Skocz do zawartości

Max Payne 3 PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rosną magazynki, odnośnie dmgu ktoś pisał, nie wiem, nie sprawdziłem, ale jak znalazłem ostatni kawałek do FAL (jedna z moich ulubionych pukawek w "sczelankach" ;)) to miałem wrażenie, że jakoś tak chętniej panowie żegnali się z życiem ;)

ale ten demage to "łotewa" - duży clip to jest to! znacznie pomaga, zwłaszcza gdy się załączy cholerny last man stand - powinni ich za to wychłostać pisiorami po twarzy; jak już to zrobili, to mogli zadbać, żeby nie załączał się w sytuacjach, gdy pomiędzy mną a celem jest ściana :/

Opublikowano

poziom hard ukonczony.

to bylo moje pierwsze przejscie i baty jakie dostawalem czasami sprawialy, ze myslalem o sobie jako kims, kto sie powinien zajac grami takimi jak LBP czy pacman, a nie MP3. jest hard, nie ma ze boli. czasem sprawe ratowal ekstra painkiller, ktory wpada przy okazji wielu zgonow i przy respie jest dodawany do puli. troche to draznilo, ale w paru sytuacjach znacznie skrocilo mi czas przechodzenia etapu.

 

ostatnia walka sprawila, ze mialem ochote rzucac padem. ponad godzine walilem i nic... w koncu przypomnialem sobie, ze moze jednak warto poskakac w bullet time :D znajac juz rozkad jazdy transportow z debilami oraz momenty gdy leca granaty, po dolaczeniu unikow w bullet time przeskoczylem to za pierwszym podejsciem.

 

w kazdym razie HARD jest na prawde HARD i dal mi duzo satysfakcji.

 

rozwazam nowojorska minute ("w mgnieniu oka") ale przy ilosci zawieszek Maksia na przeszkodach teraz, po tej walnietej aktualizacji, nie wiem czy ma to sens. chyba lepiej gre zainstalowac jeszcze raz.

Opublikowano

W multi jest mało ludzi, bo ten tryb jest beznadziejny. Przed premierą niejeden w tym temacie napalał się na multiplayer, ale na pierwszy rzut oka było widać, że nic z tego nie będzie. Single to inna bajka, właśnie ogrywam, jedna z lepszych gier akcji na tą generacje konsol.

Opublikowano (edytowane)

Max Payne 3 to pierwsza gra od niepamiętnych czasów, którą po przejściu ponad połowy singla olałem i napewno nie zagram w to więcej, nie ciekawi mnie nawet, jak potoczyła się dalej fabuła, bo ogólnie jest taka se. strasznie męcząca jest ta gra, ciągłe strzelanki z hordami ultra wytrzymałych przeciwników pojawiających się z dupy strasznie nużą, jest tego tyle, że dobre pół Brazylii tam pewnie ginie. rozumiem, że Max jest już starszym panem, ale takiego ślimaka jako bohatera gry już dawno nie było. naprawdę nie rozumiem zachwytów nad tym badziewiem, bo poza świetną grafiką nie ma tu nic wykonanego na najwyższym poziomie w swoim gatunku. i jeszcze do tego ten patch, no istne dno

 

5/10

Edytowane przez IslandClaws
  • Plusik 1
  • Minusik 3
Opublikowano (edytowane)

Ultra wytrzymali nigdy nie są, headshoty po treningu wchodzą genialnie - dodaj do tego bullet time i często jedne pomieszczenie można oczyścić w kilka chwil z minimalną ilością wystrzelonej amunicji. Choć fakt - na wyższych poziomach trudności zwłaszcza oddziały z UFE dają się ostro we znaki bo ich kamizelki kuloodporne na klacie potrafią przyjąć kilogramy ołowiu i jedyną opcją są wpomniane strzały w dyńki.

 

Do tego, że ginie w grze pół Brazylii to się zgodzę choć nie uważam, że w takiej serii Uncharted czy Gears of War ginie mniej przeciwników - przynajmniej w Maxie jest to w jakiś sposób wyjaśnione bo ściaga nas w samej Brazylii w pewnym momencie - UFE, comando sombra i jeszcze jedni terroryści, a we wspomnieniach w NJ zesłano na nas całą mafię z miasta.

 

Dla mnie rockstar perfekcyjnie wywiązali się z prac nad tytułem - przenieśli to za co fani pokochali serię (czyli te ciągłe strzelanie, bullet time, dostosowali zniszczalnośc otoczenia do naszych czasów) i dodali coś od siebie

Edytowane przez Ficuś
  • Plusik 2
Opublikowano

trochę poleciałeś... a po prawdzie to nawet nie trochę :] poniosło Cię jak emeryta po zasiłek

 

pretensje, że max dużo strzela to tak jakbyś miał pretensje do pac mana, ze ciągle kropki żre... :/ od pierwszej części maxio był maderfakerem, który rozprawiał się z hordami przeciwników; to nie action adventure na miarę uncharted, to nie kombinowany half life 2, a coś, czemu dorabia się się miałką fabułę w mrocznym świecie i pozwala się wyrżnąć w pień bandziorów, których ilość idzie w setki;

sam czasem miałem już dość kolejnych fal przeciwników przed kolejną cutscenką, ale gdybym się tego czepiał, że muszę zabić kolejnych łobuzów, to tak jakbym się czekał, że mam zrobić kolejne kółko w Need For Speedzie :]

przypomnij sobie pierwszą część (o ile sięgasz pamięcią gracza tak daleko): zabili mu żonę kolesie napruci Valkirią, tą samą, która napompowała do nadludzkiej wytrzymałości jednego z bossów; szedł przez miasto i siekał, siekał, siekał, aż utłukł ostatniego bandziora - wszystko w klimacie noir; tutaj ten sam schemat, tylko, że w tle mamy fawele;

 

to, że Ci się gra nie podoba, nie znaczy, że gra jest do d... - spróbuj teraz wystawić ocenę grze, a w zasadzie uzasadnić to 5/10 które dałeś... gra dobra, ale zwyczajnie nie dla każdego;

Opublikowano

czasów jedynki mi akurat mr pepeush przypominać nie musisz. mroczny, zimny, miejscami psychodeliczny thriller, taki był i takim fajnie gdyby pozostał. ale, z tym noir, to troche Ty mocno poleciałeś, ale ok, parę punktów zaczepienia by się znalazło. nie o to...

grając w jedynkę czy sequel nie przypominam sobie, by strzelaniny z kolejnymi watahami tak męczyły i nużyły, co jak sam przyznałeś dotknęło i Ciebie. co więcej, odnosiło się wręcz niedosyt. że za mało. pamiętam to ogólne wrażenie, jakie się odnosiło podczas ostrych wymian ognia - dosłownie wszystko wokół fruwało w powietrzu, odpryskujące kawałki ścian czy latające papiery ! czuło się tą rozpierduche. tutaj to sterylne i mega powtarzalne, aż do bólu...

wytrzymałośc przeciwników. ja rozumiem, headshot i skillowość tego elementu, ale można było to lepiej rozwiązać. byle frajer potrzebujący trzech kulek z KARABINU SNAJPERSKIEGO na klatę to już za ostro.

to, że gra mi się nie podoba właśnie oznacza, że gra jest do d... dla mnie. bo niby co mam napisać ? świetna gra, wszystko jest perfekcyjne, ale mi się nie podoba ?

Opublikowano

Noo, wreszcie ktoś kto dzieli moje zdanie. Ja również gdybym miał oceniać tą grę, wystawiłbym niższą, niż powszechnie panujące notę. Wiem, że na tym seria MP się trzyma, ale to nie znaczy, że przez to nie może mi osobiście, czy komuś jeszcze nie podejść. Ciągłe strzelanie, które w dodatku mnie nie rajcuje w tym tytule, ogólne odczucie biedy gameplayowej - tak, również i ja dzięki temu odłożyłem w połowie grę, bo miałem dość. Jeśli komuś się podoba to spoko, jednak nie wszystkim jak widać.

Opublikowano (edytowane)

wystarczy, że Ci się nie podoba ;)

 

zapominasz o jednej rzeczy: wtedy byłeś innym człowiekiem; byłeś graczem, który nie zaznał takich rzeczy jak uncharted, god of war; gry poszły do przodu, zmieniło się sporo, wiele patentów rozwinięto; a MP3 garściami czerpie z tamtego klimatu; czyste mordowanki; podobnie było z bulletstormem - akurat ten tytuł mi nie podszedł równie mocno co Tobie MP3; gusta, są różne... widocznie kupiłeś MP3 z innymi oczekiwaniami; ja chciałem trudnej strzelanki, z wykorzystaniem starych patentów - dostałem to; grafa ok, fajne lokacje, dobre kompozycje przeciwnikow w lokacjach, fajna SI w polaczeniu z dobrze oskryptowaną akcją... dłużyło się pomiedzy cutscenkami czasami (przegięciem był ten długi terminal na lotnisku ;)) ale ogólnie rozróba pełną gębą;

 

nie narzekaj, dziadu stary ;) czasy naszych shooterów z "dzieciństwa" - to se ne wrati ;)

 

[EDIT:]

Aem - bo Ty nie krowa, żeby nie mieć swojego zdania ;) wiadomo, że niezadowoleni zawsze będą; ale gra jest zrobiona więcej niż dobrze, a że komuś nie pasuje... wrotki i szukać innych atrakcji ;)

Edytowane przez mr_pepeush
Opublikowano

Również jestem w gronie osób, której gra nie spełniła oczekiwań. Co mnie absolutnie najbardziej denerwuje w tej produkcji to JEDEN WIELKI SCHEMAT (plus bardzo mozolne i żmudne powtarzanie tych samych akcji na wyższych poziomach trudności). Ta gra jest po prostu na raz. Obojętne która część Uncharted jest dla mnie dużo bardziej żywotna i miodniejsza.

Wiadomo, oprawa stoi na najwyższym poziomie, ale co z tego skoro gra nie ma głębi?

Opublikowano

matko, znow porownanie na miare "ten pacman jest do d..., nie to co super mario! ta gra to dopiero czad! pacman nie ma glebi, tylko kropki wpi.ernicza"

 

gram na hardcorze, przegiecie. szosty rozdzial i zaliczylem juz chyba tyle zgonow co przez cala gre na hard. czasem jest lekko niewyobrazalnie, ale czasem przyjdze taki moment, ze trzeba szukac pomyslu na walke i liczyc na szczescie, bo potrzeba go w nadmiarze. momentami nie ma znaczenia skill, lapiesz zablakana kule, ktora przylatuje nie wadomo skad, mimo ze siedzisz za zaslona.

Opublikowano

W 10 rozdziale w jednym z pomieszczeń muszę zabić wszystkich przeciwników aby przejść dalej ale po zabiciu wszystkich muzyka dalej gra a ja nie przeszukuje całe pomieszczenie i nic nie znajduję. Ma ktoś jakieś pomysły co jest grane, gdzie reszta przeciwników ? Mam ich zabijać do skutku i liczyć że tym razem reszta się pojawi czy ktoś ma jakiś pomysł ?

Opublikowano

Miałem tak nie raz, na pewno prznjajmniej jeden zakapior leży niedobity

Opublikowano

Właśnie wszystkim jeszcze sprzedałem po HS gratis i nic :(

W ogóle ta gra jakaś taka zbugowana przeciwnicy po zginięciu jeszcze sobie wykonują taniec śmierci zanim upadną, Max lubi przylepić się do ściany i nic nie robić.

Opublikowano

Może przeoczyłeś jakiegoś? Ja ten bląd miałem dosyć często na PC,czasem musiałem wczytywać od save jak jakis niedobitek leżał np na dachu i nie było do niego dostępu

Opublikowano (edytowane)

3 razy tak miałem, raz mnie nawet jakiś niewidzialny koleś zabił. Ostatnio próbując wczytać sejwa widziałem napisał ładowania tylko, spróbuję teraz bez patcha włączyć może się uda, jakieś pomysły na uratowanie sejwa ? A mówię o miejscu

 

Gdzie idziemy z tą babką z w ciąży (zapomniałem jak się nazywa) i weszliśmy do budynku i w tym pomieszczeniu gdzie ona chowa się z tyłu a metalowe schody idą w dół gdzie czekają przeciwnicy, na środku stoi autobus.

 

Edytowane przez Snake_PL
Opublikowano

hmmm... za chwile bede w tym miejscu ;)

z tymi bugami to jakas losowosc jest. 3/4 pierwszego przejscia mialem ogromne problemy, czesto max sie zawieszal i tylko last stand mogl go ruszyc. ostatnie rozdzialy jakby juz lepiej i nawet jak sie wieszalem to kombinacja: X, X lub O, X, X uwalnialy maxa bo wyskakiwal rollem z zawiechy.

teraz na hardcorze lece 10 chapt i jakos problemow praktycznie nie mam, a jak sie pojawialy to ze wszystkich rollem sie uwalnialem.

 

3 razy miales ten sam blad? prawdopodobnie masz jeszcze kogos do ustrzelenia albo przycisk do wisniecia...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...