andy2107 24 Opublikowano 12 października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 października 2014 (edytowane) No ja też powoli zaczynam , i robię tak jak chłopaki mi mówili trucht , szybki marsz na razie nie przesadzam z dystansem , ale , myślę ,że za 2 miesiące będzie już widoczna poprawa kondycji. W sumie ciężko jak się zaniedbywało przez lata ogarnąć , ale jak już się wbije w systematyczność to będę na dobrej drodze , basenik wrzucam od przyszłego tygodnia dodatkowo. Mam nadzieje ,że po tych dwóch miesiącach przygotowań będę w stanie przebiec jedno kółko wokół mojego osiedla bez zatrzymywania (4 km ) średnim tempem. Pewnie do września nie mam szans zrzucić tych 15 kg , które wystawiłem sobie za cel , ale jestem dobrej myśli jeśli w ogóle coś się ruszy ... Edytowane 12 października 2014 przez andy2107 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 12 października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 października 2014 Do września 2015? Spokojnie jest to wykonywalne . Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 12 października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 października 2014 Prawie rok czasu, więc spokojnie możesz zrzucić 15 kg. Regularnie biegaj i zastosuj dietę. Cytuj Odnośnik do komentarza
snejk04 413 Opublikowano 12 października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 października 2014 Ja jak zaczynałem biegać w kwietniu to miałem problem, żeby przebiec 10 minut bez zatrzymania, a teraz za mną już pierwszy start w półmaratonie, a za dwa tygodnie kolejny. W międzyczasie zniknęło prawie 20 kilogramów, więc jest to jak najbardziej wykonalne, powodzenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 12 października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 października 2014 O Parkrunie w Poznaniu wiesz? Teraz już tak. Kurna, 9 rano sobota i 5km taa Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 13 października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 października 2014 No, ja też wciąż start tam mam przed sobą ;]. Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 421 Opublikowano 14 października 2014 Udostępnij Opublikowano 14 października 2014 No ja też powoli zaczynam , i robię tak jak chłopaki mi mówili trucht , szybki marsz na razie nie przesadzam z dystansem , ale , myślę ,że za 2 miesiące będzie już widoczna poprawa kondycji. W sumie ciężko jak się zaniedbywało przez lata ogarnąć , ale jak już się wbije w systematyczność to będę na dobrej drodze , basenik wrzucam od przyszłego tygodnia dodatkowo. Mam nadzieje ,że po tych dwóch miesiącach przygotowań będę w stanie przebiec jedno kółko wokół mojego osiedla bez zatrzymywania (4 km ) średnim tempem. Pewnie do września nie mam szans zrzucić tych 15 kg , które wystawiłem sobie za cel , ale jestem dobrej myśli jeśli w ogóle coś się ruszy ... Z dietą i regularnym treningiem zrzucisz spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 14 października 2014 Udostępnij Opublikowano 14 października 2014 (edytowane) Przypominam o forumowym teamie, ogólnie endomondo i kilku aktywnych znajomych to fajna motywacja https://www.endomondo.com/teams/16970294 A tu ciekawy blog biegowy Jacka Federowicza http://www.runners-world.pl/forum/index.php?/blog/145/entry-1312-mi%C4%99dzy-stop%C4%85-a-butem/ Edytowane 14 października 2014 przez Cosmos Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 14 października 2014 Udostępnij Opublikowano 14 października 2014 Dobry tekst o butach i skarpetkach do biegania Cytuj Odnośnik do komentarza
44bronx 459 Opublikowano 15 października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 października 2014 (edytowane) tak se wczoraj pobiegłem Edytowane 15 października 2014 przez 44bronx 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
kes 1 462 Opublikowano 26 października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 października 2014 Spontaniczny start w półmaratonie 2 tygodnie po Poznań maraton i niespodziewana życiówka 1:29:35 6 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 26 października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 października 2014 A ja niedawno 100km w tym roku przebiegłem. Może dużo, może mało, nie wiem, ale jestem z siebie dumny ^_^. Przedwczoraj jeszcze była życiówka na 5km, 25:45, ale na koniec myślałem, że zdechnę. Standard dla mnie to jakieś 27-28. (100 km oczywiście łącznie) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Zdunek 1 121 Opublikowano 26 października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 października 2014 Gratulacje życiówki, ciągnij formę. Cytuj Odnośnik do komentarza
kes 1 462 Opublikowano 26 października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 października 2014 Dzięki dzięki W tym roku jeszcze planuje przebiec półmaraton świętych mikołajów w moim rodzinnym mieście, raczej spokojnie bez presji na dobry wynik, a w 2015 przede wszystkim dokończyć koronę polskich maratonów. I pomyśleć że raptem 3 lata temu zacząłem regularnie biegać Cytuj Odnośnik do komentarza
Zdunek 1 121 Opublikowano 26 października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 października 2014 Takie maratony są najlepsze.Koniecznie zrób foto. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pryxfus 820 Opublikowano 27 października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 października 2014 Gratulacje Kes! Napisz coś więcej o swoim trenowaniu, takie wyniki robią wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza
kultywator 2 083 Opublikowano 27 października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 października 2014 Dziś z rana dorwałem się do bieżni treningowej. Miałem dłuższą przerwę od biegania, więc szału się nie spodziewałem. Udało się wyrwać 5km w 24min. Jutro z rana znowu zaatakuję. Cytuj Odnośnik do komentarza
kes 1 462 Opublikowano 27 października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 października 2014 Gratulacje Kes! Napisz coś więcej o swoim trenowaniu, takie wyniki robią wrażenie. Kiedy nie przygotowuje się do startu biegam spokojnie 3-4 razy w tygodniu zazwyczaj krótkie dystanse 5-10 km, dłuższe wybiegania >20 km rzadziej tylko kiedy mam ochotę. Przed zawodami szukam planu treningowego i staram realizować się go w 100%. Do wiosennego maratonu przygotowaywałem się wg planu rozłożonego na 20 tygodni, w każdym zazwyczaj 5 wybiegań o różnej długości i intensywności od 8 do nawet 34 km na kilka tygodni przed startem. Do tego różnego rodzaju interwały, podbiegi, treningi ze zmianą tempa. W praktyce wyszło to tak, że po 15 tygodniach przebiegłem półmaraton warszawski i miałem już serdecznie dość biegania. Za dużo treningów, zbyt długi okres przygotowawczy plus ciągle małe doświadczenie złożyło się na spore zmęczenie i co gorsza znudzenie bieganiem. Dość powiedzieć że w każdym z tych 4 miesięcy zrobiłem grubo ponad 200 km. Zapisałem się na silownie i w ostatnim miesiącu głownie robiłem trening siłowy biegając 2-3 razy/week. Okazało się że była to dobra decyzja bo przed debiucie w maratonie miałem spory głod biegania. Udało się przebiec w niezłym czasie i dobrym samopoczuciem, na tyle dobrym że 3 dni później wróciłem na siłownie Przed jesiennym maratonem poznańskim bogatszy o doświadczenie i przede wszystkim znajomość własnego organizmu skróciłem czas przygotowania do 14 tygodni, i już bez problemu udało się go wykonać, czego rezulatatem był dobry wynik i znaczna poprawa rekordu. Z każdym startem uczę się czegoś nowego i staram się wyciągac własciwe wnioski, niestety frycowe trzeba zebrać. Teraz wiem że oprócz treningu równie ważna jest dobra dieta i wypoczynek bo bez tego daleko się nie zajedzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 27 października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 października 2014 Czy aby poprawić czas na 10 km (aktualnie jakieś 46m) sprawdzi się spokojne bieganie na dłuższy dystans np 15 km, aby wyrobić kondycję? Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 155 Opublikowano 28 października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 października 2014 Powiem ci po 11.11 bo w ogóle nie biegam,a jedynie robię interwały na meczy gały i cardio po treningach \\\\\\\\tzn. powiem ci czy można przebiec 10 km poniżej 45 min robiąc to co ja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 31 października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 października 2014 skręcony staw skokowy, stopa spuchnięta jak u słonia no i pobiegane ;/ ch.uj z tysiąca km do końca roku i ch.uj z półmaratonem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 2 listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 listopada 2014 skręcony staw skokowy, stopa spuchnięta jak u słonia no i pobiegane ;/ ch.uj z tysiąca km do końca roku i ch.uj z półmaratonem. Przewalone, w czasie treningu czy po prostu głupi ruch? Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 2 listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 listopada 2014 w trakcie pracy można powiedzieć. Cóż trzeba górę przypakować jak zacznę chodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 155 Opublikowano 4 listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 listopada 2014 Już za tydzień biegnę u mnie,ponad 5 tys ludzi w biegu głównym,będzie trzeba to dobrze rozegrać,na razie kupiłem koszulkę w której pobiegnę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 4 listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 listopada 2014 i kostka na brzuchu bez zbędnych diet czy ćwiczeń <ok> Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.