Skins

[puszkin 235]

oejrzalem te amerykanskie skinsy i tragedia, do oryginału nawet nie ma co porownywac

[tk___tk 4 795]

michelle ładniejsza, a tak to ssą po całej linii

[qb3k 946]

Się kur.wa ze scenariuszem w wersji US nie wysilili... Spoiler: wszystko dokładnie tak samo jak w oryginale tylko z brzydszymi aktorami :potter:

[Soq 226]

Podobno następne odcinki US mają się "nieznacznie" różnić. Zresztą, jedyną zauważoną różnicą będzie wątek les w miejsce gejowskiego.

 

A jeśli chodzi o 3 generację UK, to moją faworytką jest Franky. Swoją drogą Mini przypomina mi Cassie z pierwszej generacji, ale okaże się pewnie, że to dwie, odległe od siebie, postaci.

Edytowane 9 kwietnia 2012 przez Soq

[tk___tk 4 795]

 

mai waifu

[qb3k 946]

Skins [*]

[Specu 148]

kurde, niepotrzebnie tu zaglądałem.

Właśnie skończyłem 3ci odcinek pierwszego sezonu i póki co jestem zachwycony. Miałem nadzieję że będzie tak do końca a tu tyle narzekania...:confused:

[Josh the Boy 24]

Nowy sezon zadziwiająco fajny, a sama ekipa ogólnie in plus (na pewno lepsza niż ci debile z trzeciego i czwartego sezonu). Dało się przyjemnie obejrzeć.

[maciucha 11 647]

Kto nie skończył 4 sezonu niech nie czyta.

 

Wytłumaczy mi ktoś co tak właściwie stało się w ostatnim odcinku 4 sezonu? Bo albo ja jestem doszczętnie głupi, albo zakończenie jest bardziej zje.bane niż w Lost

 

[qb3k 946]

No, doktorek zaje.bał Frediego, a Cook go znalazł. Skończyło się w sumie nie wiadomo jak. Nie wrzucam w spoiler, bo i tak tu nikt nie zagląda.

[maciucha 11 647]

Czyli zakończenie bardziej zje.bane niż Losty.

Nie do wiary.

[mersi 804]

Zaciekawiony gifami i obrazkami z kwejka ze Kayą Scodelario i Jackiem O'Connelem postanowiłem dowiedzieć sie kim jest właśnie ta śliczna Kaya i dowiedzialem sie ze gra w Skinsach, postanowiłem sobie obejrzeć pierwszy odcinek tak dla ciekawości z nią w roli głównej. Po obejrzeniu pierwszego odcinka i kilku kolejnych z 1 serii serial mnie tak wciągnął że postanowiłem sobie zrobić maraton i obejrzeć wszystkie 4 sezony jeden po drugim, pomimo tego że w 2 pierwszych sezonach była szczątkowa ilość K. Scodelario nie przejąłem sie tym ponieważ historia i cała otoczka tego serialu mnie naprawde zaciekawiły że jakoś wcale nie brakowało mi jej. Po oglądnięciu 2 serii z niechęcią chciałem oglądać 3 i 4 z racji tego ze występowała inna obsada ale znowu po oglądnięciu kilku odcinków przekonałem sie do tej 2 generacji i moim zdaniem jest odrobine lepsza od 1. Jakoś lepiej mi pod pasowały motywy z problemami Cook'a, Freddiego czy lesbijek Emily i Naomi <3. Zaraz sie zabiore za 5 sezon chociaż po opiniach ludzi jest on już całkowicie inny( i gorszy) jak poprzednie 4 sezony, się zobaczy. Pozostaje też troche nie wyjaśnionych wątków jak np. końcówka 4 serii, choć to wszystko podobno ma sie wyjaśnić i innych rzeczy w wersji kinowej Skinsów która ma pojawić się w tym roku. Ogólnie rzecz mówiąc żaden serial mnie tak nie wciągnął jak ten i jest on moim zdaniem najlepszy jaki oglądałem, moze z racji tego też że bohaterowie są w podobnym wieku co ja .

Edytowane 7 sierpnia 2011 przez mersi

[Gość yaczes]

Jestes 13letnia dziewczyna?

[Soq 226]

Nie wiem jak Wy, ale ja odniosłem wrażenie, że bohaterowie trzeciej generacji są poważniejsi i bardziej dojrzali psychicznie mimo tego, że są w tym samym wieku, co postacie z dwóch poprzednich generacji. I to jest chyba jedyny plus piątego sezonu, bo motywy w stylu wewnętrznej przemiany po ogłuchnięciu czy ślub bez wiedzy rodziców (swoją drogą, po takiej akcji serial stracił u mnie na wiarygodności ) zamiast bawić/zmuszać do refleksji zwyczajnie mnie żenowały. :confused:

[maciucha 11 647]

No pierwsze 4 sezony wciągnąłem noskiem, ale 5 to żenada po całej linii. Pierwszy ep z Franky był zaje.bsity, ale reszta to padaka na całej linii.

[mersi 804]

Jestes 13letnia dziewczyna?

 

tak i przy okazji strzelam palcówe do twoich zdjęć z gołą klatą <3

Edytowane 8 sierpnia 2011 przez mersi

[Mustang 1 774]

Pierwsze dwa sezony bardzo fajne, szczególnie końcowe odcinki pierwszego i początek drugiego. Zaczynam trzeci, nie jestem zachwycony resetem ekipy, no ale tamta już się rozjechała, a tu przynajmniej jest ciągle Effy. Pierwszy odcinek trochę lecą po bandzie, mam nadzieję na parę poważniejszych akcentów później, wzorem poprzednich sezonów.

[qb3k 946]

Pierwsze dwa sezony bardzo fajne, szczególnie końcowe odcinki pierwszego i początek drugiego. Zaczynam trzeci, nie jestem zachwycony resetem ekipy, no ale tamta już się rozjechała, a tu przynajmniej jest ciągle Effy. Pierwszy odcinek trochę lecą po bandzie, mam nadzieję na parę poważniejszych akcentów później, wzorem poprzednich sezonów.

Druga generacja też jest dobra, spokojna głowa.

 

Co do najnowszych sezonów to mam takie wrażenie, że postacie dobrali całkiem fajne, aczkolwiek zabrakło już jakichś oryginalnych pomysłów żeby to jakoś ciągnąć w dobrym stylu. No nic, zobaczymy co pokażą w szóstym sezonie.

 

e: o, podobno scenarzysta odszedł i teraz każdy ep będzie przez kogoś innego napisany. Ciekawe.

Edytowane 11 września 2011 przez qb3k

[MaiorZero 1 400]

Miała być jakaś kinówka c'nie?

[qb3k 946]

Wow, najnowsza generacja przestała ssać pałkę. Nowe wątki zdecydowanie na plus.

[tk___tk 4 795]

frankie urosły cycki i od razu stała się jędzą

[qb3k 946]

ku.tas pewnie też jej urósł

[tk___tk 4 795]

grace...

[Mustang 1 774]

 

Kto ogląda w lipcu?

[Szwed 646]

Oczywiście, że ja!

 

Kurde, w sumie to chciałbym jeszcze więcej sezonów z 1. i 2. generacją Skinsów, bo trzecia trochę zamulała już... Ogólnie chciałbym więcej jakichkolwiek angielskich seriali podobnych do tego (obejrzałem Misfits, ale to przecież co innego, i The Inbetweeners, którzy też są jednak inni).