Daffy 10 636 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 jak mam wydac na sniadanie wiecej niz 10zl to sie skrecam taki ze mnie biedak obesrany Cytuj
MaZZeo 14 244 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) Rozi ledwo zaczął wstawać rano do pracy a już jak liczy pienionszki xDDDDDD Kawa kosztuje 10-15zl, sok wyciskany podobnie, zostaje około 10-20zl na samo śniadanie, co przecież jest standardowa cena. Jak według niektórych to burzujstwo to serio chyba u was śniadanie to kabanos i czerstwa bułka wrocławska. Edytowane 27 września 2017 przez MaZZeo Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Co jest dziwnego śmiesznego w śniadaniu w lokalu za 40 zł (tost, wyciskany sok, kawa)? To ile powinno kosztować żeby było ok.? 20 zł? 10 zł? też się zastanawiam. Normalna cena nawet tutaj u nas w wieśniackim olsztynie. 40-60 zł jak chcesz dobrze zjeść dla dwojga (śniadanie) a obiad to i 120 zł spokojnie się zostawi w lokalu. Do tego obowiązkowy napiwek. No ale to że napiwek trzeba dać każdy na forum wie. A jak nie to pan pink wam wytłumaczy. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Drogi pamiętniczku. 3 dzien w pracy. Wlasnie poznalem wartość pieniądza i jutro ide po podwyżkę. 2 Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. 1 Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 no ale to jak sam sobie zrobisz i zakupy robiłeś w biedronce Cytuj
Mejm 15 364 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. Bo tak jest i tak powinno byc. Ale z dinette (bo przypomne od tego zaczelo sie "ojezu 80zl za sniadanie") jest taki "problem", ze zarcie tam jest po prostu raz ze z dobrych skladnikow, a dwa, ze bardzo dobrze przygotowane (z reszta sam wiesz, pisze to do tych co oczy otwieraja). To samo obiad. 120zl z deserami i picie w dinnette to jest cena bardzo spoko. Ale jakby mi w takim blantmanowym Olsztynie za tyle zaserwowali schabowego z pure z ziemniakow to bylby przypal. Takze wszystko zalezy nie tylko od ceny ale i od miejsca. Zeby daleko nie szukac, to samo dinette na rynku dla mnie juz totalnie z du.py bo ceny o 20zl w gore. Cytuj
balon 5 376 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. Ale że omlet, tosty, parówki, bekon i kawa/herbata za 12zł? Za samą jajecznicę z pieczywem + jakaś lura to jeszcze się spotykałem w podobnych cenach ale za taki "wypas" 12 zł? No way. Jak możesz to daj linka bo aż jestem ciekawy kto tak serwuje. Może jakaś korpo jadalnia z dofinansowaniem dla pracowników? Edytowane 27 września 2017 przez balon Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. Bo tak jest i tak powinno byc. Ale z dinette (bo przypomne od tego zaczelo sie "ojezu 80zl za sniadanie") jest taki "problem", ze zarcie tam jest po prostu raz ze z dobrych skladnikow, a dwa, ze bardzo dobrze przygotowane (z reszta sam wiesz, pisze to do tych co oczy otwieraja). To samo obiad. 120zl z deserami i picie w dinnette to jest cena bardzo spoko. Ale jakby mi w takim blantmanowym Olsztynie za tyle zaserwowali schabowego z pure z ziemniakow to bylby przypal. Takze wszystko zalezy nie tylko od ceny ale i od miejsca. Zeby daleko nie szukac, to samo dinette na rynku dla mnie juz totalnie z du.py bo ceny o 20zl w gore. Po trzecie miejsce w jakim jest lokal też ma wpływ na cenę. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. Ale że omlet, tosty, parówki, bekon i kawa/herbata za 12zł? Za samą jajecznicę z pieczywem + jakaś lura to jeszcze się spotykałem w podobnych cenach ale za taki "wypas" 12 zł? No way. Jak możesz to daj linka bo aż jestem ciekawy kto tak serwuje. Może jakaś korpo jadalnia z dofinansowaniem dla pracowników? U mnie nie ma korpo, ale np. lokalna Piwiarnia Warki ma taką ofertę, albo Wyszynk. No ale u nas jest Polska Z, bieda itp. itd. dzięki czemu można tanio pojeść. Obiad dla 2 osób jak przekroczy 60 zł to już jest mega wypas 2 daniowy z deserami i napojami. 1 Cytuj
Mejm 15 364 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 No nie wiem, może jestem skrzywiony mieszkając w małym mieście, ale wypasione śniadanie z jajkami/omletem, tostami, parówkami, bekonem i kawą/herbatą kosztuje max 12 zł. Bo tak jest i tak powinno byc. Ale z dinette (bo przypomne od tego zaczelo sie "ojezu 80zl za sniadanie") jest taki "problem", ze zarcie tam jest po prostu raz ze z dobrych skladnikow, a dwa, ze bardzo dobrze przygotowane (z reszta sam wiesz, pisze to do tych co oczy otwieraja). To samo obiad. 120zl z deserami i picie w dinnette to jest cena bardzo spoko. Ale jakby mi w takim blantmanowym Olsztynie za tyle zaserwowali schabowego z pure z ziemniakow to bylby przypal. Takze wszystko zalezy nie tylko od ceny ale i od miejsca. Zeby daleko nie szukac, to samo dinette na rynku dla mnie juz totalnie z du.py bo ceny o 20zl w gore. Po trzecie miejsce w jakim jest lokal też ma wpływ na cenę. I wlasnie to jest dla mnie zagadka bo Skytower to jest taka ę ą galeria, w ktorej spotkac mozna glownie molodziez z okolicznych szkol co sobie przyszla do maka, jakichs biznesmankow na kawie/lunchu i garstke randomow. Sklepy z ciuchami dla bogoli praktycznie puste. Lokalizacja i "prestiz" miejscowki gorna polka a mimo to masz potrawe za 30-40zl z miesem gotowanym suvide, jakimis jadalnymi ziemiami, chutneyami i innymi wynalazkami kuchni "fusion". Do tego za 15zl desery jak sernik z rozmarynem, ktory wiadomo, ze ludzie laduja glownie do mies. I nie trzeba leciec do wawy do amaro zeby cie skasowal 250zl za 6 "momentow" czyli potraw wielkosci koreczka imprezowego. Dla mnie odkrycie dekady, powinni te knajpe obiac jakims patronatem dobra narodowego. Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) To tak jak Złote Tarasy w Warszawie. Takie ą ę a tak na prawdę to dzieci na wagary tam chodzą i ludzie co czekają na pociąg na dworcu w podziemiach. Podejrzewam, że procent poważnych osób na zakupach jest dość niski, ale nie wiem, nie jestem Rozi, żeby rzucać kwotami i liczbami. Edytowane 27 września 2017 przez S(pipi)ix Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Lol śniadanie za 80 zł xDDDD Ja na zachodzie w Londynie czy w W irlandii w Derry jadłem typowe pyszne brytyjskie śniadanie za 4,95 funia biedaki obesrane, a było mega solidne. Placic za sok i kawe kur.wa 60 złotych xD Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 widać po tym temacie, że biedota materialna idzie w parze z biedotą umysłową o, nowa strona, perfect Cytuj
Mejm 15 364 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Now strona, sorry standby. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Ja rano jestem zazwyczaj tak głodny, a jednocześnie zabajony, że nie chciałoby mi się nigdzie zapindalać na śniadanie, dlatego takie wypasionr jak te balona robię sobie sam w domu. Cytuj
balon 5 376 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) No faktycznie typowe angielskie śniadanie jest w h uj pyszne, szczególnie takie z 5£. Pieczywo jak guma, ciężka fasolka i kiełbaski jakich w Polsce by psu w Zawierciu nie podali. Krupek no ale takie śniadanie to się je czasami jak np w mecie w której nocujesz nie ma kuchni (ew pustka w lodówce)/dobrych śniadań, jesteś mega spóźniony do pracy czy jesteś w trasie. Tak na co dzień to wiadomo, że śniadanko w domu Edytowane 27 września 2017 przez balon Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 W barze mlecznym można pewnie nawet za 5zl,a nie 5£ zjeść! Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 A no to tak, na wakacjach, czy wyjeździe to jak najbardziej. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 To chyba w Zawierciu Dwie według mnie najlepsze knajpy z jedzeniem w Zawierciu, bardzo pyszne jedzenie. Da się za 12 złotych? Czy trzeba wypierdolić czterokrotność tego i podnosić swoje mentalne niedojebanie chorymi kwotami? HHIHIHIH ROZI DO PRACY POSZET I JUSZ PIENIONDZE LICZY XDDBHEIEHIEH Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 O, rozi skończył zmianę na magazynie. Cytuj
balon 5 376 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) A h uj, po temacie. Nie chce mi się. Edytowane 27 września 2017 przez balon Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 (edytowane) Dwie według mnie najlepsze knajpy z jedzeniem w Zawierciu, bardzo pyszne jedzenie. Da się za 12 złotych? Czy trzeba wypierdolić czterokrotność tego i podnosić swoje mentalne niedojebanie chorymi kwotami? Porównywać Zawiercie do takiego Wrocławia i ceny z wichury do tych w mieście. Oj Rozi, Rozi. Edytowane 27 września 2017 przez wuJJek Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.