Skocz do zawartości

Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety


Gość Kyo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja naprawdę poczekam 3.5 roku i chętnie sprawdzę ile % osób będzie miało platynę w GT5 :)

z tego, co zauwazylem po ukonczeniu wszystkiego jestesmy na 35/36 lvl'u, a jedyne co nam pozostaje(pomijajac Sebastiena Vettlela - Red Bull X1 Challenge), to dobic do 40 lvl'u, gdzie wysokosc doswiadczen promujacych nas na nastepny level liczona jest w "M" -> niewiarygodnie olbrzymia i jakby tego bylo malo, dzilimy ja na 2'czesci: 1/2 A-spec, 2/2 B-spec.

co za tym idzie.. dluuga i zmuudna, w kazdym badz razie siegam po nia w nastepnym miesiacu, moze przed premiera KZ3 (:

dla statystyk moge dodac, ze 99% moich znajomych walczy o nia, ilu sie to uda to sie wkrotce okaze.

Edytowane przez mevek
Opublikowano

Watpie w to zeby 1206 osob na Ps3 mialo Platyne w Ninja Gaiden Sigma 2, maja ukonczone Team mission, Story i chapter chellenge na Master Ninja duzo osob juz nie zaliczylo znam troche takich osob:D Sadze jak jest z 900 Platyn w NGS2 to Max:P

Na ps3trophies.com platynę ma tylko 70 graczy http://www.ps3trophies.com/trophy/Ninja-Gaiden-Sigma-2/Master-of-the-Secret-Arts :whistling: Nie jest to wyznacznikiem, ale jest to bardzo mało jak na ten serwis.

 

1Sfacfd0.pngMaster of the Secret Arts

Earned by 70 (3.37%) of 2,076 game owners.

Trophy Difficulty: Brutal

Obtain all trophies.

Opublikowano (edytowane)

Wyliczenia maSHteR'a są mało rzetelne. Ten bowiem z góry zakłada, że każdy kupujący "Sigmę II", ma parcie na 100% w niej, a tak nie jest. Osobiście znam kilka osób, które swego czasu zakupiły NGII/NGSII, a ich przygoda z tym tytułem skończyła się zaraz po zaliczeniu go. Może część z nich zdobyłaby 100%, może wszyscy. Jest jeszcze opcja, że żaden by tego nie dokonał. Jedno jest pewne, nikt z nich nie próbował i nie dlatego, że jest wymagająca, ot, mieli to w poważaniu. :morning1:

 

Posiłkując się danymi w taki sposób, wyjdzie na to, iż platyna w AC II jest wielokrotnie łatwiejsza niż w H&M/TS. :geek:

Weźmy takiego Uncharted 2. Komplet nie jest łatwy, a to przez crusing. Są gry, w których łatwiej całość zaliczyć, jednak przygody naszego milusińskiego są na tyle popularne, i lubiane, że gdzie by nie spojrzeć, to zawsze sporo osób ma 100% w niej.

Tego typu przykłady można mnożyć. "Okaryna czasu" jest nieco wyżej od RE4 oceniana, ale też oceniających było ponad dziesięciokrotnie mniej. Jest taka gra, która ma "średnią" 100%, a to tylko dlatego, że skończyło się na jednej ocenie. Niby jest to pozycja, której ocena jest wyższa niż innych topowych gier, ale jedna ocena dodatkowa, powiedzmy 4/10 i już ląduje na dnie.

 

 

Dodatkowo maSH, permanentnie nie dopisuje "w które grałem" (nie twierdzę przy tym, że nie ma prawa wypowiadać się jeśli nie zaliczył każdej możliwej gry, niemniej ten ton brzmi, jakby tylko Sigma była HC, o, a teraz TW jeszcze, natomiast cała reszta, nudna). Tu dane mogą być bardziej obiektywne. Wystarczy przedstawić cyferki ukazujące liczbę gier z możliwością zdobycia platyny, podzielić to przez osiemnaście i wyjdzie nam wszystko mówiący wynik. Jeśli nie jest (a nie jest) zbliżony do setki, no cóż.... :no:

 

maSHteR, my wszyscy wiemy jakim HC jesteś. Wiemy też, że NGS II daje w kość, ale nie trzeba co stronę pisać coś w deseń "należę do elitarnego grona zdobywców ultra trudnej platyny w Sigma dwa, ale i tak Tiger jest jeszcze bardziej hardkorowy, a jak ktoś nie wie, to dodam, że mam w niego 100%". :whoops:

 

Unikając kolejnych SII vs GT5, proponuję liznąć Dead Rising 2/Tetris. Nie jest łatwo, szczególnie w tym pierwszym.

Edytowane przez Sylvan Wielki
Opublikowano (edytowane)

Dobitne określenie, ale prawdziwe. Jak wspominałem, do pewnego stopnia wiele zależy od samozaparcia i chęci. Można to przyrównać do gry w pierwsze NG na x'a. Gra (na normal) nie była ciężka, ale rozmieszczenie punktów kontrolnych to kpina jawna. Trening jednak czyni mistrza.

 

Zostawmy jednak NG:SII, tyle przecież ciekawszych gier jest.

 

Kalinho pisał mi ostatnio o całkiem wyśrubowanym poziomie trudności w Dead Nation. Faktycznie, nieraz gracz padnie na podstawowym, a są jeszcze wyższe. Czy jest ciężko - jak jasna cholera.

Ale jak ktoś przysiądzie, to za którymś tam razem zaliczy dany etap. Mnożnik i mamy 100% w całej grze. Pytanie tylko czy komuś się chce, bowiem największy nOOb i tak za którymś razem wyrobi sobie zachowanie takie, a nie inne i pozna rozmieszczenie przeciwników, obierze strategię nań, et cetera.

Edytowane przez Sylvan Wielki
Opublikowano

Platyny w Dead Space się nie da zrobić, to fakt :D :D :D Singla przechodziłem 20 godzin, w atakach paniki strzelałem po ścianach biegałem jak debil w amoku po korytarzach, a zanim wszedłem do następnego pomieszczenia zawieszałem się nieraz na 5 minut :D Nic nie jest mnie w stanie zmusić, żebym tą grę jeszcze raz przeszedł.

 

Ty Mash- nie znasz sie :D:D:D

 

DS to jedna z najprzyjemnieszych platyn jakie zrobilem. Wszystko zalezy od podejscia do gry. Tu nie tyle wazny jest skill, co obczajka gdzie dokladnie strzelac, w ktora konczyne, jak sie rozprawiac z oponentami. Impossible jest poziomem naprawde trudnym jesli nie korzysta sie z "dopalaczy" ((pipi)y z PSN, glitch z kasa, staza).

 

A wiec Mash, uwazaj- DS2 zbliza sie do Ciebie :woot::woot::woot:

To fakt, również uważam tego calaka w swojej kolekcji za przyjemnego i łatwego ;)

Opublikowano (edytowane)

Platyny w Dead Space się nie da zrobić, to fakt :D :D :D Singla przechodziłem 20 godzin, w atakach paniki strzelałem po ścianach biegałem jak debil w amoku po korytarzach, a zanim wszedłem do następnego pomieszczenia zawieszałem się nieraz na 5 minut :D Nic nie jest mnie w stanie zmusić, żebym tą grę jeszcze raz przeszedł.

 

Ty Mash- nie znasz sie :D:D:D

 

DS to jedna z najprzyjemnieszych platyn jakie zrobilem. Wszystko zalezy od podejscia do gry. Tu nie tyle wazny jest skill, co obczajka gdzie dokladnie strzelac, w ktora konczyne, jak sie rozprawiac z oponentami. Impossible jest poziomem naprawde trudnym jesli nie korzysta sie z "dopalaczy" ((pipi)y z PSN, glitch z kasa, staza).

 

A wiec Mash, uwazaj- DS2 zbliza sie do Ciebie :woot::woot::woot:

To fakt, również uważam tego calaka w swojej kolekcji za przyjemnego i łatwego ;)

a mi sie wydaje, ze tych platyn w ogole Mr.Master nie zdobywa osobiscie, tylko korzysta z pomocy hakerow ulatwiajac sobie ich pozyskanie - kto to wie?

 

 

 

Ty to serio mówisz/piszesz?

nie, to jest tylko zart! :) a moze sam tak robie?

moge tylko podpowiedziec, ze znajomi juz nad tym sie zastanawiaja...

by przerobic Czarnulke, ja jednak zostaje przy jej Dziewiczej Natorze :wub:

 

Edytowane przez mevek
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A Socom to nie jest jeden z tych tytułów w których można wbić platyne w ciągu kilku minut ? A normalnie to chyba nie ma za dużo ludzi grający w to.

Opublikowano

No normalną grą to zajmuje dużo czasu, w końcu to tylko multi, ale chodziło mi o to że po wgraniu save'a można zdobyć wszystkie pucharki błyskawicznie, tylko nie wiem czy to na pewno dotyczyło Socoma.

Opublikowano

Wczoraj skończyłem F1 2010 na 100%, w końcu! juz chyba nie tknę tej gry :P dokładne 4 miechy ciorania i czasem grania po 5-6h dało mi wymarzona Platynę. Nifty 50... największy koszmar, zdobyć lvl 50 w trybie On-Line... kto to wymyślił?

 

Wipeout to pikuś przy tej grze (też mam 100% - Fury pack) zabrał mi niecały miesiąc luźnego grania.

Opublikowano

No to jeśli Wipeout, to pikuś przy Formule, bo trzeba poświęcić na nią 5 razy więcej czasu, to wychodzi na to że najtrudniejszą platyną byłaby gra w której trofeum dostawałoby się za naciśnięcie 5 tysięcy bilionów razy sekwencji przycisków: kwadrat, trójkąt, X, kółko, R1, R2 :D

 

Albo nie, mam trudniejszą platynę. Miej włączoną grę bez przerwy przez 30 lat. Przy tym Wipeout, to byłby naprawdę pikuś :D

Weźcie się ogarnijcie z tym, że coś jest trudniejsze, bo trzeba dłużej grać. Przestało to już być zabawne, na jakiejś trzeciej stronie tego tematu.

Opublikowano

Mash- ale zauwaz, ze czas potrzebny do zdobycia platyny i poziom trudnosci sie zazebiaja. Ja np. platyne w Wipeout zdobylem po 80h latania (a mysle, ze nawet dluzej bo czas w opcjach wydaje sie jakis skrocony). A wiec gralem niekrotko. A Ty tez w Ninja Gaiden musiales pograc te 100h. Takze mysle, ze trudne = czasochlonne (powtarzanie schematu).

Natomiast oczywiscie wiele jest gier, ktore sa nie tylko czasochlonne, ale rowniez i problematyczne (np. GTA4). A wiec jak ocenic w skali "trudnosc" zdobycia? :)

Opublikowano (edytowane)

Mi nie chodzi o czas potrzebny na nauczenie się schematów, czy na zrozumienie mechaniki rozgrywki, poznanie tajników itd. Ja mówię o zbieraniu czereśni.

 

Prosty przykład, gram aktualnie w NFS:HP, wszystkie złota jako racer zrobiłem w 18 godzin, a wszystkie złota jako pies zrobiłem w SZEŚĆ, pomijając fakt że tych z psami jest o 12 mniej, to głównie różnica w czasie wynika z wiedzy i doświadczenia jakie musiałem nabyć, żeby dobrze jeździć i łamać typów na drodze. To jest przecież oczywiste - nawet nie wiem po co o tym piszę. Wiadomo, że im trudniejsza gra tym potrzeba więcej czasu na nauczenie się jej.

Kur'wa zaraz napiszę, że woda przy wysokiej temperaturze paruje i że ketchup jest z pomidorów. Ogarnijcie się :D

 

Ale jak mi ktoś pisze, że platyna jest MEGA trudna, bo musiał 50 godzin boostować ze znajomym level doświadczenia, albo zbierać wspomniane czereśnie przez 100 godzin, to mi się ręce załamują, bo to wcale nie jest trudne. Psa bym nauczył to zrobić, po prostu wymaga to odpiep'rzenia zwykłych graczogodzin, tyle.

 

Trofeum 6,666 kills w Army of Two 40th day jest trudne? Nie, wystarczy przejść 1 level na easy jakieś 50 razy, tylko że to jest chyba nawet gorsze od bycia niewolnikiem na jakiejś plantacji.

Trochę martwią mnie ludzie, którzy zrobili to trofeum :)

Edytowane przez mashter
Opublikowano (edytowane)

@mashter

Po części zgodzę się z Tobą, ale jeżeli pójdziemy tym tokiem rozumowania to dojdziemy do wniosku , że np. Platyna w GT5 jest bezproblemowa, bo wystarczy "tylko" jeździć w kółko i farmić expa.I nie mówię tu o trybie B-spec , bo to jest najbardziej poroniony pomysł w tej grze.

 

Ale przejechanie 24h Le Mans jest już chyba jakimś wysiłkiem, nie uważasz?Nie wspominając już o zaliczeniu wszystkich endurance na złoto.I niestety trudność Platyny w GT5 jest ściśle powiązana z czasem który musisz poświęcić na jej scalakowanie.Gdyby nie to, gra zaliczyłaby się do tych ze średnio trudnymi platynami.Bo jest bodajże kilka wyścigów i licencji które tak naprawdę potrafią napsuć krwi.Dla mnie w GT5 trudność Platyny(której nie mam zamiaru wbijać) polega też m.in na tym , że gra się zaczyna po prostu po jakimś czasie mega nudzić, a tego nie cierpię w grach.Ja dobiłem do 29 lvl w A-spec i 22 lvl w B-spec.

 

Zastanawiam się również nad tym czy osobom które już zdobędą Platynę w GT5 gratulować czy może im współczuć?No , ale cóż każdy robi ze swoim czasem wolnym co mu się podoba.Ja np. przy Demon's Souls spędziłem ponad 300 godzin , ale bawiłem się przy tym przednio.Być może osoby które wbijają platynę w GT też się dobrze bawią.Nie wiem , mam nadzieję , że tak.Bo przecież o to chodzi w grach.O radość i zabawę :thumbsup: A trofea niestety trochę namieszały w tym temacie i potrafią mocno wkurzyć i porządnie zniechęcić do gry.

 

A wracając do trudnej Platyny to pewnie będziecie mieć niezły polew, ale dla mnie na pewno trudne będzie przejście gry na Hardcore w Dead Space 2 :blink: Reszta pucharków to banał.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Vanndal
Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie to czas gry nie jest jakos specjalnie powiazany z platyna (np. graj w gre 400h) bo jak gra jest dobra to samo wpadnie wedlug mnie gorsze sa gry ktore "zmuszaja" do przechodzenia ich po kilka razy (patrz. RE5, COD classic) gdzie trzeba przejsc gre na kazdym z mozliwych stopni trudnosci. Ja podczas platynowania RE5 ( 5 przejsc ;/ ) tak sie  zniechecilem ze nie wiem czy jeszcze kiedys ja wlacze.  Bo ok gra jest fajna jak sie ja przechodzi raz czy drugi ale nie 5 , oczywiscie sa wyjatki (MGS3 ta gra wogule nie ma trofek a przeszedlem ja ponad 10 razy bo tak mi sie podoba)

 

No i jeszcze trofea za multi to jakas porazka(AC Brotherhood) "Zabij wroga z siana " albo " zabij i ucieknij w ciagu 10 sec." jest ok fajne, przemyslane ale wbij 50 lv to poprostu sztuczne zmuszanie do gry i przedluzanie zywotnosci na sile tego w grach nie cierpie. 

 

 

 

AAA no i jeszcze kochane przezemnie znajdzki(MAFIA2 znajdz kwadrylion plakatow ktore swoja droga maja przedstawiac groznych przestepcow a ukryte sa w takich miejscach ze ja wiedzac na mapie gdzie szukac niektorych nie moglem znalezc PORAZKA). Chcialbym zeby byla gra w ktorej nie bedzie debilnych trofek za multi, za znajdzki tylko beda trofki za skila

 

 

 

Edytowane przez szawello
Gość mevek
Opublikowano (edytowane)

Po części zgodzę się z Tobą, ale jeżeli pójdziemy tym tokiem rozumowania to dojdziemy do wniosku , że np. Platyna w GT5 jest bezproblemowa, bo wystarczy "tylko" jeździć w kółko i farmić expa.I nie mówię tu o trybie B-spec , bo to jest najbardziej poroniony pomysł w tej grze.

zgadzam sie, Tryb: B-spec jest bardzo poroniony :/

reszta jest super! nic bym nie zmienil.

 

Dla mnie w GT5 trudność Platyny(której nie mam zamiaru wbijać) polega też m.in na tym , że gra się zaczyna po prostu po jakimś czasie mega nudzić, a tego nie cierpię w grach.Ja dobiłem do 29 lvl w A-spec i 22 lvl w B-spec.

pomijajac wyscigi wytrzymalosciowe(24H) to naprawde cala gra przynosi wiele przyjemnosci i radosci.

jak narazie najtrudniejsze, a zarazem najprzyjemniejsze byly wyzwania AMG na trasie Nurburgring.

nieprawdopodobne uczucie spelnienia sie za kierownica, chodz w moim przypadku, za Padem :)

tak, bawie sie przedno :P

 

 

A wracając do trudnej Platyny to pewnie będziecie mieć niezły polew, ale dla mnie na pewno trudne będzie przejście gry na Hardcore w Dead Space 2 :blink: Reszta pucharków to banał.

 

Pozdrawiam.

[/size]

aktualnie ogrywam HardCore i powiem wam, ze ciesze sie z braku gliczy, jakie maja miejsce na PC.

dzieki temu doglebnie poznaje gre, oraz wystawiam sie na probe Duzej dawki adrenaliny, jakiej jeszcze do tej pory nie mialem okazji uswiadczyc(na sama mysl przeraza mnie to wszystko) wrrr...

najprawdopodobniej moj 1 save bedzie na wysokosci 6'chaptera.

w nocy odpalam :)

________________________________________________

dlaczego polew?

ona jest naprawde trudna - wymaga sprytu, zimnej krwi, opanowania, zaangazowania bez ktorego, daleko nie zajdziesz.

Edytowane przez mevek
Opublikowano

Platyna w RE5 jest na dwa przejścia i jest średnio łatwa, więc zły przykład.

 

Hint: przejście Veterana odblokowuje trophy za niższe poziomy, więc pozostaje profesional.

Hint 2: Platynę można zrobić w jednym przejściu, wystarczy zagrać z kimś kto ma odblokowany już poziom PRO :whistling:

 

Jak dla mnie SSHD pozisada trudny komplet. Mało grałem, ale jednak takie mam odczucia.

Opublikowano

ok ale COD'a musisz przejsc 3 razy. 

 

A co do RE 5 to nawet nie wiedzialem ze odblokowuja sie za nizsze poziomy poprzejsciu na PRO, ale z drugiej strony nie mozliwym dla mnie wydaje sie przejscie gry na PRO za pierwszym razem z wszystkimi rozdzialami na "S", bo ja to przechodzilem z kolega na PRO obydwaj "Rocket machineguny" i nie moglismy ogarnac niektorych momentow. 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...