Skocz do zawartości

Max Payne 3 PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

musiales cos ominac po prostu, nikt podobnego bledu nie zglaszal. ja dzis tez zaliczylem ten etap - drugi raz bez problemow technicznych.

 

hardcore, wbrew temu co pisalem wczesniej, idzie lepiej niz hard. znajomosc kolejnych scen owocuje. siegnalem tez po liste painkillerow, zeby sie ich nauczyc i efekt taki, ze czasem po 9PK mam :)

 

obecnie hotel mecze (chapt 12/14, final coraz blizej)

 

4 mE - poziom trudnosci starego wyjadacza, gdzie nie ma last stand'a robiles normalnie, czy walkiem? bo slyszalem, ze trophy mozna wbic na kancie ;) choc ani nie wiem jak ani czy to rzeczywiscie mozliwe.

Opublikowano

w takim razie w d00pe z tym - ja mam plusa ze szwagrem na spole i akurat na jego konto jest to wziete ;)

 

przede mna przedostatni chapter na hardcorze... teraz sie zacznie ;)

 

kolekcjonowanie tez juz mam prawie za soba. w tym rozdziale mam 2x clue + 1x gold part. no jeszcze miejscowki turystyczne ;)

Opublikowano

Da się odpalić rozdział 9 i grać dalej do końca gry ? Bo odpaliłem ostatni checkpoint i po jego ukończeniu mnie do menu wywaliło :/ Czyli mi pozostaje tylko gra od nowa ?

Opublikowano

o widze, ze dzisdobry dzien na takie akcje...

mnie przed chwila, przy probie powrotu do ostatniego checpointa cofnelo na poczatek misji. mysle sobie: ok, pewnie pomylilem sie i dalem rozpoczecie lvlu na nowo. ale kolejne bugi daja do myslenia czy to aby nie po prostu kolejny blad gry. po zaladowaniu sie lvlu na nowo max byl... niesmiertelny. ufe wala do niego a on tylko macarene odwala :/ nie zdycha. dalem powrot do checkpointa - menu zniknelo, ale reload nie nastepowal pomimo kilku prob. reset poziomu tez nic. wszedlem wiec do gry na nowo a maksio... wpadl po plansze i nic nie mozna bylo,zrobic :( menu znow nieaktywne. juz sie balem, ze save bedzie walniety, ale po odpaleniu menu na nowo i wybraniu opcji kontynuuj zaladowal sie poczatek...

 

a zaczelo sie od tego, ze chcialem wrocic do checkpointa, zeby przejsc sekcje bez utraty painkillera :( 3/4 przedostatniego rozdzialu musze isc jeszcze raz :(

Opublikowano

2 przejscia gry i chyba dosc. czasowka mnie meczy. glupi bug z last standem i przygoda startuje od nowa. albo odpalenie sie trybu last stand w chwili gdy nie ma amunicji jest debilizmem zaslugujacym na najwyzsze noty.

 

a multi od trzech dni mi nie chce dzialac... w ogole mnie do gier nie wpuszcza :/

 

Opublikowano (edytowane)

glupi bug z last standem i przygoda startuje od nowa. albo odpalenie sie trybu last stand w chwili gdy nie ma amunicji jest debilizmem zaslugujacym na najwyzsze noty :confused:

 

pepe - pamietaj o zmianach stron podczas strzelania, co czasem ratuje życie w Last Stand​ z uwagi na przeróżne przeszkody.

czasrm tak jest ze kropka nie widzi klijenta, a po zmianie juz jest czerwona :)

Edytowane przez 4 mE
Opublikowano (edytowane)

dzis juz odlozylem gre, przesyciłem się nią nieco przez ostatnie dni... pogralem w dead island i znow ciagnie ;)

brakuje mi czasu; robie trzeci rozdzial i sie nie wyrabiam; dochodze do trybun i pierwszej strzelaniny na niej i niestety albo brakuje czasu albo gine przez zbyt duzy pospiech;

 

EDIT:

aha - jako ze polakowi nigdy nie dogodzisz:

1) brawa dla R* za rewelacyjne zalatwienie kwestii reloadu gry - rozpoczecie zabawy po zgonie trwa malenka chwile; fanastyczna sprawa, bo nie ma nic bardziej denerwujacego niz trudna walka, ktora wielokrotnie konczy sie zgonem i wiaze sie z dlugim reloadem; odbywa sie to kosztem dlugiego ladowania wstpnego, a pozniej juz "prawie" tego nie widac, bo gra doczytuje sie w cutscenach

2) bec na glowe za brak mozliwosci pominiecia cutscen - koniecznosc ogladania tego samego po raz dziesiaty rozpierdziela mi nery :/

 

(jak latwo odczytac: bardzo fajnie, ze loadingi schowano pod plaszczykiem filmu, ale kula w leb za brak mozliwosci wyciecia cutscenek ;))

Edytowane przez mr_pepeush
Opublikowano (edytowane)

ale w tych trofeach, nie ma wzmianki o wspomagaczach, a podczas rozgrywki na NYM Hc nie można nic zmieniać(nie ma opcji).

pod koniec sam zrozumiesz :)

Edytowane przez 4 mE
Opublikowano

nie no... jak juz napisałeś, to dokończ... jak w końcu jest: gra ze wspomaganym celowaniem blokuje trofeum czy nie blokuje?

 

poza tym wydawało mi się, że były 3 tryby celowania, a przy rozgrywaniu nym, kiedy wybierałem rozdział, miałem możliwość wybrać tylko dwie: swobodne celowanie lub wspomagane, wtf?

Opublikowano (edytowane)

pod koniec sam zrozumiesz :)

 

miałem na myśli ostatnie rozdziały, a po nich nym h.

nie ma o czym mówić, wszystko jasne, nic se nie blokuje, jak by tak bylo to byla by o tym wzmianka.

ale jak nie wierzysz to sam sprawdź podczas gry zmieniając poziom powinien wyskoczyć komunikat, jak go nie ma to jest git majonez.

 

na Hc nie ma zmiany celowania, a jak jest (o ile cos sie zmieniło, może jakieś bugi)to bym bral soft aim.

Edytowane przez 4 mE
Opublikowano (edytowane)

czyli co, Ty przechodziles na wspomaganym celowaniu, tak?

 

zrobilem sobie przerwe, bo mnie ogladanie cutscenek przyprawia juz o mdlosci :confused: rozdzial trzeci to jakis dramat... z 3 minuty strzelania, a ponad 10 samej gry :confused:

 

za pierwszym razem grałem na free, ale potem jest ciężko, wiec zszedłem na soft'a.

po 2 jaka to różnica na jakim przejdziesz NYM, jak i tak musisz zaliczyc Hc, wiec i tak dostaniesz mocno po pupie :)

Edytowane przez MEVEK
Opublikowano

ej, ja juz nie pamiętam, tak dokładnie...

ale ciężko wam sprawdzić ?

 

zacznij gre na czym tam chcesz(ale free-lock) i zaraz na początku zmień w opcjach gry na inny, komentarz który sie wyświetli powinien wyjaśnić sytuacje.

Opublikowano

krecisz jak mix tuska z kaczynskim... ;)

mamy new york minute (w mgnieniu oka w PL) i new york minute hardcore. z tego co napisales wyzej zrozumialem, ze przejscie nym na hc jest mozliwe ze wspomaganiem celowania, co wlasnie wyzej opisalem jako bez sensu. zagladalem do kilku poradnikow i nie znalazlem o tym info, dlatego tak Ciebie dopytuje.

Opublikowano (edytowane)

czy ja wyrażam sie niejasno?

nie ma to znaczenia, bowiem chodzi o ukończenie zadania - ot co, a nie zabawę w chowanego.

 

za moich czasów new york minute hardcore, byl odpalany z głównego menu, gdzie zaraz po starcie byles skazany na free-lock,

jedyne wyjście by go ukończyć bylo pozostanie przy życiu.

 

jeżeli masz wybór poziomów celowania to powinieneś sie tylko cieszyć, a nie narzekać, jak dotychczas.

Edytowane przez MEVEK
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

W zalewie tegorocznych "hitów" gra wyróznia się dorosłym, brutalnym i dojrzałym podejściem do gracza. Za to Rockstar cenię najbardziej w dobie casualowego dziadostwa. Fabuła nie wybitna ale na pewno ciekawa. Przy Dishonored to mistrzostwo :turned: W sumie nie spodziewałem się cudów ale gra zaskoczyła mnie in plus i to bardzo. Łysy Max z brodą i pooraną twarzą to chyba jeden z większych madafaków jakich dane mi było poznać w grach ^_^ Poza tym soundtrack ma swoje momenty

Świetna gra, polecam.

Edytowane przez da$io
Opublikowano

jest nowy patch, który prócz kompatybilności z nowym dlc i drobnymi poprawkami do multi wprowadza, a raczej usuwa błąd przyklejenia się na stałe do osłony. Czy w praktyce R* zniwelowało go całkowiecie-nie wiem, ale mam nadzieję, że przynajmniej błąd ten będzie występować tak sporadycznie jak przed tym ostatnim patchem

Opublikowano

gdyby jescze w tego multi ludzie grali,bo mi osobiscie sie spodobal,ale niestety nie bylo za bardzo z kim grac, i olalem.ostatnio jakies dwa tygodni temu wlacaylem i bylo 400,osob online :.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

multi niestety coraz gorsze się robi, i to chyba na każdej platformie. kiedyś zagrywałem się jak debil. teraz włączam tylko jak muszę zaliczyć dodatek. za każdym razem widać wyraźny spadek jakości.

teraz grają albo szaleni zapaleńcy albo ustawkowicze pod achivy/trofea i dodatki. mam nadzieję, że R* wyciągnie wnioski z MP3. wszak multi w V ma być uber rewolucyjne i w ogóle awsome.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

MP3 skończony, kurz opadł i... tak się zastanawiam co tak naprawdę myśleć o tej grze. Z jednej strony mamy świetnego bohatera, postać wielowymiarową, niemalże tragiczną, samodestrukcyjną, z bardzo dużym potencjałem dla dobrego scenarzysty. Tymczasem Max zostaje wrzucony w coś pokroju średniego filmu akcji z B. Willisem, w historię w ogóle nie powiązaną z poprzednimi wydarzeniami? Hmm... Równie dobrze można by z MP3 stworzyć całkiem osobną historię z nowym bohaterem i przynajmniej gra nie musiałaby dźwigać ciężaru legendy (bo tak trzeba patrzeć chyba na pierwszego MP). Bullet time spowszedniał i obecny jest w innych tytułach, painkillery to fajne nawiązanie do oldschoolu - ale czy te elementy + główny bohater usprawiedliwiają to, że ta gra to Max Payne 3 a nie Vendetta Zramolałego Łysola? Wg mnie nie i dużo tu zmarnowanego potencjału.

 

A przecież Max miał zadatki na to żeby stać się Punisherem growego świata, zostać mścicielem za to co spotkało jego rodzinę, mieć cel. Tymczasem jaki tu ma cel? Wyrzuty sumienia po porwaniu żony pracodawcy? Gdyby każdy tak podchodził do swojej pracy to bezrobocie oscylowałoby w granicach błędu statystycznego ;)

 

Scenarzysta nie popisał się i widać to czasem po levelach - miejscami zapominałem nawet po co w danym poziomie jestem, ot strzelam tu, strzelam tam, scenka, strzelanie, scenka, strzelanie, powtórzyć do znudzenia. Same poziomy, mimo że graficznie stoją na świetnym poziomie, jakoś nie do końca wpasowują się w scenerię noir, z którą wcześniej mieliśmy do czynienia. Lotnisko, miasto, fawele - otwarte i jasne przestrzenie tylko męczyły. Za to hotel i komisariat - to poziomy z duchem Maxa, ciasne korytarze, klatki schodowe, małe pomieszczenia, intensywne wymiany ognia, super klimat.

 

Scenki - nie wiem czy nie za dużo ich trochę miejscami było. Wchodzę do pomieszczenia - scenka, idę kilka metrów, kolejna, zabijam 2 leszczy, następna. Wiem, że gdzieś trzeba było ukryć loadingi (i za to duża pochwała, żeby każda gra tak się doczytywała to byłoby git), ale chwilami nie wiedziałem czy to interaktywny film czy gra :) Muzyka nie przeszkadzająca, ale oprócz głównego motywu nic godnego ponownego zanucenia. Arsenał jakoś niespecjalnie zróżnicowany, brak jakichś wymagających starć z bossami. 

 

Pokładane nadzieje: 9/10. Finalnie 6/10. 

 

PS I co do cholery R* mają z tą maciupeńką czcionką? :) 

  • Plusik 2
  • Minusik 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...