Gość yaczes Opublikowano 12 stycznia 2014 Opublikowano 12 stycznia 2014 (edytowane) Chlopaki, dobry tanie buty do biegania /pronacja/? Wszedzie same neutrale :< Nie znam sie na tym, jak kupie neutral to co? Szybciej je zajade, czy ogolnie bedzie gorzej dla stopy? Edytowane 12 stycznia 2014 przez Jaczes Cytuj
Totamten 123 Opublikowano 12 stycznia 2014 Opublikowano 12 stycznia 2014 Neutrale najlepsze, może nawet ci naprawią krzywe stopy. Chyba że ma się naprawdę dużą pronację. Wtedy to najlepiej iść do pro sklepu z bieżnią i co najmniej 3 stówkami w kieszeni. Tanie i dobre neutrale to kalenji ekiden 50, za grosze w decathlonach. Proste w budowie, bez miliona systemów, które w jakimś tam stopniu chronią stopę, ale mają taką wadę, że im ich więcej, tym mniej czuje się podłoże i łatwiej się wy(pipi) lub źle stanąć. Te eikideny to sama pianka.w podeszwie i są lekkie. Za to mają górę z siatki, więc na kałuże się średnio nadają jak coś. Cytuj
Gość osiol Opublikowano 12 stycznia 2014 Opublikowano 12 stycznia 2014 przez 4 lata tylko dwa razy biegac. HOW BAD DO YOU WANT IT? No nie wiem co tak słabo. Cytuj
KarolJanuszGejmingu 480 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Ja po 3latniej przerwie od sportu,zaczelem biegac teraz. Przy pierwszej probie pokonalem dystans 12km oczywiscie marszo-bieg,bo nie dalem rady.Chyba 2 h mi to zajelo (piatek).W nocy nie moglem spac,tak mnie nogi napierdzielaly. Druga proba to samo 12km marszo bieg,ale pare minut na + (sobota) Bol byl,ale nie tak duzy Trzecia proba juz 9km ogolnie zla pogoda(niedziela) Lekki bol. Wieczorem przeczytalem aby spalic tluszcz,najlepiej biegac bez sniadania rano,wiec sprobowalem. Dzisiaj bez sniadania wyrypalem jak idiota,nie bylem glodny,ale zrobilem tylko 5 km i nie dalem rady.Nie mialem sil.Cala droge powrotna wracalem szybkim marszem.MIalem taki dziwny posmak w buzi,ciagle chcialo mi sie pic.Wczesniej tego nie bylo. Biegam na plazy,wiec czasami jest spoko,bo biegam na kamieniach+piasek a czasami same kamienie,tu gdzie mieszkam w Uk sa same kamieniste plaze.Biega sie w tym jak w bagnie,ale daje sie rade.Na asfalcie nie cierpie begac,wszytsko mnie boli. Mam pytanie do doswiadczonych biegaczy,czy oslabienie dzisaj wnikalo bardziej z tego,ze nie jadelm sniadnia i czy powinno sie jesc posilek rano?czy poprostu trenuje juz 4 dzien pod rzad? Biegam oczywiscie zeby schudnac,tak sie zapuscilem,ze katastrofa 180cm/98kg. Ile dni na regeneracje? Cytuj
D.B. Cooper 3 067 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 wynika to raczej z jednego i drugiego. Raz tylko poszedlem biegac bez sniadania, bieglem jak ciota i myslalem, ze zemdleje. Troche chyba za duzy dystans sobie narzuciles po takiej dlugiej przerwie od sportu no i 4 dni z rzedu, wiec musiales to odczuc. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Dokladnie, totalna glupota, szkoda, ze 50 km sobie nie dales. Plus bieganie bez chociazby lekkiego sniadania - nastepny fail. Cytuj
KarolJanuszGejmingu 480 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Tylko dziś nie zjadłem śniadania o wiem,że to był wielki błąd.Jestem amatorem biegania. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Bieganie na czczo faktycznie jest dobre dla spalania tłuszczu, ale dla organizmu już nie. Proponuję Ci, żebyś zaczął od biegania 3-4 razy w tygodniu, co drugi dzień. Na początek wystarczy w zupełności. Staraj się biegać równomiernym tempem, dobierz tak dystans, żebyś nie przestawał biec.7-8 km na razie wystarczy. Z czasem, jak już się rozkręcisz, będziesz mógł dołożyć dystans lub bawić się w interwały. Staraj się też jeść w miarę rozsądnie i dostarczaj organizmowi witamin i minerałów, najlepiej z owoców i warzyw, bo przy takim bieganiu szybko możesz wyczerpać organizm i odechce Ci się biegać 1 Cytuj
KarolJanuszGejmingu 480 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Problem w tym,ze nie dam rady biec równym tempem.Po 500m musze już iść,później biegnę 250m znowu idę.Ale dzięki za rady.Spróbuje jak mi doradziles,mniejszy dystans ale równe tempo. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Za dużo sobie zapodałeś na początek, 4 dni pod rząd 0_0, do tego bieganie bez śniadania, można paść. Zajrzyj tutaj: http://www.treningbiegacza.pl/jak-zaczac-biegac-poradnik-poczatkujacego-biegacza i zobacz na jakim etapie jesteś zaproponowanego tam planu, potem zwiększaj czas biegu i zmniejszaj marszu. Biegaj tak by mieć przynajmniej jeden dzień na regenerację w tempie takim by móc swobodnie rozmawiać. Kup buty do biegania, nawet najtańsze, żeby nie wysiadły ci kolana. Jeśli chcesz schudnąć twoim celem powinien być jak najdłuższy spokojny bieg w tzw. tempie konwersacyjnym, czyli w takim by spokojnie rozmawiać. Zainstaluj sobie jakąś appkę na telefonie by śledzić postępy i chwal się swoimi osiągnięciami na forum, to innych też motywuje. 1 Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 (edytowane) Problem w tym,ze nie dam rady biec równym tempem.Po 500m musze już iść,później biegnę 250m znowu idę.Ale dzięki za rady.Spróbuje jak mi doradziles,mniejszy dystans ale równe tempo. Kurczę, to ładnie się zapuściłeś Może za szybko biegasz. Spróbuj takim maksymalnie wolnym truchtem zaczynać. Edytowane 13 stycznia 2014 przez krupek1 Cytuj
KarolJanuszGejmingu 480 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 (edytowane) Problem w tym,ze ja w bieganiu nie widze celu. Kiedy gram w pilke nozna,to nie wiem,ale mam wrazenie,ze sie nie mecze.Oczywiscie poziom podworkowy. Mam cel,zabrac pilke,czy podac,przyjac oddac,zrobic zwod,strzal,a w bieganiu tego nie ma.Biegne 3 min i wysiadam,mysle o tym,ze biegne. Taki samo w tenisie,moglem biegac po korcie i jakos tego zmeczenia nie odczuwalem.Bo pilka jest moim celem,bo przegram punkt na ktory ciezko zapracowalem. Tutaj jest ciezko sie zmotywowac,ale dam rade. Edytowane 13 stycznia 2014 przez KarolFanbojSony Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Twoją motywacją powinno być zdrowie i sylwetka. A muzy nie słuchasz jak biegasz ? Dobry, energetyczny kawałek potrafi dać kopa do biegania. Mnie w bieganiu jara najbardziej to, że wtedy nie myślę o niczym innym. W uszach muza, a ja walczę z samym sobą. Pjenknie. Najbardziej lubię tak przypyerdolić na szybko, żwawym tempem 25 minut biegu po mieście. Cytuj
KarolJanuszGejmingu 480 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Slucham,tak jak mowiles motywacja powinna byc zdrowie i sylwetka. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Hehe, jak to mówią, bieganie zaczyna się gdy przestajesz o nim myśleć i po prostu biegniesz. KarolFanbojSony, jak pobiegasz na pewno będziesz szybszy czy bardziej wytrzymały w piłę lub tenisa. Tylko nic na hurra, spokojnie dreptaj a postępy same przyjdą. Tym bardziej, że zaczynasz z niskiego poziomu. Wstałeś z kanapy a to jest już coś. Pamiętam moje pierwsze biegania, walkę z samym sobą, tym małym chu.jkiem który mówił mi, że jestem zmęczony i nie dam rady, też wszystko mnie rypało i myślałem, że zdechnę. Bieganie da ci najlepsze efekty jakie chcesz osiągnąć w najkrótszym czasie za najmniejszą kasę. 1 Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Slucham,tak jak mowiles motywacja powinna byc zdrowie i sylwetka.1) Do spalania tłuszczu najlepsze są interwaly, ale o tym napiszemy, jak przebiegniesz te 7km na spoko2) Zjedz śniadanie, ale przynajmniej 1-1,5 h przed wysiłkiem inaczej skończy się to np kolką 3) O rozgrzewce i strechingu pamiętasz? 4) Jedzenie po bieganiu (węglowodany) 5) Celem póki co musi być pokonanie dystansu bez zmniejszania tempa. Jak zaczniesz interwaly to nuda Ci nie będzie grozić ;-) Resztę już napisał krupek, więc powodzenia Slucham,tak jak mowiles motywacja powinna byc zdrowie i sylwetka.1) Do spalania tłuszczu najlepsze są interwaly, ale o tym napiszemy, jak przebiegniesz te 7km na spoko2) Zjedz śniadanie, ale przynajmniej 1-1,5 h przed wysiłkiem inaczej skończy się to np kolką 3) O rozgrzewce i strechingu pamiętasz? 4) Jedzenie po bieganiu (węglowodany) 5) Celem póki co musi być pokonanie dystansu bez zmniejszania tempa. Jak zaczniesz interwaly to nuda Ci nie będzie grozić ;-) Resztę już napisał krupek, więc powodzenia 1 Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Interwały fajne,tylko pamiętaj że też mięcho na nich spada,dodatkowym plusem jest że nakręcają metabolizm na dłużej niż areoby. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Możesz coś więcej napisać o tym? Ale długie biegi również nie są za dobre dla mięśni. Wystarczy spojrzeć na sportowców Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 Areoby podnoszą metabolizm na czas ich trwania,później stopniowo on spada do 40 minut po.Natomiast interwały dzięki wysokiej intensywności nakręcają metabolizm do 3-4 godzin po skończeniu,najlepiej mieszać ona systemy,organizm nie lubi monotonii i jak już wzorujemy się na sportowcach to fakt,lepiej wyglądać jak 100 metrowiec niż 1000 metrowiec Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 jak już wzorujemy się na sportowcach to fakt,lepiej wyglądać jak 100 metrowiec niż 1000 metrowiec najgorzej to wygladac jak 1metrowiec ;/ Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 jak już wzorujemy się na sportowcach to fakt,lepiej wyglądać jak 100 metrowiec niż 1000 metrowiec najgorzej to wygladac jak 1metrowiec ;/ Nie znam dyscypliny. Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 To dyscyplina polegajaca na urosnieciu do metr piecdziesiat w kapeluszu. Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 13 stycznia 2014 Opublikowano 13 stycznia 2014 To dyscyplina polegajaca na urosnieciu do metr piecdziesiat w kapeluszu. Ufff dobrze że mam 1,68 Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 14 stycznia 2014 Autor Opublikowano 14 stycznia 2014 co jest lepsze na redukcje i wytrzymalosc? klasyczne bieganie, czy trening na biezni na silowni ktory polega na szybkim marszu z coraz wiekszym nachyleniem? bo tak mi jakis koks na silce polecil, ale wole sie upewnic u koksow konsolomaniakow. Cytuj
Litwin81 1 160 Opublikowano 14 stycznia 2014 Opublikowano 14 stycznia 2014 Najlepiej oba warianty na przemian,warto często szokować organizm. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.