Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, Grzegorzo napisał:

Papierowe to większe ryzyko że się kolejni ludzie poslizgna w wyniku wilgoci #bhp

A weź, przecież to jeden ch.uj pod tym względem xd

Opublikowano

Dawaj do nas do polski B Grzegorz na jesieni.

Nikt cie nie zmichaelisuje. A i kielbaske z ogniska za friko zjesz. Z chlebkiem lub bez chlebka

  • Plusik 1
  • Smutny 1
Opublikowano
10 hours ago, kanabis said:

Dawaj do nas do polski B Grzegorz na jesieni.

Nikt cie nie zmichaelisuje. A i kielbaske z ogniska za friko zjesz. Z chlebkiem lub bez chlebka

A kiedy =) 

Teraz mieszkam w wawie więc nie jest tak daleko

Opublikowano
W dniu 16.06.2019 o 12:22, krupek napisał:

Ehh i morze plastikowych kubków po półmaratonie we Wrocławiu. Jakby papierowych nie mogli dać. To już u mnie wczoraj na takim małym biegu o to zadbali.

 

U nas w Londynie zrobili to:

 

 

Gratulacje Grzegorzo i MichAelis.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, kanabis napisał:

@D.B. Cooper Widziales wyniki tej rzekunskiej dychy u mnie?

1 miejsce  32:13

 

1 miejsce kobiet 38:17

 

:obama:

no tam o blender mogłoby być ciężko. Zawody dodane na czarną listę. 

 

 

@krupek kiedy, jaki dystans? 

Edytowane przez D.B. Cooper
Opublikowano

14 lipca, dystans olimpijski, czyli 1,5 km pływania, 40 km roweru i 10 km biegu.

 

 

Generalnie, te zawody to co roku niewiadoma, bo zawsze do dnia startu nie wiadomo, czy morze będzie spokojne, czy będą duże fale, albo czy w ogóle będzie pływanie, bo coś w wodzie wykryją, jak rok temu. No, ale mam na miejscu zawody, nie trzeba wyjeżdżać nigdzie.

Opublikowano

Dla mnie plan minimum to złamanie 3h, powyżej tego będzie smutkiem. Chciałbym uzyskać jakiś dobry czas, no ale zobaczymy. Generalnie, to tak się wydaje, że to marny dystans i gdzie z tym do Ironmana. Jak się jest wytrenowanym to może i tak, ale polecam sobie zrobić intensywnie 40-50 km roweru i iść pobiegać, nogi przyciąga do ziemi. A dodać jeszcze trzeba pływanie, które też jest mocno energetyczne.

Opublikowano

Ze taki dystans da sie rade zrobic spokojnie moze pisac tylko ktos kto nie wie ile to jest przeplynac rownowartosc 60 basenow bez mozliwosci zatrzymania sie, odpoczecia i w otwartym zbiorniku :)

 

Krupek ale to masz tylko przez pierwszy km tak potem juz nogi ida normalnie. Ale fakt zawsze mam beke jak robie trening zakladkowy zsiadam z roweru i biegne jak paralityk xD

Wiadomo ze 40km rowerem i 10km nie robia wrazenia ale po 1500plywania szacun jak najbardziej sie nalezy imo

Opublikowano

Chyba na początek lepiej 1/4 IM, albo nawet 1/8... ale mam tę olimpijkę pod chatą to trochę bez sensu jeździć gdzieś dalej. 

 

Tak w ogóle, pakiet startowy 250 zł xd

Opublikowano

Kurde. Ból grzbietu stopy. Nasila się po dłuższym bieganiu. Chyba dopadło mnie zapalenie ścięgien mięśni prostowników. Albo złamanie kości śródstopia. Zdjęcia nie robię bo się boję że to rzeczywiście złamanie :/.

210km na miesiąc biegiem to chyba nie dużo? Większość na bieżni, sporadycznie prawdziwe bieganie, a jak już to po lesie, na miękkim. 

Na chłopski rozum to powinienem z tydzień chociaż nie biegać ale możliwe że się uzależniłem. Myślałem że kondycja będzie mnie ograniczać a tu taka pierdoła. Najgorsze jest to że zaczęło się po tym jak mocniej zasznurowałem buty. 

Opublikowano

Ponad 200 km na miesiąc to już solidny kilometraż. Może przeciążenie, zacznij od chłodzenia i rozciągania stopy. Jak nie pomoże to wtedy prześwietlenie.

Opublikowano

z tym zdjęciem to oczywiście żartujesz? 

 

lepiej zrób ten tydzień przerwy, co to jest. Ja dopiero co wyleczyłem kontuzje i zamiast całkowicie nie biegać przez tydzień to wychodziłem sobie lekko podreptać. W półtora tygodnia bym doszedł do sprawności, a tak prawie miesiąc się z tym bujałem, a i tak musiałem przestać całkowicie biegać. 

 

dużo biegasz, może za dużo. Od dawna takie kilometraże robisz? Może za szybko wskoczyłeś na taki pułap. Buty to podstawa czy się biega dużo czy mało. Jakie masz teraz?

Opublikowano

10km w wiosce obok Wrocławia dzis pykło. Tak sie stresowalem ze sie zesram, ale poszło ok. Upał troche doskwierał. Wpadłem do szatni, a tam goście rozmawiali, że dziś bez napinki w 37min celują :(

miałem 52 min, z czego jestem zadowolony, bo też bez napinki szedłem xD

po wszystkim bigos i grochówka z bananem. W zestawie startowym paczka reklam oraz skarpety, wydają się spoko. Generalnie bieg od zawsze nastawiony na lokalsów, gość co wygrał, był tylko raz na podium (34 min yebany), a reszta pionkow, bo malzenstwo z gminy, bo urzednik, bo mieszkaniec, bo kobieta.

 

marzy mi sie ciagle to zejscie do choć tych 45 min, ale tak nie mam czasu na odpowiednie treningi ze mi smutno :( od kilku lat na biegach >10km srednio 5:10-5:25 i nic z tym nie mogę zrobić.

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...