kanabis 22 504 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Słyszałem, że dużo biegaczy praktykuje cukry proste po bieganiu, więc pytam ni Dojrzaly banan to tez cukry proste ni I nie zawiera spowalniajacych trawienie cukrow obrzydliwych utwardzanych tluszczow jak snockers :reggie: Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 A to nawet lepiej, bo ponoć jak się węgle za szybko trawią to w tłuszcz idzie No a takie łakotki są ok po bieganiu, czy za dużo glutenu? Tera co tydzień w piłkę gram i przydałoby się coś zjeść w drodze do domu. Ostatnio właśnie łakotki wcinam i żadnych bólów, zakwasów nic. Normalnie rewelacja. A Karmowski bcaa polecał, kiedyś kupiłem, teraz się z tego śmieję hehe Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Nie to nie jest lepiej, wegle proste zmieniaja sie w sadlo kiedy nie zostana odpowiednio szybko wykorzystane przez organizm, a po bieganiu organizm ich potrzebuje jak najszybciej wiec dodawanie tluszczy zaraz po bieganiu to nieporozumienie. I to dodanie tluszczu i spowolnienie wchlaniania zaraz po biegu moze sprzyjac sadlu Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 no jak to tak po bieganku bez czekoladki czy batonika? Zawsze jak wracam to od razu do lodówki po coś słodkiego. Czasem kostka czekolady, czasem pół tabliczki. i co to mi się odkłada a nie idzie od razu na uzupełnienie energii? Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Uzupelnianie a spalanie dalej to roznica. Po bieganiu jeszcze dlugo organizm spala kcal z posilku , ale glikogenu to raczej tluszczem z batonika nie uzupelniasz. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 to co jest najlepsze na uzupełnienie glikogenu? Pytam raczej z ciekawości bo lubię słodkości nie czuje gdy rymuje Cytuj
kes 1 462 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Uzupelnianie a spalanie dalej to roznica. Po bieganiu jeszcze dlugo organizm spala kcal z posilku , ale glikogenu to raczej tluszczem z batonika nie uzupelniasz.Musiałbyś zobaczyć co jedzą maratończycy (amatorzy ale w tej grupie też są osoby biegnące po dobre czasy) przed i po starcie. Dzień przed biegiem pizza to prawie rytuał tak samo słodycze. Cel? Właśnie uzupełnić glikogen zarówno wątrobowy jak i mięśniowy. To samo po wysiłku banany, czekolada, słodycze kostki cukru nie ma znaczenia, organizm wszytko przerobi na energie. Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 to co jest najlepsze na uzupełnienie glikogenu? Pytam raczej z ciekawości bo lubię słodkości nie czuje gdy rymuje Cukry proste , najlepiej przyswajalnym jest wiadomo glukoza, ogolnie bardziej mialem na mysli to ze to co wymieniles jest po prostu niezdrowe a nie jakies mega zle. Ogolnie cukier jest okej z tym ze tluszcz jest niepotrzebny. Im mniej go tym lepiej. Kes mylisz pojecia zdrowotnosci a skutecznosci.Ja wiem jak wyglada i co to jest ladowanie weglowodanami. Sam to stosowalem przed startami z bardzo dobrym skitkiem. To tak jak z dieta ketogeniczna, jest bardzo skiteczna ale niekoniecznie zdrowa. Cytuj
Kosmos 2 712 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Czasem po biegach zorganizowanych jest zayebiste żarcie. W Lublinie często biegi sponsoruje firma od makaronu albo włoska restauracja. Pycha, każdy dostał dwie karteczki na odbiór żarcia. Jedno ledwo zmęczyłem. Było do wyboru z mięsem i wegańskie. Wegańskiego nie dałem już rady. Kolejny powód by pobiegać w zawodach. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 Akurat po bieganiu jadłbym wolne węgle,żeby insulina nie skakała.Co innego podczas długich biegów,wtedy glukoza najlepsza. Cytuj
kes 1 462 Opublikowano 9 listopada 2016 Opublikowano 9 listopada 2016 (edytowane) W Krakowie na połówce bity był rekord Guinnessa za największą miskę makaronu. Po biegu wyżerka dla startujących i wszystkich chętnych. Spodziewałem się rozgotowanych kluch ale był bardzo dobry z dużą ilością miesa. Ciekawe ilu studentów i bezdomnych przyszło specjalnie na makaron @kanabis rozumiem Cię bardzo dobrze u mnie po bieganiu smoothie z banana szpinaku i kiwi Edytowane 9 listopada 2016 przez kes Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 10 listopada 2016 Opublikowano 10 listopada 2016 W ostrolece kielbasa z grilla i grochowka Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 11 listopada 2016 Opublikowano 11 listopada 2016 Jestem dziś mega dumny z mojej podopiecznej.Biegła 10 km w Gdyni i poprawiła życiówkę o ponad 10 min !(52:21) Trening pod Mud Maxa i GW 50 dało rade także na płaskim. Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 16 listopada 2016 Opublikowano 16 listopada 2016 Nie dostani raka po tym GW ? %-) Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 16 listopada 2016 Opublikowano 16 listopada 2016 Pokaz fote to Ci powiem :F Cytuj
_Red_ 12 024 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 http://o2.pl/artykul/bieganie-wcale-nie-jest-dla-ciebie-korzystne-6064099637523073a Czo ten o2 to ja nawet nie... Ktos nawet w komentarzach zauwazyl, ze ktos tłumaczenia z angielskiego popieprzyl. Glupki nawet nie umieją kopiowac zagranicznych artykułów. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 a ja się zastanawiam jak owe badania wypadają przy Raramuri nazywancyh Tarahumara. Są to ludzie którzy mają długą śr. życia i biegają prawie cały rok. Zwierzynę na która polują dosłownie zamęczają biegnąc za nią i potrafią bez odpoczynku pokonać odcinek do 700km!! Kto by pomyślał, że klikając w taki głupi link można się dowiedzieć czegoś ciekawego. Ciekawi mnie jakby ludzie z tego plemienia wypadli na olimpiadzie. Cytuj
_Red_ 12 024 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 O tych tarahumara opowiadal mi kiedyś koles z pracy, fanatyk maratonow. Tez mnie zaskoczyło, ze są humanoidy potrafiące zmeczyc w biegu antylope. Geny czy trening? Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 To i to. W Australii jest jakiś coroczny bieg na kilkaset kilometrów. Biorą udział sami profesjonaliści etc. aż kilkanaście lat temu zjawił się pewien wieśniak, który stwierdził, że weźmie udział. Prosi biegli szybkim tempem po kilka godzin dziennie czy coś, a ten wieśniak całyczas bez przerwy. Wygrał biegnąc w kaloszach xd Więc jakby ktoś chciał to wytrenować też się da Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 Pewnie i jedno i drugie. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 30 listopada 2016 Opublikowano 30 listopada 2016 Wygooglowałem i nazywa się Cliff Young :czesc: Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 4 grudnia 2016 Opublikowano 4 grudnia 2016 startowałem dziś na 10 km i w sumie pierwszy raz nie cieszę się z rekordu życiowego, 40:59. Rekord pobity o 40 sekund. Chciałem w końcu złamać 40 min i byłem na to przygotowany, ale warunki na trasie nie pozwalały na bicie rekordów. 80% trasy to topniejący śnieg, no ciężko się po tym biega. Jest spory niedosyt i chyba w tygodniu wyjdę sam powalczyć bez żadnych zawodów. 7 Cytuj
kanabis 22 504 Opublikowano 4 grudnia 2016 Opublikowano 4 grudnia 2016 40 minut. Szacun. Chcialbym kiedys miec taki czas 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.