Shankor 1 651 Opublikowano 24 lipca 2013 Opublikowano 24 lipca 2013 Nie jestem w stanie zrozumieć tego szału na Oreo. To są zwykłe markizy, smak nie jest jakiś niezwykły, ani nic. Tylko marketingowy stek bzdur i kampania reklamowa, która najwidoczniej działa. 2 Cytuj
Shen 9 708 Opublikowano 25 lipca 2013 Opublikowano 25 lipca 2013 (edytowane) duzo lepsze markizy z wieksza iloscia kremu mozna dostac w pierwszej lepszej cukerni Edytowane 25 lipca 2013 przez Guernica Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 25 lipca 2013 Opublikowano 25 lipca 2013 Ciastko jest bardzo chrupiące i nie jest takie słodkie w oreo. I mają fajny rozmiar Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 26 lipca 2013 Opublikowano 26 lipca 2013 W dniu 26.07.2013 o 06:02, Szejdj napisał(a): GOTY Affirmative Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 sierpnia 2013 Opublikowano 9 sierpnia 2013 W dniu 24.07.2013 o 12:09, Shankor napisał(a): Nie jestem w stanie zrozumieć tego szału na Oreo. To są zwykłe markizy, smak nie jest jakiś niezwykły, ani nic. Tylko marketingowy stek bzdur i kampania reklamowa, która najwidoczniej działa. Są wegańskie i to u mnie wygrywa. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 7 listopada 2014 Opublikowano 7 listopada 2014 Jutro ziomek z Poznania przyjeżdża do Krakusowa na długi weekend. Przywiezie kilka rogali świętomarcińskich. Raz do roku 1200kcal ( ) można wciągnąć do kawy na śniadanie. Cytuj
MichAelis 5 628 Opublikowano 7 listopada 2014 Opublikowano 7 listopada 2014 Oje.bałbym. A to 'raz do roku' x kcal więcej zdarza Ci sie czesto Marcinie. Rozważałbym rzyganie po jedzeniu. Cytuj
assassine 1 724 Opublikowano 7 listopada 2014 Opublikowano 7 listopada 2014 nie wiem o co chodzi, ale sprzedają je od jakiegoś czasu w renomie na takim małym stanowisku Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 7 listopada 2014 Opublikowano 7 listopada 2014 Raz do roku cotygodniowy cheat day nie zaszkodzi, Michale. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 8 listopada 2014 Opublikowano 8 listopada 2014 Nigdy tego nie jadłem, dobre to? Cytuj
keyzee 86 Opublikowano 8 listopada 2014 Opublikowano 8 listopada 2014 (edytowane) Dobre, ale bez rewelacji. Spodziewałem się czegoś więcej. Edytowane 8 listopada 2014 przez keyzee Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 8 listopada 2014 Opublikowano 8 listopada 2014 ja jadłem raz, póki jest świeże to jest całkiem ok, nastepnego dnia to suchy chleb.. chociaż w ogole na zdjęciu powyżej to coś wygląda jak rogal z pasztetem O_o Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 8 listopada 2014 Opublikowano 8 listopada 2014 W dniu 8.11.2014 o 18:42, bluber napisał(a): Nigdy tego nie jadłem, dobre to? Jak świeże, to faktycznie rewelacja. Właśnie jem drugiego. Ale musi być licencjonowany prawdziwy rogal wg przepisu, a nie bułka z dżemem sprzedawana przy cmentarzach. Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 10 listopada 2014 Opublikowano 10 listopada 2014 raz do roku, wlasnie na swietego marcina ojciec robi rogale. w tym roku zrobil juz wczoraj bo we wtorek bedzie zajety. w sumie nie do konca wczoraj bo ciastko ugniatal juz od soboty. najpierw zmieszal te wszystkie skladniki na jedna mase i potem ciasto musi lezec godzine w lodowce, godzine na grzejniku i tak na zmiane kilka razy + do tego walkowanie, sklada w kostke na 4 chyba i potem znowu walkuje sklada itd. roboty jest przy tym od zayebania i dlatego ze mimo ze sa tak dobre 10/10 goty to robi je tylko raz do roku bo normalnie to mu sie nie chce. rogale nie sa kopia oryginalu na certyfikacie 1:1. nie maja bakalii bo w sumie nikt ich u nas nie lubi no i nie sa odpowiednich rozmiarow ani wagi. powinny wazyc chyba 300g a te mojego ojca waza srednio 75. i lepiej bo po jednym takim oryginalnym to sa dwa posilki z glowy tak mozna sie nawpyerdalac. mimo wszystko ilosc masla czy innych skladnikow jakie uzywa do tego cuda to o bol lba przyprawia. rogali w tym roku wyszlo mu chyba 2,7kg (dzisiaj zostal ostatni no ale nic dziwnego jak sie cala rodzina rzuci), masla uzyl 0,5kg, 1kg maki chyba 1kg cukru xd dokladnie nie wiem ale bomba kaloryczna jaka w nich jest to moze rozpyerdolic od srodka. w kazdym razie sa tak dobre ze juz czekam na nastepny rok. nawet wyciagniete z piekarnika, jeszcze cieple sa takie 8/10 ale jak juz przestygna tak po 2-3h od wyjecia to moj panie chyba ze wszystkich slodkich rzeczy jakie jadlem w zyciu to jest moj nr 1 6 Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 10 listopada 2014 Opublikowano 10 listopada 2014 W dniu 8.11.2014 o 18:42, bluber napisał(a): Nigdy tego nie jadłem, dobre to?Wg mnie najlepsza słodkość, jaką miałem w ustach. Polecam Schabek, za rok rezerwuje jednego s(pipi)ysynu Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 12 listopada 2014 Opublikowano 12 listopada 2014 Wczoraj tradycyjnie cały dzień tylko nimi się żywiłem i kawą/herbatą. Warto kupować po troszku od każdego cukiernika, żeby mieć porównanie. NIestety na moje nieszczęście niemożliwe jest już kupić marcinka bez bakalii :/// Cytuj
grzybiarz 10 316 Opublikowano 25 listopada 2014 Opublikowano 25 listopada 2014 (edytowane) Zrobiłem ciasto, ale muszę na chwilę spadać i nie będę już rozgrzewał piekarnika. Czy ciasto może tak stać te 40 minut, czy wyjdzie zakalec? Wszystko czeka w blaszcze, ale muszę zaraz spadać, a to 50 minut się ma robić, to nie będę się za to brał --- Kurde, zakalec wyszedł. Ciasto przyjarane, ale jednocześnie nieupieczone. Edytowane 25 listopada 2014 przez grzybiarz Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 25 listopada 2014 Opublikowano 25 listopada 2014 Nie masz opcji w kuchence, aby samo się wyłączyło po pewnym czasie? Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 25 listopada 2014 Opublikowano 25 listopada 2014 (edytowane) Ja mam stare guwno obesrane na gaz, więc byłoby ciężko automatycznie przekręcić gałkę :[PS. w tym wypadku nigdy bym nie zostawił kuchenki/piekarnika bez opieki nawet idąc do kibla. Jak ten szajs zgaśnie to pół bloku może wybuchnąć potem od stężenia gazu. Edytowane 25 listopada 2014 przez _Red_ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.