Totamten 123 Opublikowano 15 lutego 2011 Opublikowano 15 lutego 2011 Superzawiasy - art. o stawach, kontuzjach + kilka ćwiczonek na koniec. Generalnie można znaleźć parę spoko artykułów na tej stronie. Nie zawsze są mega fachowe, ale na pewno praktyczne. 1 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 15 lutego 2011 Opublikowano 15 lutego 2011 Cały mój biegowy plan szlak trafia przez tą (pipi)ą pogodę.W czwartek będzie cieplej a potem znowu biegun północny, nosz (pipi)a <_< Cytuj
Trundle 1 Opublikowano 22 lutego 2011 Opublikowano 22 lutego 2011 Ja tam wrzucam dwie bluzy, ciepłe gacie, czapka, szalik i jazda. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 7 marca 2011 Opublikowano 7 marca 2011 Biegam już od grudnia chyba, w sumie nie wiem czy schudłem bo wagi nie mam Ale trochę tam w pasie mi ubyło, z centymetr. No ale to mniejsza o to, mam nogi (pipi)a wielkie jak robocop, myślałem, że mi mięśnie tam się spalą i będą mniejsze te nogi (uda), a tu du.pa mam wielkie jak szwajceneger. NIE KCEM Czy dalsze bieganie mi w tym pomoże? Co ważne teraz biegam interwały, 8 minut rozgrzewki, potem 4 minuty pi..z..d..y, 4 minuty normalności, i tak 4 serie (znaczy no 4 x pi.z..da, 4 x relax), jak łatwo policzyć biegam 40 minut i robię przy tym chyba 8 km, może więcej, bo nie liczyłem tej trasy. I co zrobić z mięśniem piw.nym? Łapy mi sch.udły, bo nigdy ich nie ćwiczyłem to miałem duże ale tłuste, a z brzucha ta oponka zejść nie chce Mam ćwiczyć, aż nie zacznie organizm się zajmować spalaniem tkanki z brzusia, czy można to jakoś wyczarować, np. tańcem w okół ogniska w słoneczny dzień? Cytuj
Jakim 1 791 Opublikowano 8 marca 2011 Opublikowano 8 marca 2011 Nic konkretnego z tym nie zrobisz. Jeżeli spadło ci z łap to i z brzucha pewnie też ale widocznie taką masz genetykę, że z bębna ci spada wolniej. Biegaj dalej. Jeśli widzisz że tłuszcz spada to i za niedługo bęben też pójdzie pod nóż. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 8 marca 2011 Opublikowano 8 marca 2011 A z tymi girami? Zrzucę te mięśnie, bo to są mięśnie. Jak maratończycy mają malutkie nóżki, ogólnie ładnie chudzi są, to też mogę liczyć na takie spalenie mięśni, czy jednak jak już mam takie wielkie nogi to już tak będzie i uj? Cytuj
Totamten 123 Opublikowano 8 marca 2011 Opublikowano 8 marca 2011 Albo porób ćwiczenia na masę i rozwiń górę, to proporcje będą zachowane Jak popracujesz nad dietą to i bebzon powinien się wtedy zmniejszyć (czyli jeśli dobrze myślę, to bilans kaloryczny na ok. zero i sporo białeczka każdego dnia). Cytuj
Trundle 1 Opublikowano 8 marca 2011 Opublikowano 8 marca 2011 Mam to samo, umiesnione uda, do tego jeszcze jak mase robie to tluszcz sie tam odklada na poczatku a przy redukcji to spada na koncu. Odkad zaczalem cisnac martwy ciag i przysiady jest jeszcze gorzej. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 O co wy w ogóle płaczecie ? Większość narzeka, że nie może złapać masy na nogach i mają huyowe dysproporcje (szczególnie łydki). Cytuj
Trundle 1 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 łydki to mam jak patyki i wygladam (pipi) jak jakis bocian Cytuj
Gość Oran Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 Ja se zmierzyłem uda - 60 cm w obwodzie, ale chyba wyżej się mierzy, to tam by było z 65, a łydy 40 cm. Chyba mam jakiś kompleks po prostu. Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 15 marca 2011 Opublikowano 15 marca 2011 Może mnie ktoś oświecić dlaczego po przebiegnięciu trzydziestu paru minut zaczynają mi drętwieć stopy? Na początek środek i później rozchodzi się ku pięcie i później w stronę łydek i muszę odpuścić, bo nie chcę żeby musieli mi je obcinać. Buty wiąże luźno, zresztą sprawdzałem już obie konfiguracje i zawsze to samo ; / Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 15 marca 2011 Opublikowano 15 marca 2011 Ja se zmierzyłem uda - 60 cm w obwodzie, ale chyba wyżej się mierzy, to tam by było z 65, a łydy 40 cm. Chyba mam jakiś kompleks po prostu. Ja sobie dzisiaj zmierzyłem i mam 60.Najnormalniejsza norma jak dla mnie. Cel - 70 Może mnie ktoś oświecić dlaczego po przebiegnięciu trzydziestu paru minut zaczynają mi drętwieć stopy?Na początek środek i później rozchodzi się ku pięcie i później w stronę łydek i muszę odpuścić, bo nie chcę żeby musieli mi je obcinać. Buty wiąże luźno, zresztą sprawdzałem już obie konfiguracje i zawsze to samo ; / Raczej kłopoty z krążeniem. Jak to nie wina butów czy za ciasnego wiązania, to może reakcja na zmiany ciśnienia ? Ewentualnie może robisz tak, że przed biegiem dłuższy czas trzymasz giry w górze siedząc np. przed kompem albo długo stoisz w miejscu ? Cytuj
Trundle 1 Opublikowano 15 marca 2011 Opublikowano 15 marca 2011 Podstawowe pytanie jakie masz buty, jak jakies trampki czy (pipi)owe adidaski to to moze byc problemem. Cytuj
Sebas 1 577 Opublikowano 15 marca 2011 Opublikowano 15 marca 2011 + dynamiczne rozciąganie i parę przebieżek przed biegiem właściwym Cytuj
Gość Oran Opublikowano 16 marca 2011 Opublikowano 16 marca 2011 Jak ma ciągle zimne nogi to może mieć coś z krążeniem wspólnego. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 24 marca 2011 Opublikowano 24 marca 2011 Kupiłem sobie butki new balance, tanie bo jeszcze nie wiem jakie dobrać dokładnie, więc za 200 zł szukałem czegoś w sklepie i znalazłem. Jak się rozsypią to oddam na gwarancję i hajs będzie, a ja chociaż sprawdzę jak mi się ścierają buty Dziś mam nie biegać, ale chyba pójdę bo mnie tak korci by je przetestować, że szok Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 24 marca 2011 Opublikowano 24 marca 2011 Kupiłem se new balance 5 lat temu (baletki takie) do biegania za 200. Biegam w nich i kopie w worek, do tej pory się trzymają. Cytuj
Gość Oran Opublikowano 24 marca 2011 Opublikowano 24 marca 2011 A ja te mam: http://www.newbalance.pl/nowosci/obuwie/kolekcja-meska/buty-do-biegania-dla-poczatkujacych-mr328bk.html <chwali pięta> Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 6 kwietnia 2011 Opublikowano 6 kwietnia 2011 (edytowane) Po długim czasie obijania się chce znowu zacząć biegać. Musze tylko kupić buty i dresy jakieś bo stare są za bardzo przypałowe <_< mam nadzieje, że nie stracę motywacji, i planuje jeszcze zacząć ćwiczyć w domu, żeby jakoś wyglądać. Edytowane 6 kwietnia 2011 przez sosnaa Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 6 kwietnia 2011 Opublikowano 6 kwietnia 2011 No, w lato z małą 0,5 . Wracam do domu i kolejne 0,5. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 10 kwietnia 2011 Opublikowano 10 kwietnia 2011 (edytowane) Biore sie za bieganie 3 x w tygodniu. Prosze tylko o potwierdzenie czy ogarnęłem podstawowe zasady. Mam zamiar biegac popołudniu/wieczorem. Posiłek jakąś godzinę przed bieganiem.I jakieś 20min przed biegiem walnąć kawke. Przed i po biegu BCAA. Biegac wolno ale długo, conajmniej 30min.I gubimy tłuszcz, tak? Edytowane 10 kwietnia 2011 przez canabis Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.