bieganie

[Gość]

11 minut temu, Kyokushinman napisał:

Właśnie o to chodzi.

Trzeba mieć chociaż tego bica ze 40 cm i robic te 70km chociaż w 2tyg a nie jak myszka w miecha i jeszcze śmie sie tym publicznie wyczynem chwalic typ bez kultury. Gardze bardzo.

 

Widze, ze nie tylko instrukcji od telewizorow musisz nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. XD

 

W dniu 31.03.2018 o 22:46, Maus napisał:

 

[Grabek 2 780]

Taka piękna pogoda dziś zaskoczyła, że musiałem na krótką przebieżkę ruszyć.

Nie jest różowo po takiej przerwie, jakieś 5k poszło w ~35min, średnie tętno 173  trzeba wracać do formy powoli.

[D.B. Cooper 3 066]

ja po kontuzji wdrażałem się właśnie takimi biegami pięciokilometrowymi, 4-5 na tydzień żeby nie przesadzić. 

 

aha, i nigdy po przerwie nie zakładam paska na klatę, wolę się cieszyć biegiem niż wku,rwiać tętnem.

[Grabek 2 780]

no tętno jako ciekawostka, bo i tak zegarek zakładałem  

[kanabis 22 480]

Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km

Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp

Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia

[D.B. Cooper 3 066]

Zastanawiam się nad tym kurpiowskim. Widziałem, że jest tam też dycha, ale z maratonu lepiej będzie chyba się na półmaraton przestawić niż na dychę. 

[kanabis 22 480]

Ja tez jeszcze nie zapisany. 5 maja mam runmageddon hardkor, 21km z przeszkodami w beskidach takze nie wiem jak po tym bede sie czul. Napewno wystartuje ale tez nie wiem jeszcze czy na dyche czy na polowke.

[MichAelis 5 618]

2 godziny temu, kanabis napisał:

Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km

Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp

Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia

Ten 4min trucht to kiedy?

[D.B. Cooper 3 066]

między kilometrami. 1km/4min/1km/4min ... 

[kanabis 22 480]

Tak jak pan DB Cooper pisze

[kanabis 22 480]

Moze w niedziele jakis spartakus bierze udzial w runmageddonie w breslau? 

Albo za dwa tygodnie w gdyni? 

Biegne sam a tak to zawsze w kupie sila by byla

[D.B. Cooper 3 066]

dwa tygodnie pod rząd biegniesz? 

[kanabis 22 480]

W niedziele classic za dwa tygodnie rekrut i za kolejne 2 tyg hardkor.

Taki szalony jestem zwariowany

[D.B. Cooper 3 066]

chory (pipi) 

 

w dodatku podróżnik, cross na ostrej łące nie wystarcza?

 

 

 

 

Edytowane 6 kwietnia 2018 przez D.B. Cooper

[kanabis 22 480]

XD zebys wiedzial ze ostatnio ten cross dal ostrzej po pi.zdzie niz rekrut w elku runmageddon. Serio, w runmageddonie glownie jednak nastawienie jest na przeszkody ale czesto stajesz i mimo ze pokonujesz silowo przeszkode to w pewnym sensie odpoczywasz a na tym crossie zbieg z walu wbieg zbieg wbieg, nawet jakas lina byla do wchodzenia i wszystko w biegu xD Dobrze ze druga polowa trasy byla juz plaska bo bym sie tam zaje,bal . 

Po cichu licze ze we wroclawiu bedzie wujaszek startowal i stworzymy doskonaly tag team

[D.B. Cooper 3 066]

że chce ci się jechać tyle drogi to podziwiam   nie chce mi się nigdzie jeździć, wole w okolicy startować. Wiadomo jak większy bieg typu maraton to już trzeba chociaż do stolicy się wybrać. No i dodatkowe koszty, transport, nocleg. Choć maraton na Antarktydzie to bym zaliczył. 

 

wujaszek to może co najwyżej tyskim po trasie poratować. 

[kanabis 22 480]

No nie chce mi sie ale co zrobie jak w okolicy nic takiego nie ma. No i mozna zdobyc korone za zaliczenie w 4 czesciach polski. A za weterana dostaje sie taka zaje,biaszcza statuetke

 

 

Ogarne temat raz i wiecej juz tylko rekreacyjnie dla zabawy jak beda w wawie albo elku. 

[Boomcio 4 076]

Przydała by mi się taka sprzączka do pasa.

[kanabis 22 480]

No niestety jestes zbyt malo dynamiczny zeby taka sprzaczke ogarnac 

[Boomcio 4 076]

oj, tam.

[Gość]

 

Ale ujebalem sobie pegazy. 

[Grabek 2 780]

Ostatnio pogoda bajka. Słoneczko świeci, lekki zefirek. Nareszcie można było krótkie spodenki i koszulke ubrać. Tylko ta pończocha  

[krupek 15 481]

Wczoraj coś pobiegane, 10 km wpadło w biedackie 50 minut, zero lekkości, przeciążenie z kolana przeniosło się na staw skokowy xd Do ku.rwy nędzy xd

 

Działam z rollowaniem i różnymi ćwiczeniami, próbuję dalej. Trochę boli, że w weekend Gdańsk Maraton, w którym miałem debiutować, a tu bliżej mi ostatnio do kolarza niż biegacza.

[D.B. Cooper 3 066]

Dlaczego biedackie? Za każdym wyjściem chcesz bić rekord? Skoro miałeś jakieś przerwy i kontuzje to nie piwinieneś nawet w tyle biegać. Ja wczoraj 10km w ponad godzinę. Też biedackie, ale takie miało właśnie być. Dzień wcześniej robiłem 12km w drugim zakresie i to był regeneracyjny bieg po nim. 

[krupek 15 481]

Mnie męczy psychicznie schodzenie poniżej jakiegoś tam poziomu.