Opublikowano 15 kwietnia 201411 l Szacunek dla was, biegacze. Ja w zyciu 100 metrow bez zadychy nie pobieglem, ze sportow zawsze bylem noga i uciekalem z wfu zeby grac na commodore w pedalowie.
Opublikowano 16 kwietnia 201411 l maraton... super sprawa, tez kiedys przebiegne to moj cichy cel dobry wynik Rambo, takie tempo to ja mialem jak pobieglem na 20km, a jeszcze przez ponad drugie tyle takie tempo trzymales szacun. cholera nie wiem jak moglem przegapic te zawody, na dyszke chetnie bym wystartowal w maju bedzie zaje.bisty bieg, meta bedzie gonic biegaczy, kogo pierwszego dogoni odpada. Szkoda, ze Poznan. Troche daleko. Ten bieg to Wings For Life http://www.wingsforlifeworldrun.com/pl/lokalizacje/fakty/pl/#mapa-145 i właśnie się na niego zapisałem :] Mój cel to spokojnie przebiec 15 km w półtorej godziny, biorę poprawkę na to, że start jest o 12:00 i może być mega upalnie. Chce zobaczyć czy odpowiada mi takie masowe bieganie. Ten bieg to jakaś mega wielka impreza, jednocześnie na całym świecie startuje 35 takich biegów, jedne w dzień inne w nocy. Opłata startowa idzie na cel charytatywny: badania nad sposobami leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego.
Opublikowano 16 kwietnia 201411 l Ja 23 maju startuję w kwidzyńskim biegu papiernika na 10 km.W tym roku przewidują ok. 5000 uczestników. W pierwszej edycji 4 lata temu startowalo 400 osób Będę celował w 46-47 minut, jak mi się nie uda, to trochę smutno mi będzie.
Opublikowano 16 kwietnia 201411 l A ja celuje w mini maraton cracovii w maju, bieg dookola bloni :potter: od czegos skromnego trzeba zaczac, mam tylko nadzieje, ze nie bede ostatni ^^'
Opublikowano 16 kwietnia 201411 l 05:23 w maratonie - ja pierdzielę rewelacja jak dla mnie. Gratuluję, dla mnie to nieosiągalne, lecz tez mam inne cele Super jeszcze raz gratki, przebiegłes maraton poniżej 4h, tego do śmierci nikt Ci nie zabierze
Opublikowano 17 kwietnia 201411 l Ja za rok sie wybieram ze starym na duatlon. 5km biegu i 10km rowerek. Może nie brzmi porazająco ale stary ostatnio brał udział a ma 65 lat więc jestem z niego w pewnym sensie dumny. Za rok ja tez spróbuje
Opublikowano 17 kwietnia 201411 l Wow, masz mocarnego ojca. Moj cale zycie na dachu, 60tka na karku i dalej na wysokosci robota.
Opublikowano 19 kwietnia 201411 l Wczoraj zdobylem nowy level za 250km. Nie wiem zbytnio jak sie minaturki i screeny na forum dodaje. Edytowane 19 kwietnia 201411 l przez KarolFanbojSony
Opublikowano 19 kwietnia 201411 l wierzymy ja zaraz ruszam dobic do 300km, realizuje swoj cel zalozony od poczatku roku - 1000km przez rok.
Opublikowano 19 kwietnia 201411 l Wczoraj zdobylem nowy level za 250km. Nie wiem zbytnio jak sie minaturki i screeny na forum dodaje. Gratulacje. Obrazki wstawiasz na darmowy hosting (polecam tinypic.com), jak uploadujesz juz dostajesz strone z fotka od razu z kodem [IMG][/IMG] wiec wklejasz na forum i masz
Opublikowano 19 kwietnia 201411 l Wczoraj zdobylem nowy level za 250km. Nie wiem zbytnio jak sie minaturki i screeny na forum dodaje. brawo, tez gdzies mam na dysku jak to osiagnalem ;-)
Opublikowano 23 kwietnia 201410 l zmienilem lidlowskie buty na asicsy, zadna wyzsza polka, klasyczne obuwie za 190zl. Zastanawialem sie tez nad reebokami z przeceny, jednak postawilem na doswiadczona marke Nie moge sie doczekac jutrzejszego testu, zobaczymy jak beda sie sprawowac asisc gel-galaxy Edytowane 23 kwietnia 201410 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l Mój tata często biega w asicsach i sobie chwali, tak samo jak kalenji
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l ok, przetestowalem na dystansie 12km na twardej nawierzchni. Bieglo sie bardzo przyjemnie(oprocz lewej nogi, o tym nizej) wiadomo, ze buty same nie pobiegna. Jest bardziej miekko od poprzednich, szczegolnie na piecie, nie czuc tak bardzo nierownosci czy kamyczkow. niestety nabawilem sie chyba kontuzji lewego kolana ;/ nie jest to na pewno wina butow bo bolalo mnie od praktycznie samego poczatku biegu. Tydzien temu czulem taki sam bol tylko, ze po biegu, a teraz juz w trakcie. To taki bol z kluciem, momentami sie nasilal, ze az noga w kolanie sama sie zalamywala przy stawianiu jej. Nie chcialem zrezygnowac i mimo to bieglem do konca przez co bieg byl meczarnia. Po schodach wspinalem sie tylko na prawej nodze, lewej nie moglem postawic i ciagle mnie boli. 5 dni zrobilem przerwy jak czulem w kolanie bol, chyba za malo. Jakies rady? Edytowane 24 kwietnia 201410 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l Najlepsza rada do lekarz, bo na ostre kłucie i samouginające się kolano raczej okład z lodu, czy żel nie pomoże.
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l ok, przetestowalem na dystansie 12km na twardej nawierzchni. Bieglo sie bardzo przyjemnie(oprocz lewej nogi, o tym nizej) wiadomo, ze buty same nie pobiegna. Jest bardziej miekko od poprzednich, szczegolnie na piecie, nie czuc tak bardzo nierownosci czy kamyczkow. niestety nabawilem sie chyba kontuzji lewego kolana ;/ nie jest to na pewno wina butow bo bolalo mnie od praktycznie samego poczatku biegu. Tydzien temu czulem taki sam bol tylko, ze po biegu, a teraz juz w trakcie. To taki bol z kluciem, momentami sie nasilal, ze az noga w kolanie sama sie zalamywala przy stawianiu jej. Nie chcialem zrezygnowac i mimo to bieglem do konca przez co bieg byl meczarnia. Po schodach wspinalem sie tylko na prawej nodze, lewej nie moglem postawic i ciagle mnie boli. 5 dni zrobilem przerwy jak czulem w kolanie bol, chyba za malo. Jakies rady? niestety lekarz tylko Cię czeka - musi być min USG zrobione. miałem dokładnie to samo i mam chondromalację II stopnia, robiłem USG i rezonans i dwóch niezależnych ortopedów. Trzymam kciuki aby u Ciebie okazało się, że to zwykłe przeciążenie i stan zapalny (miesiąc przerwy)
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l Mnie kluje coś od ok miesiąca w łydce - pisałem kiedyś o tym. Bieganie mocno ograniczyłem, zrobiłem nawet ponad tydzień przerwy, ale ból nadal jest.
Opublikowano 24 kwietnia 201410 l Mogą być ścięgna naciągnięte,dopóki nie zrobisz profilu stopy nie będziesz wiedział czy siły są odpowiednio rozkładane.
Opublikowano 25 kwietnia 201410 l mnie juz kolano duzo mniej boli, smaruje masciami i juz chodze po schodach normalnie. Jutro juz pewnie calkiem bedzie dobrze, mam nadzieje ze nie wpadne na pomysl biegania nie no, na pewno nie wpadne choc bedzie kusic taka pogoda. Gruba przerwa, pozniej lekkie rozbieganie i jak pojawi sie chociaz maly bol to lekarz. Mam nadzieje, ze to nie to co u Waldka bo brzmi to strasznie i pewnie noge ucinaja. a takie opaski na kolana? co to jest, to cos daje? Edytowane 25 kwietnia 201410 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 25 kwietnia 201410 l Osłabiasz tym staw, wszelkie opaski i usztywniacze na stawy to shit. Wyjątek to fizyczna ochrona po jakimś urazie. Wasze problemy z kolanami mogą wynikać z tego, że macie słabe mięśnie nóg ponad kolanami. Kolana wtedy przyjmują większu cieżar ciała. Sam miałem kiedyś z tym problem i po wzmocnieniu nóg problem kolan zniknął, a było już naprawdę kiepsko. Edytowane 25 kwietnia 201410 l przez krupek1
Opublikowano 25 kwietnia 201410 l moze tak byc, chodzilo sie troche na silownie, ale nozki najczesciej sie olewalo i chude mam te udziska. Od jakiegos czasu staram sie regularnie raz w tyg zmeczyc nogi na silowni, cwiczenia typowe na sile+mase w polaczeniu z bieganiem i cos tam zaczyna sie rysowac. Trzeba jednak bardziej sie przylozyc.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.