Dark Serge 80 Opublikowano 4 lutego 2013 Opublikowano 4 lutego 2013 nice. A z tym bieganiem mam podobnie, jak widze wyniki swoje i innych to sie jakoś bardziej chce Ja mam przerwe od tego ostatniego biegania niestety, bo jako, że biegałem w złych butach i po przerwie, to chyba "zbiłem" sobie stopy, bo mnie bolą jak chodze... powoli jest lepiej, ale pewnie kilka dni jeszcze mnie ominie bieganie. Btw - uzywam tego jako budzika ostatnio, motywuje zacnie: http://www.youtube.com/watch?v=MNL_DAI19_I Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 4 lutego 2013 Opublikowano 4 lutego 2013 Też bym nie miał problemów z wstawaniem o 6.00 rano, gdybym mieszkał w takim rejonie świata, gdzie o tej porze wita Cię słońce i pewność, że będzie fajna pogoda. A weź tu wstań u nas o 6.00 rano, gdy jest noc o tej porze roku. Dopiero w maju jakoś z rana się łatwiej wstaje Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 4 lutego 2013 Opublikowano 4 lutego 2013 Też bym nie miał problemów z wstawaniem o 6.00 rano, gdybym mieszkał w takim rejonie świata, gdzie o tej porze wita Cię słońce i pewność, że będzie fajna pogoda. A weź tu wstań u nas o 6.00 rano, gdy jest noc o tej porze roku. Dopiero w maju jakoś z rana się łatwiej wstaje (pipi)a plus milion !!!!!!1111111oneoneoneone ja wstaję CODZIENNIE o 5:55 do roboty, ale naprawdę to nie jest takie łatwe, nie wsiadam potem do cabrio i nie jadę wzdłuż palmiastego wybrzeża, tylko (pipi)a w czarnym śniegu i syfie walczę o przetrwanie. a potem po powrocie patrzę za okno i mam ochotę umrzeć. najgorzej jak pada bo potem jestem od razu chory. dodajcie mnie wariaty na Endomondo - narazie biegam bez ale włączę bo chcę już aby leciały kilometry za 2013 http://www.endomondo.com/profile/5093217 Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 5 lutego 2013 Opublikowano 5 lutego 2013 ja wiem, że pogoda i inne chvje muje, ale panowie wymówki sadzicie tylko :> Samemu nie chce mi sie za cholere wstawac z rana, ale głównie dlatego, że mam troche inny tryb zycia - wstaje o 8, a kłade sie spać o 2 bo szkoda mi czasu troche na sen marnować. Zdecydowanie bardziej wole trenować wieczorem, zresztą zawsze wybiegam po 20/21 z domu, czasem nawet po 22. Jednak zgodze się, że jakby słońce nawalało z rana jak w CA, to wstawałoby sie tysiąc razy milej Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 ja wiem, że pogoda i inne chvje muje, ale panowie wymówki sadzicie tylko :> To jest wpis!! Nie biegam gdy jest nawalone śniegu, albo jest ślisko, bo boje się wywalić. Poniżej moja fotka po wczorajszym powrocie z wieczornego biegania. Wchodzę do windy i co widzę? Czapka mi zamarzła :] Kozibinio, włączaj endomondo, bo chcę widziec jakie robisz postępy Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 (edytowane) Kurde, ostatnio skorzystalem z tego Endomondo to chyba ucielo mi przynajmniej z 1/3 trasy Natomiast jak wczesniej bieglem ze Sports Trackerem to cala trase mi elegancko oznaczylo. Dzisiaj natomiast wyprobowalem runtastic to chyba cos zle musialem wlaczyc, albo przez przypadek wylaczyc przy wkladaniu do kieszeni bo w ogole mi nie naliczylo. Co do pogody - za(pipi)iscie sie teraz biega, ale gdyby bylo jeszcze slonce to byloby pieknie (snieg + slonce = za(pipi)istosc). Chociaz ciekawe co bede mowil jak temperatura spadnie do -8 albo jeszcze nizej Dzisiaj jak biegalem to bylo cos kolo 0 (jak wracalem to nawet snieg zaczal padac) i bylo git Kurde, tylko ostatnie 2-3 razy lapala mnie kolka po jakichs 10-20min, a potem po kolejnych 10 przechodzila (a jak przeszla to nawet jak zwiekszalem tempo to sie spowrotem nie pojawiala - nie wiem o co chodzi). Co prawda nie byla jakas hardkorowa i wystarczylo wlasnie przez te 10min bardziej kontrolowac oddech i tempo + reka pod zebro, ale zastanawiam sie o co chodzi. Edytowane 7 lutego 2013 przez Yabollek007 Cytuj
Gość Oran Opublikowano 8 lutego 2013 Opublikowano 8 lutego 2013 Ja biegam z runkeeperem teraz, zaj.ebiste i tyle. Wybrałem sobie plan treningowy, który ma mnie do biegu na 10k niby przygotować, ale ja chce bebech zrzucić tylko. No i tam masz bodajże 60 treningów, od 30 stycznia do ktoregos tam czerwca (zależy kiedy zaczniesz), to jest motywacja, bo masz napisane, że dziś wolne a jutro 6,4km + przebieżki, no to (pipi)a mimo, że wieje, pada to idziesz bo masz to zaplanowane - na mnie to działa doskonale A mierzy za(pipi)iscie i acziwmenty są nawet ;p Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 10 lutego 2013 Opublikowano 10 lutego 2013 powoli zaczynam wątpić w zimowe bieganie. Może to kwestia córki która przynosi syfy z przedszkola, ale znów jestem chory Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 10 lutego 2013 Opublikowano 10 lutego 2013 Wyzdrowiejesz, odczekasz, zaczniesz biegac, zadbasz o witaminki, wzmocni ci sie odpornosc i bedzie git. Cytuj
MYSZa7 8 962 Opublikowano 10 lutego 2013 Opublikowano 10 lutego 2013 powoli zaczynam wątpić w zimowe bieganie. Może to kwestia córki która przynosi syfy z przedszkola, ale znów jestem chory Jak zaczynasz bieganie od zimy, a nie masz dobrego układu odpornościowego, to naturalne, że będziesz chorował. Zadbaj o dobrą dietę, chodź do sauny, odpowiednio się przygotuj przed rozpoczęciem bieganie w zimie. Cudów nie ma Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 10 lutego 2013 Opublikowano 10 lutego 2013 nie, to mój drugi sezon. narazie leczę siebie i córę Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 (edytowane) Ja tam tez zaczelem bieganie od zimy, nie mam specjalnego ukladu odpornosciowego, diete mam kiepska co proboje rekompensowac witaminkami i sam nie moge sie nadziwic ze sie jeszcze nie rozchorowalem Zwykle zima chorowalem min 2 razy i to bedac ostrozny, a teraz biegam sobie w ta pogode i jest git. Chociaz przyznam, wczoraj przy tych -4 bylo juz mi troche zimno i w czasie biegu czulem to w plucach, ale po powrocie i ogrzaniu sie wszystko wrocilo do normy. Zawsze 'balem sie' zimna, a idea biegania zima wydawala mi sie wyczynem dla najwiekszych hardkorow, a tu sie okazuje ze nie taki diabel straszny - wrecz przeciwnie, jest dobrze. No ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy - czasami zlapie jakis paskudny wirus, a wtedy to po prostu trzeba sie na spokojnie wykurowac i sie nie spieszyc za bardzo z bieganiem, bo nie ma nic gorszego jak nawrot choroby ktora moze juz az tak nie dokucza, ale mimo wszystko sie wlecze i troche jednak przeszkadza. Edytowane 11 lutego 2013 przez Yabollek007 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Polecam codzienną porcję miodu i cytryny, najlepiej w herbacie. Ja już zapomniałem, co to choroba i odpukać, nie chcę sobie przypomnieć Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 myślę, że u mnie problemem jest 4 letni zarazek przynoszący z przedszkola wiele ciekawych rzeczy + to, że bardzo mało śpię (około 4-5 godzin na dobę) co pewnie obniża moją odporność. wkurza mnie to, bo każde bieganie powoduje spadek formy i problemy na codzień Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Jak otwierałem usta w czasie biegania to zawsze jakieś choroby łapałem więc może waldek o tym zapomniasz ? Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Jak na razie, odpukać, nie zachorowałem tej zimy. Co roku szczepię się przeciw grypie we wrześniu i jakoś się trzymam. Powiedziałbym nawet, że bieganie wzmacnia odporność, trzeba tylko sensownie się ubierać na taką pogodę. W czwartek na piłce zdarłem sobie pęcherz na stopie, trochę już się zagoił i jeśli dziś pogoda pozwoli idę biegać. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Jak otwierałem usta w czasie biegania to zawsze jakieś choroby łapałem więc może waldek o tym zapomniasz ? a to zdecydowanie. ja zawsze biegam i oddycham przez buzię, przez nos nie mogę złapać tyle powietrza ile bym chciał. Ty dajesz radę? Z tego co wiem bardzo mało jest biegaczy oddychających przez usta. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Jak otwierałem usta w czasie biegania to zawsze jakieś choroby łapałem więc może waldek o tym zapomniasz ? a to zdecydowanie. ja zawsze biegam i oddycham przez buzię, przez nos nie mogę złapać tyle powietrza ile bym chciał. Ty dajesz radę? Z tego co wiem bardzo mało jest biegaczy oddychających przez usta. Staram się tylko wydychać przez usta a wdychać nosem, ale różnie to bywa. Cytuj
michal 558 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 to chyba warto popracować nad przeponą, pojemnością życiową płuc itp. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 to chyba warto popracować nad przeponą, pojemnością życiową płuc itp. jak to robić? podobno mam coś tam krzywe w nosie. Miałem prostowaną przegrodę ale niewiele to dało, do tego jestem astmatykiem (przez alergię je.baną) i nieżyt nosa to u mnie standard na który nie zwracam uwagi. Bieganie miało być czymś co poprawi efektywność płuc. macie jeszcze jakieś sposoby? @_M_? Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 (edytowane) Nie no w taka pogode oddychanie przez usta niestety nie przejdzie - wciagane w taki sposob zimne powietrze gwarantuje zmasakrowane gorne drogi oddechowe, ustami mozna jedynie wypuszczac to powietrze (w koncu kiedy wciagasz powietrze nosem to jest ono wstepnie ogrzewane zanim trafi do pluc, nie przelatuje bezposrednio przez jame ustna w ktorej na dodatek panuje znacznie wyzsza temperatura niz na zewnatrz i znajduje sie wiele delikatnych elementow, jest podwyzszona wilgotnosc - zimne powietrze dobrze z tym nie wspolgra, z cieplym jest troche lepiej chociaz tez nie idealnie bo z kolei wysusza gorne drogi oddechowe [przynajmniej dla mnie]). Mala ilosc snu na pewno tez ma znaczenie - organizm jest przez to troche oslabiony, a po treningu nie regenerujesz sie tak jak powiniennes, z 7h minimum to mus. Wiec jesli biegasz rano to juz lepiej sobie wiecej pospij, a na bieganie wyjdz np. wieczorem. Tak przynajmniej ja bym zrobil. A bieganie na pewno polepsza wydolnosc pluc - jak nie wyrabiasz z oddychaniem nosem to moze masz zbyt ostre tempo? Biegaj troche wolniej, stopniowo jakos powiniennes sie przyzwyczaic, no chyba ze ta przegroda nosowa jest tu winowajca. Edytowane 11 lutego 2013 przez Yabollek007 Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 nie wiem, do tej pory mnie to nie martwiło, gdyż czytałem, że jedynie kilka procent biegaczy oddycha przez usta w czasie biegania. Reszta w zimie korzysta z kominiarek, masek, etc. wytrawny nie jestem, biegam do 10km w czasie 6min/km. no nic narazie kolejna przerwa, ale przynajmniej lewe ukochane kolano odpoczywa Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Oddychanie przez chustkę termoaktywną to dobry pomysł, sam tak robiłem, gdy biegałem w mróz. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 W czasie biegu oddycham tylko przez usta, wdech przez nos się nie sprawdzał bo za mało powietrza brałem za jednym razem, musiałbym znacznie zwolnić by oddychać tylko przez nos. Nie wiem o czym piszecie z tym oddychaniem przez usta, ale jeszcze się nie przeziębiłem tej zimy, może miałem szczęście, może nie było tak niskich temperatur (maksymalnie było -2C) jak biegałem. Cytuj
Totamten 123 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Ja przez pierwsze 10 min biegnę wolnym tempem na rozgrzewkę i wtedy oddycham przez nos, żeby się przyzwyczaić do chłodu. Potem przyspieszam i normalnie łapie litry powietrza przez usta, bo mięśniom trzeba dostarczyć tyle tlenu ile potrzebują do wykonywanej pracy. Jak na razie to system się sprawdza, bo od biegania zimą raczej się jeszcze nie rozchorowałem. Pamiętam jak dwa lata temu biegałem przy mniej niż -15 stopniach i miałem ze sobą bidon z vitargo (taki napój z węglowodanami), które mi prawie zamarzło na kamień . Oddychałem ustami, żadnych szkód. W ogóle wolę biegać w zimę, łatwiej mi wtedy nabijać kilometry i mogę biec dłużej. A tak to wiadomo, najlepszy sposób żeby się nie rozchorować, to biegać cały rok, żeby już od jesieni stopniowo przyzwyczajać się do niskich temperatur. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.