Opublikowano 2 kwietnia 20187 l W dniu 2.04.2018 o 17:50, Kyokushinman napisał(a): Właśnie o to chodzi. Trzeba mieć chociaż tego bica ze 40 cm i robic te 70km chociaż w 2tyg a nie jak myszka w miecha i jeszcze śmie sie tym publicznie wyczynem chwalic typ bez kultury. Gardze bardzo. Widze, ze nie tylko instrukcji od telewizorow musisz nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. XD W dniu 31.03.2018 o 21:46, Maus napisał(a):
Opublikowano 2 kwietnia 20187 l Taka piękna pogoda dziś zaskoczyła, że musiałem na krótką przebieżkę ruszyć. Nie jest różowo po takiej przerwie, jakieś 5k poszło w ~35min, średnie tętno 173 trzeba wracać do formy powoli.
Opublikowano 2 kwietnia 20187 l ja po kontuzji wdrażałem się właśnie takimi biegami pięciokilometrowymi, 4-5 na tydzień żeby nie przesadzić. aha, i nigdy po przerwie nie zakładam paska na klatę, wolę się cieszyć biegiem niż wku,rwiać tętnem.
Opublikowano 3 kwietnia 20187 l Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia
Opublikowano 3 kwietnia 20187 l Zastanawiam się nad tym kurpiowskim. Widziałem, że jest tam też dycha, ale z maratonu lepiej będzie chyba się na półmaraton przestawić niż na dychę.
Opublikowano 3 kwietnia 20187 l Ja tez jeszcze nie zapisany. 5 maja mam runmageddon hardkor, 21km z przeszkodami w beskidach takze nie wiem jak po tym bede sie czul. Napewno wystartuje ale tez nie wiem jeszcze czy na dyche czy na polowke.
Opublikowano 3 kwietnia 20187 l W dniu 3.04.2018 o 08:20, kanabis napisał(a): Mi pan Skarzynski na 8tyg przed polmaratonem kurpiowskim kazal wdrozyc tysiaczki. Dzis robilem je pierwszy raz w zyciu. Fajna sprawa w chu.j szybko trening zlecial. 2km rozgrzewki 7x1km wb3 u mnie tempem 4:50 gdzie ostatni trzeba najszybciej to 4:25 pobieglem z 4min przerwami w truchcie i 2km schlodzenia. Fajna sprawa taki trening po 3 miechach je.bania kilometrow w pierwszym zakresie. Szybko zlecialo a wyszlo prawie 16km Spoko bo przy wybieganiach wb1 16km przewaznie juz po 5km nie moge sie doczekac kiedy bede juz zawracak do domu xp Wymienilem tez wkladki na te z brooksow i juz sie pecherze nie robia Ten 4min trucht to kiedy?
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l Moze w niedziele jakis spartakus bierze udzial w runmageddonie w breslau? Albo za dwa tygodnie w gdyni? Biegne sam a tak to zawsze w kupie sila by byla
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l W niedziele classic za dwa tygodnie rekrut i za kolejne 2 tyg hardkor. Taki szalony jestem zwariowany
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l chory (pipi) w dodatku podróżnik, cross na ostrej łące nie wystarcza? Edytowane 6 kwietnia 20187 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l XD zebys wiedzial ze ostatnio ten cross dal ostrzej po pi.zdzie niz rekrut w elku runmageddon. Serio, w runmageddonie glownie jednak nastawienie jest na przeszkody ale czesto stajesz i mimo ze pokonujesz silowo przeszkode to w pewnym sensie odpoczywasz a na tym crossie zbieg z walu wbieg zbieg wbieg, nawet jakas lina byla do wchodzenia i wszystko w biegu xD Dobrze ze druga polowa trasy byla juz plaska bo bym sie tam zaje,bal . Po cichu licze ze we wroclawiu bedzie wujaszek startowal i stworzymy doskonaly tag team
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l że chce ci się jechać tyle drogi to podziwiam nie chce mi się nigdzie jeździć, wole w okolicy startować. Wiadomo jak większy bieg typu maraton to już trzeba chociaż do stolicy się wybrać. No i dodatkowe koszty, transport, nocleg. Choć maraton na Antarktydzie to bym zaliczył. wujaszek to może co najwyżej tyskim po trasie poratować.
Opublikowano 6 kwietnia 20187 l No nie chce mi sie ale co zrobie jak w okolicy nic takiego nie ma. No i mozna zdobyc korone za zaliczenie w 4 czesciach polski. A za weterana dostaje sie taka zaje,biaszcza statuetke Ogarne temat raz i wiecej juz tylko rekreacyjnie dla zabawy jak beda w wawie albo elku.
Opublikowano 11 kwietnia 20186 l Ostatnio pogoda bajka. Słoneczko świeci, lekki zefirek. Nareszcie można było krótkie spodenki i koszulke ubrać. Tylko ta pończocha
Opublikowano 13 kwietnia 20186 l Wczoraj coś pobiegane, 10 km wpadło w biedackie 50 minut, zero lekkości, przeciążenie z kolana przeniosło się na staw skokowy xd Do ku.rwy nędzy xd Działam z rollowaniem i różnymi ćwiczeniami, próbuję dalej. Trochę boli, że w weekend Gdańsk Maraton, w którym miałem debiutować, a tu bliżej mi ostatnio do kolarza niż biegacza.
Opublikowano 13 kwietnia 20186 l Dlaczego biedackie? Za każdym wyjściem chcesz bić rekord? Skoro miałeś jakieś przerwy i kontuzje to nie piwinieneś nawet w tyle biegać. Ja wczoraj 10km w ponad godzinę. Też biedackie, ale takie miało właśnie być. Dzień wcześniej robiłem 12km w drugim zakresie i to był regeneracyjny bieg po nim.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.