Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To i ja się pochwalę moimi wynikami po 4 miesiącach odkąd zacząłem biegać. Z początku 1-3 razy w tygodniu, obecnie 4-6 zazwyczaj w przedziale 5-15km w zależności czy robię interwały, sprinty, czy dłuższe wybieganie.
To mój pierwszy półmaraton jaki przebiegłem.

Zrzut ekranu z 2022-08-22 10-00-43.png

  • Plusik 5
Opublikowano
33 minuty temu, szyna100 napisał:

To i ja się pochwalę moimi wynikami po 4 miesiącach odkąd zacząłem biegać. Z początku 1-3 razy w tygodniu, obecnie 4-6 zazwyczaj w przedziale 5-15km w zależności czy robię interwały, sprinty, czy dłuższe wybieganie.
To mój pierwszy półmaraton jaki przebiegłem.

Zrzut ekranu z 2022-08-22 10-00-43.png

To mi wszedłeś na ambicje tym wpisem, że już po 4 miesiącach półmaraton za Tobą :good2:

Opublikowano
5 godzin temu, krupek napisał:

To ten półmaraton doliną Wisły, czy inne zawody w Tczewie?

Półmaraton to było po prostu niedzielne, poranne dłuższe wybieganie. W planach było biegać 1:20h w tempie 6 minut, ale przedłużyłem do półmaratonu.
Obecnie biegam sam dla siebie kiedy mam czas i chęci + cotygodniowy parkrun. W Tczewie jest spoko, bo w wakacje regularnie biega o. 150 osób, a w innych okresach nawet 200-300.
W najbliższym czasie planuję wybrać się na Gdański półmaraton.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Zobaczyłem wczoraj u siebie w mieście info, że 01.10.2022 będą jakieś biegi na 10km i dla dzieciaków też coś będzie. Szałowych wyników jeszcze nie ma ale przez miesiąc coś tam może się poprawi i chciałem się zapisać tak na próbę, dodatkowo syn (5 lat) też się zainteresował żeby go zapisać bo lubi biegać. Dziś chciałem się zapisać a tam wielkie rozczarowanie bo już nie ma miejsc a czas na rejestrację jeszcze 26 dni :pawel:
Nie zrażony porażką zacząłem szukać czegoś innego w okolicy i okazało się, że tydzień później jest bieg na 7km i jest też coś dla dzieciaków, super zapisuje nas. Niestety znowu zonk brak miejsc  :gayos:. Niby to nasze społeczeństwo zapasione ale jak chcesz się na taką imprezę zapisać to jest ciężko :dunno:

Opublikowano

Jednak skończył jakos w momencie pisania mojego wczorajszego postu, ostatecznie 11. miejsce. Gurwa, tyle dni walki, kozak.

 

To w poniedziałek pewnie przebieżka na rozruch i ciężkie nogi.

Opublikowano

No mnie tez takie historie zawsze zastanawiaja. Tak samo w kilku ksiazkach jest jak typy w pare lat z niczego robia forme na poziomie zalozmy krajowym. To te tak zwane predyspozycje i talent? Chociaz czesto jest tak ze ostro zapierdalali np za malolata , bedac jakimis tam niespelnionymi talentami gdzie przerywali dobrze sie zapowiadajace kariery na uniwerkach. Moze to to? 

 

 

Opublikowano
4 godziny temu, krupek napisał:

A to akurat spora wygrana :rayos:

No o tym wlasnie tez mowie. Czesto ci ludzie stosunkowo bardzo szybko wchodza na wysokie objetosci no i zadnych kontuzji, przeciazen czy przetrenowania. To musi byc jednak jakis genetyczny handicap

Opublikowano

Codzienne odwiedzanie strony, kilka maili do organizatora biegu i udało się zapisać na bieg :banana: 

Ludzie zapisali się a później tego nie opłacili :dunno:

Ważne, że i syna udało się zapisać bo dobrze by go było jakimś sportem od małego zainteresować.

Plan na pierwszy raz nie przybiec ostatnim a syn mam nadzieję, że nie wywinie orał na tych 100m :kekw:

Opublikowano

Nie bedziesz ostatni. Na takich biegach jest rozstrzal ogromny zaawansowania. Biora udzial nawet biegacze ktorych trening wyglada tak ze przebiegna sie dookola bloku raz w tygodniu

 

Taka ciekawostka, znalazlem wyniki starego z biegow u nas. Z lat 90

 

I takie porownanie. W obecnych czasach ostatnie miejsca na 10km to czasy 1h:05-1h10

W tamtych latach ostatnie miejsca to byly czasy 55-57min 

Opublikowano

Wtedy to biegali tylko ci, co naprawdę mieli coś wspólnego z bieganiem. Przecież wtedy jak ktoś biegł ulicą to musiał być wariat dla otoczenia. Machina ruszyła wiele lat później. W moim mieście rodzinnym pierwszy bieg był w 2010 roku i startowało 300 osób, większość to przyjezdni. W ostatniej edycji przed pandemią wystartowało ponad 2,5k osób, teraz po pandemii też ponad 2k. No trochę czasu potrzebowaliśmy, żeby się przekonać do biegania dla frajdy, zdrowia, czy pasji.

Opublikowano

Wiem, że to też takie pierdzielenie że kiedyś to było ale do dziś pamiętam jak jakieś 20 lat temu mój wujek na wspólnym wyjeździe przepłynął wpław jezioro Białe. Miał wtedy ok 50 lat i na pewno wtedy nie uprawiał czynnie żadnego sportu. Fakt, że nie było to jakieś mega tempo ale sam fakt, że tak z marszu sobie to przepłyną do dziś robi na mnie wrażenie. 

Opublikowano

 Wtedy bieganie nie mowiac o starcie w zawodach to bylo hipsterstwo. Kumpla mojego starego baba rzucila i wziela rozwod bo "nie bedzie tak ze mąż lekarki po miescie w krotkich spodenkach biega" xd

 

Pewnie w branzy notarialnej tak jest do dzis  :/

 

 

 

 

Bryan moj stary majac 55 lat biegal 10km w 36 minut :)

 

Akurat w sportach wytrzymalosciowych 50 lat to jest bardzo mocna kategoria jesli chodzi o amtarorskie biegi. Twoj wujas to jeszcze mlody chlop byl :nosacz3:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...