Mejm 15 364 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 Lucyna przeszla na wegetarianizm? ;/ A ryby je? Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 Może akurat miała chrapkę na coś wege? :) Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 My prawie w ogóle mięsa nie jemy tak ogólnie, na codzień Cytuj
Mejm 15 364 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 A nie wiem, dlatego pytam. My prawie w ogóle mięsa nie jemy tak ogólnie, na codzień Pro zdrowotnie, czy ideologicznie? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 2 października 2017 Opublikowano 2 października 2017 My prawie w ogóle mięsa nie jemy tak ogólnie, na codzień Pro zdrowotnie, czy ideologicznie? Tak w zasadzie to ani jedno, ani drugie. Wege żarcie nam w większości przypadków po prostu bardziej smakuje. 1 Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 4 października 2017 Opublikowano 4 października 2017 No dobra, coś mały ruch w temacie, a są do polecenia 3 lokale - wszystko we Wrocławiu. Podaję też linki do Wrocławskich Podróży Kulinarnych, gdzie można sobie przeczytać więcej i coś bardziej w stylu profesjonalnych recenzji. LVIV Jak sama nazwa wskazuje, lokal z ukraińskimi przysmakami. Bliny, placki, serniczki - wszystko, poza wersją z borowikami, która jest przesadnie droga, w bardzo przystępnych cenach. Bez mrugnięcia okiem polecam, bo serwują naprawdę dobre jedzenie. Otwierają też drugi lokal, przy Wyspie Słodowej. Wpis na wrocławskich podróżach kulinarnych Umami Trzeci po Bernardzie i Soczewce udany lokal tego samego właściciela - znajduje się w rogu rynku, obok Dominium, tam gdzie kiedyś była Jazzda. Wzięliśmy ravioli z kaczką, bulion z ravioli z mięsem mielonym i chorizo, arancini oraz butelkę wody, a to wszystko za równe 80 złotych (!!). Jednym słowem, REWELACJA! Wszystko było przepyszne, a tak dobrego ravioli dawno nie jadłem poza domem. Oby tylko poziom się utrzymał, ale o to raczej nie powinniśmy się martwić. Wpis na wrocławskich podróżach kulinarnych VaffaNapoli Tutaj jestem lekko zawiedziony, ale wysokiego poziomu im odmówić nie można. Jest to druga restauracja właśnicieli Pieca na Szewskiej i trzeba przyznać, że sam lokal robi pozytywne wrażenie. Jest ładnie, przytulnie i ze smakiem. Co mi się nie podoba? Wszystkie rzeczy z karty, których nie ma w Piecu, a których chciałem spróbować... wyszły. Nie ma i już nie będzie. No zapewne jest to spowodowane małym zainteresowaniem rzeczami typu "smażona pizza", ale szkoda, że tak szybko dania wyleciały z karty. Mamy więc pizzę i makarony na mistrzowskim (ale wciąż nie najlepszym we Wrocławiu IMO) poziomie, które z czystym sumieniem można polecić. Nie spodziewajcie się jednak niczego nowego poza ładnym lokalem. No i chyba jest troszkę drożej niż w Piecu, ale nie potwierdzam, bo wrażenie może być spowodowane tym, że dawno nas tam nie było. Wpis na wrocławskich podróżach kulinarnych 4 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 4 października 2017 Opublikowano 4 października 2017 Wygląda dobrze, chce się jeść oczami. Ja w weekend byłem w Mnie to rybka w Gdańsku. Jadłem zupę rybną w stylu azjatyckim, z kiełkami fasoli mung, pastą curry i coś tam jeszcze, bardzo dobra. Do tego makrela pieczona. Pierwszy raz jadłem makrelę w innej formie niż wędzona i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Polecam Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 4 października 2017 Opublikowano 4 października 2017 Nie wiem czemu, ale śmieję się z tej pizzy xd Też chyba cyrkla nikt nie miał na stanie. Cytuj
Najtmer 1 082 Opublikowano 4 października 2017 Opublikowano 4 października 2017 no w smaku najwazniejsze zeby pizza byla okragla. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 4 października 2017 Opublikowano 4 października 2017 Uff czyli kształt pada od xbona picy nie dyskwalifikuje. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 Sezonowa nowość w lokalnej burgerowni - 200 gram wołu, grillowany burak, oscypek, prażone migdały, ogórek, rukola, sos pomidorowy i sos cezar. Trzeba będzie spróbować. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 Uff czyli kształt pada od xbona picy nie dyskwalifikuje. No tradycyjna pizza neopolitańska jest w takim kształcie bo jej brzegów się nie układa na blache jak w pizzy na cienkim. W twojej pizzy raczej chodzi o całokształt, ale tak wiemy, że była pyszna. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 @Rozi jak będziesz na miejscu zrób zdjęcie burgera na żywo i skonfrontuj z wymuskaną kanapką z obrazka. @Lucek Bardzo fajnie się czytało i super foty. :) Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 (edytowane) Weekend w gdansku zaowocowal zjedzeniem jednego z najlepszych stekow w zyciu, nie ma to jak 400g antrykotu z kaszubskiego byka polecam pobite gary, bardzo fajna knajpa, chociaz jedzenie swoje kosztuje to imo warto Edytowane 8 października 2017 przez Copper 2 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 Sam jeszcze nie byłem, ale słyszałem dużo pozytywnych opinii, również od znajomych. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 @Copper O takie fotki do recenzji knajpy/żarcia chodzi. Dam plusa jak mi się magazynek zmieni. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 21 października 2017 Opublikowano 21 października 2017 Dwa w Jednym w Gdyni Niewielki lokal, restauracja, wieczorem bardziej koktajl bar, zmieniają menu na takie bardziej pod alkohol, ale ja się załapałem jeszcze na pełne menu. Jadłem makaron z atramentem z ośmiornicy z krewetkami, mule, kalmarami i czymś jeszcze. Było to chyba najlepsze danie makaronowe jakie jadłem, krewetki spręzyste, kalmary też, bajka. No i 27 zł to spoko cena. Mają krewetki w bardzo różnorodnych opcjach, z tego co widziałem, więc chyba się w tym specjalizują. Polecam. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 21 października 2017 Opublikowano 21 października 2017 Coś na miłą kolację z kobietą w Gdańsku polecicie? Niezbyt ą ę, ale żeby wiochy też nie było. Cytuj
Shen 9 696 Opublikowano 21 października 2017 Opublikowano 21 października 2017 Może to https://www.facebook.com/AIOLIxGDANSK/ 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 21 października 2017 Opublikowano 21 października 2017 (edytowane) Tak Aioli jest w porządku, też polecam, kilka stron wcześniej masz recenzję. Z amerykańskiej kuchni Billys, albo Classic, z meksykańskiej Suavamente, z chińskiej Liu w Sopocie. Edytowane 21 października 2017 przez krupek Cytuj
Shen 9 696 Opublikowano 21 października 2017 Opublikowano 21 października 2017 Billys tez polecam, za(pipi)iste zeberka maja. a jak Sopot wchodzi w gre, to moja ulubiona tajska knajpa https://www.facebook.com/PanayaThaiRestaurant/ 1 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Dobry meksykaniec w krakowie? Blisko centrum Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Hamra - nowo otwarta restauracja z kuchnią libańską w Łodzi. Lokal mały ale przytulny, z boku Piotrkowskiej. Kuchnia bardzo autentyczna, falafel, tabouleh, baba ghanoush, różne humusy, kofte, jagnięcina i moja ulubiona herbata z maramii czyli szałwii arabskiej. Polecam, szczególnie talerz libański który jest mixem dań z karty. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Rudiok, a gdzie w końcu uderzyłeś w Gdańsku? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.