krupek 15 493 Opublikowano 16 czerwca 2019 Opublikowano 16 czerwca 2019 1 godzinę temu, Grzegorzo napisał: Papierowe to większe ryzyko że się kolejni ludzie poslizgna w wyniku wilgoci #bhp A weź, przecież to jeden ch.uj pod tym względem xd Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 16 czerwca 2019 Opublikowano 16 czerwca 2019 58 minutes ago, krupek said: A weź, przecież to jeden ch.uj pod tym względem xd Widziałeś mokra tekturę? Zrób sobie w domu taki eksperyment to zobaczysz różnice Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 17 czerwca 2019 Opublikowano 17 czerwca 2019 Dawaj do nas do polski B Grzegorz na jesieni. Nikt cie nie zmichaelisuje. A i kielbaske z ogniska za friko zjesz. Z chlebkiem lub bez chlebka 1 1 Cytuj
D.B. Cooper 3 069 Opublikowano 17 czerwca 2019 Opublikowano 17 czerwca 2019 O grochówce nie wspominając. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 17 czerwca 2019 Opublikowano 17 czerwca 2019 10 hours ago, kanabis said: Dawaj do nas do polski B Grzegorz na jesieni. Nikt cie nie zmichaelisuje. A i kielbaske z ogniska za friko zjesz. Z chlebkiem lub bez chlebka A kiedy =) Teraz mieszkam w wawie więc nie jest tak daleko Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 17 czerwca 2019 Opublikowano 17 czerwca 2019 Poczatek pazdziernika. Bieg w Susku Starym. STAY TUNED Cytuj
Gość Opublikowano 17 czerwca 2019 Opublikowano 17 czerwca 2019 W dniu 16.06.2019 o 12:22, krupek napisał: Ehh i morze plastikowych kubków po półmaratonie we Wrocławiu. Jakby papierowych nie mogli dać. To już u mnie wczoraj na takim małym biegu o to zadbali. U nas w Londynie zrobili to: Gratulacje Grzegorzo i MichAelis. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 23 czerwca 2019 Opublikowano 23 czerwca 2019 @D.B. Cooper Widziales wyniki tej rzekunskiej dychy u mnie? 1 miejsce 32:13 1 miejsce kobiet 38:17 Cytuj
D.B. Cooper 3 069 Opublikowano 23 czerwca 2019 Opublikowano 23 czerwca 2019 (edytowane) 2 godziny temu, kanabis napisał: @D.B. Cooper Widziales wyniki tej rzekunskiej dychy u mnie? 1 miejsce 32:13 1 miejsce kobiet 38:17 no tam o blender mogłoby być ciężko. Zawody dodane na czarną listę. @krupek kiedy, jaki dystans? Edytowane 23 czerwca 2019 przez D.B. Cooper Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 24 czerwca 2019 Opublikowano 24 czerwca 2019 14 lipca, dystans olimpijski, czyli 1,5 km pływania, 40 km roweru i 10 km biegu. Generalnie, te zawody to co roku niewiadoma, bo zawsze do dnia startu nie wiadomo, czy morze będzie spokojne, czy będą duże fale, albo czy w ogóle będzie pływanie, bo coś w wodzie wykryją, jak rok temu. No, ale mam na miejscu zawody, nie trzeba wyjeżdżać nigdzie. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 27 czerwca 2019 Opublikowano 27 czerwca 2019 Taki dystans da się zrobić w miarę spokojnie, kwestia czy rower masz porządny do takich wyścigów 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 27 czerwca 2019 Opublikowano 27 czerwca 2019 Dla mnie plan minimum to złamanie 3h, powyżej tego będzie smutkiem. Chciałbym uzyskać jakiś dobry czas, no ale zobaczymy. Generalnie, to tak się wydaje, że to marny dystans i gdzie z tym do Ironmana. Jak się jest wytrenowanym to może i tak, ale polecam sobie zrobić intensywnie 40-50 km roweru i iść pobiegać, nogi przyciąga do ziemi. A dodać jeszcze trzeba pływanie, które też jest mocno energetyczne. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 27 czerwca 2019 Opublikowano 27 czerwca 2019 Ze taki dystans da sie rade zrobic spokojnie moze pisac tylko ktos kto nie wie ile to jest przeplynac rownowartosc 60 basenow bez mozliwosci zatrzymania sie, odpoczecia i w otwartym zbiorniku Krupek ale to masz tylko przez pierwszy km tak potem juz nogi ida normalnie. Ale fakt zawsze mam beke jak robie trening zakladkowy zsiadam z roweru i biegne jak paralityk xD Wiadomo ze 40km rowerem i 10km nie robia wrazenia ale po 1500plywania szacun jak najbardziej sie nalezy imo Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 27 czerwca 2019 Opublikowano 27 czerwca 2019 Chyba na początek lepiej 1/4 IM, albo nawet 1/8... ale mam tę olimpijkę pod chatą to trochę bez sensu jeździć gdzieś dalej. Tak w ogóle, pakiet startowy 250 zł xd Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Kurde. Ból grzbietu stopy. Nasila się po dłuższym bieganiu. Chyba dopadło mnie zapalenie ścięgien mięśni prostowników. Albo złamanie kości śródstopia. Zdjęcia nie robię bo się boję że to rzeczywiście złamanie . 210km na miesiąc biegiem to chyba nie dużo? Większość na bieżni, sporadycznie prawdziwe bieganie, a jak już to po lesie, na miękkim. Na chłopski rozum to powinienem z tydzień chociaż nie biegać ale możliwe że się uzależniłem. Myślałem że kondycja będzie mnie ograniczać a tu taka pierdoła. Najgorsze jest to że zaczęło się po tym jak mocniej zasznurowałem buty. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Ponad 200 km na miesiąc to już solidny kilometraż. Może przeciążenie, zacznij od chłodzenia i rozciągania stopy. Jak nie pomoże to wtedy prześwietlenie. Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Buty z ogromną amortyzacją by coś pomogły? Tzn wiem że nie uleczą ale może na przyszłość ograniczą kontuzje? Cytuj
D.B. Cooper 3 069 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 z tym zdjęciem to oczywiście żartujesz? lepiej zrób ten tydzień przerwy, co to jest. Ja dopiero co wyleczyłem kontuzje i zamiast całkowicie nie biegać przez tydzień to wychodziłem sobie lekko podreptać. W półtora tygodnia bym doszedł do sprawności, a tak prawie miesiąc się z tym bujałem, a i tak musiałem przestać całkowicie biegać. dużo biegasz, może za dużo. Od dawna takie kilometraże robisz? Może za szybko wskoczyłeś na taki pułap. Buty to podstawa czy się biega dużo czy mało. Jakie masz teraz? Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Od około 6 tygodni większe dystanse. Teraz mam jakieś z decathlonu. Średnia półka. Może rzeczywiście za dużo biegania. Potrafię koło 20 iść pobiegać, wstać o 5, 6 i znowu bieganie. Chyba się uzależniłem. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 To bardzo fajne uzależnienie, ale jak się biega dużo to trzeba robić to umiejętnie, bo łatwo przeholować. Cytuj
MichAelis 5 628 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 10km w wiosce obok Wrocławia dzis pykło. Tak sie stresowalem ze sie zesram, ale poszło ok. Upał troche doskwierał. Wpadłem do szatni, a tam goście rozmawiali, że dziś bez napinki w 37min celują miałem 52 min, z czego jestem zadowolony, bo też bez napinki szedłem xD po wszystkim bigos i grochówka z bananem. W zestawie startowym paczka reklam oraz skarpety, wydają się spoko. Generalnie bieg od zawsze nastawiony na lokalsów, gość co wygrał, był tylko raz na podium (34 min yebany), a reszta pionkow, bo malzenstwo z gminy, bo urzednik, bo mieszkaniec, bo kobieta. marzy mi sie ciagle to zejscie do choć tych 45 min, ale tak nie mam czasu na odpowiednie treningi ze mi smutno od kilku lat na biegach >10km srednio 5:10-5:25 i nic z tym nie mogę zrobić. 1 Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 1 minutę temu, MichAelis napisał: sie stresowalem ze sie zesram, (...) po wszystkim bigos i grochówka z bananem. Po tym to juz na pewno sie zesrales. Cytuj
MichAelis 5 628 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Taaa wszyscy sie smiali, ze co to za posilek regeneracyjny, ale grochowka weszla jak zloto Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 29 czerwca 2019 Opublikowano 29 czerwca 2019 Nie no to wszystko jest zaj.ebiste i pozywne osobno. Ale kwasny bigos, pierdząca grochowka i banan na deser by mnie wyczyscilo na wylot. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.