Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 hour ago, D.B. Cooper said:

Tak daleko na biegi się nie wypuszczam. Biegam po okolicznych ogórkowych zawodach. Chyba że maraton, to Warszawa.

W tym roku Biegniesz? On jest w kwietniu tak? 

56 minutes ago, krupek said:

Tyle tych biegów teraz, że chyba bez sensu się zapuszczać gdzieś dalej. Poza Wings for life, wszędzie raczej podobne eventy.

Zależy. Znajomy ma teorie że im bliżej domu, tym większa szansa że zejdzie z trasy i pójdzie do domu xD

Opublikowano

Biegłem już 10 km przy wejściu do domu rodzinnego i półmaraton w Gdańsku prawie pod blokiem. W kwietniu też maraton biegnę kilkaset metrów od bloku i nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby zejść xd

Opublikowano

Ja na runmageddonie w gorach juz niemal podjalem decyzje ze schodze przy bufecie ale zwizualizowalem sobie co sobie pomysli o mnie moja rodzina i dziewczyna ze pojechal taki kawaoek zeby wrocic na tarczy jak piz.da. No i podjalem decyzje ze wole umrzec niz wyjsc na lamusa nie spartanina

Opublikowano
6 hours ago, D.B. Cooper said:

Mnie raz jak kolka na półmaratonie złapała to byłem o krok od decyzji żeby uciec w las akurat nikt nie biegl z tyłu :dog: jednak dobiegłem.

 

Tak, 14 kwietnia dokładnie

W tym roku już za mało czasu ale zapewne za rok wystartuje. Warszawski nie jest jakiś trudny ponoć. Chociaż berliński wciąż top1

Opublikowano (edytowane)

ja biegnę na orlenie, tak jak rok temu. Maraton warszawski to inna impreza w innym terminie. Na orlenie trasa cała płaska, idealna na debiut  :)

Edytowane przez D.B. Cooper
  • Plusik 1
Opublikowano
On 3/15/2019 at 3:39 PM, krupek said:

Biegłem już 10 km przy wejściu do domu rodzinnego i półmaraton w Gdańsku prawie pod blokiem. W kwietniu też maraton biegnę kilkaset metrów od bloku i nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby zejść xd

Gdzie jesteś (pipi)u

Opublikowano

Dzisiaj trening zakladkowy poszedl. 40km rowerkiem wb1/2 i od razu 2km biegu.

No powiem wam ze po 40km zejsc z rowerka i biec to jest wesolo na poczatku :obama:

Opublikowano

Może nie powinienem już nic kombinować z treningiem bo nie cały miesiąc do maratonu, ale zmieniłem trochę długie wybiegania. 

Dziś 18km i wrzuciłem w to 2x2km w tempie maratońskim. Teraz tak będę realizować długie wybiegania, trzeba się obiegać na tempie startowym.

 

No jak tam te wasze półmaratony, chwalić się

Opublikowano

No wpadło 1:35:16, czyli szybciej niż zakładałem, ale dobrze trzymało mi się tempo w okolicach plus/minus 1:30, więc pocisnąłem. 2 razy chwilę szedłem, zeby się napić izo i nie pozalewać z kubka, bo się bałem, żeby zjazdu nie było na koniec z braku paliwa. Zatem życiówka wpadła i zarazem mocniejszy trening do maratonu. Zadowolony jestem szczególnie z podbiegów, bo aż tak nie puchłem. Podbiegi były niezbyt strome, ale długie. Generalnie, bieg na plus, spoko organizacja, fajna meta na plaży, elegancki doping, czułem się jak na New York Marathon jak biegłem Świętojańską. Idzie ku dobremu. Pozdro 600.

  • Plusik 3
  • Lubię! 2
  • Dzięki 2
Opublikowano

U mnie wynik 1:51:44 czyli super. Byłoby lepiej ale finalnie zapisałem się do złej strefy i przebiegł em łącznie... 22.5 km w 1.57 XD za dużo ludzi musiałem wyprzedzać, brak u nich było kultury biegu i nie pomagali za bardzo swoją postawa. 

Niestety, było to spowodowane choroba i nie byłem pewny formy. Następnym razem atakuje 1.49 na luzie

A @krupekmałpa nie ogarnął że mieliśmy się zobaczyć! Ładny wynik anyway xd 

  • Plusik 3
Opublikowano

No szczerze mówiąc to nie ogarnąłem, wybacz xd

 

Ale jak to się stało, że tyle nadrobiłeś km? Tak daleko od startu się ustawiłeś? Ja się ustawiłem w B1 z przodu, ruszyła elita, A1 i my. Cały bieg miałem luźno.

Opublikowano
W dniu 15.03.2019 o 07:31, Grzegorzo napisał:

Biegniesz w niedzielę w Gdyni? @krupek, @Litwin81może Wy? 

Medal fajny ale ja już biegać nie mogę :/ Poświeciłem się na bieg Niepodległości to po nim 2 tygodnie leczyłem zapalenie więzadła.Niestety mimo że obudowałem mięśniami nogę,to ona nie pracuje tak jak zdrowa.

Opublikowano

No, ale ja pytam ja kto wyszło, że zrobiłeś prawie 2 km więcej xd Tak daleko od startu stałeś i włączyłeś zegarek jeszcze przed przejściem przez start?

Opublikowano
Just now, krupek said:

No, ale ja pytam ja kto wyszło, że zrobiłeś prawie 2 km więcej xd Tak daleko od startu stałeś i włączyłeś zegarek jeszcze przed przejściem przez start?

Nie, tyle tych ludzi wyprzedziłem. Czasem źle obliczylem ich trasę i takie kółka wokół nich wychodziły xD

Opublikowano (edytowane)

Nie potrafię sobie tego wyobrazić za bardzo jak Ty ich wyprzedzałeś, że nadrobiłeś 2 km :dafuq::dog:

 

Aha, dobra, źle spojrzałem, pardą. Tak naprawdę nadrobiłeś kilometr i to chyba też niecały, bo trasa była tak zmierzona, że na zegarku każdemu wyszło ok. 100-150 m więcej, a trasa miała atest PZLA i taka będzie na MŚ. Choć z drugiej strony to też sporo, ale wyobrażam sobie, że młyn tam musiał być.

Edytowane przez krupek
Opublikowano

O to razem biegniemy, tylko ja w Warszawie :) o której start? 

 

Ale dziś trening wyszedł, że aż się pochwalę.

BNP

1km rozgrzewki

7km II Zakres 4:28/km hr 159

5km III Zakres 4:12/km hr 167

1km max 3:43/km hr 176

1km schłodzenia

 

Międzyczasz na 10km 42:37, na treningu :notbad:

Aż wystartowałoby się gdzieś na dyszkę

 

  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, D.B. Cooper napisał:

O to razem biegniemy, tylko ja w Warszawie :) o której start? 

 

Aż wystartowałoby się gdzieś na dyszkę

 

Planowo start o 9. Chyba nigdy jeszcze tak wcześnie nie startowałem. Swoją drogą, przecież to niedziela handlowa przed świętami, a tu pół Gdańska będzie zamkniętę, w dodatku przy głównych galeriach xd Gur.wa, już widzę tę pianę w pysku ludzi stojących w korkach. 

 

Co do dyszki, ja chyba tydzień przed maratonem wystartuję w małym biegu w Sopocie na 5 km. Tak, żeby jakiś mocniejszy akcent sobie zrobić, a i kasa z wpisowego na dzień dziecka idzie.

Edytowane przez krupek
Opublikowano

u mnie też o 9. Będziemy pisać sobie pemki w trakcie jak bardzo jest przeje.bane? 

 

o 9 trochę wcześnie, jeszcze muszę z godzinę dojechać, więc trzeba wcześnie wstać. Z rana herbatka z cukrem i cytryną, jedna bułeczka przekrojona z masłem i dżemem, potem kupka. W drodze kawa i znowu kupka. kilka razy siku bo stres jednak jest. W tamtym roku tak to realizowałem, zadziałało, więc teraz robię tak samo. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...