teddy 6 900 Opublikowano 21 grudnia 2016 Opublikowano 21 grudnia 2016 Dla mnie lagavulin się mocno wyróżnił na tle tego co piłem. Bardzo intensywny w smaku 1 Cytuj
Marcin_wawa 452 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 (edytowane) Lubię takie whisky z Islay, które są dymne, ale ten dym jest taki hmm słodkawy, a nie słony. Gdy nie mają w sobie aromatów aptecznych, czy asfaltu, to jest rewelacja. Taki dym jak opisuję pozwala łatwiej przystosować kubki smakowe i dzięki niemu nie przeszkadza wysoka moc i czuć więcej aromatów. Z whisky z takim dymem polecam Taliskera i Bowmore'a. No i wszystkie Single Malty leżakowane w beczkach po Sherry. Są to wytrawne whisky ale mają słodkawy posmak, który ułatwia ich odbiór. Są idealne dla ludzi, którzy przechodzą z picia blendów z colą, do okazjonalnego delektowania się szklanką whisky z wodą/lodem. Póki co to jest mój etap (ale whisky z colą, to mój zestaw na każdą imprezkę). A jak połączysz beczkę sherry i dym, to jest poezja... Edytowane 22 grudnia 2016 przez Marcin_wawa Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 A jakie było najpyszniejsze whiskey jakie piliście? I czy wasze kubki smakowe potrafią wychwycić, jakie whiskey było za 30zł, a jakie za 300 zeta? Różnica między blendami za 30zł, a single maltami za 300zł jest bardzo duża i uważam, że jak ktoś tego nie czuje to jest inwalidą smakowym. Jeśli chodzi o różnicę pomiędzy poszczególnymi single maltami to jestem w stanie powiedzieć ogólnie n.p. że taki Laphroaig jest mocno dymny, natomiast Yamazaki owocowy. Ale wdawać się w szczegóły, tak jak robią to profesjonaliści w notkach smakowych, niestety nie umiem Najlepszy, tak jak wspominałem wcześniej, jest dla mnie Laphroaig. Lagavulin też lubię, ale końcówka jest dla mnie odrobinę za ostra i dlatego Laphroaig u mnie przoduje. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 ja tam tez nie czuję różnicy Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Dobry ten jim klonowy mam w koszyku. 5 minut Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 dzieki za pomoc fajfusy 1 Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 dobry, z colą wysmienity, jakbym biegał nago po lesie w Kanadzie i spijał syrop prosto z drzewa z puszką coli w ręce 1 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Co Ty takie likiery pijesz. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Chyba o jeden kielon za dużo, trzy posty pod rząd Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 albo mialem haluny albo w lidlu 1,75l czerwonego jasia wedrowniczka za 99zl Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 Tak, tylko tego za darmo nie da się wypić nawet. 1 1 Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 az taka roznica wzgledem butelek niepromocyjnych i znowu przechodzimy do tematu, ze jak cos w biedrze/lidlu jest w dobrej promocji to sa to specjalne goowniane partie? Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) To nie chodzi o to, że to promocja w lidlu/biedrze - po prostu czerwonego walkera się nie pije, bo to syf. Ostry zapach i smak słabego jakościowo destylatu, nie kłamiąc to tylko golden loch z biedronki jest gorszy. Sporo ludzi właśnie odtrąca whisky przez to, że sztachneło się johnym albo nie daj boże wzieło wira butelki. Ostatnio dostałem 0,5 od pracownika i głupio było mi go spoliczkować, udałem, że się cieszę. Wydaje mi się, że najlepszym zastosowaniem będzie wymieszanie go z wodą, bezzapachowym detergentem i zrobienie z niego ładnie aromatyzowanego, zimowego płynu do spryskiwaczy. Edytowane 8 stycznia 2017 przez Pajda 3 1 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 Dobrze prawi. Na sylwestra brałem w Lidlu czarnego Danielsa litr za stówę i był ok chociaż się bałem mocno. Następnym razem Jan więc Biedrze będzie jakaś promo wezmę dla porównania. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) Szkoda kasy na porównanie, w tesco przed swietami byly 0,05l balantyny i johny po 5zl. A z biedronkowych trunkow to ta whisky z twardej tubie za 70zl jest podobno bardzo fajna i do kwoty 150zl to swietna alternatywa dla bardziej rozreklamowanej konkurencji. I ma butelke z korkiem - zawsze chcialem na(pipi)any otworzyc geba taki trunek. Edytowane 8 stycznia 2017 przez Pajda Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 Sprawdzi się przy najbliższej okazji. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 johnnie walker ewentualnie z duza iloscia coli do naje.bki ale to i tak lepiej wziac western gold z lidla. tani burbon, z cola smakuje jak jim beam, wiec nie ma co przeplacac Cytuj
messer88 6 591 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 Balantyna chyba kosztuje tyle co ten jasiek a jest pijalna w porównaniu do niego. Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) ostatnio za przysluge dostalem tullamore dew - mam oddac i lac po pysku ze koles mnie obrazil czy jednak otwierac? Edytowane 8 stycznia 2017 przez Ficuś Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 nie ma złego łyski. Do codziennego drinkowania sie nada i rozrabiania z kolą. Cytuj
Wojtas1986 1 622 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 Wiliama peela nie próbowałeś , (pipi) obesrane. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 ostatnio za przysluge dostalem tullamore dew - mam oddac i lac po pysku ze koles mnie obrazil czy jednak otwierac? Ja bym wypił. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 Tulamore dew fajne jest. 69 za litra w Lidlu, az dziwie sie ze to takie tanie. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 stycznia 2017 Autor Opublikowano 8 stycznia 2017 nie ma złego łyski No wcześniej profesor Pajda udowadniał, że jednak są. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 8 stycznia 2017 Opublikowano 8 stycznia 2017 (edytowane) Golden Loch z Biedry - myślę, że ktoś kto kiedykolwiek pędził bimber i zna pojęcia przegony ( no może mniej xd) i pogony, będzie w stanie wyobrazić sobie smak tej whisky. A wracając do Walkera, to uważam, że nie warto po prostu wydawać pieniędzy, bo z tego co pamiętam to kosztuje z 40zl za 0,5 ? Czyli tyle za ile mozna kupic western golda, wspomnianego przez Michała Olszeskiego. Edytowane 8 stycznia 2017 przez Pajda Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.