Strasznie dziwne ze nie ma takiego tematu.

 

Filmweb:

 

Serial opowiada o perypetiach życiowych i codziennych problemach związanych z dorastaniem grupy nastoletnich przyjaciół żyjących w Wielkiej Brytanii. Paczkę tworzą: atrakcyjny i powszechnie lubiany chłopak oraz jego dziewczyna; Muzułmanin zażywający narkotyki; gangster, który postanowił zostać homoseksualistą; anorektyczka; chłopak z desperacją usiłujący przestać być dłużej prawiczkiem; inteligentna i dobrze usytuowana dziewczyna mająca problemy rodzinne; miłośnik imprez zakochany w swojej nauczycielce. Każdy z ośmiu odcinków jest osobną historią przedstawiającą nam jednego z bohaterów. Ostatni dziewiąty epizod to finał poświęcony całej grupie.

 

 

Obcenie kończy się sezon 3, ja obejrzałem dwa i jestem pod dużym wrażeniem, jeden z lepszych seriali jakie oglądałem. Polecam bardzo.

Oglądałem 2 sezony tylko dlatego, że strasznie mi się nudziło i już sam nie wiedziałem co zrobić. 1 Sezon jest ok, ale drugi to taka straszna dłużyzna, ledwo co dotrwałem. O ile w pierwszym są jeszcze bohaterzy, których można "lubić" tak w drugim naprawdę chciałem, aby wszyscy roz.(pipi)ali się samochodem o słupa. 3 nawet nie ruszam, bo ostro przemodelowali samą idee serialu już w 2.

 

Podsumowując - słabe.

to sprawdź trzeci - tam jest ogień praktycznie bez przerwy (gdyby nie lesbijskie zamuły).

nie lubię serialów o nastolatkach, ale ten mi się spodobał. Sam nie wiem czemu, tak po prostu. Odcinek, którego akcja dzieje się w Rosji jest po prostu mistrzowski, podobnie, jak końcówka ostatniego odcinka I sezonu. Teraz oglądam II, po pierwszych trzech odcinkach jeszcze nie czuje znużenia.

 

btw. Cassie dobra du.pa (zawsze).

Dobra dupa to jest Jal, Effy i lesbijki.

http://images2.fanpop.com/images/photos/5400000/-I-love-you-man-Premiere-in-London-emily-fitch-5488280-396-594.jpg

http://images2.fanpop.com/images/photos/5400000/-I-love-you-man-Premiere-in-London-emily-fitch-5488274-387-600.jpg

 

lepsze niż w serialu =D.

no ja obejrzałem niedawno też, pierwszy sezon bardzo ok. potem już kiepsko się zrobiło i gdyby nie effy to bym nie dooglądał.

Od biedy zapuściłem sobie tych Skinsów, zawczasu nastawiając się na kolejną durną parodię o nastolatkach i ich życiu erotycznym. Jak się jednak szybko wydało serial z typową komedią okazał się nie mieć zbyt dużo do czynienia - poruszane sprawy są nader poważne (min. problemy rodzinne, anoreksja, orientacja seksualna vs wyznania religijne), morały pouczające, a humor umiejętnie dawkowany. Jeżeli miałbym określić stosunek komedii do dramatu to wynosiłby on mniej więcej 40-60, czyli to na pewno nie jest taki typ serialu przy którym można się trochę wyluzować po ciężkim dniu w pracy (często nawet wręcz przeciwnie, po obejrzeniu odcinka z Chrisem momentalnie spieprzył mi się nastrój). Na osobną uwagę zasługują postacie - niewyżyty muzułmanin Anwar, trochę niezrównoważona Cassie (fajna), podkochujący się w swojej nauczycielce Chris czy fleja i nieudacznik Sid świetnie kontrastujący z inteligentnym oraz mającym spore powodzenie u lasek Tonym - porąbana zgraja, której nie da się nie lubić + aktorstwo na dobrym poziomie.

 

 

Ogólnie po pierwszym sezonie jestem zadowolony.

Edytowane 20 lutego 201015 l przez Kazuo

Ogólnie trzeciego sezonu już się nie da oglądać.

 

 

co to za pojeby??!

 

spoko jestcze masz czwarty sezon przed soba.

Dziękuję, chyba nie skorzystam. Jakoś ta nowa paczka kompletnie do mnie trafiła, więc chyba poczekam na s.5.

Ja pierwszych dwóch sezonów nie oglądałem, looknąłem trochę trzeci, teraz raczej jestem na bieżąco. Ogólnie oglądam to z jedynie odrobinę większym zainteresowaniem niż np. "Na Wspólnej", ale chu.j. Ale najnowszy ep, a właściwie jego very ending to sama słodycz ;>

Obejrzałem cały pierwszy sezon. Akcja z autobusem luzacka, ale ku.rwa musical? No bez jaj.

Mimo ,ze niby uznany, nie przekonalem sie do tego serialu. Lecz moge polecic The Inbetweeners jesli kogos interesuja brytyjskie produkcje o nastolatkach. Serial kompletnie komediowy ale czesto atmosfera, a szczegolnie dialogi miedzy glownymi postaciami, przypominaja tamte lata.

Dzisiaj premiera This Is England ?86.

http://www.youtube.com/watch?v=la7diucB_dg&feature=player_embedded

skinsy som super, a cassie śni mi się do dzisiaj po nocach i razem z nią płakałem pod koniec pierwszej generacji kiedy obudziła się i znalazła jabłko od tego typa w nowym jorku. myślę, że nigdy się nie znaleźli z sidem i dobrze.

Edytowane 15 września 201014 l przez tk___tk

nie spoileroj :*

 

 

ogolnie spoko ,dzis obejrzalem z 4-5 odcinkow, dociagne do konca

 

tony wku,rwi,ajacy cwanaiczek. ale ladny chlopaczek

w samotnym mężczyźnie bym go ruchał bo fajnie był opalony, tera będzie grał bestię w iksmenach nowych xD

Edytowane 28 września 201014 l przez tk___tk

Jestem po 2 sezonach, boje sie kolejnego, bo polubiłem stara ekipe, a tu ponoc jakas nowa jest. Nie chce! A serial bardzo fajny, wkreciłem się.

Ja sobie po drugim odpuściłem właśnie przez nową paczkę, same wkurzające typy.

będzie kinówka i pierwsza ekipa ma być. w małych rolach, ale jednak.

http://www.youtube.com/watch?v=l-SCidqj-lQ

 

amerykańska wersja 17.01.2011

W ten sposób moznany opisać 5 lat moich studiow (no może wycinając sceny erotyczne)

Skins - cala moc byla w angielskim klimacie tej produkcji, nie wyobrazam sobie amerykanskiej wersji

http://www.mtv.com/videos/misc/603722/skins-extended-trailer.jhtml#id=1653801

pierwszy odcinek wersji amerykańskiej jest już w sieci, piąty sezon brytyjskiej startuje 27 stycznia - trailer:

 

http://www.youtube.com/watch?v=EtwhFB2hsTE