Skocz do zawartości

Lokale ktore polecacie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i sprawdziłem co nieco we Wrocławiu:

 

Green Bus

Najlepszy wegański kebab i pizza jakie jadłem od dawna, a kebab to chyba najlepszy w życiu. Wszystko z duszą, ciekawe smaki, dopracowane posiłki. Do tego duży wybór napojów, piw bez alko i z alko oraz alkoholi, bardzo fajna miejscówka, odwiedziłem 2 razy, polecam.

 

Najadacze.pl

Ciekawe dania, dobrze podane, ale trochę zawód, liczyłem na coś lepszego. Jadłem sushi smażone w panko i indysjkie danie. Dobre, ale drugi raz bym już nie odwiedził, chyba, że przetestować hummus, czy falafele.

 

Dodatkowo, odwiedziłem piekarnię Złoto Nadodrza z ponad 40 letnim stażem i niesamowite mają pieczywo, takie prawdziwe, aromatyczne i smaczne, spory wybór.

Z ciekawych lokali polecany jeszcze jest Wilk Syty, ale jak przechodziłem to była kolejka, żeby wejść, a ja nie mam w zwyczaju stać w kolejce do lokali, więc poszedłem dalej.

 

W Trójmieście odwiedziłem Fallę po dłuższej przerwie, mają nowe menu sezonowe Easy Tiger. Testowałem te 2 dania:

image.thumb.png.e1bc5d8cd74051e28d6df787b4e255f1.png

Było pysznie, aromatycznie, eksplozja smaków. Całe lato nie jadłem tak dobrego szczypiorku jak tam mieli. Mega sprawa, ktoś się przyłożył do tych pozycji.

 

Po drodze w Bydgoszczy odwiedziłem jeszcze Naleśnikarnie Gramofon, mają sporo roślinnych opcji. Również mogę polecić, wleciał naleśnik z tofu upodabniającym się do pasty z makreli, znajomi jedli zwykłe naleśniki i też byli zadowoleni, pozycji dużo mniej niż w Manekinie, ale dopracowane i przemyślane, lokal też ciekawszy, super miejscówka.

  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Cześć wybieram się za tydzień do Krakowa, ktoś poleci jakaś dobra knajpe na krakowskim Kazimierzu? Super jakby to była restauracja żydowska <3 bo ide zwiedzać muzeum schindlera oraz Żydów i chcę pozostać w tej tematyce również kulinarnie :)

Opublikowano

Wczoraj byłem pierwszy raz po zmianie lokalizacji w Bułkęsie katowickim. Miałem ochotę na pastrami, bo w Kato z nim kruchutko, ale bułkęsowa wersja pokazuje, że wcale nie jest tak kruchutko - samo pastrami jest kruchutkie i obłędne. 280 g pastrami, ogóry kiszone, karmelizowana kiszona kapusta i sos rosyjski, a to wszystko w maślanej bułce. Miazgatron:

 

IMG_20220130_163112.jpg

IMG_20220130_163117.jpg

Opublikowano
7 godzin temu, standby napisał:

Cześć wybieram się za tydzień do Krakowa, ktoś poleci jakaś dobra knajpe na krakowskim Kazimierzu? Super jakby to była restauracja żydowska <3 bo ide zwiedzać muzeum schindlera oraz Żydów i chcę pozostać w tej tematyce również kulinarnie :)

 

Co prawda to nie żydowskie żarcie, ale polecam kumpir!

  • Plusik 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Moja mnie zabrała na urodziny do miasta ojca T., więc kilka polecajek i jedna niepolecajka. Miasto świetne (choć poruszałem się tylko po historycznym centrum)

#Toruń


Mistrz i Małgorzata - wystrój świetny, mnóstwo dobrej literatury na półkach, ale atmosfera jest zarazem nadęta, mówi się szeptem, wystrój bardziej sugeruje kawiarnie, niż restauracje tak btw; dodatkowo jest potwornie drogo, deser porfait za 3 dychy, który był po prostu słaby, lody smakowały jak grycany bakaliowe, omijać.

 

Luizjana - knajpa z kuchnią kreolską, bardzo smacznie, klimatyczne wnętrze, karta bogata - jest co jeść, czego popróbować. Smaki ciekawe, jedliśmy Etouffee i Jambalayę. To pierwsze z kapitalnym sosem opartym o Roux i mleczko kokosowe, to drugie z bawetą wołową, zasmażanym ryżem - nie umiem pisać o kuchni,  więc powiem tyle, że było pyszne.

 

Coffe and Whiskey House - takie loftowe, przestronne wnętrze, dobre driny, desery świetne, trafiliśmy na super obsługę, więc na kawkę w przerwie zwiedzania to właśnie tutaj.

 

Chleb i wino - kolejki obojętnie kiedy się nie przyjdzie na weekend, trzeba rezerwować zawczasu, chyba że ma się czas na stanie w zimnie ponad godzinę. Mają też knajpę w piwnicy, która serwuje to samo i na to się zdecydowaliśmy. Długo czekaliśmy na szamę, burger spoko, dziewczyna brała coś innego, ale szczerze mówiąc - chyba lepiej zarezerwować miejsce i wejść do głównego lokalu, bo wygląda przyjemniej, a żarcie jest dobre; natomiast nie warto tyle czekać, bo zawsze można pójść do...

 

Szeroka n9 - najlepsza miejscówka z tych, które zwiedziliśmy. Świetne steki, pyszna kaczka, ciekawy stek z bakłażana (czaicie? z bakłażana xD), bardzo dobre desery i fajni kelnerzy.

 

Aha, polecam też muzeum piernika, ja upiekłem swojego i się super bawiłem.

  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Pany, jadę 15 czerwca na koncert Rise Against, ktoś kojarzy jakieś dobre i nie zabijająco cenowo miejscówki aby coś zjeść i napić się piwa w okolicach Torwaru?:)

Opublikowano
W dniu 30.05.2022 o 14:10, standby napisał:

Pany, jadę 15 czerwca na koncert Rise Against, ktoś kojarzy jakieś dobre i nie zabijająco cenowo miejscówki aby coś zjeść i napić się piwa w okolicach Torwaru?:)

Nie znam wawy i nie wiem czy to blisko, ale jak jestem w stolicy to staram sie zawsze odwiedzic big adriano i zjesc deep disha

https://bigadriano.pl/

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Byłem na chwilę we Wrocławiu w weekend, ale zdążyłem coś zjeść.

 

Wilk Syty

Autorska kuchnia roślinna, bardzo dopracowana i konkretna, zadbali o różnorodność i głębokie smaki. Menu krótkie, proste, ale różnorodne. Gyros z seitana i omlet koreański sztos. 

 

Dziś rano padło na śniadanie. Miałem już tutaj pisać o polecenie knajpy w centrum, ale odpaliłem google maps a tam wywaliło mnóstwo lokali z ofertą śniadaniową. Trochę szok, bo widać dużą różnicę względem Trójmiasta, gdzie ciężko zjeść dobre śniadanie wcześnie rano, szczególnie w weekend. Padło na Jolie Brasserie. Myślałem, że w niedzielę o 10 to będzie luz w lokalu, a tam zajebane pod korek, oczekiwanie na stolik, a potem min. 30 minut na jedzenie, więc odpuściliśmy. W pobliżu był bar Vincent, więc padło na niego, bo względnie luźno. Spory wybór, ale menu uboższe i mniej różnorodne niż w Jolie. Wzięliśmy panini i tortille z warzywami i serem i było w porządku, kawa za to na duży plus, brak opcji typowo roślinnej na minus, choćby hummusu. Ogólnie, nie sądziłem, że kultura śniadaniowa na mieście może tak znacząco się różnić między Wrocławiem, a Trójmiastem. Zresztą, samo miasto jakieś takie inne niż Gdańsk, jakby bardziej przyjemne w spacerze i czilowaniu na mieście. Dodatkowo, bardzo podobają mi się te oldschoolowe parki, przypominają te w Londynie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...