balon 5 343 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) Dobra to może jednak. Porównywać topową śnoadaniownie, tylko śniadaniownię szczyczącą się wszędzie jakością i świeżością swoich potraw ze śniadaniami w podrzędnym barze i włoskiej restauracji, gdzie bankowo mają śniadania jako dodatek aby wyjść na plus. Oj Rozi, Rozi. Uwierz mi że jak kiedyś będziesz np umawiał się na poranne spotkanie połączone ze śniadaniem z ważnym parterem biznesowym i będziesz miał wybór to wybierzesz Di Cafe Deli niż Chicago Bar. Nie wszystko jest w życiu takie proste i oczywiste jak polityka podatkowa krula korwina. Edytowane 27 września 2017 przez balon 1 Cytuj
MaZZeo 14 187 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Czyli miałem rację, w mieścinach gdzie psy dupami szczekają i chujami wodę piją śniadanie może kosztować 12zł. Za to pół Warszawy, Krakowa i Wrocławia ma niedojebanie, rzekł magazynier, historyk H O B B Y S T Y C Z N I E Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Ja myślę, że zważywszy na to, że gdzieś w prowincjonalnej Tajlandii masz kur,ewsko dobrego żarcia na cały dzień za jakieś $0,5 śmiało można Roziego nazwać skończonym frajerem wedle jego logiki. Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Tak, bo idąc tym tokiem rozumowania to taka woda perlage jest lepsza od np nałęczowianki. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 W sumie myślę, że nie trzeba nawet jechać aż tak daleko, dużo bliżej są też jakieś inne zapomniane dziury np. na Ukrainie, gdzie pewnie za 5 zł zjesz jak król. Łyso? Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 bylem raz z zawierciu, to jest taka kuvva dziura zabita dechami, z straszacymi pozostalosciami po jakims przemysle, bez nawet jednego ciekawego miejsca, ze sie dziwie, ze tam sniadan za darmo nie dawaja, ze komus sie tam zyc chce Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł.Bo tak jest i tak powinno byc. Ale z dinette (bo przypomne od tego zaczelo sie "ojezu 80zl za sniadanie") jest taki "problem", ze zarcie tam jest po prostu raz ze z dobrych skladnikow, a dwa, ze bardzo dobrze przygotowane (z reszta sam wiesz, pisze to do tych co oczy otwieraja). To samo obiad. 120zl z deserami i picie w dinnette to jest cena bardzo spoko. Ale jakby mi w takim blantmanowym Olsztynie za tyle zaserwowali schabowego z pure z ziemniakow to bylby przypal. Takze wszystko zalezy nie tylko od ceny ale i od miejsca. Zeby daleko nie szukac, to samo dinette na rynku dla mnie juz totalnie z du.py bo ceny o 20zl w gore. W olsztynie masz kilka narawde dobrych knajp. To nie aż taka dziura. Przepraszam lokalny patriotyzm mi się włączył Cytuj
balon 5 343 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Byłem w Olsztynie w takim hotelu nad jeziorem, praktycznie na plaży z dużymi przeszkleniami. Ponoć jest tam jedna z najlepszych restauracji w mieście. Przyznam, że było naprawdę okey tylko brak śniadań za 12 zł:( Cytuj
Wojtas1986 1 621 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Byłem w Olsztynie w takim hotelu nad jeziorem, praktycznie na plaży z dużymi przeszkleniami. Ponoć jest tam jedna z najlepszych restauracji w mieście. Przyznam, że było naprawdę okey tylko brak śniadań za 12 zł:(Przystan ? Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 A to ten Oginski z yt co rzygal po parowkach i obrazal sokokolw nie jest tego wspolwlascicielem albo szefem kuchni? Cytuj
Gość ragus Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 W Olsztynie pierogarnia Bruner i restauracja Malta to miejsca warte odwiedzenia. Jedyne, czego mi brakuje po tej dziurze pier,dolonej. Cytuj
kudlaty88 489 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Czyli miałem rację, w mieścinach gdzie psy dupami szczekają i chujami wodę piją śniadanie może kosztować 12zł. Ja ci powiem ze w małych mieścinach to za niewiele* więcej niż te 12zł możesz zjeść całkiem dobry obiadek bez deseru i to nie z (pipi) składników a wypasy w dobrej miejscówce 40-50zł od osoby. Ot uroki życia w Polsce Z. Ja wiem że inna mentalność/płace itp ale uj by mnie strzelił (nawet jeśli byłbym bogaty) gdybym dał 80zł za takie sobie nierobiące wrażenia śniadanie. *niewiele=4-6zł Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 ja życzę tym wszystkim co kupują śniadania za 80 zlotych abym im kiedyś w kluczowym momencie życia tych pieniędzy zabrakło. (pipi)a jeść tosty z jajecznica i pomidorem plus kawa i soczek za 8 dych xd Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 ty masz jakiś syndrom biedaka czy i ch/uj ci chodzi? Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Byłem w Olsztynie w takim hotelu nad jeziorem, praktycznie na plaży z dużymi przeszkleniami. Ponoć jest tam jedna z najlepszych restauracji w mieście. Przyznam, że było naprawdę okey tylko brak śniadań za 12 zł:( Taka se ta knajpa ale mam 100 m od domu więc może mi się przejadła. Za to za(pipi)isty chleb raz w tygodniu tam kupuje. Nie ma to jak w dresiku z pieskiem zajść do knajpy gdzie wszyscy wystrojeni aby chlebek odebrać świeżo upieczony. W ogóle tu w obrębie jeziora ukiel masz 7 restauracji. Niestety ani jedna w moim top 3 olsztyna. Źle nie jest ale do tych najlepszych muszę pojechac samochodem. Obecnie odkryłem we wsi wadąg zaraz obok olsztyna najlepszą pizze jaką jadłem. Mała knajpka pizza za 26-34 zł a lepsza od wszystkich jakie jadłem. A jadłem i w neapolu, Paryżu czy w tokio dobre pizze. Polecam pimento pizzeria wadąg. Z pracy już 3 moich kumpli z rodzinami wybrali się i to samo mówią. Nieziemska pizza. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Nie no bez kitu, serio ktoś poza rozim uważa, że 40zl za śniadanie w fantastycznej restauracji to jakiś strasznie dużo. I to za jedną z najdroższych i najbardziej wypasionych opcji w jednej z najlepszych knajp w mieście. Niewiarygodne. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Już abstrahując od ceny, ale Wy myślicie, że oni używają jakiś uber składników do tego? Gofer z białej mąki, jajka trójki, boczek Morliny i jazda. Nie sądzę, aby inwestowali w jakieś super jakościowe produkty. Kumpel pracował na kuchni w Grand Hotelu, a tam śniadania raczej 12 zł nie kosztują. 1 Cytuj
balon 5 343 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) Jak mi zabraknie pieniędzy na chleb to pewno będę znacznie czegoś innego żałował niż 40 zł za śniadanie. Chłopie co ty w ogóle gadasz? xD Krupek nie wiem czego używają, a ile zasługa super przygotowania (hello za skille też się płaci, a nie tylko za jaja z wolnego wybiegu) ale smakuje to wybornie i inaczej. Jadałem różne śniadania, w różnych miejscach w tym takie za 90zł netto + VAT (tak Rozi w PL są miejsca gdzie nawet 100+ zł płaci się za śniadanie:) ) w Sopcie Sheraton (dla uspokojenia stendbaja dodam że płacił za to mój były pracodawca) i zdecydowanie śniadania z Di Cafe Deli > Sopot Sherton (choć białe kiełbaski cielęce - pewno z Morlin ale nie mogę takich w sklepie odszukać - baaaardzo dobre aaaaa jajecznica formowana na foremce przed podaniem na talerz xD) Edytowane 27 września 2017 przez balon Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Czyli miałem rację, w mieścinach gdzie psy dupami szczekają i chujami wodę piją śniadanie może kosztować 12zł. Ja ci powiem ze w małych mieścinach to za niewiele* więcej niż te 12zł możesz zjeść całkiem dobry obiadek bez deseru i to nie z (pipi) składników a wypasy w dobrej miejscówce 40-50zł od osoby. Ot uroki życia w Polsce Z. Ja wiem że inna mentalność/płace itp ale uj by mnie strzelił (nawet jeśli byłbym bogaty) gdybym dał 80zł za takie sobie nierobiące wrażenia śniadanie. *niewiele=4-6zł We Wrocku też spokojnie można zjeść domowy obiad zupa + drugie danie za te 15-16 zeta :P i to w centrum, a po 17tej jeszcze 50% taniej :D w dużym mieście za to masz ogromny wybór, w małej mieścinie to masz jedną-dwie dobre knajpy maks. Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 28 września 2017 Opublikowano 28 września 2017 to ile ludzie potrafią wydawać pieniędzy na żarcie w restauracjach to nawet nie mieści się w waszych śmiesznych głowach. na same lunche wydają lekką ręką po 200-300 złotówek a przecież na jednym posiłku dziennie się nie kończy a w domu jak plebs gotować nie będą pracuje w gastro i czasem nie dowierzam jak o godzinie 13 przychodzi koleś z 2 gówniakami i wydaje równowartość nowego xbox'a one z fifa 18 w zestawie. dla jednego 30 zł za śniadanie to niewyobrażalna kwota a dla innego to napiwek, który codziennie zostawia po zjedzonym lunchu p.s. olsztynie nie ma dobrych restauracji. Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 28 września 2017 Opublikowano 28 września 2017 zwiedzilem sporo świata byłem w różnych hotelach Ale za 20-25 euro to ja śniadania nke widzialem Cytuj
balon 5 343 Opublikowano 28 września 2017 Opublikowano 28 września 2017 (edytowane) Widzisz czyli mało widziałeś, ba nawet nie trzeba być wielkim światowcem aby wydać 20e bo masz to w PL. Wiadomo że to cena nieadekwatna ale m.in. tym pozycjonują żeby takie stendbaje nie przeszkadzały w jedzeniu najważniejszego posiłku dnia. http://www.sheraton.pl/sopot/pl/sniadania Bonusowo na twój ból dupy jajecznica z Sheratona w foremce hehe Edytowane 28 września 2017 przez balon Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.