Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Kurde czyli cos z urzadzeniami nie apką. Nie no tablet ostatnio wymienilem na potężne realme z 6gb ramu i androidem 12 wiec raczej to nie to, tym bardziej za na galaxy tab z 2015 dzialalo jak nalezy. Na tym tez dzialalo, wczoraj chcialem zgrac trening i przestalo dzialac. Poprobuje jeszcze z przeinstalowaniem apki a potem nie wiem, moze przywroce ustawienia domyslne w zegarku. 

  • Odpowiedzi 7,9 tys.
  • Wyświetleń 608,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem dziś ten Triathlon, miejsce 295 na 634, czas 2:45:58.     Generalnie, jestem zadowolony, założyłem sobie minimum: 40 min na pływanie, 1:20 na rower i 45 min na biegan

  • Moja sprawa dotycząca pogryzienia właśnie dobiegła końca. Obyło się bez sądu, choć z pomocą adwokata. Gotówka przekazana. Starczy na oleda i jeszcze na kurwę zostanie A podobno biegając amat

Opublikowano

Do samego ostatniego momentu jest wszystko ok :\

Screenshot_20240215-1050592.thumb.png.9555f398d26c17b7a86d4f32ac4c7268.png

Opublikowano

Na telefonie po kilku perturbacjach polaczylem takze wina lezy po stronie tabletu. Obstawiam jakies zjebane ustawienia zezwolen ale nie mam sily na to teraz. 

Opublikowano

Macie jakieś doświadczenia z butami Saucony? Mam na oku model Ride 16 i but wydaje się być wygodny tylko jakoś tak wykonanie nie przekonuje

 

Edit

mierzyłem jeszcze Nike Vomero 17 i kurcze wydają się super na asfalt tylko już cena trochę odstrasza :/

Edytowane przez BRY@N

Opublikowano

Miałem któryś model Vomero i były dla mnie zbyt kapciowate. Było to już kilka lat temu, więc nie wiem co tam się zmieniło. Kiedyś był to najbardziej amortyzowany but od Nike, nie wiem jak teraz. 

Opublikowano

Sprawdzałem Vomero 17 i 16.

Niby dwa dobrze amortyzowane buty ale różnica jest ogromna. W 17 to jakbyś biegał na jakiejś gąbce, nawet jak się w nich idzie to czuć tą amortyzację. Tylko czy bieganie w aż tak amortyzowanych butach jest dobre ?

16 są „twardsze” i tu już nie ma takiego efektu gąbki. Chociaż pewnie do tych maks 21km raczej wystarczą a później to i tak raczej bardziej na bieganiu 10km się skupię.

Opublikowano

Jak masz gdzie to obczaj Brooks jeszcze, mi najbardziej pasowały.

Opublikowano

Ja mam Glycerin i jestem zadowolony, chociaż służą mi do rekreacyjnego biegania. W poprzednich Brooksach natłukłem trochę kilometrów, bo 2 sezony, w tym kilka półmaratonów, maraton i triathlon.

Opublikowano
Godzinę temu, BRY@N napisał:

. Tylko czy bieganie w aż tak amortyzowanych butach jest dobre ?

 

 

Juz kiedys pisalem, czytalem duzo biografii, wiele tam bylo watkow fizjologow, podologow itd 

Zaden powazny zawodowiec tez nie biega w tak amortyzowanych butach procz reklam i zawodow gdzie wiaza ich umowy sponsorskie. Kenijczycy bedac  w wiosce olimpijskiej to nawet na treningi do parku szli po betonie zamiast biec. Czy widziales zeby ktorakolwiek firma butow pisala ze to zdrowe lub zapobiega kontuzjom? Nie. Chodzi jedynie o komfort. Nawet na chlopski rozum, amortyzacja wylacza pewne miesnie w stopie czy lydce. Co sie dzieje z nieuzywanymi miesniami? Sa slabsze. Wnioski wyciagnij samemu. 

 

Oczywiscie to wszystko dotyczy idealnego biegowego swiata gdzie nie ma nadwagi i nie biegamy po betonie. A jak jest to wiadomo. Jesli nie ma mozliwosci biegania tylko po nieutwardzonym to jednak ta lekka amortyzacja jest nam potrzebna. Bo tak samo jak czlowiek nie jest stworzony do biegania w butach ze smiesznymi piankami tak samo nie jest tez stworzony do biegania po betonie. 

 

Osobiscie biegam od 3 lat w butach bez amortyzacji. Czuje ze mam lepsze odbicie, nie mialem tez ani jednej chocby malej kontuzji. Z tym ze tez unikam utwardzonych nawierzchni. Jak biegalem po asfalcie i w butach z amortyzacja czesto mialem jakies problemy ze stawem skokowym czy podudziem. 

Oczywiscie stopniowo przechodzilem na brak amortyzacji. Pamietam jak pierwszy trening zrobilem w takich butach, zaledwie 6km a lydki na drugi dzien bolaly jak po 16. Fajnie to pokazalo jak wylaczone sa niektore miesnie gdy sie biega z amortyzacja. 

Opublikowano

Ja tej amortyzacji szukam głównie przez stopy, które mnie zaczynają pobolewać po 12-13km. Z łydkami nie mam w sumie już takich problemów jak zacząłem to skakanie na skakance i wznoszenie łydek, jak radziłeś .

Podejrzewam, że ten ból stóp to od słabej techniki biegu :/

Opublikowano

Jeszcze co do brooksow to ich flagowcem biegowym jest model ghost. To byl mój pierwszy powazny but :ragus: Bardzo dobrze sie spisywal

Opublikowano

Co do amortyzacji to od jakiś 3 miesięcy robię minimum 20 tys kroków dziennie na bieżni. Ale nie biegam tylko idę. Tak do około 15 tys jest dobrze. Ale powyżej to już boli stopa, wtedy buty z amortyzacją pomagają i spokojnie do 35 tys mogę dobić bez bólu. Dla nie lepsze to niż przesiedzieć ten czas na kanapie.

Opublikowano

Nie wiem gdzie to dać, nie wiem co o tym myśleć...

Screenshot_20240225-210631.thumb.png.a2de7ac7f3457b3085e511afba730ee3.png

 

Jak rekord będzie oficjalnie uznany mimo że jest zawieszony w innej federacji za doping to niesmak pozostanie..

Opublikowano

A on jeszcze kogokolwiek interesuje? Miał swoje pięć minut (to i tak dość dużo jak na niszową "odmianę" i tak dość niszowego sportu), przez koksowanie i debilne tłumaczenia raczej media nie są już, i nie będą w przyszłości, zainteresowane pisaniem o jego "wyczynach" w robieniu miliona kółek dookoła stodoły na jakimś zadupiu. A federacji to chyba jest tam więcej niż zawodników

Opublikowano

No ten doping to mu raczej w triathlonie nie pomógł i nie miał pomóc. Wyszedł po prostu na głupka szprycując się na zawody walk daunów dla daunów, żeby zaleczyć kontuzję i uwierzył jakiemuś ogórkowi, że to zejdziez organizmu w kilka tygodni.

Opublikowano

Czy on na tym zdjeciu ma koszulke fame mma przez ktora z bohatera stal sie dopingowym idiota? 

 

 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dobra Panowie po dzisiejszym dniu mogę powiedzieć, że jestem miękiszon i jebać te półmaratony :/

A tak już serio to coś nie mam do nich szczęścia i ten dzisiejszy powinienem w sumie odpuścić. Od kilku tygodni bolała mnie stopa ale było to raczej do przeżycia tym bardziej, że dwa tygodnie temu  zrobiłem rano 14km tempem 5:44 i było ok ale tydzień temu chyba trochę przegiąłem w weekend. We wtorek przebieżki po bieganiu już robiłem jak na szpilkach dlatego po południu od razu do apteki po jakaś maść i myślałem, że mi przejdzie ale niestety dupa.

Dziś wytrzymałem do 9km i tak mnie już stopa bolała, że musiałem odpuścić szybsze tempo :frog:

Robie rozciągania, rolowania a i tak się coś przyplątało. Nie wiem czy to nie rozcięgno podeszwowe. Jak się z tego wykuruje to zmieniam Pegasusy a asicsy i zobaczę jak będzie.

Po za tym trasa w tym roku była na prawdę ok, chociaż pogoda chyba ludzi w trąbę zrobiła bo miało padać i być zimno a przez 3/4 biegu było eleganckie słoneczko. Były tez oczywiście panie w legginsach z siłowni z dupami na wierzchu o ludzie którzy na stracie nie wiedzą na jakie tempo się ustawić.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.