Opublikowano 28 września 20177 l Wiktor jednak będę, nastąpiła zmiana planów, ale wyniku tam na pewno nie będzie. Znasz trasę? Z tego co wiem asfaltowa, a są jakieś wzniesienia? Przez wiochy chyba prowadzi to pewnie będą otwarte przestrzenie i będzie dymać wiatr. Edytowane 28 września 20177 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 1 października 20177 l 39:50 na atestowanej trasie, więc życiówka. W sierpniu w Warszawie 40:30, więc jest postęp i nie zdychałem teraz tak jak tam. Jednak jak jest atest to dystans z garmina wyszedł mi zgodnie praktycznie co do kroku, w wawie było tak samo. Szybka asfaltowa trasa bez żadnych wzniesień i zawody rozgrywane co roku, chyba trzeba zrobić z tego główny start w roku i wstrzelać się z przygotowaniami :) Wiktor z tego co wiem również zrealizował swój cel. Wspólnej fotki nie ma bo nie było kiedy, a przede wszystkim nie byliśmy tam dla rozrywki.
Opublikowano 1 października 20177 l Dopiero wrocilem, a i owszem wynik sprzed roku pobity o 3 minuty teraz jest to 51:42. Za meta musialem jeszcze dobiec 200m zeby mi zegarek zliczyl km bo za pozno wlaczylem na starcie xD DB Cooper niesamowity facet nie dosc ze dopingowal mnie kiedy szczytowalem to jeszcze jako gosc dal wygrac Dabrowskiemu. Trasa swietna , szybka ale troche dokuczal jednak wiatr. Mam nadzieje ze widzimy sie za rok gdzie juz mam zamiar miec 4 z przodu :D
Opublikowano 1 października 20177 l Plusiki mi się skończyły, gratuluję panowie. Poprawić wynik o 3 minuty to świetne osiągnięcie. Nie wiem jak to jest złamać 40 minut, ale to musi być niesamowite.
Opublikowano 1 października 20177 l No po takich chwilach az chce sie trenowac, tym razem nie zje,bie zimy i bede trenowal no i mam nadzieje ze za rok powpadaja kolejne rekordy :) Duzo znajomych zaliczylo zyciowki dzis wiec trasa musi cos w sobie miec ;) Db cooper widziales czas Dabrowskiego? 31:48 ja pier.dole xd Jak to powiedzial, mocna jednostka treningowa xD
Opublikowano 1 października 20177 l Jak jakieś zwierze :) to ile on ma rekord? Edytowane 1 października 20177 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 1 października 20177 l 31:48 XDD przecież jak? Weryfikuję swoje plany na te 10k w sobotę. Chcę złamac 50minut, a nie 48 jak zakladałem wcześniej. Tydzień treningów mi wypadł, a we wtorek lecę do szwabów i nichu.ja tam nie pobiegam. Także ostatni trening wtorek :( Inwerwaly dzien przed zawodami, zawsze mnie rozkrecaly, no ale trudno.
Opublikowano 1 października 20177 l Ale mnie wkur.wiliście tymi rekordami. Co do rekordu na 10 km, to najlepszy czas to 26:17 Bekele, jak to możliwe? Rekord Polski też zacny, bo 27:53 i niepobity od 78' roku. Edytowane 1 października 20177 l przez krupek
Opublikowano 2 października 20177 l Ale to chyba rekordy na 10 000m nie na 10km w biegu ulicznym ;) Zreszta nie wiem czy oficjalnie takie sa wogole. Tak czy siak czasy kosmiczne.
Opublikowano 2 października 20177 l Tak, rekordy stadionowe, ale na ulicy takie kozaki też by pewnie pocisnęli z niewielką stratą.
Opublikowano 2 października 20177 l To już jest naprawdę wysoki poziom, katorżnicze treningi przez wiele lat.
Opublikowano 2 października 20177 l Najgorsza część biegania to rolowanie i rozciąganie po treningu, ehh. Tak się nie chce, a bez tego to jest lipton.
Opublikowano 2 października 20177 l No chociaż te 10-15 min trzeba doliczyć, ale warto na dłuższą metę.
Opublikowano 2 października 20177 l Dokładnie. W wawie na poprzednim biegu tak się dojechałem, że 15 min siedziałem na (pipi)e po dotarciu na mete i o żadnym rozciąganiu nawet nie myślałem. Na drugi dzień był dramat, ledwo co z lóżka wstałem. Wczoraj po biegu zrobiłem chwile rozbiegania i rozciąganie jakieś na odpier.dol i dziś mógłbym śmiało biegać, ale jest regeneracja. Nie wiem jak jest po maratonie coś słyszałem, że nie wskazane dla takich leszczy jak my.
Opublikowano 2 października 20177 l Nie no, po maratonie lekki masaż wskazany dopiero po 2-3 dniach. Rolowanie, czy masaż tylko by pogłębiły mikrouszkodzenia.
Opublikowano 3 października 20177 l Ja zawsze przed bieganiem rozgrzewka a po schladzanie. Damian mnie namawial na wspolne rozciaganie ale za duzo roboty bylo, moja strefa kibica na mnie czekala
Opublikowano 4 października 20177 l Wczoraj mnie straż miejska chciała zgarnąć na komisariat, bo przebiegałem na czerwonym, a nie miałem dowodu przy sobie xd Ostatecznie puścili, no bo to już byłby cyrk.
Opublikowano 4 października 20177 l Po co ty się straży do legitymowania zatrzymujesz,trza było dać dyla ;)
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.