Opublikowano 21 października 20177 l Czas kozak, wieszałbym plakat z Tobą nad łóżkiem. Medal zaje.bisty, nie wiem, czy lepszy widziałem. To był bieg po pasie lotniska? Nie pizgało wiatrem?
Opublikowano 21 października 20177 l nie do końca po pasie startowym, droga kołowania dla odrzutowców, równa betonowa. Była też dycha, może ich gdzieś dalej wypuścili, ale nie sądzę żeby tyle hołoty wpuścili z butelkami na pas startowy, żeby później jakiś mig ją przemielił w silniku :) Wiatru najbardziej się obawiałem, bo na takiej przestrzeni to dyma równo. Pogoda na szczęście idealna, jakieś 13 stopni, mglisto, lekka mżawka i bezwietrznie. Praktycznie cały czas biegło się prosto, z rytmu wybijały dwie nawrotki gdzie trzeba było zwolnić praktycznie do zera lub wchodzić szerokim łukiem.
Opublikowano 21 października 20177 l A takie tempo to dla Ciebie duży dyskomfort? Ja jedynie 1 km interwału jestem w stanie przebiec takim tempem i jest umieralnia.
Opublikowano 21 października 20177 l pierwsze 3km było spoko i wszystko kontrolowałem, ale to było dalekie od komfortu :P mogłem już nawet ocenić czy będzie czas na jaki liczę. Potem to już coraz większa walka żeby utrzymać założone tempo. dużej rozbieżności tempowej nie było : 3:37/ 3:47/ 3:47/ 3:50 ostatni byłby około 3:40 Edytowane 21 października 20177 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 21 października 20177 l Kosmos. Mnie to zawsze zastanawia, czy przy mocnym tempie ten dyskomfort to tylko dyskomfort, czy istnieje ryzyko, że na przykład serce wysiądzie, albo padnę xd. Bo nogi ciągną, ale płuca nie dają rady i jakoś tak ciemno przed oczami się robi.
Opublikowano 21 października 20177 l biegnie się tak jak forma pozwala. Jest ciężko od początku, ale nie na tyle żeby zwolnić, to wszystko zależy od wytrenowania no i od głowy żeby w tym bólu wytrwać. tylko jak forma pozwala lecieć 4:00/km to jaka by ta głowa nie była 3:50/km się nie pobiegnie. Takiego uczucia, że zaraz umrę to nie ma, jak jest źle to automatycznie się zwalnia.
Opublikowano 22 października 20177 l No to świetny czas, gratuluję, chciałbym na wiosnę takim tempem dychę pobiec. Ale te 150metrów to faktycznie padaka na taki dystansie, szczególnie że skoro na pasie startowym czy jakiś drogach technicznych lotniska to nie powinni mieć problemu z odmierzeniem poprawnie.
Opublikowano 22 października 20177 l O na skyruna pojechales :D bylo biec na dyche ekipa z Ostroleki byla kilku bieglo na 10km to zegareczki im rowna dyche pokazaly, na 5km tak jak mowisz kazdy po 4,86 itp xd
Opublikowano 22 października 20177 l Kosmos. Mnie to zawsze zastanawia, czy przy mocnym tempie ten dyskomfort to tylko dyskomfort, czy istnieje ryzyko, że na przykład serce wysiądzie, albo padnę xd. Bo nogi ciągną, ale płuca nie dają rady i jakoś tak ciemno przed oczami się robi. Na krótkich dystansach to raczej jest szansa że np się porzygasz za metą, albo wcześniej jak przedobrzysz. No 5km to taki dystans że raczej cały czas lecisz "w trupa". Na dłuższych, to mogą mięśnie albo całe ciało odmówić posłuszeństwa, jak chociażby w tym roku Michałowi Podsiadłowskiemu w Sierakowie na 1/2 IM, czy Dominice Stelmach w zeszłym tygodniu na maratonie w Poznaniu, czy Kenijce na maratonie warszawskim w tym roku, można relacje/filmy zobaczyć w necie.
Opublikowano 22 października 20177 l No to innego rodzaju wysilek. 5km to w sumie pod sprint podchodzi. Bardziej serducho dostaje po (pipi)e niz miesnie. Na tych powyzej 10 jest odwrotnie. Jak bilem te swoje rekordy na 1km 3km 5km 10km to najgorzej zyebany bylem po 1km. Im krotszy dystans tym gorzej
Opublikowano 22 października 20177 l Kochani biegacze, z ogromną przykrością musimy ogłosić, że nie opublikujemy wyników biegu na 5KM i jedyne co ogłosimy to zwycięzców poszczególnych kategorii. Przyczyną jest usterka techniczna sprzętu elektronicznego. Udało nam się ją naprawić dopiero przed biegiem na 10KM - z tego biegu publikujemy kompletne wyniki. Przez 3 ostatnie lata organizacji biegów nigdy nam się to nie wydarzyło, dlatego sytuacja ta jest dla nas niezwykle trudna. Zdecydowanie nie jest to standard, do którego Was przyzwyczailiśmy i z którym chcielibyśmy aby kojarzono nasz bieg. Wszystkich uczestników biegu na 5KM bardzo serdecznie PRZEPRASZAMY. Dołożymy wszelkich możliwych wysiłków, aby taka sytuacja nigdy już nie miała miejsca. Wszystkim biegaczom biorącym udział w biegu na 5KM chcemy zaoferować, w ramach zadośćuczynienia, 15 zł rabatu na dowolny bieg z serii SKYWAYRUN w roku 2018. Z dotkniętymi błędem uczestnikami będziemy kontaktować się mailowo. Pomimo zaistniałej sytuacji mamy nadzieje, że bawiliście się wspaniale podczas ostatniego biegu SKYWAYRUN i dacie nam szansę aby ponownie Was do siebie przekonać przy okazji kolejnych biegów. Wołajcie ragusa
Opublikowano 22 października 20177 l Nie przyznaje się do tego wyniku i na 5km wciąż jestem bez rekordu, można gdybać co by było gdyby.
Opublikowano 22 października 20177 l Slabe to w (pipi) jest, ale kasy nie oddadza. Tylko rabacik xd Ile cie kosztowala impreza?
Opublikowano 22 października 20177 l 7 dych pakiet bo pozniej sie zapisalem i paliwo 50 zl ladnie sie wje.balem xd Jest informacja, że może uda się odzyskać wyniki. No jak tak to przepraszam. Edytowane 22 października 20177 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 22 października 20177 l Niektorzy taki na 3km maja. Nie ja ofkors. Ja mam taki na 4km xddd
Opublikowano 22 października 20177 l Teraz trzeba zejść poniżej 18:00 :) Wrzucasz gdzieś treningi (strava czy coś), chętnie bym zobaczył co biegasz, bo widzę że na podobnym poziomie biegamy, choć akurat teraz pewnie w różnych cyklach treningowych jesteśmy.
Opublikowano 22 października 20177 l Ta, najpierw poniżej 18:30 :P a potem te 30 s to jest przepaść na tak krótkim dystansie. Na endomondo i garmin express tylko zaraz biegnę ostatni start i będzie roztrenowanie to nic ciekawego dziać się nie będzie :)
Opublikowano 24 października 20177 l No i się zaczęło. Wczoraj niby 9 stopni, ale pierwsze 1,5-2km to pizgawica straszna, po nogach najbardziej czuć. Potem to już się leci i nie czuć, ale ten początek treningu to próba charakteru. W sumie, ten wiater najgorszy, a u mnie zawsze wieje.
Opublikowano 24 października 20177 l Trzeba ubierać się szczelnie, ale też nie do przesady, bo przegrzewać też się nie można, Jakaś chusta na szyję, czapa, żeby zatok nie zajechać. Spoko opcja to też rękawy za 2 dychy z Decathlonu, mały koszt, a po rękach nie pizga.
Opublikowano 24 października 20177 l Mam wszystko, ale w glowie siedzi mi i tak. Czapke zgubiłem ostatnio, musze się przejść do Decathlonu, tak to wszystko mam. Kupilem ze dwa lata temu komiiarke jacka wolfskina droga była, ale warto. Jednak przy mrozie na gebe zakładam, bo znowu mam schize ze gardło będzie boleć.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.