Opublikowano 15 września 201410 l Będę starał się urwać więcej, ale będzie ciężko. W niedzielę, w Lublinie "Pierwsza dycha do maratonu". Zapisałem się i dam z siebie wszystko, oby tylko organizm pozwolił. Jakieś protipy co jeść przed zawodami, jak trenować? Edytowane 15 września 201410 l przez Cosmos
Opublikowano 15 września 201410 l Ja bym zjadł na godzinę/półtorej przed 60-80 gram brązowego makaronu,by mieć więcej glikogenu.Optymalnie na 30 min przed byłoby wypić 20 gram BCAA i ze 200-300 mg kofeiny z żeń szeniem.
Opublikowano 15 września 201410 l Wynik serio fajny. Powodzenia na zawodach, jak zachaczysz o odpowiednią osobę to serio ładnie możesz pobiec Litwin a propos dotarła wiadomość na innym serwisie?
Opublikowano 16 września 201410 l W dniu 15.09.2014 o 21:30, Litwin81 napisał(a): Ja bym zjadł na godzinę/półtorej przed 60-80 gram brązowego makaronu,by mieć więcej glikogenu.Optymalnie na 30 min przed byłoby wypić 20 gram BCAA i ze 200-300 mg kofeiny z żeń szeniem. Ciekawe czy są asy co ładują się efedryną przed takim maratonem.
Opublikowano 16 września 201410 l W dniu 16.09.2014 o 15:52, 2razyjot napisał(a): W dniu 15.09.2014 o 21:30, Litwin81 napisał(a): Ja bym zjadł na godzinę/półtorej przed 60-80 gram brązowego makaronu,by mieć więcej glikogenu.Optymalnie na 30 min przed byłoby wypić 20 gram BCAA i ze 200-300 mg kofeiny z żeń szeniem. Ciekawe czy są asy co ładują się efedryną przed takim maratonem. Ja bym rozważył efkę tylko na 10 km w ilości do 30 mg
Opublikowano 16 września 201410 l W dniu 16.09.2014 o 16:55, D.B. Cooper napisał(a): ćpuny, sterydziarze, dopingowcy!! Aż nie wiem z którą grupą się identyfikować
Opublikowano 21 września 201410 l W dniu 15.09.2014 o 20:49, Cosmos napisał(a): Będę starał się urwać więcej, ale będzie ciężko. W niedzielę, w Lublinie "Pierwsza dycha do maratonu". Zapisałem się i dam z siebie wszystko, oby tylko organizm pozwolił. Jakieś protipy co jeść przed zawodami, jak trenować? No i przebiegłem swój pierwszy bieg w zawodach. Było super, chociaż na to się nie zanosiło. Myślałem że popełniłem duży błąd, bo ruszyłem za najlepszymi i na 1 km miałem czas 3:45, na drugim również bardzo mocno, no i się zmęczyłem, zaczęli mnie wyprzedzać. Na szczęście kryzys trwał do 5 kilometra. Zacząłem biec swoim równym tempem. Ostatecznie zająłem 182 miejsce na co najmniej 860 osób, bo się jeszcze dopisywali w ostatniej chwili. Czas to w endomondo 45:45, w ostatecznych wynikach kilka sekund więcej ale poniżej 46. Świetna atmosfera, doping, oklaski, dupeczki. Każdy dostał powerade na mecie, kubeczek wody na 5 km, medal,ciepły makaron z sosem, jabłko i śliwkę, 10% zniżki w sklepie biegowym oraz paczkę makaronu (jednego ze sponsorów). Kolejna "dycha" w listopadzie, serdecznie polecam. i medal Edytowane 21 września 201410 l przez Cosmos
Opublikowano 21 września 201410 l Gratuluję. Jednak udało Ci się uzyskać bardzo dobry czas. 4:30 na 10km, nieźłe. Heh podczepianie się pod dużo lepszych biegaczy to częsty błąd, ale człowiek uczy się całą sportową karierę
Opublikowano 21 września 201410 l biegaczy jednak było z 1000, największy nr jaki zobaczyłem na zdjęciach to 996, więc satysfakcja mega
Opublikowano 22 września 201410 l No fajny czas. Ja w lutym będę miał bieg na 10 km i chciałbym zrobić czas poniżej 46 minut właśnie. W tamtym roku miałem 48:30, a obecnie mój rekord to 47:17. Może się uda jeśli kontuzja przejdzie.
Opublikowano 22 września 201410 l No mi się łydka odzywa,tydzień temu na suwnicy ją naderwałem,dam jej tydzień,oby mi czasu do 11.11.14 r. starczyło.
Opublikowano 22 września 201410 l Ja już grubo od ponad miesiąc mam naciągnięty mięsień pod samym pośladkiem. Kontuzji nabawiłem się grając w piłkę, no i teraz niestety mam problemy z bieganiem. Przy siedzeniu potrafi mnie nawet to boleć.
Opublikowano 22 września 201410 l Ja mam ogólnie prawą nogę słabszą i czasem mnie pobolewa, szczególnie udo. Kilka lat temu zwichnąłem rzepkę i bardzo możliwe że to od tego. Kumpel fizjoterapueta mówi żebym się zapisał na jakąś rechabilitację, pomio że w tej chwili akurat wcale mnie nie boli, ale w przyszłości może być gorzej.
Opublikowano 22 września 201410 l bardzo fajny wynik! ja w sobote biegłem też 10km, ale od ostatniej piętnastki 30.08 nie biegałem wcale - na te 10km poszedłem tak bardzo rzutem na taśmę, 20 minut przed startem się pojawiłem i praktycznie "na czas" stanąłem na starcie. jak na 3 tygodnie przerwy od biegania to całkiem spoko, nie zdechłem pod drodze będę miał jakieś foto i wykres to dorzucę.
Opublikowano 22 września 201410 l W dniu 22.09.2014 o 07:54, 44bronx napisał(a): Ja już grubo od ponad miesiąc mam naciągnięty mięsień pod samym pośladkiem. Kontuzji nabawiłem się grając w piłkę, no i teraz niestety mam problemy z bieganiem. Przy siedzeniu potrafi mnie nawet to boleć. Jak masz żel do zamrażania(takie coś zamknięte szczelnie) to przykładaj na przemian do chorego mięśnia z gorącym prysznicem,okresowo zwiększ spożycie białka i zdrowe oleje-olej lniany,jets przeciwzapalny,nie nadwyrężaj tego miejsca,możliwe że to pomoże,jak tak cisnę łydkę.
Opublikowano 22 września 201410 l Też miałem kontuzję dwugłowego niedawno. Wyleczyłem właśnie żelowyki okładami oraz chodzeniem w opasce uciskowej.
Opublikowano 22 września 201410 l Szczerze to nie słyszałem o tych żelach, ale chyba warto to kupić. Białka jem sporo, bo ćwiczę, z olejami mogę popróbować. Anyway, dzięki za radę.
Opublikowano 22 września 201410 l Być może to, że ruszyłem za najlepszymi jednak zaprocentowało, nie wiem w sumie ale warto to rozważyć. Potrenuję jeszcze szybciej te pierwsze dwa kilometry i zobaczymy czy uda mi się zejśc poniżej 46 minut bez późniejszego kryzysu.
Opublikowano 22 września 201410 l W dniu 22.09.2014 o 09:08, 44bronx napisał(a): Szczerze to nie słyszałem o tych żelach, ale chyba warto to kupić. Białka jem sporo, bo ćwiczę, z olejami mogę popróbować. Anyway, dzięki za radę. Poproś w aptece wkład żelowy do zamrażania i ogrzewania. Tanie to nie jest, ale dużo bardziej ekononiczne i wygodne niż kostki lodu.
Opublikowano 22 września 201410 l W dniu 22.09.2014 o 09:19, Cosmos napisał(a): Być może to, że ruszyłem za najlepszymi jednak zaprocentowało, nie wiem w sumie ale warto to rozważyć. Potrenuję jeszcze szybciej te pierwsze dwa kilometry i zobaczymy czy uda mi się zejśc poniżej 46 minut bez późniejszego kryzysu. Ja zdecydowanie wolę zacząć spokojnie, by gdzieś od połowy przyśpieszać. Jak na początku przesadzę to później mam problem. @krupek - a ile mniej więcej to kosztuje? Na necie coś mi mignęło, że koło 25-30 zł.
Opublikowano 22 września 201410 l Wiem, że pewnie ten temat był wałkowany, ale czy da się wysokobiałkową dietą utrzymać obecny stan mięśni, przy bieganiu kilka razy w tygodniu ? Pudzianem nie jestem, ale chciałbym w przyszłości uniknąć wychudzonych rąk. Popatrzyłem na niektórych biegaczy i nie wyglądało to fajnie. Edytowane 22 września 201410 l przez Cosmos
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.