Litwin81 1 155 Opublikowano 16 lipca 2014 Opublikowano 16 lipca 2014 Mimo iż eliofeet ma masywny język,to są przewiewne. Cytuj
kes 1 462 Opublikowano 16 lipca 2014 Opublikowano 16 lipca 2014 (edytowane) Jakies buty do biegania latem z dobra wentylacja ktos poleci? Nike Lunarglide 5 Edytowane 16 lipca 2014 przez kes Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 16 lipca 2014 Opublikowano 16 lipca 2014 kumpel w pracy mi się chwali jak to z czasu na 5km urywa sekundy, ja mu się chwale jak z czasu na 15km urywam minuty ja tylko dodam, iż kolega może biega po prostu na dystansie 5km, więc zamiast robić kilometr w 5:45 robi go w 3:20 i wtedy urwanie sekundy na 5km jest jednak trudniejsze niż minuty na 15..... Cytuj
hooki 194 Opublikowano 16 lipca 2014 Opublikowano 16 lipca 2014 iż może ów kolega nie biega 3:20/km 25 minut skraca pomału co i tak jest fajnym czasem i niczego mu nie ujmuje. mi tutaj chodziło bardziej o to, że zdecydowanie wolę biegać godzinę albo półtorej niż pół - taki relaks w samotności i czas dla własnych myśli. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 16 lipca 2014 Opublikowano 16 lipca 2014 (pipi)a dołączyłbym do ekipy z forumka, ale.mam zyebanego dżipiesa w fonie Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 18 lipca 2014 Opublikowano 18 lipca 2014 Jaki telefon? Może będę mógł pomóc. Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 19 lipca 2014 Opublikowano 19 lipca 2014 kumpel w pracy mi się chwali jak to z czasu na 5km urywa sekundy, ja mu się chwale jak z czasu na 15km urywam minuty ja tylko dodam, iż kolega może biega po prostu na dystansie 5km, więc zamiast robić kilometr w 5:45 robi go w 3:20 i wtedy urwanie sekundy na 5km jest jednak trudniejsze niż minuty na 15..... Sekunda na 1 km,to wychodzą 3 sekundy na 15 km,wiec jak on urywa minuty,to tamten też powinien podchodzić po np. 30 sekund.Do tego ciężej jest urwać czas na długi dystans,gdy już po 10 km lecisz na ryj ze zmęczenia. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 19 lipca 2014 Opublikowano 19 lipca 2014 Sekunda na 1 km,to wychodzą 3 sekundy na 15 km,Co? Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 19 lipca 2014 Opublikowano 19 lipca 2014 Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz, łatwiej poprawić czas na dłuższy dystans niż krótszy. Dla przykładu: urwij sekundę w biegu na 100 metrów, trudne, co nie jest wielkim problemem np. na 10 km. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 19 lipca 2014 Opublikowano 19 lipca 2014 Tutaj chodzi już o proporcje. 1sek na 100m wychodzi prawie 1,5min na 10km Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 19 lipca 2014 Opublikowano 19 lipca 2014 Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz, łatwiej poprawić czas na dłuższy dystans niż krótszy. Dla przykładu: urwij sekundę w biegu na 100 metrów, trudne, co nie jest wielkim problemem np. na 10 km. Ale ja nie piszę o 100 metrach tylko o różnicy między 5 km a 15 km,a logiczne że więcej mocy masz na krótszym dystansie. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 20 lipca 2014 Opublikowano 20 lipca 2014 (edytowane) Po 20-25 minutach biegu zaczynam odczuwać kłucie w zgięciu lewej nogi. Po kilku następnych minutach zamienia się to w okropny ból, który uniemożliwia mi dalszy bieg. Koniec mojego biegania? Jakaś opaska? edit: dobra, poszukałem trochę i to raczej coś z rzepką. bez zdjęcia się nie obejdzie. Edytowane 20 lipca 2014 przez ragus Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 20 lipca 2014 Opublikowano 20 lipca 2014 A masz buty biegowe czy zwykłe? Cytuj
Gość ragus Opublikowano 20 lipca 2014 Opublikowano 20 lipca 2014 buty do biegania, biegałem w nich w tamtym roku od czerwca do października i wszystko było ok Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 20 lipca 2014 Opublikowano 20 lipca 2014 Może masz problemy z mazią stawową,spożywasz jakieś zdrowe tłuszcze,które smarują stawy?-oliwa z oliwek,lniany czy omega 3 Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 20 lipca 2014 Opublikowano 20 lipca 2014 Po 20-25 minutach biegu zaczynam odczuwać kłucie w zgięciu lewej nogi. Po kilku następnych minutach zamienia się to w okropny ból, który uniemożliwia mi dalszy bieg. Koniec mojego biegania? Jakaś opaska? edit: dobra, poszukałem trochę i to raczej coś z rzepką. bez zdjęcia się nie obejdzie. mialem chyba to samo, nie moglem w ogole po schodach wejsc. Opisywalem ten problem tutaj. Zrobilem przerwe i jak narazie nie powrocilo. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 A ja w końcu przywiozłem rower do Krakowa i teraz 2x dziennie będzie po 7.5km, od i z roboty, więc bieganie pójdzie w odstawkę :< Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 15 km dziennie na rowerze to nie jest nawet pierdnięcie. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 No jasne, tym bardziej "na dwa razy", kiedyś to ja potrafiłem 50km na raz na lajcie sobie przejechać... Tak czy inaczej, nie będę się raczej forsował, a przynajmniej na początku, żeby oprócz codziennego roweru (plus z pewnościa co 2-3 dni będe jeździł po pracy jeszcze w ramach relaksu i treningu), jeszcze dodatkowo biegać. Spartakus ze mnie żaden, więc lepiej uważać Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 To delikatnie biegaj, forsowania tu raczej nie widzę. Dla chcącego nic trudnego. Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 Zależy też jaki ma ten rower. Jeżeli zwykły, do jazdy na asfalcie i poza to te 15km w pt można już odczuć trochę. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 Te 15 km codziennie na rowerze to takie nic całkiem nie jest ;] Dodatkowo śmigasz do pracy więc oszczędzisz trochę czasu, jakbyś dodatkowo musiał wychodzić na rower. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 e tam, 15 km to niewiele a przynajmniej łącze przyjemne z pożytecznym, świadomość tego, że się nie musi stać w ciasnym autobusie i stać w korkach jest cudowna No i to, że się oszczędza na wszystkim a i kondycja się wyrobi! Jaki mam rower? Kross Level A2, klasyczny "góral". Liczę na to, że dzięki tym jazdom do pracy, nabiorę kondycji i zrzucę trochę zbędnego balastu do końca wakacji (październik). Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 Jeżdżąc codziennie na rowerze te 15 km to zupełne nic. Za tydzień nawet nie będziesz zwracał na to uwagi. Ja robię tygodniowo średnio 100-120 km i mówię tylko o przemieszczaniu się, nie wliczam w to weekendowych tras, które wynoszą zazwyczaj ok. 100-200 km. Wiem co mówię. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 21 lipca 2014 Opublikowano 21 lipca 2014 oczywiscie, ze to malo, ale dla jego zdrowia lepiej zrobic 2x po 7km niz cisnac sie z smierdzielami w autobusie. Treningi biegowe rob tak jak robiles, a ten dojazd do pracy traktuj jako srodek transportu na pewno nie jako trening. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.