Sig 395 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) Wytłumaczy mi ktoś, na czym polega nagonka na Halo? Przeglądam sobie temat "Gra, której fenomenu nie rozumiecie" czy coś takiego i co drugi post dotyczy Halo. Co ta gra komuś zrobiła, w czym jest taka straszna? Im dłużej gram (genialne multi) tym bardziej się przekonuje, że ten shooter to najlepsza gra na Xboxa była, klimat jest niesamowity a świat to wreszcie coś nowego niż II WŚ albo współczesność. Osoby, które zagrywają się w Star Warsy i Killzone 2, Ratchety i Wipeouty jako "wadę" wytykają laserki blasterki i kolorowość gry. No pewnie, ołowiu tu nie ma, zaś lepiej pośmigać poduszkowcami w Wipeout czy postrzelać z jeszcze bardziej porytych broni w Ratchecie. Kolorków w Killzone 2 zaś na próżno szukać. Nie wiem, może jestem przewrażliwony, ale się zastanawiam, co ta gra takiego zrobiła, że tak wiele osób na nią narzeka? No chyba, że większość narzekaczy to posiadacze PS2/PS3 - to by wiele wyjaśniało. Jeśli ktoś lubi power rangers biegać z laserami itp . to nie dziwne że się podoba . Mam odczucie że ta gra jest skierowana do hamburgerów z Ameryki . Ocena na jaką zasługuje to 7+ naciagaaaaaaaaane Edytowane 26 marca 2009 przez Raiga Cytuj Odnośnik do komentarza
Sonotori 0 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) Zgodzę się z tobą drugiego takiego nijakiego FPSa na PCta jak Halo tez nie grałem, myszka zabija czar tej gry, na dodatek gra w wyższej rozdziałce wyglada pctowo i traci swoją magie.A ile osób ci to powiedziały ? 1 ? Do tego pewnie zagrała u kumpla i ma PS 2 albo PCta jak ty. Nietrudno zauważyć (choćby czytając fora), że nie każdy posiadacz Kloca przepada za Halo, tak jak nie każdy posiadacz PlayStation przepada za MGS-em. Nic do rzeczy nie ma rozdziałka wersji PC. Wiele gier konsolowych przyjęło się na PC, chociaż im PC-towe rozdziałki nie służą na urodę. Halo po prostu do nich nie należy. Braku powodzenia tej gry na PC nie można wytłumaczyć sterylnością grafy. Wspomniany Project: Snowblind gracze PC-towi oceniali, mam wrażenie, nawet trochę wyżej niż konsolowi, choć z grafy na PC wychodziła bida (niska rozdzielczośc tekstur, kanciastość), a sama gra potwierdzała stereotypy dotyczące gier konsolowych (płytka, łatwa itd., itp.). Tym niemniej społeczeństwo nieźle się przy niej bawiło. Nie wiem czy wiesz, ale Halo 3 na zmiane z COD WaW mają 1 miejsce na liście największej popularności wśród multiplayerów, fenomen nadal trwa i trwać będzie, a niedługo dostanie boosta w postaci Halo: ODST Bardzo niewykluczone, ale mam wrażenie, że się zaplątałeś w gąszczu retoryki. To żyj dalej w takim przekonaniu aka miej klapki na oczach, rozumiem też, że nie masz konsoli tylko dobrego PCta ;/ A co do tej "garstki" to wiesz 500 tys graczy dziennie to nie jest mało i ja nie nazwałbym tego "garstką" na dodatek MLG to liga większa od jakiejkolwiek PCtowej oraz relacje w ESPN co mówi samo za siebie. Pozdro. "Garstką konwertytów" (tj. nawróconych) nazwałem graczy legitymujących się PC-towymi tzw. korzeniami, którzy teraz grają w Halo przede wszystkim. Komputer mam dość wiekowy i ostatnimi czasy służy mi on głównie do emulacji. Poza tym dużo gram na PS2 (także w gry PSX-owe), trzymając się z dala od konsolowych FPS-ów. Edytowane 26 marca 2009 przez Sonotori Cytuj Odnośnik do komentarza
KILa 4 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) Dodam jeszcze ze przez wiekszosc mlodosci gralem TYLKO I WYLACZNIE W CS 1.5, CS 1.6 ( niestety tylko jedna konwersja na xboxa wyszla ktora byla crapem ) , oraz QUAKE3 a jednak Halo1, Halo3 wciagnelo mnie najbardziej. Poza tym dużo gram na PS2 (także w gry PSX-owe), trzymając się z dala od konsolowych FPS-ów. LoL zatrzymales sie w czasie kamienia lupanego ? na PSX ani PS2 nie ma dobrego FPSa wiec nie dziwo ze w takie nie grasz Jeśli ktoś lubi power rangers biegać z laserami itp . to nie dziwne że się podoba . Mam odczucie że ta gra jest skierowana do hamburgerów z Ameryki . Ocena na jaką zasługuje to 7+ naciagaaaaaaaaane No ty to jestes najlepszym przykładem power rangersa Edytowane 26 marca 2009 przez KILa Cytuj Odnośnik do komentarza
Bieniu 5 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) Kila, ja nie wiem czy taki jest cel dyskusji, żeby się od pałer rendżerów wyzywać. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś używa takiej argumentacji to znak, że nie ma o temacie pojęcia. Mógłbym napisać, "że ten kaktus z Twojego awatara to pewnie z FF". Skoro lubisz final fantasy to mógłbym napisać, "że jesteś dziiiiiwny, bo to gra dla dziewczyn i Japończyków mam wrażenie..." Tylko widzisz, po pierwsze to, że ja nie lubię j-rpg nie znaczy, że to zła gra, chociaż dla mnie osławiona FF7 to też maks 8/10, po pierwszym dysku się znudziłem. Po drugie nie będąc fanem a nawet znawcą tematu, nie byłbym w stanie swojego zdania uargumentować. Tak jest właśnie z Tobą @Flaha i Sonotori: ja myślę, że żeście się po prostu nie zrozumieli, co więcej, Sonotori jest po prostu osobą która nie miała okazji być odpowiednio wprowadzona w świat halo, może wtedy zmieniłaby zdanie. Jeśli kiedyś zjawi się w Twoim mieście cyrk zwany PGL (po szczegóły zapraszam do działu Turnieje) to wpadnij zobaczyć jak to się kręci, może się przekonasz, że to nie takie głupie FPSy na konsole to trochę inna liga niż na pc, gdzie jest to gatunek rdzenny, ale to nie znaczy, że są płytki, czy bardziej plastikowe, wystarczy troszkę dobrej chęci i można podłapać zajawkę (<--- testowane na kolegach pecetowcach ) Edytowane 26 marca 2009 przez Bieniu Cytuj Odnośnik do komentarza
Sig 395 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) Kila, ja nie wiem czy taki jest cel dyskusji, żeby się od pałer rendżerów wyzywać. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś używa takiej argumentacji to znak, że nie ma o temacie pojęcia. Mógłbym napisać, "że ten kaktus z Twojego awatara to pewnie z FF". Skoro lubisz final fantasy to mógłbym napisać, "że jesteś dziiiiiwny, bo to gra dla dziewczyn i Japończyków mam wrażenie..." Tylko widzisz, po pierwsze to, że ja nie lubię j-rpg nie znaczy, że to zła gra, chociaż dla mnie osławiona FF7 to też maks 8/10, po pierwszym dysku się znudziłem. Po drugie nie będąc fanem a nawet znawcą tematu, nie byłbym w stanie swojego zdania uargumentować. Tak jest właśnie z Tobą @Flaha i Sonotori: ja myślę, że żeście się po prostu nie zrozumieli, co więcej, Sonotori jest po prostu osobą która nie miała okazji być odpowiednio wprowadzona w świat halo, może wtedy zmieniłaby zdanie. Jeśli kiedyś zjawi się w Twoim mieście cyrk zwany PGL (po szczegóły zapraszam do działu Turnieje) to wpadnij zobaczyć jak to się kręci, może się przekonasz, że to nie takie głupie FPSy na konsole to trochę inna liga niż na pc, gdzie jest to gatunek rdzenny, ale to nie znaczy, że są płytki, czy bardziej plastikowe, wystarczy troszkę dobrej chęci i można podłapać zajawkę (<--- testowane na kolegach pecetowcach ) Wnioskuje że jesteś pusty jak lej po bombie . Halo ssie naprawdę nie każdy kocha tą serie tak samo jak nie każdy kocha Kz 2 lub FF 7 . Ja po prostu wyraziłem swoją opinię . ^_^ Edytowane 26 marca 2009 przez Raiga Cytuj Odnośnik do komentarza
Bieniu 5 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Kila, ja nie wiem czy taki jest cel dyskusji, żeby się od pałer rendżerów wyzywać. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś używa takiej argumentacji to znak, że nie ma o temacie pojęcia. Mógłbym napisać, "że ten kaktus z Twojego awatara to pewnie z FF". Skoro lubisz final fantasy to mógłbym napisać, "że jesteś dziiiiiwny, bo to gra dla dziewczyn i Japończyków mam wrażenie..." Tylko widzisz, po pierwsze to, że ja nie lubię j-rpg nie znaczy, że to zła gra, chociaż dla mnie osławiona FF7 to też maks 8/10, po pierwszym dysku się znudziłem. Po drugie nie będąc fanem a nawet znawcą tematu, nie byłbym w stanie swojego zdania uargumentować. Tak jest właśnie z Tobą @Flaha i Sonotori: ja myślę, że żeście się po prostu nie zrozumieli, co więcej, Sonotori jest po prostu osobą która nie miała okazji być odpowiednio wprowadzona w świat halo, może wtedy zmieniłaby zdanie. Jeśli kiedyś zjawi się w Twoim mieście cyrk zwany PGL (po szczegóły zapraszam do działu Turnieje) to wpadnij zobaczyć jak to się kręci, może się przekonasz, że to nie takie głupie FPSy na konsole to trochę inna liga niż na pc, gdzie jest to gatunek rdzenny, ale to nie znaczy, że są płytki, czy bardziej plastikowe, wystarczy troszkę dobrej chęci i można podłapać zajawkę (<--- testowane na kolegach pecetowcach ) Wnioskuje że jesteś pusty jak lej po bombie . Halo ssie naprawdę nie każdy kocha tą serie tak samo jak nie każdy kocha Kz 2 lub FF 7 . Ja po prostu wyraziłem swoją opinię . ^_^ The Armchair Critic ftw jeśli na moją próbę pozyskania od Ciebie konstruktywnego komentarza reagujesz takim postem, to przypomina mi się przysłowie którym ostatnio mnie Boczek uraczył xD Dla mnie koniec tematu Cytuj Odnośnik do komentarza
Raptor 226 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Za argumenty "ty jestes X, a ty Y" dziekujemy w tym temacie. Tylko konstruktywne posty prosze. Jak takie posty maja sie pojawiac, to podarujcie sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza
KILa 4 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Szybkaodp. Gram w FPS na PC i Konsolach i bede w nie gral chodzby na DS czy gameboyu Jedyna wyzszoscia gier pectowych jest duzo wieksza scena, to wszystko. Pozdrawiam i zapraszam na xbox live Cytuj Odnośnik do komentarza
werwoolf 0 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 za dużą role w halo3 dla mnie odgrywa konekcja i łącze,rozumiem ,że sporo osób gra w h3,chociarz to nie to co kiedyś,ale serwery bungie są do dupy...teraz grając w resistance 2 i killzona 2 nie mam ,aż takich problemów i nooby z lepszym łączem jadą mnie rzadko,aczkolwiek zgadzam się ,że halo3 jest jedną z najbardziej skillowych gier(takie cod-y są przy h3 troche dla noobów-przypadkowy head i zgon),ale prubójąc po miesiecznej przerwie pograć,lagi mnie odrzuciły,nawet nie wiem jak wcześniej radziłem sobie z tym gó..m,no i małe halo-podobne mapy odchodzą do lamusa(pomijając grafe na miare ps2/xbox w smashed/foundry ...),gdzie na niedorobionym(ta mapa to pośmiewisko)smashed dziesiatki razy miałem przeciwnika który dosłownie rodził się metr/kilka za mną,ale to już winna wielkości,mapa ma50x50 metrow ,ciągle przemieszcza się po niej osiem osób to takie "spawny"są nieuniknione....a no i sprzdawanie kont,generałów tyle się namnożyło,że powyżej 40lv na ts ,czasem nawet kilku losuje,a połowa gra na minus 8....może w odst coś poprawią,bo jak myslałem,że nic mnie od h3 nie oderwie,to nie gram już 2 miechy,i nawet nie chce mi się slayera na próbe włączyć.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Uzny 94 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Wyjebane zdania klecisz men, a wlasciwie to zdanie. Co do nagonki na halo to lubie, bo sam naganiam 2ke i 3ke. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość GaScAn Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Nagonkę na Halo prowadzą w 99% ludzie, którzy się do tej gry zniechęcili bo są poprostu cieńcy i każdy mecz był dla nich upokorzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorp1on 8 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Tak, tak - zazwyczaj kazdy ma takie poczatki w nowej grze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 492 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 Ja dostalem wiele "upokorzen" w trakcie meczow, a jakies mnie to nie zrazilo (mialem takie akcje jak np - "przekupienie" sie flagami, ostatecznie stracilem flage, a moi kompani wyzyli sie na mnie za moja nieudolnosc XD, albo innym razem mialem klotnie jakiegos malzenstwa - walczyli po przeciwnych stronach - po prostu masakra, takich rzeczy nie doswiadczalem nawet w CS ...). Poza tym, podsumowujac (moim zdaniem) ludzi psioczacych na serie mozna podzielic na: - PC'towcow (i serio, nie ma sie co im dziwic, kto normalny gralby w Halo na zaboj przy produkcjach jakie wyszly !?, a Halo 2 Vista to juz po prostu kpina w oczy). - Ludzi ktorym po prostu nie przypasilo uniwersum (wyglad wrogow, blastery itepe itede, tu w sumie tez nie ma co narzekac, gusta gustami - Halo nie jest idealne dla kazdego, nie ma takiej rzeczy na swiecie). - Zlych, nikczemnych fanbojow (komentarz zbedny, tych mozecie sobie nawet darowac z wszelkiej statystyki). Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimol 85 Opublikowano 26 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 marca 2009 (edytowane) - Ludzi ktorym po prostu nie przypasilo uniwersum (wyglad wrogow, blastery itepe itede, tu w sumie tez nie ma co narzekac, gusta gustami - Halo nie jest idealne dla kazdego, nie ma takiej rzeczy na swiecie). Wygląd ma przy omawianiu multi (a większość oldschoolowych graczy broni tu przede wszystkim bądź tylko Halo: Combat Evolved) bardzo małe znaczenie, bądź żadne. I bardzo dobrze, że Raven odpalił Halo i zainspirował się by założyć ten temat. Bo ileż osób w Polsce ma możliwość pogrania w Halo: C.E. w warunkach które pozwalają wycisnąć 100% miodu w tą grę (czytaj Lanowanie na 2 konsole) w drużynach 2vs2, 3vs3 lub 4vs4? A dla porównania ile osób może pograć w CoDa4, Gearsy czy Halo3? Mnóstwo w porównaniu do Halo: C.E. w NTSC. Zostawmy konwersje w spokoju. Halo na PC to niewypał, Halo było jest i będzie produkcją stricte konsolową, tak jak CS jest tylko i wyłącznie dla blaszaka, czego dowodzą konwersje na Xa, o którym wspomniał Kila. Co tam było ze Snowblindem, mało istotne, ja przeszedłem z 30% gry jeszcze przed premierą X360 i mogę śmiało powiedzieć, że gra nie miała nic odkrywczego, przy tym całym nawale FPSów, była kolejnym dobrym shooterem, a ja miałem ich ponadto na tamten czas, poza Multi w Halo, które gram nieprzerwanie od czerwca 2003. Motyw dostawania bęcków i narzekania po tym na grę też jest przekombinowany jak dla mnie. Oczywiście jest pełno graczy tego pokroju, ale to zwykle gównażeria, która przeskakuje z gry na grę, a z czasem jęczą na inne tytuły. Najważniejsze jest to by gra w swojej najlepszej formie sprawiała masę radochy, dla wyjaśnienia opowiem, jak przekonałem się do Crash Team Racing na emu z PSX. Jako, że jestem dawny blaszak to PS był zuuuuuuuoooo \m/. Mam spore nienadrabialne zaległości, a szczerze, to mi się nawet nie chcę ich nadrabiać. Początek konsolowania zacząłem od Xa i Halo: CE, kiedy jednak Uzny włączy CTR, podłączy 4 pady i śmigam po torze, to gra dla mnie bije na głowę inne współczesne produkcje, tym co jest najważniejsze... grywalnością. Czemu ludzie potrafią jeszcze grać w Tibie, mimo że ma grafę jakby jakiś retard dzisiaj ją zrobił w Paincie (bez żadnych podjazdów pod Tibię, nic do Tibiowców nie mam, ale grafa troszkę zalatuje "past genem", powiedzmy;])? Bo liczy się gameplay, może on wynikać z uniwersum lub systemu, jak zobaczyłem pierwszy raz Halo to też sobie pomyślałem "ech kolejny koleś w cybernetycznej zbroi, daleki kuzyn Robocopa, ech, nic specjalnego", ale gameplay mnie wciągnął, multi zabił by chwilę potem wskrzesić (coś jak respawn;]), a kampania na tamte czasy była nowatorska, ciekawa, miała dobre patenty i niszczyła graficznie (mówimy o czerwcu 2003). Wszystko to do dzisiaj się przejadło poza genialnym systemem w multiplayerze i już zostanie, mimo że gram w inne tytuły, to uwielbiam pierwsze Halo, za wyjątkowość, której nie potrafię jakoś określić, może dlatego, że poza grą samą w sobie ten tytuł to dla mnie masa turniejów, nowy znajomych i przyjaciół, mnóstwo wojaży i przygód. Czyli rzeczy o które ciężko po kablu z Live'a lub w kampanii ;] Raiga - po Twoim poście dawałem ci 17- lat. Intuicja mnie nie zawiodła, uwielbiam takich "młodych, gniewnych" krejzoli. Masz fotkę? 8) Edytowane 26 marca 2009 przez Zimol Cytuj Odnośnik do komentarza
Sonotori 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 LoL zatrzymales sie w czasie kamienia lupanego ? Coś w tym rodzaju. Piękna epoka. na PSX ani PS2 nie ma dobrego FPSa wiec nie dziwo ze w takie nie grasz Black, anyone? Pierwszym FPS-em, w jakiego zagrałem na konsoli był KZ2. Gra niewątpliwie w swoim rodzaju dobra, ale cały ten rodzaj nie pociąga mnie w ogóle. Może gdybym miał PS3 sprawiłbym sobie KZ2 żeby uzasadnić zakup tej konsoli, ale jeśli tak ma wyglądać przyszłość konsolowej rozrywki, to ja chętnie przeczekam całą generację. Kupno Xboxa żeby zagrać w Halo to już w ogóle wizja księżycowa. FPS-y na konsolach są mi tak potrzebne, jak prostytutce niepogoda. Cytuj Odnośnik do komentarza
KILa 4 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Black, anyone? Black za(pipi)isty ale single mistrzu nic po za tym. Po napisie "ostatni post by molo" na glownej stronie nie moglem nie spodziewac sie mniej niz trzech akapitow, nie zawiodlem sie! Ja juz nie czytam jego postow za dlugie Cytuj Odnośnik do komentarza
Sonotori 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Black za(pipi)isty ale single mistrzu nic po za tym. Then again, do grania po sieci żadna konsola nie jest mi potrzebna. Interesował mnie jedynie MGS3: Persistence, w którego nie zdążyłem pograć, gdyż został przez Konami wyskrobany. Cytuj Odnośnik do komentarza
NiniBuba 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 (edytowane) Sonotori nie kupuj X dla Halo kup dla viva Pinaty. Jak by to ci powiedziec tak jak na GŁardianie przybilo g*wno do brzegu ..... Edytowane 27 marca 2009 przez NiniBuba Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Co do raigi - koleś ma jakąś awersję do wszystkiego, co nie jest związane z marką PlayStation. Nie brałbym jego wynurzeń poważnie w naszej dyskusji. Sonotori - miło, że nie cierpisz FPSów, ale z tego powodu Halo nie staje się gorszą grą ani o jotę. Po prostu ty jesteś gorszym graczem. Wiele tracisz, szczególnie w dzisiejszych czasach. Co do całego tematu - miło mi strasznie, że tyle odpowiedzi tutaj znalazłem. Sam się doskonale bawię w multi, szczególnie, że nauczyłem się teraz kilka trików i zasad gry przez co jestem jeszcze lepszy. Rozumiem, że porty na Windowsa to tylko skok na kasę i zabiły tę grę w oczach pececiarzy, ale nie czaję nadal, skąd taka nienawiść wielu ludzi do tej gry. Ciągle słyszę "laserki-blasterki", ale kurde, o co chodzi? Czy ważne jest, że biegam zielonym czy czarnym żołnierzem? Ważna jest grywalność, wyważenie rozgrywki, przyjemność strzelania i dobrze skonstruowane mapy. A tutaj chyba wszystkie są na miejscu. Jednak boję się Halo 2 - odpaliłem na 6 minut w multi i zauważyłem, że to zupełnie inna gra. Oczywiście przejdę kampanię, ale tylko po to, by gra powędrowała na półeczkę "zaliczona". Kurde, chyba mój Xbox na stałe zagości pod telewizorkiem SD, który jako jedyny w moim domu obsługuje 50 Hz . Cytuj Odnośnik do komentarza
KILa 4 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Boj sie boj Halo 2 multi to najgorszy multi z trylogii, przewazal nad halo 1 tylko tym ze mial live. Zawsze plastikiem zajezdzala mi ta gra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sonotori 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Sonotori - miło, że nie cierpisz FPSów, ale z tego powodu Halo nie staje się gorszą grą ani o jotę. Po prostu ty jesteś gorszym graczem. Wiele tracisz, szczególnie w dzisiejszych czasach. Że zacytuję pewien komiks: "Rozwściecz mnie, karle. Chcę poczuć szał." Nie wiem gdzie wyczytałeś (?) jakobym "nie cierpiał FPS-ów", bo jako żywo nie napisałem niczego takiego. Ponieważ rozumienie wypowiedzi pisemnych nie wydaje mi się Twoją najmocniejszą stroną, załączam wersję spauperyzowaną: to nie ja "nie cierpię FPS-ów", to z Halo taki FPS jak z koziej dupy fisharmonia w mojej opinii i nie jest to opinia bezprzedmiotowa, gdyż grałem w tę grę nieraz i przyznawałem jej parokrotnie kredyt zaufania. Ja nie potrzebuję zakładać wątków, żeby się upewnić, iż gra, która mi się podoba, jest dobra i vice versa. To zaś, że unikam konsolowych FPS-ów, jest całkiem inną sprawą; po prostu od KZ2 na j?bitnym HDTV wolę H-L2 na kompie, choćby z monitorem 15'', gdyż granie w FPS-y na kompie w sprawia mi większą frajdę. Kornikom Rydzyka na PC mysz i WSAD żadnego "czaru" nie odebrały, nawet jeśli gra dzięki nim stała się łatwiejsza niż miała rzekomo być. Sonotori nie kupuj X dla Halo kup dla viva Pinaty. Jak by to ci powiedziec tak jak na GŁardianie przybilo g*wno do brzegu ..... Dzięki za dobre rady spod estrady, ale z rzeczy na Klocka bardziej interesuje mnie Rez HD i Ikaruga. Cytuj Odnośnik do komentarza
NiniBuba 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 (edytowane) To kup Ps2 dla Reza i DC dla ikarugi ! Wogole na DC jest miliony lepszych szoterow niz Ikaruga ! A co jeszcze powiem na temat H3 ! Ostatnio gram tylko w SF4 i powiem wam ze wiecie jaka jest cena Arcade Sticka SF na x 650-700 PLN !!!Lekko ich pogEłooo Ale jak ktos mi taki kupi to bede i w H3 na nim gral Wiec klikajcie na link www.polykaj.pl ! to was nic nie kosztuje jedno klikniecie i 10gr leci na konto t4 killi :D:D:D:D:D: Edytowane 27 marca 2009 przez NiniBuba Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Sonotori - miło, że nie cierpisz FPSów, ale z tego powodu Halo nie staje się gorszą grą ani o jotę. Po prostu ty jesteś gorszym graczem. Wiele tracisz, szczególnie w dzisiejszych czasach. Że zacytuję pewien komiks: "Rozwściecz mnie, karle. Chcę poczuć szał." Nie wiem gdzie wyczytałeś (?) jakobym "nie cierpiał FPS-ów", bo jako żywo nie napisałem niczego takiego. Ponieważ rozumienie wypowiedzi pisemnych nie wydaje mi się Twoją najmocniejszą stroną, załączam wersję spauperyzowaną: to nie ja "nie cierpię FPS-ów", to z Halo taki FPS jak z koziej dupy fisharmonia w mojej opinii i nie jest to opinia bezprzedmiotowa, gdyż grałem w tę grę nieraz i przyznawałem jej parokrotnie kredyt zaufania. Ja nie potrzebuję zakładać wątków, żeby się upewnić, iż gra, która mi się podoba, jest dobra i vice versa. To zaś, że unikam konsolowych FPS-ów, jest całkiem inną sprawą; po prostu od KZ2 na j?bitnym HDTV wolę H-L2 na kompie, choćby z monitorem 15'', gdyż granie w FPS-y na kompie w sprawia mi większą frajdę. Kornikom Rydzyka na PC mysz i WSAD żadnego "czaru" nie odebrały, nawet jeśli gra dzięki nim stała się łatwiejsza niż miała rzekomo być. Sonotori nie kupuj X dla Halo kup dla viva Pinaty. Jak by to ci powiedziec tak jak na GŁardianie przybilo g*wno do brzegu ..... Dzięki za dobre rady spod estrady, ale z rzeczy na Klocka bardziej interesuje mnie Rez HD i Ikaruga. Ej, czasami mam wrażenie, że niektórzy powinni wyluzować. Wyjść na dwór, poodychać świeżym powietrzem. To tylko internet, tylko forum, nie gorączkuj się tak. Ja również nie muszę zakładać tematów, by się przekonać, czy gra jest dobra, bo jak w nią zagram to sam stwierdzę. Halo nie jest FPSem. No więc wszystko wiemy. Nawet nie chce mi się już pisać z Tobą, strasznie uparty jesteś i na dodatek masz takie teorie, że odechciewa mi się . I tak do Ciebie, noł ofens: - Idź spać! - Mamo, ale to ważne! - Co? - Ktoś w Internecie nie ma racji... ;] i to tyle z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza
NiniBuba 0 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 Nie wyluzuje ! to jest chamstwo i faktycznie idz spac bo nie masz racji ... :spartanin: Cytuj Odnośnik do komentarza
TreLLa 1 Opublikowano 27 marca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 marca 2009 (edytowane) Halo3 jest krokiem w tył w grach fpp (multi)... możliwość rozwoju skilla jest bardzo ograniczona , no i tyle.... (mnie jeszcze drażni upośledzony kąt widzenia ). MLG to mocno przesadzone komercyjnie widowisko , koryto świń z padami i do tego ten żenujący komentator. Mamy to co mamy a grać trzeba, aż coś lepszego wyjdzie. Halo3 to tylko w miarę dobry multiplayer. Edytowane 27 marca 2009 przez TreLLa Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.