bieganie

[krupek 15 481]

Ja na razie jadę na wyczuciu tętna i zmęczenia. Nie monitoruję w żaden sposób tętna. W zeszłym tygodniu czułem, że ostatnio było intensywnie i w weekend zrobiłem sobie 2 dni odpoczynku, bo ten tydzień znowu będzie intensywny. Pewnie jest to mniej efektywna i profesjonalna metoda, ale nie wyobrażam sobie robić jakiś treningów po 6:00/km, bo się całkiem pospinam i tylko mi to zaszkodzi. Poza tym, całkowicie odbierze mi to frajdę z biegania. Pierwszy maraton zweryfikuję, na ile była to słuszna decyzja.

[kanabis 22 501]

Watpie abys musial robic jakies treningi tempem 6:00 z twoim wytrenowaniem.

59 minut temu, Pryxfus napisał:

Ja pier.dolę, 16km po 5:38/km przy 137 hr, ja ostatnio zrobiłem 20km po 5:36/km przy 160 hr. Panie @D.B. Cooper, wytłumacz Pan laikowi jak to się robi.

Jakie masz tętno spoczynkowe?

Biegam z Garminem na ręku i staram się biegać tak żeby średnie tętno mieć do 160 hr. Wiem, żeby mieć tętno poniżej 150 hr musiałbym biegać 6:30 - 7:00 /km, ale tak wolno to ja nie potrafię Musiałbym chyba momentami przechodzić do marszu / marszobiegu.

Normalne ziomal trenuje juz kawal czasu to i serce jako miesien ma wytrenowane. 

Ja jak zaczynalem tetno 150 mialem biegnac tempem 7 00. Choc biegnac to troche naduzycie. Czlapiac. Po jakims czasie juz potrafilem biec przy tym samym tetnie tempem 5:40 wiec wszystko kwestia treningu. Nie od razu rzym zbudowano

[krupek 15 481]

7 minut temu, kanabis napisał:

Watpie abys musial robic jakies treningi tempem 6:00 z twoim wytrenowaniem.

Zabrzmiało poważnie xd W przyszły weekend się okażę, na czym stoję i czy będzie życiówka w półmaratonie, czy nie będzie o co walczyć i będzie start treningowy.

 

8 minut temu, kanabis napisał:

Nie od razu rzym zbudowano

Prawda, choć bieganie chyba jest bardzo wdzięcznym sportem przy regularnej pracy.

[Paolo de Vesir 9 130]

Panowie, odbiję nieco od tematu: jak to jest z tym bieganiem po treningu siłowym? Myślałem że interwały to najlepszy sposób na palenie tłuszczu (tętno w fazie biegu do 150 bpm), ale ostatnio @Litwin81 "powiedział" (parafrazuję) że powyżej 130 przechodzimy na spalanie beztlenowe, a to niszczy mięśnie. Nie chciałbym niweczyć skutków treningu, to jak to w końcu jest?

[kanabis 22 501]

53 minuty temu, krupek napisał:

Zabrzmiało poważnie xd 

Stary ja w zeszlym roku mialem pierwszy zakres w okolicach 6 a ty jestes biegowo na wyzszym poziomie. Nic powaznego zwykla logika :D

50 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Panowie, odbiję nieco od tematu: jak to jest z tym bieganiem po treningu siłowym? Myślałem że interwały to najlepszy sposób na palenie tłuszczu (tętno w fazie biegu do 150 bpm), ale ostatnio @Litwin81 "powiedział" (parafrazuję) że powyżej 130 przechodzimy na spalanie beztlenowe, a to niszczy mięśnie. Nie chciałbym niweczyć skutków treningu, to jak to w końcu jest?

Interwaly z tetnem max 150 to raczej slabe interwaly i napewno nie jest to jeszcze wysilek beztlenowy. Powyzej 130 to raczej dopiero zaczyna sie wysilek tlenowy , najlepszy do palenia tluszczu. Ogolnie w bieganiu sa zakresy zalezne od tetna i kazdy je ma indywidualne. Te zakresy to granice wysilku tlenowego i beztlenowego a takze wytwarzanie przez organizm kwasu mlekowego i radzenie sobie z usuwaniem go przez organizm. Tak defaultowo to chyba trzeci zakres czyli taki w ktorym organizm zaczyna nie radzic sobie z buforowaniem kwasu mlekowego i wysilek zaczyna miec charakter beztlenowy to tak 170-175hr max. Ale taki typowy wysilek beztlenowy to po prostu sprint. Czyli interwaly trucht przeplatany ze sprintem to slaby pomysl. Najlepsze na palenie tluszczu i unikniecie katabolizmu to wlasnie dluzsze bieganie na niskim tetnie. W dodatku takie cos przyspiesza metabolizm i efekty silowni sa nawet lepsze niez bez takiego pobieganka.

Oczywiscie tak twierdzi tylko 99% biegaczy ktorzy ponoc zaprzeczaja prawom fizyki twierdzi uzytkownik Orzeszek

[D.B. Cooper 3 066]

4 godziny temu, Pryxfus napisał:

Panie @D.B. Cooper, wytłumacz Pan laikowi jak to się robi.

Tak jak kanabis powiedział, trochę już biegam to i tętno spada i prędkość rośnie. To długa systematyczna praca.

Tętna spoczynkowego nie znam, może sprawdzę kiedyś.

Nie wiem co wy tak się bronicie przed tymi prędkościami 6:00/km i wyżej. Jeszcze w grudniu regularnie na tych prędkościach rozbiegania robiłem. Teraz jak mam gorszy dzień lub jestem zmęczony to też takie kilometry wpadają. Nie uważam też żeby to był marsz.

 

[kanabis 22 501]

Ale to krupek taki szybki don pedro. Ja sam robie aktuaknie wybiegania takim tempem, ja pisalem ze 7 00 to czlapanie 6 00 szanuje

[krupek 15 481]

Żaden szypki don pedro, po prostu takie tempo jest dla mnie bardzo niekomfortowe. Jestem wysoki, ciągnę wtedy nogi, zaraz ponapinany jestem. Jak chcę delikatniejszego tempa to schodzę tak do 5:30-35 i elo.

[D.B. Cooper 3 066]

Bardzo możliwe, że na maratonie przeprosisz się z tą prędkością i nóżki pociągniesz  panie don pedro 

[krupek 15 481]

Na Maratonie nie chciałbym schodzić poniżej 5:30, ale nie zawsze chcieć to móc xd

[D.B. Cooper 3 066]

Czyli planujesz pobiec poniżej 4 godzin. Szanuje. 

 

[krupek 15 481]

No powyżej 4h będzie dla mnie porażką. Nie po to zapie.rdalam z całych sił, żeby go tylko ukończyć. Plan minimum to poniżej 4h. Cel, który mnie uszczęśliwi to ukończyć w granicach 4:40. Jak się rozsypię, zemdleję, padnę, albo umrę to będzie blamaż.

[Litwin81 1 155]

Każdy ma inne tętno,ono zależy od wytrenowania.Dlatego lepiej napisać powyżej 130 bo taki ulaniec,który zaczyna się ruszać to 130 ma już przy wchodzeniu na schody.

[D.B. Cooper 3 066]

Test nowych butów wypadł świetnie. Pierwsze kroki i wiesz, że to jest to Model dobrze mi znany, wiec niczego innego się nie spodziewałem 

 

Dziś 7x1km z przerwą 4min

3:56, 3:57, 3:57, 3:58, 3:59, 3:58, 3:44

[Grzegorzo 1 411]

On 3/12/2019 at 8:41 PM, D.B. Cooper said:

Test nowych butów wypadł świetnie. Pierwsze kroki i wiesz, że to jest to Model dobrze mi znany, wiec niczego innego się nie spodziewałem 

 

Dziś 7x1km z przerwą 4min

3:56, 3:57, 3:57, 3:58, 3:59, 3:58, 3:44

Biegniesz w niedzielę w Gdyni? @krupek, @Litwin81może Wy? 

[krupek 15 481]

Joo, ja biegnę 

[Grzegorzo 1 411]

1 hour ago, krupek said:

Joo, ja biegnę 

O, to super. Będziesz mnie ściągał karetką z trasy xd

[krupek 15 481]

To może nawet się gdzieś miniemy w tych prawie 8k biegaczy 

[Grzegorzo 1 411]

11 minutes ago, krupek said:

To może nawet się gdzieś miniemy w tych prawie 8k biegaczy 

Celuję w koło 2h, więc pewnie gdzieś na mecie. Napiszę pewnie jak skończę wyscig tutaj, też daj znać.

[krupek 15 481]

Ja bym chciał poniżej 1:39, żeby życiówka wpadła, ale jak nie będę na siłach to po prostu treningowo potraktuję.

[Grzegorzo 1 411]

To trzymam kciuki @krupek 

Chyba time keepera na 1.30 będziesz sie trzymał do 18 km, to da radę B)

[krupek 15 481]

Raczej chciałbym trzymać okolice 4:40-4:45 i będę zadowolony.

[Grzegorzo 1 411]

To zajmij mi kolejkę do depozytu i po hot doga jak juz skończysz bieg xDD

[D.B. Cooper 3 066]

6 godzin temu, Grzegorzo napisał:

Biegniesz w niedzielę w Gdyni?

Tak daleko na biegi się nie wypuszczam. Biegam po okolicznych ogórkowych zawodach. Chyba że maraton, to Warszawa.

[krupek 15 481]

Tyle tych biegów teraz, że chyba bez sensu się zapuszczać gdzieś dalej. Poza Wings for life, wszędzie raczej podobne eventy.