem w tempie 6:07, a w sumie już ponad 60km przebiegłem od 17 sierpnia Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 Mi tez jest tak cieplo, ale tylko pozornie. Nie chce byc chory co chwile. Dzis jade do decatlonu to moze kupie cos Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 Pochwal się potem, co zakupiłeś, bo jestem ciekaw Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 Znowu mnie Endomondo w ciula zrobiło, nosz cholera . Tym razem na liczniku 2,9 km, ale i tak cała trasa nie zliczona. Podejrzewam, że 3,3 km, biegłem jakieś 18 minut. Tym razem cała trasa na chillu, ani razu nie miałem momentu, że musiałem wbrew wszystkim swoim mięśniom stawiać kolejne kroki. Następny bieg znowu wydłużam trasę, 4 km - nadchodzę! BTW, dzisiaj jak biegłem to jakiś inny biegacz mnie pozdrowił, niczym na szlaku górskim . Też tak robicie? Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 Tak wręcz trzeba! Dla mnie to wręcz jedna z najlepszych rzeczy w bieganiu: spotykanie innych wyczynowcow. Lubię też ten wzrok pełen zazdrości, którym darzą ludzie w samochodach :-) 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 No dokładnie, ludzie w furach patrzą spod byka i szlak ich trafia, że im się nie chce. A co do pozdrawiania, jak się biega w okresie wiosna/lato nad Gdańskim morzem, to nie ma nawet, co ręki opuszczać, bo non stop się macha Cytuj
maciucha 11 650 Opublikowano 3 września 2013 Opublikowano 3 września 2013 Plaża u siebie w mieście to mega opcja. Jak 3 dni temu grałem z kumplami pół godziny w rugby na plaży to do dzisiaj mam łydy spompowane . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.