Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przecież mówiłem, że oprócz jazd do roboty, będę co 2-3 dni jeździł już czysto treningowo ;) Zapomniałem ponownie o tym wspomnieć w poście wyżej, wybaczcie. Na pewno nie poprzestanę na dojazdach do roboty, ale też mając do dyspozycji kochany przeze mnie rower a bardzo lubiane przeze mnie bieganie, wybór jest oczywisty :P Dzięki tak czy inaczej za rady i opinie! 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Średnio lubię biegać (wolę rower), ale kumpel namówił na dłuższy dystans i właśnie wróciłem z 10-kilometrowej przebieżki w 59 min. Dla mnie to prawie maraton, ale jakoś się udało bez większych zadyszek ku mojemu zdziwieniu. Spadek wagi jednak dał trochę do uczucia lekkości, a teraz po dotarciu do domu czuję się znakomicie. Gdyby tylko powietrze było lepsze, a nie same spaliny wzdłuż drogi, to byłby w ogóle flawless victory.

 

edit: nigdy wiecej asfaltu, kolana i achillesy dzis w stanie opłakanym.

Edytowane przez _Red_
Opublikowano

Obyś nie przegiął z tym walnięciem 10 km na start.

 

W tym miesiącu coś mi nie idzie to bieganie. Wieczorami albo upał, albo leje, albo mam inne zajęcia. Zacząłem już roważać bieganie po lesie w cieniu albo wstawanie o piątej, aby pobiegać przed pracą gdy temperatura na zewnątrz jest znośna. Do tego przy tych temperaturach ocieram sobie palce stóp i chyba będe musiał kupić większą parę butów, damn.

Opublikowano

u mnie wręcz przeciwnie, po takich burzach doskonale mi się biega - jest mega wilgotno, wracam przemoczony na wylot ;)

 

dzisiaj dołożę jeszcze coś i może jutro, a póki co to ten miesiąc wygląda tak:

 

lipiec2014.jpg

  • Plusik 1
Gość mate5
Opublikowano

Chciałbym zrzucić ze 2/3 kilo i mam kilka pytań dotyczących biegania:

 

1. Biegać rano? Wieczór? Nie ma znaczenia?

2. Przed posiłkiem? Po? Nie ma znaczenia?

3. Lepiej, powiedzmy, 4 razy w tygodniu na krótszy dystans, czy 2 razy w tygodniu na dłuższy?

Opublikowano

Grzegorz dobrze dodał, ja biegam min 1,5 po jedzeniu. Z nawadnianiem sam się zorientujesz po kilku razach, ja osobiście specjalnie się nie nawadniam, wolę uzupełniać po. Rozgrzewka obowiązkowo - pajacyki, przysiady, rozruszanie stawów + leciutkie rozciąganie, mocniejsze po bieganiu.

Opublikowano

Obyś nie przegiął z tym walnięciem 10 km na start.

 

Zastanawiałem się, czy dam radę - zazwyczaj na bieżni robiłem tak po 2km interwałów (na zmianę ~18km/h przez 200m i potem 1,5 minuty truchtem 8-9km/h) jako dobicie się po treningu. Kolejne dystanse typu 10+ km będę wolał robić na glebie/w lesie a nie na popękanych płytach chodnikowych, bo stawy będę miał do remontu za parę lat.

Opublikowano

chyba bym oszalał jak bym miał biec na bieżni albo kółka na boisku - nie ma jak przelecieć przez las czy park, gdzie krajobraz się zmienia i jest fajnie zielono a przy okazji jest czym oddychać.

Opublikowano

też nie jestem fanem biegania w kółko i jak biegam dystansówki to śmigam sobie po mieście  z punktu A do B, nigdy na okrążenia. No ale jak biegam interwał to trening trwa paręnaście minut, do tego na bieżni wiem dokładnie co do metra ile mam biec sprintem, a ile truchtem. To ma być szybki i intensywny trening, kilka kółek nie stanowi raczej żadnego problemu.

Opublikowano

ale mi się wczoraj dobrze biegało :) wybrałem się na 30 minut a pobiegałem godzinę, zrobiłem sobie sporo podbiegów trasa taka 600 metrów lekko w dół 200 metrów ostro pod górę, potem znów trochę prosto/lekko w dół i znów pod górę ostrzej i tak przez około 7 kilometrów.

Opublikowano

Zazdroszczę uczucia 'młodego boga' po biegu. Po ostatnim 'ćwierćmaratonie' zaczęło mnie lekko drapać gardło. Myślałem, że to cudowne czyste krakowskie powietrze łykane przez blisko godzinę robi swoje. A dzień później już kaszel i wypruwanie flaków z płuc, finalnie 5 dzień leczenia infekcji.

Chcę wrócić do aktywności bo cała kondycja i siła pójdzie w cholerę:(

Opublikowano

Sprawa jest poważna. Mam miesiąc do półmaratonu, bieg charytatywny, można też dla nordic walkingowców i ogólnie można go przebiec i przejść, więc wstydu nie będzie. Biegam bez problemu 10 km, raz przebiegłem 16, ale tylko dlatego że się pogubiłem i nie znałem trasy. Jak się przygotowywać aby przebiec cały dystans? Myślałem żeby 2 tygodnie pobiegać po 12-15 km a potem więcej.

Opublikowano

Normalnie krupek pomógłby Ci, ale nie ma jak :lol: Napisz do Rambo, on maratony wali.

Od siebie mogę tylko doradzić, abyś nie podwajal od razu dystansu tylko sukcesywnie dodawał km.

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...