gigant84 2 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Ja wbiłem Platynę w Wipeout HD. Mashter nie dość że jest stale utrzymywana dużo prędkość i trzeba mieć skila w palcach [dobra linia trasy itd] to trzeba mieć cholernie dużo szczęścia. Nie ma to jak dostać bombę na ostatnim zakręcie i po zawodach. Trudniejszy jest dla mnie M. Edge w którym platyny nie wbiłem, a może zabrzmi to nie skromnie uważam się za kozaka, który nigdy nie korzysta z żadnych wspomagaczy. Jeśli jest możliwe wyłącznie wszelkich systemów np w samochodówkach to tak robię. Niestety ME mnie zagiął. Jest grą wybitnie trudną dla mnie i pomimo że podchodziłem do niej 3 razy nie zrobiłem na 100%.... ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa:D W SFIV nie grałem ale mój ziomek wbił platynę grając na padzie! Gran Turismo 5 jest grą łatwą ale bardzo czasochłonną. Nie ma tam jakiś kozackich pucharków przy których zarywasz 450 okrążeń żeby zaliczyć [beat Zico] Wbicie platyny w Wipeout HD bezcenne. Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) Gran Turismo 5 jest grą łatwą ale bardzo czasochłonną. Nie ma tam jakiś kozackich pucharków przy których zarywasz 450 okrążeń żeby zaliczyć [beat Zico] Wbicie platyny w Wipeout HD bezcenne. Ta.... bo Endurance to niby co jest? Najpierw zagraj (przejdź) a potem wypowiadaj się o danej grze. Do listy dochodzi Prototype - jedna z najbardziej wymagających gier do skompletowania na PS3, jak popatrzę na listę trofeów i na to co trzeba wykonać to momentami mi się odechciewa chociaż może kiedyś mi się uda wbić (ta, na pewno ). Edytowane 28 grudnia 2010 przez winner Cytuj
gigant84 2 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Winner tak w GT są wyścigi na których jedziesz np 300 okrążeń, ale je po prostu jedziesz. Bierzesz dobrą furę i lecisz. Na mecie nie masz czasów między zawodnikami rzędu 2 setnych sekundy. A teraz wyobraź sobie że musisz lecieć np 300 okrążeń i każde z tych 300 jest wynikiem popełnienia minimalnego błędu, który powoduje, że nie mieścisz się w czasie. Wyobraź sobie, że na Nurburgwafenssring musisz osiągnąć mega wyżyłowany czas 5min i żeby to zrobić nie możesz popełnić ani jednego błędu, jeśli go popełnisz twój czas na mecie wyniesie 5min i 0,5 sekundy. Irytujące??? Ja tak miałem z Zico. A i jeszcze jedno w GT gram namiętnie od pierwszej części [wszystko na złoto] jeździłem nie raz wyścigi wytrzymałościowe i szczerze, nie są one żadnym wyzwaniem. Po np ok 20 kółkach różnica między zawodnikami jest już tak duża, że zaczynasz i dublować. Po prostu jedziesz. Co innego z 24h to jest masochizm. Dobrą furę masz w gamecard. F40 rządzi w GT5 turbina urywa uszy przy samej (pipi)e. Cytuj
winner 183 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Zależy od punktu widzenia i tego co kto sobie ustala za trudność w pokonywaniu tego, co nałożyli nam twórcy danej gry. Oba tytuły są na swój sposób trudne czego podważyć nie można i na pewno niewielu uda/udało się wbić komplet trofeów w tych grach. Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 (edytowane) A ja tak z innej beczki zapytam - jak Panowie oceniacie wbicie licencji (i tylko ich) na złoto? Nie pytam o czasy, eventy, masochistyczne wyścigi itp. E: Dziękować @Emet Edytowane 28 grudnia 2010 przez Kyo Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 28 grudnia 2010 Opublikowano 28 grudnia 2010 Same licencje na złoto ogólnie nie są bardzo wymagające. Jest kilka naprawdę trudnych ale większość jest łatwiejsza niż ogół w GT4. Co innego eventy specjalne. @ gigant84 Spróbuj wyzwań S. Vettela w GT5. Ja jeszcze nie miałem okazji ich sprawdzić ale wszyscy, którzy mieli twierdzą, że to kosmiczny hardcore. Wiele os. uważa, ze są niewykonalne na padzie. Dla wielu osób (w tym dla mnie) barierą nie do przebicia są też chore wyścigi 24h. Jeśli nie dodadzą opcji save to ja ich nawet nie ruszam. Cytuj
Riski3Run 2 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Jeden z najtrudniejszych trofeów to według mnie "For England James!" w grze Quantum of Solace gdzie na online trzeba zdobyć chyba 100000 credits... Treasure Hunter w FFXIII tez nie był łatwy :-) Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 Jeden z najtrudniejszych trofeów to według mnie "For England James!" w grze Quantum of Solace gdzie na online trzeba zdobyć chyba 100000 credits... Treasure Hunter w FFXIII tez nie był łatwy :-) Nie było wcale tak trudno - bardzo przyjemnie wspominam tą grę - 2 dni mi to zajęło Tryb Golden Gun przycisnąć na maksa i duuużo grać! Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 2 stycznia 2011 Opublikowano 2 stycznia 2011 (edytowane) Bardziej czasochłonne było 10k fragów w Resistance 2, ale gdzie tam to jest trudne? Z singlowych gier najtrudniejsze było dla mnie CoD: Classic, ale nie tykam bijatyk, a za Wipeouta cały czas nie mogę się zabrać. Edytowane 2 stycznia 2011 przez Khadgar Cytuj
Sylvan Wielki 4 621 Opublikowano 5 stycznia 2011 Opublikowano 5 stycznia 2011 To teraz wystarczy zobaczyć ile osób ma już 100% w Wipeout a ile ma taki odpowiednik w GT5. Wiem, nie do końca uczciwe porównanie, z racji tego kiedy te gry wychodziły, ale tu sprawa rozbija się o to o czym maSHteR wspominał. Ktoś niebywale zręczny przysiądzie do gry (Wipeout) i będzie jak z SSF4 (triale). Będzie rzeźbił, aż wyrzeźbi odpowiednie czasy. W GT5 jest niby podobnie, ale patrząc na rozmiar tego drugiego..... Nie ma co przyrównywać. Emet dobrze prawi. Wystarczy pobawić się w wyzwaniach Sebastiana Vettel'a (dodałbym do tego trasy Top Gear) by przekonać się, jak ciężko jest. Środkową zaliczyłem z miejsca, ze śnieżną nieco się męczyłem, ale ta ostatnia.... Po wielu próbach mam kilkanaście sekund do brązu, a gdzie tam złoto. Mam - o czym wspominałem - platynę w Shift, mam ją także w DiRT2, zdobyłem wiele pucharów złotych w GT5, gram w nią grubo ponad dwadzieścia godzin (jakoś tak), więc nie można powiedzieć, że sobie nie radzę, a tu bach (bynajmniej nie Jan Sebastian) wita mnie coś takiego. A podobno w najwyższej klasie są jeszcze bardziej wymagające zawody - NASCAR. Tylko, że zauważyłem dziwną modę, która ostatnio panuje. Coś w deseń "aaaa, platyna w GT5 jest łatwa, ale jej nie robię bo mi się nie chce - ale bym zrobił - BF/NG:S2/Wipeout/HM są bardziej wymagające, posiadam w nich 100% więc wiem lepiej". Cytuj
Tidek 36 Opublikowano 5 stycznia 2011 Opublikowano 5 stycznia 2011 Ok, ale cofnijmy się do przeszłości gdy wychodził WipEout HD, przez pierwsze kilka tygodni ludzie uznali te trofea za nie wykonalne (pierwsze strony w temacie WHD tutaj), w szczególności zico i zone zeus. Teraz gra ma ponad 2lata i powychodziły różne filmiki z miliona br'ami i różnymi pierdołami co czyni tą grę już naprawdę łatwą jeśli chodzi o trofea. Nie wiem jak będzie z GT5, zobaczymy za ~1rok. Cytuj
daras 3 Opublikowano 5 stycznia 2011 Opublikowano 5 stycznia 2011 Ok, ale cofnijmy się do przeszłości gdy wychodził WipEout HD, przez pierwsze kilka tygodni ludzie uznali te trofea za nie wykonalne (pierwsze strony w temacie WHD tutaj), w szczególności zico i zone zeus. Teraz gra ma ponad 2lata i powychodziły różne filmiki z miliona br'ami i różnymi pierdołami co czyni tą grę już naprawdę łatwą jeśli chodzi o trofea. Nie wiem jak będzie z GT5, zobaczymy za ~1rok. Nawet ludzie juz robia Zico bez BR Natomiast Tidek- widzialem jak latasz (na jakiejs ustawce BB) i z Twoim skillem platyna jest faktycznie latwa. Ale tu chodzi o to, ze kiedy przysiadamy do gry mamy zero umiejetnosci i w tym momencie oceniamy (oraz z biegiem czasu grajac) jak trudna jest do zdobycia. Ja wiem, ze powychodzily te filmiki, ale uwierz, kiedy pierwszy raz zobaczylem jak koles leci w 75 Zone pomyslalem, ze to niemozliwe! Po czym przysiadlem i dopialem swego. Ta trudnosc czyni z WHD gre kochana. Ja pamietam- gralem 3 miesiace po ok 1,5h dziennie (mniej wiecej, srednio) glownie w Zone zanim zdobylem 75. Wrzucilem sobie swoj soundtrack, glosniki na full, czasami czulem sie jak w kosmosie w zamknietym, przyciemnionym pokoju. Tryb Zone zarzadzil. Kocham ta gre i nie bedzie lepszej na PS3. No chyba, ze wyjdzie Rollcage HD 1 Cytuj
mashter 54 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 (edytowane) te Sylvan weź wyluzuj i nie porównuj ile ludzi ma platynę w GT5 do tego ile ma w Wipeouta, poczekamy 2 lata i wtedy ocenimy, dla mnie gt5 to najnudniejsza gra w jaką grałem nie pamiętam od kiedy, naprawdę piszę to szczerze, nie wiem ile bym musiał dostać kasy żeby w tej grze robić platynę - na pewno ta platyna skróciła by moje życie o jakieś 50 lat Ta gra jest dla maksymalnych onanistów motoryzacyjnych, a nie dla ludzi co lubią gry wyścigowe. Chciałbym też zobaczyć jak super driverzy w gran turismo robią platynę w ninja gaiden 2 Edytowane 6 stycznia 2011 przez mashter Cytuj
Sylvan Wielki 4 621 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 I jestem pewny, że w Wipeout będzie miało więcej (podobnie zresztą jak w NGS II). Ja również mógłbym napisał "zdobyłbym 100% w Wipeout, ale nie podoba mi się ta gra, więc nie zamierzam". Nie przepadam, nie kupiłem (ba nawet za darmo nie zassałem z PSS), nie widzę potrzeby w nią grać - a już na pewno by cokolwiek udowadniać komuś. Tylko mi się tu zaraz nie obrażaj. Jeśli miałbym stawiać na kogoś kto huknąłby 100% w GT5, stałbyś w pierwszym rzędzie, tuż obok A-n i pawel k. Tylko wiesz, najbardziej rzeczowe i obiektywne oceny padną z ust osób, które zdobędą platynę w obu tych grach. Nie inaczej. Podczas mej szkolnej edukacji niezwykle lubiłem historię (szkoła średnia) i termodynamikę (studia). Choćby nie wiadomo jakiego matoła posadzić przed historią rozbioru Polski (daty, opis rzeczowy) to i tak po jakimś czasie się danego tekstu nauczy (na tz blachę). Bardziej zdolna bestia połapałaby się w tym po pierwszym, ewentualnie drugim razem, ale i on - choć zajmie mu to więcej czasu - nauczy się tekstu. Z termodynamiką jest zgoła inaczej. Tu wymagany jest umysł ścisły. Jasne, ogólne równanie Bernoulliego też można nauczyć się na pamięć, z poszczególnymi przekształceniami jest podobnie, ale już ktoś, kto zacięcia do stosownych wyliczeń nie ma (jak i odpowiedniej wiedzy) nie ruszy zadań, które wymagają czegoś bardziej złożonego niż "wykuje to". Podobnie jest z tym o czym piszemy od kilku dni. Pewien Japończyk zaliczył Demon's Souls w mniej niż godzinę. Twórca tym samym mógł umieścić dzban za przejście jej w powiedzmy mniej niż 69 min. Dałoby się - jak widać. Też ktoś mógłby stwierdzić "nie podoba mi się, ale zrobiłbym to". Inny rzekłby "no przecież wystarczy poćwiczyć i wpadnie kiedyś". Tak, oczywiście, jeszcze tylko kilka eonów dzień po dniu i kiedyś na pewno się uda. Trening czyni mistrza. Te całodobowe wyścigi to także kaszka z mleczkiem. Być może wspomniane zdobycze w ulubionym futurystycznym wyścigu ludu są bardziej wymagające, ale -o czym wspomniałem- te z GT5 jakoś specjalnie nie wydają się łatwiejsza, a z pewnością tych ciężkich, niczym orzech do zgryzienia, jest znacznie więcej. Ktoś wybitnie uzdolniony w segmencie refleksu poradzi sobie w weekend ze zdobyczami w Wipeout - tak, jak jedni w chwila moment zrobią triale w SSF4, a inni nie zrobią ich w ogóle, w GT5 by to nie przeszło, stąd jest bardziej wymagająca platyna w tym tytule. A z tymi Gaidenami to też nie przesadzaj. Jest to HC nieosiągalny dla wielu graczy, nie ulega to wątpliwości, ale po raz kolejny, ludzie z ponadprzeciętnym refleksem zębów na tym nie zjedzą, co najwyżej poirytują się przez kilka chwil. Cytuj
daras 3 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 Ktoś wybitnie uzdolniony w segmencie refleksu poradzi sobie w weekend ze zdobyczami w Wipeout Po 1: nie poradzi sobie Po 2: refleks nie jest tak wazny jak umiejetnosc koncetracji! Po 3: widac Sylvan, ze Wipeout'a nie ograles, a ja Ci mowie chlopie sprobuj przysiasc, nie pozalujesz! Oraz zgadzam sie z Mashterem, ze GT5 moze nudzic, przeto jest to gra przeznaczona przed wszystkim dla fanow motoryzacji. Wipeout jest bardziej uniwersalny, aczkolwiek dalej niedoceniany. Cytuj
triboy 979 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 Refleks to jedno, a znajomość systemu walki (NG2), torów i modelu jazdy/lotu (WHD) to drugie. Ktoś z wybitnym refleksem niekoniecznie poradzi sobie z tymi grami, do tego potrzeba doświadczenia. Trofea w wipka da się zrobić w kilkadziesiąt minut, kilka godzin może. Cytuj
mashter 54 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 (edytowane) A z tymi Gaidenami to też nie przesadzaj. Jest to HC nieosiągalny dla wielu graczy, nie ulega to wątpliwości, ale po raz kolejny, ludzie z ponadprzeciętnym refleksem zębów na tym nie zjedzą, co najwyżej poirytują się przez kilka chwil. :D Gra, w którą trzeba grać 200 godzin, mieć mega szczęście, największego skilla w historii chodzonych bijatyk i znaleźć bardzo dobrego partnera, który w dodatku musi mieć bardzo dobre połączenie z tobą. Max weekend i wpada Edytowane 6 stycznia 2011 przez mashter Cytuj
Sylvan Wielki 4 621 Opublikowano 6 stycznia 2011 Opublikowano 6 stycznia 2011 Nie przesadzaj. Dobrze wiesz, iż czas potrzebny do 100% w niej jest o wiele krótszy. Random randomem, ale nań też nie zrzucałbym winy. Podobnie jak na połączenie - to można w inny sposób rozwiązać. By nie było, NGS II ma jedną z najcięższych platyn, to nie ulega wątpliwości, ale gloryfikowanie jej i wywyższanie ponad stan trochę się przejada. Mam na liście dwóch znajomych, którzy twierdzą, że jest niezwykle ciężka i wymagająca, ale też, że spokojnie można znaleźć jeszcze trudniejsze - oczywiście jeden ma 100%,a drugiemu brakuje tylko ostatniego złota. Przysiedli, maja skilla i udało się - jednemu tylko dzbanu za zadanie brakuje. Pamiętam sprzeczkę dwóch użytkowników. Jeden stwierdził, że w trzy dni zrobił wszystkie zadania do SSF4, a drugi nie dowierzał. maSHteR, przecież zrobisz je szybciej niż wynosi instalacja GT5 wraz z bonusami. No jakby nie było. Mnie chodzi o to, że ostatnio coraz więcej osób twierdzi, że najcięższe są komplety w Kz2, Wipeout, ME, czy NG S, ale juz w takim BF, który to notabene jest bardziej wymagający niż Kz2/CoD na veteran, już nie. Oczywiście w te pierwsze - a jakże - mają 100% a w tych drugich nie, tłumacząc, że nie chce im się. Takim sposobem ktoś kto ma w PES 10 100% (ja mam przykładowo=) może powiedzieć, że ona jest trudniejsza niż ta z Wipeout, ponieważ mało osób ją ma - a zdarza się, że to mniejsza liczba niż przy tym futurystycznym wyścigu - a w tej drugiej jej się nie chce jej zdobywać, ale mogłaby. I teraz taka dość istotna sprawa. Mianowicie pytałem znajomych, którzy mają 100% w Wipout i rzeźbią przy platyniow w GT5, jak oni to widzą. Padały takie odpowiedzi "GT5 jest trudniejsza bo ma kilkanaście takich zico"; "Sylvan, maaaan, Wiepek jest ku*** trudny, ale bardziej się męczyłem przy takim Motor Storm: PR, a GT5 to OBŁĘD. Od kilku dni klepię wyzwania Loeba, biedę było dwa brązy i srebro zrobić, jak tam walnąć złota trzy, nia mam bladego pojęcia, mission imposible". Trzeba ich zaprzęgną do Ninja Gaiden teraz xD Ktoś wybitnie uzdolniony w segmencie refleksu poradzi sobie w weekend ze zdobyczami w Wipeout Po 1: nie poradzi sobie Po 2: refleks nie jest tak wazny jak umiejetnosc koncetracji! Po 3: widac Sylvan, ze Wipeout'a nie ograles, a ja Ci mowie chlopie sprobuj przysiasc, nie pozalujesz! Oraz zgadzam sie z Mashterem, ze GT5 moze nudzic, przeto jest to gra przeznaczona przed wszystkim dla fanow motoryzacji. Wipeout jest bardziej uniwersalny, aczkolwiek dalej niedoceniany. Grałem na PSX i PS2. Klimat mi nie podszedł. GT5 może nudzić, podobnie jak GoW III, HR, Halo, jakakolwiek inna gra. Wszytko zależy od gustu grającego. Wipeout jest bardziej uniwersalny, ale i tak ma lata (GT5 także) do uniwersalizmu takich pozycji jak Burnout/N4S nowy. triboy17@o2.pl, tak, ale my rozmawiamy o doświadczonych graczach, którym nie brakuje i skilla i ogrania przy tym. Choć tak jak wspominałem, mój znajomy miał problem zaliczyć wszystkie zadania dla Ryu w SSF4, a i w mordobicia nie grywał, a po kilku dniach treningu wpadło złoto za wszytko. Cytuj
triboy 979 Opublikowano 7 stycznia 2011 Opublikowano 7 stycznia 2011 Kurczę, zamiast spać oglądam mecz... No nic, skrobnę coś przy okazji. Zastanawia mnie na jakiej zasadzie klasyfikujemy grę/trofeum jako "trudne". NG2, do platyny potrzeba zręczności, szczęścia i czasu - jest trudna, ale skoro "spokojnie można znaleźć trudniejsze", to już na taką trudną nie wygląda. Ba, osoby z ponadprzeciętnym refleksem poradzą sobie bez problemu - a więc trudna czy nie? WHD. To ile osób ma w tej Grze platynę, nie do końca odzwierciedla jej poziom trudności. Tak jak Tidek wspomniał, filmiki ułatwiają grę. To ile czasu wipek jest już na rynku również nie jest bez znaczenia. Faktycznie za rok-dwa może się okazać, że te wszystkie trofea z GT5 są łatwe. Sam jeszcze nie grałem, więc nie wiem, ale z góry zakładanie, że są niewykonalne, "mission Imposible", mając w pamięci analogiczną sytuację z WipEoutem uważam za lekko... ryzykowne. Kto zatem będzie decydował czy dana gra powędruje na półkę "trudne"? Doświadczony gracz, któremu nie brakuje skilla i ogrania, czy może gracz niedoświadczony, z mniejszym skillem i bez ogrania? Dla mnie trofea w wipku są łatwe - więc łatwa? Podejrzewam, że dla licznego grona graczy trofea te są trudne - więc trudna? Aha, od 4h powinienem już spać, więc proszę o wyrozumiałość Cytuj
daras 3 Opublikowano 7 stycznia 2011 Opublikowano 7 stycznia 2011 A ja jeszcze dorzuce: nie znam osoby, ktora zdobylaby platyne w FIFE 10 lub 11. Podobno jest "latwa lecz czasochlonna". Ja bym raczej dorzucil jeszcze "pogielo tworcow". Np. w ostatniej edycji trzeba zagrac 500 (!) meczow swoja wirtualna gwiazda. Juz mniejsza o to, ze ten tryb jest po prostu nudny i trzeba go traktowac jako dodatek ale, policzcie teraz sobie jaka to jest strata czasu zeby ten puchar zdobyc (minimalnie mozna grac 4 min jeden mecz). A to tylko jedno trofeum, niektore inne tez sa przegiete. Np. w 10 trzeba bylo zrobic w karierze 50 transferow itd. Nuda i tyle, nawet tu na forum nie ma tematu o trofeach w FIFE, bo po pierwsze nikt ich nie robi a po drugie jest to bez sensu. Jest to jedyna gra, dla ktorej na trofea sikam cieplym moczem. Bo gameplay jest tak miodny i realistyczny, ze ciezko nie grac w ta gre jesli sie lubi ten sport. Cytuj
DaniDevil 7 Opublikowano 7 stycznia 2011 Opublikowano 7 stycznia 2011 (edytowane) Nie przesadzaj. Dobrze wiesz, iż czas potrzebny do 100% w niej jest o wiele krótszy. Random randomem, ale nań też nie zrzucałbym winy. Podobnie jak na połączenie - to można w inny sposób rozwiązać. By nie było, NGS II ma jedną z najcięższych platyn, to nie ulega wątpliwości, ale gloryfikowanie jej i wywyższanie ponad stan trochę się przejada. Mam na liście dwóch znajomych, którzy twierdzą, że jest niezwykle ciężka i wymagająca, ale też, że spokojnie można znaleźć jeszcze trudniejsze - oczywiście jeden ma 100%,a drugiemu brakuje tylko ostatniego złota. Przysiedli, maja skilla i udało się - jednemu tylko dzbanu za zadanie brakuje. Pamiętam sprzeczkę dwóch użytkowników. Jeden stwierdził, że w trzy dni zrobił wszystkie zadania do SSF4, a drugi nie dowierzał. maSHteR, przecież zrobisz je szybciej niż wynosi instalacja GT5 wraz z bonusami. No jakby nie było. Mnie chodzi o to, że ostatnio coraz więcej osób twierdzi, że najcięższe są komplety w Kz2, Wipeout, ME, czy NG S, ale juz w takim BF, który to notabene jest bardziej wymagający niż Kz2/CoD na veteran, już nie. Oczywiście w te pierwsze - a jakże - mają 100% a w tych drugich nie, tłumacząc, że nie chce im się. Takim sposobem ktoś kto ma w PES 10 100% (ja mam przykładowo=) może powiedzieć, że ona jest trudniejsza niż ta z Wipeout, ponieważ mało osób ją ma - a zdarza się, że to mniejsza liczba niż przy tym futurystycznym wyścigu - a w tej drugiej jej się nie chce jej zdobywać, ale mogłaby. I teraz taka dość istotna sprawa. Mianowicie pytałem znajomych, którzy mają 100% w Wipout i rzeźbią przy platyniow w GT5, jak oni to widzą. Padały takie odpowiedzi "GT5 jest trudniejsza bo ma kilkanaście takich zico"; "Sylvan, maaaan, Wiepek jest ku*** trudny, ale bardziej się męczyłem przy takim Motor Storm: PR, a GT5 to OBŁĘD. Od kilku dni klepię wyzwania Loeba, biedę było dwa brązy i srebro zrobić, jak tam walnąć złota trzy, nia mam bladego pojęcia, mission imposible". Trzeba ich zaprzęgną do Ninja Gaiden teraz xD Ktoś wybitnie uzdolniony w segmencie refleksu poradzi sobie w weekend ze zdobyczami w Wipeout Po 1: nie poradzi sobie Po 2: refleks nie jest tak wazny jak umiejetnosc koncetracji! Po 3: widac Sylvan, ze Wipeout'a nie ograles, a ja Ci mowie chlopie sprobuj przysiasc, nie pozalujesz! Oraz zgadzam sie z Mashterem, ze GT5 moze nudzic, przeto jest to gra przeznaczona przed wszystkim dla fanow motoryzacji. Wipeout jest bardziej uniwersalny, aczkolwiek dalej niedoceniany. Grałem na PSX i PS2. Klimat mi nie podszedł. GT5 może nudzić, podobnie jak GoW III, HR, Halo, jakakolwiek inna gra. Wszytko zależy od gustu grającego. Wipeout jest bardziej uniwersalny, ale i tak ma lata (GT5 także) do uniwersalizmu takich pozycji jak Burnout/N4S nowy. triboy17@o2.pl, tak, ale my rozmawiamy o doświadczonych graczach, którym nie brakuje i skilla i ogrania przy tym. Choć tak jak wspominałem, mój znajomy miał problem zaliczyć wszystkie zadania dla Ryu w SSF4, a i w mordobicia nie grywał, a po kilku dniach treningu wpadło złoto za wszytko. HaHa Singiel w NGS2 jest do ogarniecia ale multi jest Hardcore. Jesli czujesz sie na silach to wbij platyne Ryu w Ngs2 zobaczymy po jakim czasie zmienisz zdanie. Nauczenie sie kazdego bossa na pamiec jego atakow i kiedy uniki robic. I odrazu moge powiedziec ci ze Un1 to nie tylko wymijanie atakow Wolfa ale tez sluchanie co robi miedzy czasie Alexei i Elizabetch oraz wysluchanie czy beda cie attakowac i odroznienie jakim attakiem kiedy walczysz z wolfem a masz ich za plecami do tego sam kamere musisz obracac. A nauczenie sie zenodiusa kiedy spada na ziemie to juz inna historia w Un1 o Un2 nawet nie wspominam bo to jeszcze inna sprawa. Wiec wbij platyne Ryu nie Rachel to pogadamy. I przestan tu wypisywac ze platyna w Ngs2 jest cieka. Zrob platyne w Ngs2 to wtedy pogadamy na ten temat:P Pozdrowka:D Edytowane 7 stycznia 2011 przez DaniDevil Cytuj
mashter 54 Opublikowano 7 stycznia 2011 Opublikowano 7 stycznia 2011 (edytowane) No to wciąż gra, w którą ma najmniej osób platynę, ale my się chyba nie znamy Nie pisz Sylvanowi o ninja gaiden, bo on przecież nawet w tą grę nie grał. Wczoraj wrzuciłem znajomemu co gra nagminnie w bijatyki pierwszy level na poziomie Warrior (odpowiednik normala). Przeszedł po godzinie połowę 1 levelu i mówi: "w ch'uj trudna ta gra' Nic więcej nie trzeba dodawać. Niestety muszę zrobić update co do najtrudniejszej platyny, już nie jest nią SF4/SSF4, czy NGS2, nową najbardziej hardcorową platyną jest Tiger Woods PGA Tour 11. Dlaczego? Trofeum 12vs12p jest absolutnie nie do zaliczenia, no chyba ze masz 24 konsole i 24 kopie gry. Nie ma możliwości ustawić się z 23 osobami w tym samym momencie. Próbujemy to zrobić od tygodnia na oficjalnym forum boostowania trofeów. NIE DA SIĘ! Edytowane 7 stycznia 2011 przez mashter Cytuj
Gość mevek Opublikowano 8 stycznia 2011 Opublikowano 8 stycznia 2011 (edytowane) z pewenoscia do najtrudniejszych mozna dorzucic kilka z GT5, gdzie np. NASKAR na Sixaxisie jest nie do zaliczenia!!! pewnie, gdyby nie kumpel posiadajacy kiere to dalej bym sie z tym meczyl, a bylem juz na granicy wytzymalosci. przeszedlem przy 3 probie, gdzie to byl moj dziewiczy Race ^ ^ takze sam nie wiem, co mam myslec na ten temat... bo z jednej strony jest trudne, gdy gra sie na padzie, ale znowu, kto gra na padzie w GT? chyba tylko ja + nieliczni. Edytowane 8 stycznia 2011 przez mevek Cytuj
mashter 54 Opublikowano 8 stycznia 2011 Opublikowano 8 stycznia 2011 Grać w gran turismo na padzie, to coś w stylu grać w bijatyki na padzie. Niby się da i robi to miliony osób, ale to tak jakby się onanizować dwoma kciukami. Cytuj
Whisker 1 451 Opublikowano 8 stycznia 2011 Opublikowano 8 stycznia 2011 No nie zaprzeczalnie zdobycie calaka w NGS II jest trudne i czasochłonne. Z Mashterem trochę pograliśmy w team mission (pozdrawiam) a obecnie zaliczam Story na poziomie Master Ninja i jest trudno ale i tak bardziej przeraża mnie chapter challenge na rzeczonym poziomie trudności i najwyższa ranga Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.