Figaro 8 234 Opublikowano 10 grudnia 2019 Opublikowano 10 grudnia 2019 3 godziny temu, maciucha napisał: mam nietolerancję laktozy lmao a tak sie kreował na genetycznego zwycięzcę, a tu mleko krówki może go zabić xd Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 10 grudnia 2019 Opublikowano 10 grudnia 2019 1 minutę temu, Figaro napisał: lmao a tak sie kreował na genetycznego zwycięzcę, a tu mleko krówki może go zabić xd ty no jak chce wypić szklankę mleka to biorę 1 tableteczke i nikt nawet nie zauważa a ty jak chcesz spojrzeć kobiecie 170cm w szpilkach w oczy to musisz przystawiać podnóżek wnioski na temat genetycznej wygranej wyciągnij sam Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 10 grudnia 2019 Opublikowano 10 grudnia 2019 Po prostu przyznaj że orzechy też cie moga zabić Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 10 grudnia 2019 Opublikowano 10 grudnia 2019 nietolerancja =/= alergia Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 grudnia 2019 Opublikowano 11 grudnia 2019 Czyli ten brzuch to ci pewnie rozerwało, bo 4 danonki na raz zjadłeś. Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 11 grudnia 2019 Opublikowano 11 grudnia 2019 Picie mleka w 2019 xdddddddddd Cytuj
_Red_ 12 025 Opublikowano 11 grudnia 2019 Opublikowano 11 grudnia 2019 Pisanie "<tu wstaw czynnosc> w <tu wstaw rok>" w 2019 xdd 1 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 grudnia 2019 Opublikowano 11 grudnia 2019 Myślę, że można już przygotować nowy szablon, bo zaraz nowy rok. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 Casa Ristorante przy rondzie ONZ w Warszawie, schowana za bankiem Santander, więc z ulicy nie widać. Typowa włoska knajpa, menu raczej proste, trochę makaronów, pizza, mięsa i desery. Jadłem pizze margheritę i jakąś z różnymi serami, miodem i gruszką, bardzo smaczna, mega zaskoczenie. Co ciekawe, mają osobne menu dla psów, serio xd wziąłem mojemu jakiegoś indyka z ryżem i warzywami i zeżarł jak zły. Ponownie byłem też w wegańskiej knajpie Mango. Tym razem wziąłem talerz hummusów, falafelów, róznych warzyw i pit. Wszystko wyśmienite, bardzo fajne miejsce. Cytuj
Paolo de Vesir 9 142 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 (edytowane) W dniu 11.12.2019 o 19:36, Mejm napisał: Picie mleka w 2019 xdddddddddd Dobrze, że mamy już 2020. Szklanka zimniutkiego mleczka i brownie wjechało jak skoorwysyn. on top: polecam, ale omijać, Sapore na Tkackiej w Gdańsku. 2.5h czekania na drugie danie, chociaż kelnerka zapewniała że będzie max 1h, po 1.5h że jeszcze 10 minut, a po kolejnych 30 że maks kwadrans i mamy nasze jedzonko. Sala się przerzedziła, a my nie mieliśmy drugiego. Gdyby nie naprawdę wyśmienite wino i przystawki z muli to zawinelibysmy się po godzinie. Koszmarna obsługa. Co byście zrobili w takiej sytuacji? Ja anulowałem zamówienie i zapłaciłem tylko za to co zjedliśmy. Edytowane 1 stycznia 2020 przez Paolo de Vesir Cytuj
Boomcio 4 090 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 18 minut temu, Paolo de Vesir napisał: 2.5h czekania na drugie danie, Może czekali na catering z wrocławia? Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 Ja bym od razu wyszedl z kazdej knajpy gdybym na wstepie uslyszal, ze godzina czekania na jedzenie. 2 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 To samo, plus do tego stanie w kolejce do lokalu. 1 Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 raz stałem 10 min w kolejce do pierogarni w Gdańsku, nie żałuje. Czasem warto. Są miejscówki kultowe gdzie praktycznie o każdej porze jest pełna sala. Można iść gdzie indziej, ale jak się organizuje wyjazd specjalnie do tego miejsca to chwilę mogę poczekać, tym bardziej jak jestem świadom kolejek. 30 min też pewnie bym nie stał, ale te 10-15 min ujdzie. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 4 godziny temu, krupek napisał: Co ciekawe, mają osobne menu dla psów, serio xd wziąłem mojemu jakiegoś indyka z ryżem i warzywami i zeżarł jak zły. A przy stolikach też ich sadzają z ludźmi i dają te same sztućce? Tfu na zwierzęta w miejscach z jedzeniem. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 2 stycznia 2020 Opublikowano 2 stycznia 2020 A nie, siedział sobie przy nogach z boku, żeby nie przeszkadzać. Dostał tam miskę z wodą i jedzeniem. Poza tym, fakt, że ciebie nauczono jeść sztućcami z koryta nie oznacza, że każde zwierzę można nauczyć. 1 Cytuj
Paolo de Vesir 9 142 Opublikowano 2 stycznia 2020 Opublikowano 2 stycznia 2020 12 godzin temu, Mejm napisał: Ja bym od razu wyszedl z kazdej knajpy gdybym na wstepie uslyszal, ze godzina czekania na jedzenie. Mieliśmy solidną porcję przystawek, do tego wino, więc było zdecydowanie wesoło. Z resztą, w Sylwester ciężko o miejsca. Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 5 stycznia 2020 Opublikowano 5 stycznia 2020 Thaisty Warszawa. Wybierałem się od dawna i w końcu się udało. Dobre, ale dupska aż tak nie urwało. Chyba jednak dla mnie indyjskie>tajskie. Większą grupą bez rezerwacji nie ma co się wybierać, oblężenie lokalu jest ogromne. W dwie osoby udało się usiąść do stolika na 40 min bez rezerwacji, a nie były to jeszcze godziny obiadowe. Fajnie jest widać całą kuchnie jak ci Tajowie( chyba, takie ciemniejsze Chińczyki) wszystko przyrządzają, a jest ich tam chyba z 7-8 na kuchni. Ceny dosyć wysokie, ale tak się płaci w takich lokalach czy tajskie, indyjskie czy polskie. Duży lokal w centrum, Tajów trzeba opłacić, produkty dobrej jakości to i cena nie niska, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na nowe kulinarne doznania. Jeśli chodzi o porcję to zależy co się weźmie. Zupy tom kha nie wiele, a krzyczą 22 zł, kurczak w czerwonym curry też nie do najedzenia dla dorosłej osoby, pad thai najlepiej opłacalny z tego. Wszystko to oczywiście bardzo smaczne, ale jak mówiłem bez wielkiego wow. na deser sprawdziłem podobno kultowe pączki w cukierni Magdy Gessler Słodki Słony. Pączki naprawdę rewelacyjne, lekkie, nie nasączone tłuszczem, z dobrym różanym nadzieniem. Sam zjadłem dwa i nie czułem ciężkości na żołądku. No i była ochota na więcej, pięć sztuk to tak o bym wciągnął. Czy warte zapłaty 10 zł za sztukę? Można dyskutować. Ludzi w kolejce też sporo, większość brała właśnie pączki, stać warszawiaków je.banych. Będąc w okolicy na pewno się jeszcze skuszę tym bardziej, że bywają też z czekoladą i malinami. 2 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 5 stycznia 2020 Opublikowano 5 stycznia 2020 O kur.wa, przecież to tłusty czwartek zaraz Cytuj
Rudiok 3 372 Opublikowano 11 stycznia 2020 Opublikowano 11 stycznia 2020 Karczma świętokrzyska w Staszowie na trasie między Kielcami a Rzeszowem. Niepozorny lokal przy trasie, ale jedzenie pryma sort. I pierogi i placki ziemniaczane były 9/10, ale danie o nazwie "Piramida świętokrzyska" powinno mieć osobną kategorię. Trzy placki ziemniaczane przełożone plastrem grilowanej karkówki, szpinakiem i polane sosem grzybowym z grzybów leśnych. Bez krępacji wylizałem talerz do czysta Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 11 stycznia 2020 Opublikowano 11 stycznia 2020 Co dobrego w Gdyni / Gdańsku? :} Cytuj
Paolo de Vesir 9 142 Opublikowano 11 stycznia 2020 Opublikowano 11 stycznia 2020 (edytowane) @BannyGeneralnie najlepsza gastronomia w Trójmieście jest w Gdyni: b. dobrą pitcę ma Czerwony Piec na Starowiejskiej 40C lub nieopodal na Abrahama Francesco. Na Starowiejskiej, obok czerwonego pieca jest też bardzo dobry Umi Ramen. Edytowane 11 stycznia 2020 przez Paolo de Vesir 1 Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 11 stycznia 2020 Opublikowano 11 stycznia 2020 Jak Ramen to Meso w Gdańsku, polecany i nagradzany w skali kraju, ostatnio nawet w jakiejś książce. Polecałem knajpy w Trójmieście komuś latem w tym temacie, przewertuj @Banny Albo napisz, co konkretnie byś zjadł. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.