Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, Kyokushinman napisał:

Właśnie o to chodzi.

Trzeba mieć chociaż tego bica ze 40 cm i robic te 70km chociaż w 2tyg a nie jak myszka w miecha i jeszcze śmie sie tym publicznie wyczynem chwalic typ bez kultury. Gardze bardzo.

 

Widze, ze nie tylko instrukcji od telewizorow musisz nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. XD

 

W dniu 31.03.2018 o 22:46, Maus napisał:

UBYdW87.jpg

 

Opublikowano

Taka piękna pogoda dziś zaskoczyła, że musiałem na krótką przebieżkę ruszyć.

Nie jest różowo po takiej przerwie, jakieś 5k poszło w ~35min, średnie tętno 173 :sapek: trzeba wracać do formy powoli.

Opublikowano

ja po kontuzji wdrażałem się właśnie takimi biegami pięciokilometrowymi, 4-5 na tydzień żeby nie przesadzić. 

 

aha, i nigdy po przerwie nie zakładam paska na klatę, wolę się cieszyć biegiem niż wku,rwiać tętnem.

Opublikowano

Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km

Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp

Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia

Opublikowano

Ja tez jeszcze nie zapisany. 5 maja mam runmageddon hardkor, 21km z przeszkodami w beskidach takze nie wiem jak po tym bede sie czul. Napewno wystartuje ale tez nie wiem jeszcze czy na dyche czy na polowke.

Opublikowano
2 godziny temu, kanabis napisał:

Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km

Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp

Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia

Ten 4min trucht to kiedy?

  • Minusik 1
Opublikowano

Moze w niedziele jakis spartakus bierze udzial w runmageddonie w breslau? 

Albo za dwa tygodnie w gdyni? 

Biegne sam a tak to zawsze w kupie sila by byla

Opublikowano

XD zebys wiedzial ze ostatnio ten cross dal ostrzej po pi.zdzie niz rekrut w elku runmageddon. Serio, w runmageddonie glownie jednak nastawienie jest na przeszkody ale czesto stajesz i mimo ze pokonujesz silowo przeszkode to w pewnym sensie odpoczywasz a na tym crossie zbieg z walu wbieg zbieg wbieg, nawet jakas lina byla do wchodzenia i wszystko w biegu xD Dobrze ze druga polowa trasy byla juz plaska bo bym sie tam zaje,bal . 

Po cichu licze ze we wroclawiu bedzie wujaszek startowal i stworzymy doskonaly tag team :banderas:

Opublikowano

że chce ci się jechać tyle drogi to podziwiam ;)  nie chce mi się nigdzie jeździć, wole w okolicy startować. Wiadomo jak większy bieg typu maraton to już trzeba chociaż do stolicy się wybrać. No i dodatkowe koszty, transport, nocleg. Choć maraton na Antarktydzie to bym zaliczył. 

 

wujaszek to może co najwyżej tyskim po trasie poratować. 

Opublikowano

No nie chce mi sie ale co zrobie jak w okolicy nic takiego nie ma. No i mozna zdobyc korone za zaliczenie w 4 czesciach polski. A za weterana dostaje sie taka zaje,biaszcza statuetke

 

DP9JfwC.jpg

 

Ogarne temat raz i wiecej juz tylko rekreacyjnie dla zabawy jak beda w wawie albo elku. 

Opublikowano

Wczoraj coś pobiegane, 10 km wpadło w biedackie 50 minut, zero lekkości, przeciążenie z kolana przeniosło się na staw skokowy xd Do ku.rwy nędzy xd

 

Działam z rollowaniem i różnymi ćwiczeniami, próbuję dalej. Trochę boli, że w weekend Gdańsk Maraton, w którym miałem debiutować, a tu bliżej mi ostatnio do kolarza niż biegacza.

Opublikowano

Dlaczego biedackie? Za każdym wyjściem chcesz bić rekord? Skoro miałeś jakieś przerwy i kontuzje to nie piwinieneś nawet w tyle biegać. Ja wczoraj 10km w ponad godzinę. Też biedackie, ale takie miało właśnie być. Dzień wcześniej robiłem 12km w drugim zakresie i to był regeneracyjny bieg po nim. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...