Opublikowano 4 kwietnia 20205 l Jest petycja ws. debilnego zakazu: https://secure.avaaz.org/pl/community_petitions/ministerstwo_srodowiska_zadamy_cofniecia_zakazu_wstepu_do_lasu/?fjydLkb&fbogname=Tomasz&utm_source=sharetools&utm_medium=facebook&utm_campaign=petition-935910-zadamy_cofniecia_zakazu_wstepu_do_lasu&utm_term=jydLkb%2Bpl&fbclid=IwAR3MgSjiOrzmlloPo_s88wLqfGEVLdTxfIVq38d5KYdF3CmcVSg7jLNLz1g Już 104k podpisów!
Opublikowano 5 kwietnia 20205 l Dzisiaj szesnastka wpadła niedzielnego wybieganka na pełnym nielegalu w lesie. Żaden myśliwy mnie nie poszczelił po pijaku, żaden leśnik nie wlepił mandatu. Choć z drugiej strony nie spotkałem żywej duszy mimo pięknej pogody. Tete nowe parkingi leśne jedynie były zaklejone taśmą, zeby nie parkować roweru, a tak to bez zmian. U mnie w lesie jak jest rzeczywiście zamknięty, to jest nalepione na wejściu razem z powodem (zwykle ścinka drzew albo opryski). Teraz nie ma nigdzie nic. Edytowane 5 kwietnia 20205 l przez tomasz_sromasz
Opublikowano 5 kwietnia 20205 l Parkingi lesne? Wtf gdzie wy biegacie. To chyba jakies komercyjne sciezki Ja zawsze parkuje pod lasem. Na poboczu. Ja dzis 10km po wale. Pieknie i bez lipy. Paru rowerzystow tylko minalem i wedkarzy widzialem na nielegalu. Niestety do lasu nie pojechalem bo mnie kumpel stamtad wystraszyl ze mysliwi szczelaja Jutro mam zamiar z 50km szosówka strzelic.
Opublikowano 6 kwietnia 20205 l Tu jeszcze rozsądny komentarz z wczoraj dot. biegania:https://siedlecka.blog.polityka.pl/2020/04/05/biegac-czy-nie-biegac-w-czasach-zarazy/?nocheck=1 [...] Rozporządzenie ministra Szumowskiego nie zakazuje „biegania”. Ogranicza jedynie „przemieszczanie się”. Czy bieganie jest przemieszczaniem? Fizycznie tak, ale prawnie – niekoniecznie. Biega się bowiem nie z punktu A do punktu B, ale – najczęściej – z punktu A do punktu A. Więc koniec końców biegający, poza samym aktem biegania, się nie przemieści. Ale to argument dodatkowy. Najważniejszy jest taki, że przemieszczanie nie jest zakazane, jeśli odbywa się w celu „zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego” (par. 5 pkt 2). Wiele osób biega regularnie i jest to niewątpliwie ich „potrzeba dnia codziennego”. Ale nawet jeśli biegają po raz pierwszy, to potrzebą dnia codziennego, szczególnie w czasie epidemii, jest utrzymanie się w dobrej formie fizycznej. [...] Jeśli ktoś dostanie mandat za bieganie po ulicy czy przemieszczanie się z osobą, z którą mieszka, może się odwołać do sądu. W praktyce oznacza to odroczenie sprawy na wiele miesięcy, a może nawet lat, bo sądy prawie nie działają, a sprawy się gromadzą.
Opublikowano 8 kwietnia 20204 l panny potrzebuje nowych wkładek do Acisów(model cumulus 14, wiem buty stare ale nadal są całe i dają radę ). Dziś właśnie przetrałem stopę i w tym samym miejscu mam przetartą wkładkę też... Któś się orientuje czy Acis robi wkładki albo może polecić jakieś sportowe wkładki do butów?
Opublikowano 8 kwietnia 20204 l Ja używam wkładek superfeet ze względu na płaskostopie. Jak nie wymagasz jakichś specjalistycznych, albo funkcjonalnych to w Decathlonie masz tańsze, też używałem i dawały radę.
Opublikowano 15 kwietnia 20204 l Jako że startów nie ma i nie będzie, to wyprzedają gdzieniegdzie startówki. Wpadły zatem odpustowe wrotki antygrawitacyjne dla Kenijczyków: Wziąłem je na 6x1k po ulicy, lekko się odpaliłem i ostatni kilometr wszedł mocno #toniesąferie
Opublikowano 15 kwietnia 20204 l Przecież rezultatów z treningu nawet nie wpisałem do excela, bo nie sądzę, żeby PZLA dopuszczała wyniki w tych prototypach wykradzionych z laboratorium NASA, już nie mówiąc, że z wiatrem dymałem. Edytowane 15 kwietnia 20204 l przez tomasz_sromasz
Opublikowano 14 maja 20204 l Panowie, kupiłem przez neta nowe buciki do biegania i są chyba o 0,5 rozmiaru za duże bo o ile stopa nie ślizga się w przód i w tył, to jednak trochę unosi się pięta nie chce mi się bawić w odsyłki i wyczaiłem że można kupić takie np. silikonowe zapiętki to zdaje egzamin w butach sportowych?
Opublikowano 14 maja 20204 l Dziwny wynalazek, może się sprawdzi do chodzenia, ale do biegania średnio. Potrzebujesz stabilizacji w okolicach pięty raczej, skoro lata tam noga.To już chyba lepiej wkładkę profilowaną z Decathlonu.
Opublikowano 14 maja 20204 l https://www.decathlon.pl/wkadki-run-300-id_8329319.html takie? trochę nie potrafię sobie wyobrazić jak miały by pomóc w tym problemie
Opublikowano 14 maja 20204 l W Pegausach też mi pięta latała i wkładka pomogła, masz tam po prostu za dużo miejsca. Jak masz jakieś wkładki w chacie to przymierz, zobacz, czy lepiej się wypełnia przestrzeń w bucie.
Opublikowano 14 maja 20204 l To zależy, ja wymieniłem fabryczną wkładkę na Superfeel, bo była grubsza i lepiej dopasowana do mojej stopy. Możesz też spróbować podłożyć pod fabryczną wkładkę krótką pod piętę tylko. Generalnie, ja zawsze mam coś nie tak z nowymi butami. A to za luźny, a to obciera, a to coś uwiera. Zawsze się nakombinuje, żeby działało jak należy, przez to, że mam długie i płaskie stopy.
Opublikowano 14 maja 20204 l Dobra, dzięki. Pokombinuje coś edit: jak mam przyklejone te wkładki to można je odkleić i z powrotem potem włożyć? Edytowane 14 maja 20204 l przez maciucha
Opublikowano 15 maja 20204 l https://zrzutka.pl/9vwfu3 Kur.de teraz trafilem bo mialem w bialym polowke robić . Troche przypal, gosc nie wyglada na weekendowego biegacza, raczej na zdrowego wysportowanego chlopa a tu udar
Opublikowano 15 maja 20204 l No przykra sprawa, ciekawe, czy to jakaś wada genetyczna, czy może zajechał organizm. Brata znajomy, triatlonista od dobrych kilku lat, wytrenowany, startował w zeszłym roku w Gdyni w Ironmanie, dobrze przygotowany, zna się narzeczy. Na etapie biegowym padł i ocknął się dopiero w szpitalu, nie mógł ruszyć żadną częścią ciała, ledwo oddychał. Okazało się, że doznał rozpadu mięśni, złapał jakiegoś wirusa, który w połączeniu z takim wysiłkiem na momencie go wykończył. Kilka dni leżał w takim stanie, ale ostatecznie zaczął odzyskiwać siły i wrócił do zdrowia, ale co się chłop strachu najadł to jego. Edytowane 15 maja 20204 l przez krupek
Opublikowano 15 maja 20204 l No przes.rane. Ta nasza młociarka tez w sumie cos w podobie miala bo zator gdzies. Tego chyba nie przewidzisz, moze sie gdzies w jakiejs zyle cos zawiesic , krew mimo to przeplywa, nagle cos sie odklei , przytka przeplyw i jest tragedia. Chyba koronografia sprawdza droznosc zyl, ale zaden lekarz jej nie przepisze mlodej wysportowanej osobie bo to przeciez jak to u nas tylko dla dziadow z miazdzyca. O takich wlasnie zajechaniach organizmu podczas choroby jak piszesz tez slyszalem ze mozna sobie kuku zrobic.
Opublikowano 16 maja 20204 l Wiec wytlumacz. Czyli zator to nie jest zablokowanie przeplywu krwi? Aha Udar niedokrwienny nie jest spowodowany przez cos podobnego i brak dostatecznego natlenienia mózgu? Dawaj popisz sie W koncu studiujesz farmacje
Opublikowano 16 maja 20204 l A co ja prowadze wolontariat żebym ci tłumaczył cokolwiek skoro wychodzisz z takiego bucowego nastawienia? Zwracam ci tylko uwagę, że głównie z koronarografią, pyerdolisz 3 po 3, a to czy dasz se spokój czy spróbujesz dojść dlaczego to już twoja brocha. Edytowane 16 maja 20204 l przez maciucha
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.