Skocz do zawartości

Lokale ktore polecacie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Raczej nie, ale teraz długi weekend to sporo turystów może być. Jeszcze masz Buddha Lounge w okolicy rynku. Jak dla mnie:

 

Mango mama > Buddha Lounge > Masala

 

aczkolwiek wszystkie na wysokim poziomie

Opublikowano (edytowane)

ok, czyli na luzie można uciekać do innego,  a gdzie najwięcej miejsca? Córka uprawia mocne bieganie miedzy stolikami i dobrze by było żeby miała szeroki pas startowy. Bo zdjecia z tej mango pokazują lekki scisk

Edytowane przez milan
Opublikowano (edytowane)

To pilnuj dzieciaka, typie, a nie z restauracji kulkolandie odkur,wiasz.

 

Lucek, jest jakaś restauracja we Wrocławiu, w której jeszcze nie byłeś?

Edytowane przez krupek
Opublikowano (edytowane)

Milan, w Buddha Lounge zdecydowanie najwięcej miejsca - lokal jest bardzo duży

 

Krupek, mamy całą, długą listę lokali, zrobioną na Listonicu, w których jeszcze nie byliśmy, a koniecznie chcemy odwiedzić :D

Edytowane przez Lucek
  • Plusik 1
Opublikowano

był z nami na sylwestra w zakopanem, to prawie jakbyś też był. w bagażniku.

To jest ta chwila droga koleżanko w którym ma mi być smutno bo nie było mnie tam z wami? Trochę nie zrozumiałem twojej ironii, mało rozumiem ten foruming nowoczesny. Będę wdzięczny za pomoc.

Opublikowano

proponuję zaktualizowac sobie temat dotyczacy zachowania w restauracjach i mordy nie otwierac niepotrzebnie w tym jakże poważnym temacie.

 

Czekaj no, będziesz otwierał mordę, żeby spytać, gdzie w Gdańsku ją czymś napchać.

Opublikowano (edytowane)

byłem ostatecznie w Masala, o ja Cię pie,rdole, chyba najlepsza hinduska na razie w jakiej byłem.

Zbeształem wam beznadziejnego clowna na rynku oraz zostawiłem 24 zł za 3 h parkingu, (pipi)a,  nie wiem gdzie w posen tyle sie płaci za parking.

 

e: lucek, czy to twoja Kia mknęła dzisiaj A4 koło 12?

Edytowane przez milan
Opublikowano

Byłem dzisiaj tylko w lidlu, więc to na pewno nie ja :D

Z clownem to chodzi Ci o typa co drze mordę o żurku na zakwasie itp, przed złotym psem?

A 24zl za 3h parkingu to nie wiem gdzie :D chyba nawet pod forum muzyki przy samym rynku płacę 4zl/h

Opublikowano (edytowane)

ten co drze morde tam to nie był przypadkowy zulek?

darł morde, i wlazł do srodka szybkensem,fakt ze wygladało to jak jajcarska reklama.

 

 

8zł w galerii Entropia, dopiero jak skręciłem zobaczyłęm ceny xD

 

ale obok był inny za 6, tez podziemny.

 

clown- chodziło mi o tego co robi z baloników zwierzeta koło fontann.

 

A pytam o Kie bo biały sportydź  był z naklejkami.

Edytowane przez milan
Opublikowano (edytowane)

Z Mango mam mieszane doświadczenia. Kilka razy brałem od nich na wynos i zawsze mi smakowało. Ostatnim razem jak wziąłem to się zaraziłem i rzygałem tym ich curry do 3 w nocy. W międzyczasie próbowałem pomóc sobie colą i wódeczką (osobno, w odstępie czasu) ale nic mnie nie przetkało. To było jakoś w październiku i od tamtej pory nie jem hinduskiego.

 

Jeżeli chodzi o pizzę to w Niezłym Dymie może i jest dobra, ale za to obsługa mi nie podeszła. Pamiętam, że przyszliśmy z dziewczyną bardzo blisko otwarcia. Wzieliśmy trzy pizze, jedną dla koleżanki, która miała pojawić się chwilę później. Koleżanka nie dotarła, poprosiliśmy o zapakowanie, ale nie mieli pudełek. Za pizzę nas skasowali i podziekowali :) Dla porównania w 8 miskach, które ostatnio uwielbiam (szczególnie w konfiguracji piwko w Alebrowarze i jedzenie z 8 misek) gdy dziewczyna nie dokończyła Pad Thaia i poprosiliśmy o zapakowanie, a nie mieli pudełek, kelnerka zaproponowała ze skasują 50%, bo to ich wina. Tak się traktuje klienta.

 

Byłem też w Bube. Strasznie tam śmierdzi i wystrój nie zachęca. Pizze oceniam na 7/10, wziąłem na wynos.

 

Ostatnio odwiedziłem też cukiernie Nanan na Kotlarskiej. Za dwa ciastka - 28 zł. Pomyślałem: "za taką cenę pewnie będzie wy(pipi)iste". No więc nie. Wygląda to to mega dobrze, ale w smaku nie pobija ani sernika z białej czekolady w Charlotte, ani najlepszego ever tiramisu z La Grotty.

 

Aha, i halibut z pesto w Bernardzie <3

 

PS: Drące się dzieci w knajpach, kobiety karmiące cyckiem, zamknięte lokale przyjazne zwierzętom. Plaga.

Edytowane przez estel
Opublikowano

PS: Drące się dzieci w knajpach, kobiety karmiące cyckiem, zamknięte lokale przyjazne zwierzętom. Plaga.

weź się zabij

Opublikowano

Masala pod względem dzieci rzeczywiście bardzo fajna, w weekendy mają tam nawet chyba animatorkę, żeby najmłodszym członkom rodziny się nie nudziło jak starsi chcą posiedzieć.

Nie trafiłam na złą obsługę w Dymie, ale nie trafiłam też na taką w Piecu a lokal już powoli z takiej słynie, więc może zwyczajnie miałam farta.

 

8 misek rzeczywiście love, jak dobrze mieć ich w końcu w centrum a nie na końcu miasta

Opublikowano

Byłem kiedyś w takiej knajpie Warsztat

https://www.facebook.com/warsztat.wro/

 

Tak wrzucam a propos knajp przyjaznej dzieciom. Sa jakies kredki, zabawki, w lecie jest otwarty ogrod. Jak ja bylem to widzialem kilka rodzin. Wydawali sie szczesliwi.

 

@Be

No sorry, ale chce zjesc w spokoju, a nie wachac dupe psa czy sluchac dracego sie dziecka. Rozumiem potrzebe rodzicow wyjsc na miasto, bo w domu juz wariuja, ale chcialbym zeby potrzeby calej reszty tez byly przestrzegane. A spotkalem sie z kwiatkami w stylu kobieta zmieniajaca pieluszke swojego dziecka na stole w restauracji...

Opublikowano (edytowane)

W Łodzi ostatecznie padło na Lavash http://lavash.pl/, świetny lokal z autentyczną gruzińską i kaukaską kuchnią. Wyszliśmy prawie na czworakach takie dobre jedzenie, szczególnie mięsa z grilla i baranina ze słodko ostrymi sosami. Polecam.

 

A po drodze w Kielcach przetestowaliśmy John Burg http://johnburg.pl/ w Galerii Echo. Fajny klimatycznie urządzony lokal, sprawna obsługa, ruch non stop. I o ile burger BBQ był po prostu ok (takie 6.5/10, trochę suchawy, ale warto docenić, że sami bułki robią), tak stek z angusa ląduje w moim top 3 steków ever. Rozpływał się jak masło, idealnie wysmażony na medium, do tego dymny posmak grilla, nic więcej do kulinarnego szczęścia nie trzeba.

Edytowane przez Rudiok
  • Plusik 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Pierwszy gyros zjadłem jakieś 18 lat temu i jego smak nie zmienił się do dzisiaj. Dla mnie absolutny wyznacznik smaku. Lokal nie jest wykwintny ale ich duży zestaw wygląda tak

 

112eazt.jpg

 

i kosztuje 17 zł. Za podobną cenę nie najecie się nigdzie tak dobrze w okolicy. Oczywiście obok jest Magnolia i mnóstwo jadłodajni ale polecam spróbować w opcji z ryżem żeby ogarnąć kto jest królem gyrosa. :twisted:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W Zawierciu otworzyli knajpę z marokańskim żarciem, dziś się tam wybieram i stąd pytanie - co najlepsze w tej kuchni? Co polecacie? 

Opublikowano

Byłem w Maroku kilka razy. 

Generalnie syf i ciabate na palmach. 

W kuchni poruszyła mnie baranina i wołowina. Wybierasz kawałek mięsa i masz danie, albo smażysz jak fondat. Co zapadło mi w pamięć to herbata. Zielona genialna, zmawiasz, a typ przynosi kawałek gałązki i zalewa wrzątkiem.

 

Aha i oni srają i myją dupy w wiaderkach. Zachciało mi się lać, poszedłem do kibla, a tam rząd arabusów i wiaderkami w rękach. Nie polecam.

  • Plusik 1
Opublikowano

Na szczęście u nas toalety po polsku. Widziałem takie mięso na patyczkach, to tego spróbuję.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...