Raptor 226 Opublikowano 31 marca 2009 Opublikowano 31 marca 2009 W halo1 praktycznie zawsze wiadomo bylo gdzie sie przeciwnik zrespawnuje (zwlaszcza w teamowych grach - gdzie teammate respowal sie bardzo blisko ciebie). Dokladne respawn pointy byly znane kazdemu (wiec tak jak w Q3 mozna bylo poslac w odpowiednie miejsce granat lub puscic rakiete i zaliczyc czasem killa w ten sposob). Co do hardcore stickow... hmm... albo z jednego konca mapy na drugi komus bule wpelic (a zdazalo sie cos takiego na damnation luzakiem ) albo podczas melee etc. Cytuj
Bukkake Na Resach^Zielony 0 Opublikowano 31 marca 2009 Opublikowano 31 marca 2009 (edytowane) screen-watching: obserwowanie drugiego (trzeciego i czwartego) ekranu wyświetlanego na jednym telewizorze, w celu posiadania ciągłych informacji o możliwych pozycjach pionów. Respawny: Są też punkty na niektórych mapach, gdzie stojąc, dajesz respawny losowe swojemu teammateowi. W większości przypadków gdy stoisz w jednym miejscu (a nie jest to punkt dający losowy respawn) twój teammate może się zrespawnować w 1-2 punktach w pobliżu ciebie. Niesie to za sobą bardzo znamienne dla respowania się w H1 konsekwencje, gdy jesteś w drużynie z Kilianem ;P. Co do sticków: niebieskie, plazmowe, przylepiające się do zbroi granaty. Przylepę można przeżyć na dwa sposoby: odbić ją w momencie przylepiania łokciem z Assault Rifle (tudzież z rakietnicy, jak w baseballu), albo podnosząc w momencie wybuchu overshielda (który sprawia, że jesteś przez moment ładowania tarczy niewrażliwy na wszystkie ataki, prócz melee w plecy, które jest instant killem). W częsci pierwszej wymagały większej precyzji, niż w następnych. Historia z Filipem była taka - sądził że stick-to-luck. Myślę, że mi się udało udowodnić, że jest inaczej podczas pewnego meczu na Damnation. Edytowane 31 marca 2009 przez Bukkake Na Resach^Zielony Cytuj
Goldi69-PL- 0 Opublikowano 31 marca 2009 Opublikowano 31 marca 2009 (edytowane) (Jest w Liero ProFinal, ale to troche inna gra hehe Liero mimo swojej prostoty czasem kosi beret i ownuje 95% nowych shooterow na Lanach w Liero tez nie jedna nocke zarwalem co do Halo ce to jeszcze trzeba dodac ze: tu spadajac z wyzszej wysokosci nie spadniesz sobie bezkarnie jak w H2 czy H3, owszem mozesz spasc nie tracac energii ale wymaga to bardzo dobrego timingu (trzeba wcisnac DUCK chwile przed spadnieciem na glebe) takze tutaj bezkarnie sie nikt nie chowa jak w H2 i H3 bo tu sie odnawia sam shield a sam MC ma swoja wlasna energie i jak masz jej malo musisz zjec apteczke bo jak jestes ciepla klucha to od wybuchu granata sie uwalisz na cy.ce tu masz kilka filmikow pokazujacych rozne aspekty gry: tu masz pokazane dobre double melee nawet filip sie zalapal tu za(pipi)isty wlashego (w Halo ce plasma pistol sprawia ze jak dostajesz to masz ograniczone ruchy, zwolnione wiec to jeszcze siezsze do wykonania, w h2 z tego zrezygnowali ponoc dlatego ze w dualingu by bylo za otro jak bys spowalnial typa i z drugiej broni dokanczal) i na koniec zeby zczaic jakie moga z powyzszych rzeczy wynikac emocje polecam obczaic ten filmik (lewe gorne okno) i jeszcze ograsow dorzuce: ps. jak to was choc troche przekona to postarajcie sie sprobowac zagrac w Halo na lanie (NTSC) i na 90% sie do tego przekonacie, jenak jak to wez nie przekonuje to trudno, grajcie w inne gry. my np. zrzucilismy sie ostatnio i kupilismy xbox'a za 150zl co by miec dwa i nie pozyczac, i jutro kolejny lanik u Goldasa Edytowane 31 marca 2009 przez Goldi69-PL- Cytuj
Raptor 226 Opublikowano 31 marca 2009 Opublikowano 31 marca 2009 I to wlasnie bylo TO co czynilo HALO:CE czym jest dla nas wszystkich Najlepszym FPS ever, do ktorego kolejne czesci sie nie umywaja . Cytuj
Zimol 85 Opublikowano 31 marca 2009 Opublikowano 31 marca 2009 i na koniec zeby zczaic jakie moga z powyzszych rzeczy wynikac emocje polecam obczaic ten filmik (lewe gorne okno) I właśnie magii takich momentów na LANie czy turniejach nie zrozumie żaden nerd zza blaszaka. Na turniejach polskich również było mnóstwo takich epickich chwil. <Tęsknienie> 8) Cytuj
CichyGrzmot 2 Opublikowano 5 kwietnia 2009 Opublikowano 5 kwietnia 2009 Co ma takiego halo 3 czego nie ma np cod4? dobry system respawnów --> grając sobie w cod, akcje z gatunku resp i kosa w plecy, lub wyrzynka na respawnie (bo "koledzy" z teamu snajpią w stodole obok ) to coś dość powszechnego, troszkę pograłem to i wiem. Oj tutaj to musze odpisac...sorki za podwojny post Hmmm zauwaz, ze system respawnow w COD'zie jest bardzo podobny do tego z H1. Twoj negatywny do niego stosunek pochodzi z faktu, ze po prostu grales z randomami, ktorzy tak na prawde o grze wiedza niewiele. Nigdy nie zapomne mecza w H1 na prizie, gdy ja z bratem gralismy przeciwko blizej nie okreslonym Europejczykom. Jeden z madrali pokusil sie o kampienie w miejscu gdzie znajduje sie snajperka(nad plasma rifle). Efekt? Jego kolega mial 6 bardzo krotkich zyc (ciekawe, czy zdolal zmienic bron ) A czy ktos z nas nie pamieta slodkich rape'ow po respach czynionych np. na CTF Wizard 4v4 przez co lepsze teamy? To jakie masz respy zalezy od tego jak dobrze ogarnia Twoj team i team przeciwny. Taki dodatkowy czynnik, ktory nalezy wziasc pod uwage zanim chcesz pograc w gre na poziomie. Wybacz. Nie moge przyjac Twojego zdania na ten temat. KOCHAM zbijac po respach :] Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 7 kwietnia 2009 screen-watching: obserwowanie drugiego (trzeciego i czwartego) ekranu wyświetlanego na jednym telewizorze, w celu posiadania ciągłych informacji o możliwych pozycjach pionów. Respawny: Są też punkty na niektórych mapach, gdzie stojąc, dajesz respawny losowe swojemu teammateowi. W większości przypadków gdy stoisz w jednym miejscu (a nie jest to punkt dający losowy respawn) twój teammate może się zrespawnować w 1-2 punktach w pobliżu ciebie. Niesie to za sobą bardzo znamienne dla respowania się w H1 konsekwencje, gdy jesteś w drużynie z Kilianem ;P. Co do sticków: niebieskie, plazmowe, przylepiające się do zbroi granaty. Przylepę można przeżyć na dwa sposoby: odbić ją w momencie przylepiania łokciem z Assault Rifle (tudzież z rakietnicy, jak w baseballu), albo podnosząc w momencie wybuchu overshielda (który sprawia, że jesteś przez moment ładowania tarczy niewrażliwy na wszystkie ataki, prócz melee w plecy, które jest instant killem). W częsci pierwszej wymagały większej precyzji, niż w następnych. Historia z Filipem była taka - sądził że stick-to-luck. Myślę, że mi się udało udowodnić, że jest inaczej podczas pewnego meczu na Damnation. Oho, dzięki za wyjaśnienia! Screen-watching uprawiam bez przerwy, jak gram z bracholem. To z tymi spawnami to mega sprawa, muszę to obadać. Doskonale wiedziałem, co to sticki, ale nie wiedziałem, że tak to się nazywa . Co do samego Halo, to muszę sobie kupić Xboxa z 4 padami, przerobić i jazda z wersją NTSC, Xbox 360 ze swoimi 50 klatkami i podłączaniem pod SD TV może się cmokać . Przygodę z grą na razie skończę (po skończeniu kampanii), ale za jakiś czas wracam z Xpudłem i 3 kumplami ;]. Cytuj
Bieniu 5 Opublikowano 7 kwietnia 2009 Opublikowano 7 kwietnia 2009 (edytowane) Co ma takiego halo 3 czego nie ma np cod4? dobry system respawnów --> grając sobie w cod, akcje z gatunku resp i kosa w plecy, lub wyrzynka na respawnie (bo "koledzy" z teamu snajpią w stodole obok ) to coś dość powszechnego, troszkę pograłem to i wiem. Oj tutaj to musze odpisac...sorki za podwojny post Hmmm zauwaz, ze system respawnow w COD'zie jest bardzo podobny do tego z H1. Twoj negatywny do niego stosunek pochodzi z faktu, ze po prostu grales z randomami, ktorzy tak na prawde o grze wiedza niewiele. Nigdy nie zapomne mecza w H1 na prizie, gdy ja z bratem gralismy przeciwko blizej nie okreslonym Europejczykom. Jeden z madrali pokusil sie o kampienie w miejscu gdzie znajduje sie snajperka(nad plasma rifle). Efekt? Jego kolega mial 6 bardzo krotkich zyc (ciekawe, czy zdolal zmienic bron ) A czy ktos z nas nie pamieta slodkich rape'ow po respach czynionych np. na CTF Wizard 4v4 przez co lepsze teamy? To jakie masz respy zalezy od tego jak dobrze ogarnia Twoj team i team przeciwny. Taki dodatkowy czynnik, ktory nalezy wziasc pod uwage zanim chcesz pograc w gre na poziomie. Wybacz. Nie moge przyjac Twojego zdania na ten temat. KOCHAM zbijac po respach :] punkt dla Ciebie, faktycznie nie miałem okazji grać dobrym teamem a co do zabijania na respach to w halo 3 jest i ma się nieźle (no wiadomo, że nie na poziomie halo 1, ale zawsze ) Rożnica w tym wypadku jest taka, że grając w halo3 samemu praktycznie niemożliwe jest ubicie kogoś bezpośrednio na respie. Do zrobienia tego wymagana jest współpraca całej drużyny i zablokowanie innym respów, a i wtedy może coś nie wypalić. Dobrym przykładem jest tu ctf na picie: zeslejowanie, zablokowanie sceny i shotguna granatami = force respawn pod pitem = 90% wyniesienie flagi. Edytowane 7 kwietnia 2009 przez Bieniu Cytuj
easye 3 389 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Dla mnie tez jest odczuwalna ogolna nagonka na serie HALO. Nawet w takich gazetach, jak NEO+ mozna miedzy wierszami wyczytac ciagle najezdzanie i porownanie. O jakiej grze FPS bym nie czytal, to zawsze jest cos w stylu " autorom zalezalo raczej na tym, by zlonierze walczyli za pomoca realistycznego uzbrojenia, a nie za pomoca zabawkowych pukawek wypluwajacych z siebie kolorowe gluty". Gasz - w kazdej rece niemal mozna doszukac sie takich zdan. 2 strony dalej "wystarczy spojrzec na najlepszy multiplayer na rynku COD4 (mam nadzieje, ze Master Chief wybaczy mi to zdanie)" 3 strony dalej - kolejna aluzja. To samo mozna wyczytac jak sie wejdzie na sybforum PS3, chociaz tam do nie dawna w ogole nie bylo fajnego shootera poza COD'em. Jak dla mnie - zenada. Coz - ponad miliarda meczy online na calym swiecie i ponad 10 mln sztuk sprzedanych i tak nikt swoim gadaniem nie zasczuje. Cytuj
YETI 11 040 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Prawda jest taka, że pod względem technicznym różnica miedzy Halo 3, a takim KZ2 jest duża. Mowa o animacji, grafice, zastosowanych efektach itp. Co innego multi, które moim zdaniem nadal jest nr.1 (mowa o grze Bungie). Po prostu H3 i ogólnie cała seria ma już kilka lat, nie zaskakuje praktycznie niczym, jeżeli ktoś nie pokocha multiplayera, to rzuci ten tytuł w kąt. I są różne gusta, nie każdy preferuje uganianie się za karłami, którzy wydają dziwne odgłosy. Dla mnie single player w serii Halo mógłby w ogóle nie istnieć. Jedynie jedynka skopała mi dupsko pod tym względem. Only multi. Cytuj
easye 3 389 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Racja, ale co porownywac K2 ktore tworzyli ponad 4 lata do gry ktora wyszla 2 lata temu ? W ciagu 4 lat majac odpowiedni team wydaje mi sie, ze mozna zrobic cuda na kazdej platformie. Cytuj
Uzny 94 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Bez przesady, jakis midas czy cos to by mogl przez 40 lat siedziec nad jedna gra, a i tak by wyszedl zenad. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 9 kwietnia 2009 Jakby dostali te fury siana i wsparcie od Microsoftu/Sony to by stworzyli bez problemu takie KZ2 ;]. Cytuj
YETI 11 040 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Jakby dostali te fury siana i wsparcie od Microsoftu/Sony to by stworzyli bez problemu takie KZ2 ;]. A może Bungie nie dostało fury siana od Billa? Cytuj
Hipolos 23 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Opublikowano 9 kwietnia 2009 (edytowane) Pewnie dostali ale tu czas zrobił swoje .[czyt. czasu nie dali ] Co to jest halo ? Jaja sobie robisz ? Edytowane 9 kwietnia 2009 przez Hipolos Cytuj
KILa 4 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Rejwen, rozumiem że jakby na forumingu pojawił się użytkownik np. felek_36 to też byś mu wlazł na profil i sam z siebie zaczął doradzać którą konsolę wybrać używając zwrotu "kochany" ? Żeby Ci nie było przykro dodam, że miałem zamiar dać tutaj linka to Twojego tematu, w którym żalisz sie, że w temacie o niezrozumiałych fenomenach serii znanych gier ludzie sobie jeżdżą po halo. A gdzie ten temat ? Oczywiście w kąciku halo. To tak jakby założyć na forum młodzieżówki LPR-u temat "pedały do gazu" i cieszyć się z poparcia. Pocieszny jesteś. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 14 kwietnia 2009 No Tokar mnie lubi, ocb? Cytuj
Janush 224 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 (edytowane) Glownie to fanboye sony tak jeczaly. No i nie ma co sie dziwic europejskiej czesci graczy co grala w gorsza wersje PAL . Rowniez duzy wplyw na to miala ogolna niechec do x-klocka na samym poczatku. Ja na poczatku tez jeczalem, ze xkloc to crap i same cienkie gry, az nie zarwalem calej nocy przy Halo (ntsc) u kumpla . Dwa miesiace pozniej mialem konsole i Halo . Tak samo z zajefajnoscia KillZone jaka to super gra bedzie i jest, a okazala sie mega syfem. Mam nadzieję że Halo 3 działa tak samo w wersji Pal jak w wersji NTSC. Edit Niewiem dlaczego ale np. metal gear solid 4 mnie jakoś nie zachwyca a Halo 3 jest jedną z gier dla których kupuje xboxa 360. Edytowane 14 kwietnia 2009 przez terror Cytuj
Kerlo 2 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Opublikowano 14 kwietnia 2009 Glownie to fanboye sony tak jeczaly. No i nie ma co sie dziwic europejskiej czesci graczy co grala w gorsza wersje PAL . Rowniez duzy wplyw na to miala ogolna niechec do x-klocka na samym poczatku. Ja na poczatku tez jeczalem, ze xkloc to crap i same cienkie gry, az nie zarwalem calej nocy przy Halo (ntsc) u kumpla . Dwa miesiace pozniej mialem konsole i Halo . Tak samo z zajefajnoscia KillZone jaka to super gra bedzie i jest, a okazala sie mega syfem. Mam nadzieję że Halo 3 działa tak samo w wersji Pal jak w wersji NTSC. Edit Niewiem dlaczego ale np. metal gear solid 4 mnie jakoś nie zachwyca a Halo 3 jest jedną z gier dla których kupuje xboxa 360. Majac wersje ntsc twoja ar'ka jest celniejsza o 50%, mozesz melee'owac bedac 3 metry dalej i splaterowac ghostami stojac w miejscu. Pozatym to ta sama gra. Cytuj
Bieniu 5 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Ale to Kerlo piszesz o wersji NTSC a'la USA, bo w tych japońskich są inne features m. in. przeciwnik ma zawsze żółty ping + masz od początku odblokowany katana body piece Cytuj
Kerlo 2 Opublikowano 16 kwietnia 2009 Opublikowano 16 kwietnia 2009 (edytowane) Ale to Kerlo piszesz o wersji NTSC a'la USA, bo w tych japońskich są inne features m. in. przeciwnik ma zawsze żółty ping + masz od początku odblokowany katana body piece W wersji Japońskiej zaoszczędzili na pingach, to prawda, ale sprawa wyglada tak, ze albo masz hosta (czyli 90% Japonczykow, pozostale 10 % ma bana na hosta bo za czesto go dostawalo) albo zolty ping. Tak samo wyglada sprawa z rangami. 90% Japończykow ma generala, reszta sierzantow (zbanowani na hosta na nowych kontach). Edytowane 16 kwietnia 2009 przez Kerlo Cytuj
Goldi69-PL- 0 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 tak, tak potwierdzam, w japonii maja zolte pingi, a w afryce czarne Cytuj
JuanMag 159 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 tak, tak potwierdzam, w japonii maja zolte pingi, a w afryce czarne Heheh to my powinnismy miec zielone a sa biale Cytuj
przema 0 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 ja tam zawsze uważałem serię Halo za dno, mimo że bardzo lubie fps, ale K2 też jest przeciętne, prócz grafiki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.