Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odwołali, odwołali i niestety była to jedna słuszna decyzja. To znaczy ja i tak bym chętnie popłynął nawet i przy metrowej fali, ale myślę że byłoby kilku topielców.

 

Na rowerze też było tragicznie, cały czas lało i wiało, było kilka solidnych gleb. Mi się udało przejechać na czysto ze średnią 33, ale po drodze zgubiłem połowę żeli i na bieg ruszyłem z ogromnym głodem, więc już wiedziałem jak to się skończy. Odcięcie po 7 km i walka do końca :reggie:

 

Ostatecznie wynik w zasadzie taki sam, jak w zeszłym roku w Poznaniu (dodając w pamięci pływanie :leo:)

 

Same zawody fajnie i chętnie bym tu wrócił, ale ryzyko odwołania pływania z roku na rok coraz większe... 

  • Plusik 1
Opublikowano

Trochę kibel, że płacisz gruby hajs za wpisowe na triathlon, szykujesz się na życiórkwę (ile to teraz za IM w Gdyni, 600 zł?) a finalnie masz duathlon. 

Opublikowano

Prawda, ale niestety pogody nie oszukasz, trzeba to brać pod uwagę jako ryzyko. Pewnie dzisiejszą decyzją, stracą kilkanaście zapisów na kolejny rok, ale lepsze to niż zawijać interes, mając na sumieniu kilka osób. 

 

Dane mocno nieaktualne. Obecnie połówka to koszt 260 euro przy najniższym progu cenowym :sadkek:

Opublikowano (edytowane)

Kwestia organizatora. Nazwa Iron Man - plus 50% do średniej ceny zawodów piękny kawalerze. Czysty marketing. Nawet pakiety startowe nie są tak atrakcyjne jak kiedyś. 

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Takie ceny to norma jak flaguje Iron Man. Z tego co slyszalem to lepszy organizacyjnie i tanszy jest np garmin triathlon. Z tym ze wiadomo miec na poleczce chociaz ten jeden medal z mitycznym IRON MAN to jednak fajna sprawa :)

 

Ale ogolnie to wspolczuje, troche idzie sie podlamac jak tak wygladaja nasz glowne zawody do ktorych sie przygotowujemy rok. Tez tak mialem jak mialem swoj coroczny duathlon a tydzien przed mnie jakies mocne przeziebienie jeblo :/ I tetno 180 zamiast 170 tempem progowym. No ale chu.j na niektore rzeczy nie mamy wplywu. Ja sobie po prostu tlumaczylem ze kariery nie koncze za rok bede mocniejszy :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Najważniejsza kwestia to sprawdzić sobie rodzaj stopy. Można na specjalnych maszynach w renomowanych sklepach biegowych lub domowym sposobem: 

Mokrą stopą stajemy na kartce papieru i po śladzie jaki zostawimy widzimy jaki mamy rodzaj stopy: neutralną, pronującą czy supinującą

PRONACJA-I-SUPINACJA-JAK-ROZPOZNAC-ODBICIE-STOP.png.e07cec3a20266a191b95a1810a814140.png

Edytowane przez D.B. Cooper
  • Plusik 1
Opublikowano

Dziś (a w sumie to już wczoraj)miałem Nocny Półmaraton Praski do którego się tak przygotowywałem żeby zejść poniżej 2:00.

Niestety jest mission failed:frog:

Biegłem za zającem na 2:00 i fakt, że chyba trochę na początku przesadził z tempem ale na 10km miałem 56:30 także niby Ok.

Na 15km miałem 1:26:33 także teoretycznie jeszcze jakieś szanse były. Jednak później tempo mi siadło i jak już wiedziałem, że nie dam rady zejść poniżej 2h to stwierdziłem, że nie ma co się zabijać i ostatecznie skoczyłem z czasem 02:10:38:gayos:

Może kiedyś się uda.

  • Plusik 1
Opublikowano

Koło 5km wypiłem trochę przygotowanej przez siebie wody z miodem i cytryną. Koło 8km pół żelu i po tym woda za chwilę. Później koło 10km znowu trochę tego mojego specyfiku i za jakieś 2km znowu pół żelu.

Ogólnie to miałem wysokie tętno i chyba tu może być przyczyna, dodatkowo uważanie na ludzi wybiegających pod nogi też trochę energii zużywa.

Opublikowano (edytowane)

Polecicie jakiś plecak obciążeniowy? Mam kamizelkę 20kg ale jest strasznie niewygodna. Plus wygląd jak debil jak w tym wyjdę na miasto, nie żeby bez kamizelki jakoś lepiej wyglądał :D. 

 

Chyba że kupię 2x takie płyty i wrzucę do plecaka zwykłego, może się nie urwie.

https://kawmet.pl/produkt/394/obciazenie-plyta-zeliwna-do-plecaka-ruck-plate-20-kg

Edytowane przez mushabelly
Opublikowano

A dlaczego chcesz biegać z obciążeniem? Będziesz startował na jakiegoś zawodowego żołnierza?

 

W dniu 3.09.2023 o 01:26, BRY@N napisał:

Dziś (a w sumie to już wczoraj)miałem Nocny Półmaraton Praski do którego się tak przygotowywałem żeby zejść poniżej 2:00.

Niestety jest mission failed:frog:

Biegłem za zającem na 2:00 i fakt, że chyba trochę na początku przesadził z tempem ale na 10km miałem 56:30 także niby Ok.

Na 15km miałem 1:26:33 także teoretycznie jeszcze jakieś szanse były. Jednak później tempo mi siadło i jak już wiedziałem, że nie dam rady zejść poniżej 2h to stwierdziłem, że nie ma co się zabijać i ostatecznie skoczyłem z czasem 02:10:38:gayos:

Może kiedyś się uda.

 

Biegasz dystanse 15-20 km na treningach?

Opublikowano

Moze skup sie bryan na jakis dyshkach , te zlamanie 2h zostaw olimpijczykom i zawodowcom. 

 

Nie no cos jest nie halo , raz moze sie nie udac ale te 2h to powinienes juz dawno zlamac. Moim zdaniem moze byc cos z taktyka biegu bo nie wierze ze nie masz juz wydolnosci na 1:59

 

I to mowie ja ktory tez mial powolne budowanie formy. A w ile przebiegniesz dyche? 

Opublikowano
2 godziny temu, krupek napisał:

A dlaczego chcesz biegać z obciążeniem? Będziesz startował na jakiegoś zawodowego żołnierza?

 

 

Biegasz dystanse 15-20 km na treningach?

Po prostu nie mam czasu. Chciałem zwiększyć ilość kalorii spalanych w czasie. A że robię to chodząc na bieżni przy pc ( praca + nauka ) to za bardzo nie mogę tego zwiększyć prędkością. Mam duży plecak. Wrzucę na razie do niego obciążenie i zobaczę jak będzie.

Opublikowano (edytowane)

Najszybsze 10km mam z czerwca tego roku 55:41 i to w sumie było takie raczej bez spiny przebiegnięte.

Na tym półmaratonie te według zegarka do 26 minuty tętno było jeszcze w miarę (chociaż i tak wysokie) a później mi ostro poszło do góry i nie wytrzymałem tempa.

 

Teraz to i tak już trochę luzuje z tym bieganiem, zamiast 4 razy w tygodniu będzie 3 razy bo jeszcze 16 mam jeden bieg u siebie na 10km a później zrobię sobie chyba jakiś krótki odpoczynek i później zacznę od robienia bazy i zobaczymy na wiosnę.

Chociaż tak jak piszesz skoncentruje się teraz na tych 5km i 10km i jak się mocniej poczuję to spróbuję jeszcze ten półmaraton.

 

 

@mushabelly nie żebym Ci źle życzył ale żebyś od tego obciążenia nie maił za dużo czasu lecząc kontuzję :reggie:

Edytowane przez BRY@N
Opublikowano
6 minut temu, BRY@N napisał:

Najszybsze 10km mam z czerwca tego roku 55:41 i to w sumie było takie raczej bez spiny przebiegnięte.

Na tym półmaratonie te według zegarka do 26 minuty tętno było jeszcze w miarę (chociaż i tak wysokie) a później mi ostro poszło do góry i nie wytrzymałem tempa.

 

Teraz to i tak już trochę luzuje z tym bieganiem, zamiast 4 razy w tygodniu będzie 3 razy bo jeszcze 16 mam jeden bieg u siebie na 10km a później zrobię sobie chyba jakiś krótki odpoczynek i później zacznę od robienia bazy i zobaczymy na wiosnę.

Chociaż tak jak piszesz skoncentruje się teraz na tych 5km i 10km i jak się mocniej poczuję to spróbuję jeszcze ten półmaraton.

 

 

@mushabelly nie żebym Ci źle życzył ale żebyś od tego obciążenia nie maił za dużo czasu lecząc kontuzję :reggie:

No właśnie też się tego obawiam.

Opublikowano

No takie obciążenie to raczej droga wady postawy, albo zajechania kręgosłupa, pleców, czy stawów kolanowych, albo skokowych. Po biegu dorzuć intensywne, ale szybkie ćwiczenia siłowe, nawet z małym obciążeniem, albo ciężarem własnego ciała, tak też zwiększysz spalanie kalorii i przyspieszysz metabolizm.

Opublikowano

Ja w  sobotę miałem zawody i brakło mi 5sekund do złamania 50min na dyche:nosacz2:

ale to przez to, że chujce na 3km mnie w lesie przyblokowali bo tłum był. Niby mogłem nadgonić, ale ostatnie 2km to juz z przymkniętymi oczami biegłem i nie miałem siły kalkulować xd

 

Ogólnie mega zadowolony jestem, bo jakoś nigdy nie myślałem o tym i ostatnio trochę z treningami przycisnąłem pod ten wynik.

 

ps

znany krytyk biegowy mówi ze biegam zajebiście gdyby ktoś chciał mnie krytykować.

IMG_7589.thumb.jpeg.a18c7fb3952d9d77411e9014c4086b1d.jpeg

  • Plusik 2
Opublikowano

Nie sądziłem, że jeszcze się w jakimś dystansie poprawię bo biegam już rekreacyjnie, ale jakieś tam treningi na bieżni robię żeby się trochę przeorać. 

Dziś wleciał rekord na 1km i to z treningu. Fakt, że nie był on nigdy wyśrubowany bo 3:11, a zszedłem na 3:09 mając już w nogach 4x1km po 4:00/km. Tydzień temu ostatni zrobiłem 3:18 i postanowiłem dziś zaatakować. 

Nie wiem może na świeżości po dobrej rozgrzewce w dobrych warunkach złamałbym 3min. 

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Screenshot-20230909-125504-Connect.jpg

 

Tak jak kolega na górze, i ja dzisiaj walczyłem o życiówkę na 10km. Biegam od 4 lat ale bardzo wyrywkowo... 2-4 razy w miesiącu. Już od dłuższego czasu chciałem zejść poniżej 50min i podczas wyścigu na mieście się w końcu udało. Gdybym biegł solo to pewnie w okolicach 5km bym się zatrzymał, a tak, słyszałem oddech innego biegacza za mną i dawało to motywacje zęby walczyć dalej.

 

Na końcu czas był 4:55min/km

Edytowane przez Bishonen88
  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...