Czezare 1 454 Opublikowano 5 marca 2021 Opublikowano 5 marca 2021 W dniu 24.02.2021 o 21:49, Widget napisał: Kupiłem ostatnio jakąś japońską whiskey single malt za prawie 200 zł a smakowała dla mnie jak jakiś bimber Jakieś rady do zaprawienia się w piciu samej whiskey z lodem? Chciałbym się odchamić. Nie wiem co to był za japończyk. Pamiętasz nazwę? Generalnie kitajskie whisky jest bardzo dobrej jakości. Ja jeszcze kiepskiej nie piłem w każdym razie. Najlepsze to Yamazaki,Tokinoka i Togouchi. A czym się odchamić pijąc whisky z lodem? Najtańszy nie-chamski to Chivas Regal 12 IMO. Spróbuj też singlowych szkotów takich jak Glenmorangie, Macallan, Glenfiddich czy moją ukochaną Balvenie Doublewood 12. Prawdopodobieństwo zawodu? Minimalne. 2 Cytuj
Paolo de Vesir 9 218 Opublikowano 5 marca 2021 Opublikowano 5 marca 2021 Pił ktoś Bushmillsa 10 yo? W bardzo dobrej cenie można wyrwać go w Biedrze. Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 5 marca 2021 Opublikowano 5 marca 2021 Irlandzka Whiskey? Myślałem, że to poważny temat. 1 Cytuj
Widget 306 Opublikowano 5 marca 2021 Opublikowano 5 marca 2021 12 godzin temu, Czezare napisał: Nie wiem co to był za japończyk. Pamiętasz nazwę? Generalnie kitajskie whisky jest bardzo dobrej jakości. Ja jeszcze kiepskiej nie piłem w każdym razie. Najlepsze to Yamazaki,Tokinoka i Togouchi. A czym się odchamić pijąc whisky z lodem? Najtańszy nie-chamski to Chivas Regal 12 IMO. Spróbuj też singlowych szkotów takich jak Glenmorangie, Macallan, Glenfiddich czy moją ukochaną Balvenie Doublewood 12. Prawdopodobieństwo zawodu? Minimalne. Hatozaki pure malt, pisało słodkie nuty, a mnie po prostu uderzyła mocna gorycz. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 5 marca 2021 Opublikowano 5 marca 2021 O panie to się nie ma co sugerować jak jesteś nieprzyzwyczajony to wszystko będzie waliło po mordzie. Z drugiej strony nie ma się też co zmuszać do picia czystej jak nie wchodzi. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 6 marca 2021 Opublikowano 6 marca 2021 Trochę fajnych cen od poniedziałku 8.03 w Lidlu: https://winnicalidla.pl/kataloglidl-alkohole/ Plus możliwy kod rabatowy 15% z aplikacji przy rezerwacji 2 szt przez www. Cytuj
apsnt 61 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Łychy nie lubię. Za to tequilę prawdziwą 100% de agave, lepszych producentów tak. Meksykańskie słońce zaklęte w destylacie imponującej rośliny przekazane doskonałym rzemiosłem zwykłym śmiertelnikom nawet w Cebulostanie jest czymś pięknym. Z miejsca zapomnijcie o tanich mieszanych tequilach (to mieszanki 51% kiepskiej tequili i 49% taniej wódy), po których się rzyga i boli głowa ;). To nie ten sam napój... Jakby ktoś kiedyś chciał spróbować to np. polecam gorąco np. tą:https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-13148-Villa-Lobos-Tequila-Reposado-100-Agave-40-0-7l.html Zalety: - Zero bólu głowy nawet po dużych dawkach. Zapomnijcie o tanich tequilach z supermarketów, to zupełnie inna liga... - Łagodny smak, zero skrzywienia, brak (!) posmaku wątpliwych substancji pochodzących z destylacji, choć ciepełko jest - Aromaty agawy + dodatkowo leżakowana. Słodkawy bukiet. Doskonale nadaje się do picia niezmieszana. 9 na 10 osób, z którymi piłem tequilę nie dowierza, że tak smakuje i działa prawdziwa tequila. Wiele teraz wybiera tequilę ponad każdy trunek, a jedna osoba złapała bakcyla ode mnie. Jak macie Auchan pod nosem to jest jedna doskonała blanco w śmiesznej/fajnej butelce, która miażdży jeśli chodzi o margaritki. Na kielonki wchodzi jak woda. Nawet Twoje dziecko by ją wypiło chętniej niż syrop na kaszel. Cena ok. 170zł, ale zostaje fajna butelka ;). Niestety reposado tego samego producenta za dobra nie jest. Jakimś cudem blanco wyszła im za to doskonała. No i jeszcze klasyk, który trochę rozreklamował tequilę na świecie, czyli Patron - generalnie spoko (250zł za 1L), ale uważam, że Villa Lobos, czy Don Fulano w tym przedziale cenowym dają dużo większą satysfakcję. Produkcja tequili to poezja... A jeśli te ceny są za wysokie to zróbcie sobie chociaż jednorazowy strzał na Espolona. Dzięki niemu dostajemy już dobrą 100% tequilę, niezmieszaną z jakąś trefną wódą. Te badziewia ze sklepów chodzą po 80zł, a są tragiczne w porównaniu do Espolona za ok. 100złhttps://sklep-domwhisky.pl/product-pol-13137-Espolon-Tequila-Blanco-100-Puro-Agave-40-0-7l.html Ewentualnie jak komuś posmakują meksykańskie trunki to zachęcam do spróbowania mezcalu, który ma podobne walory smakowe. Również w Auchan jest dostępny jeden mezcal, który pasuje do drinków i jest w 100% z agawy, ale tak łagodny jak te powyższe tequile to nie jest... Tak czy siak myślę, że zdecydowanie wygrywa z każdą tanią Sauzą, Sierrą, El Jimadorem itp. z dowolnego marketu. 4 2 Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Woow. Dzięki za merytoryczny post. Ja się ostatnio wkręciłem w robienie Margarity ale używałem dotychczas tylko ogólnodostępnych Sierry albo Olmeci. Faktycznie muszę się przerzucić na lepsze. A z triple seców Cointreau jest dobry? Czy tylko zepsuje dobrą tequilę? Cytuj
apsnt 61 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Cieszę się, że post się spodobał :). Cointreau to jedyny zalecany triple sec :). Jak będziesz chciał pić tequilkę na kielonki jak w Meksyku to też nie z cytryną i solą... Lecz z sangritą; 500ml soku pomidorowego 200ml soku z limonki 100ml soku z pomarańczy Trochę tabasco. Tutaj przyznaję, zmieniam proporcje na dużo więcej soku pomarańczowego. Generalnie leję wedle uznania (bo sok z limonek w dużych ilościach jest trudno dostępny), ale podaję oryginalny przepis. 1 2 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Autor Opublikowano 6 kwietnia 2021 A przepraszam z tańszych do najepki a nie smakowania to Jose Cuervo jest jeszcze ale ja tu widzę smakosza to chyba nie pogadamy. Mi z tych tanich do 120 ziko max ta marka wchodzi najlepiej. Cytuj
apsnt 61 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Jose Cuervo ma tam jakieś lepsze gatunki, ale to trzeba się trochę na nie wykosztować. Espolon będzie dużo lepszy - cena podobna (100-120zł). Generalnie polecam zacząć od Espolona (bo bywa w supermarketach) i tego mezcalu z Auchana (ale ma dość dymny aromat) ;). No i z racji dostępności oraz naprawdę dobrej jakości KAH (czacha). KAH w stosunku ceny do jakości wypada chyba najlepiej i nie trzeba się bawić w wysyłki (170zł). To naprawdę chyba jedna z najlepszych blanco jakie piłem - nie wiem jak oni ją zrobili. Nie piłem za to jakichś wydumanych 10-letnich butelek czy czegoś takiego, więc aż takiego doświadczenia nie mam, ale dobrą tequilę od złej odróżnię w ślepym teście ;). Nawet w jednym barze kiedyś powiedziałem na widok dobrej tequili, że 'nie ma nic lepszego niż dobra tequila i nic gorszego niż zła tequila' ;). Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 @apsntPiszesz dokładnie o tym? 1 Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 @apsnt Aż miło poczytać znawcę w jakiejś dziedzinie Przyznaję, że w kwestii whisky nie chwaląc się coś tam niecoś wiem, natomiast na temat tequili jestem noobem totalnym. Dotychczasowe moje doświadczenia odnośnie tego meksykańskiego trunku nie były zbyt wesołe. Byłem wiele lat temu w restauracji na sylwestrze z żoną. Byli też moi kumple również z żonami. Chlaliśmy tequile kielonami zasysając kawałki cytryn + sól. Pamiętam tylko, że butelka miała czerwony plastikowy kapelusik. Nie skończyło się to dobrze. Upodliliśmy się tym tak konkretnie, że kumple kulali się po podłodze ku nie-uciesze swoich małżonek, ja zaś na zewnątrz rzygałem do kanału portowego przytrzymywany przez żonę, abym nie spadł na ten swój głupi ryj do lodowatej wody Doświadczenie było tak dojmująco nieprzyjemne, kac tak przeokrutny, że o tym mexico wynalazku zapomniałem na dobre. Ale jak widać w przypadku tequili obowiązuje z grubsza podobna zasada co w przypadku whisky która brzmi: "Jak gówno dasz to gówno masz". Na pewno zainteresuję się Twoimi propozycjami. Może się przemogę po latach Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 O, fajnie się temat rozwinął Ja w barku z mocnych alkoholi to mam zawsze whisky, tequillę i metaxę. Na pewno zgadzam się z tym o czym pisze @apsnt, czyli że po tequilli zdecydowanie mniej czuć uderzenie obuchem w głowę na drugi dzień, ale ta sama zasada co przy większości trunków - z gówna bicza nie ukręcisz. Co do walorów smakowych to kumpel prowadzi sklep alkoholowy i czasem zaprasza na jakieś degustacje, więc jest możliwość wyrobienia sobie swojego zdania W smaku na codzień wg mnie El Jimador jest dobrym wyborem, po prostu odpowiednia jakość za cenę, która nie rujnuje portfela. Z takich lepsiejszych to bym dodał od siebie dwie propozycje z różnych kategorii smakowych: Lekką srebrną od Patrona, łagodna i orzeźwiająca, wysoka jakościowo: Złotą Avion Anejo, która jest starzona dłużej niż normalnie przez co wydobywa zdecydowanie więcej złożonych smaków i można ją sączyć jak whiskacza: 2 1 Cytuj
apsnt 61 Opublikowano 6 kwietnia 2021 Opublikowano 6 kwietnia 2021 (edytowane) 5 hours ago, Hubert249 said: @apsntPiszesz dokładnie o tym? Tak jest. Butelka wygląda jakby miała zawierać rozpuszczalnik, ale to spoko tekla, choć nie piję jej dla smaku. Na shoty się nada bez wstydu a do drina będzie git! Jako, że pojawiło się zainteresowanie to mogę dodać, że tequila wywarzana jest z agawy błękitnej wyłącznie w paru regionach Meksyku (głównie stanie Jalisco). Jest ona córką mezcalu, który jest wytwarzany z innych, czasem łączonych rodzajów agawy. Coś jak "kwadrat też jest prostokątem", ale nie na odwrót. Tequila dzieli się na 4 rodzaje: - Blanco- Biała, surowa, rozlewana po destylacji. Klasyk do margarity. Bardziej pieprzna, świeża, doskonale komponuje się z cytrusami - reposado - leżakowana od 2 do 11 miesięcy, lekko złagodzony aromat. Generalnie preferuję ten typ. - añejo - powyżej roku. Tu już mocniej czuć beczkę, czyli różne aromaty pochodzące z drewna dają się we znaki, smak się wygładza i staje się cieplejszy. - I różne extra añejo z reguły powyżej 2 lat. Na te mnie nie stać ;). Beczki są świeże, nie po sherry, czy brandy czy whisky. Tequile typu "gold" mają z reguły udawać añejo a tak naprawdę zawierają chyba przyprawy. Nie tykam, ale może sprytny barman jest w stanie zmiksować z nich coś ciekawego. Generalnie taki gimmick na rynki zagraniczne. Choć faktem jest, że szczególnie drobne lokalne destylarnie robią często mezcal z różnymi przyprawami i bajerami. @Rudiok fajnie, fajnie, że pijasz teklę ;). Zamiast Patrona Blanco łyknij KAH. Butelka jak feler dla nastolatków a w środku balsam ;). Obczaję tego Aviona. Moja ulubiona butelka to wspomniana Villa Lobos. Ta destylarnia ma do tej marki taki zwyczaj, że gotową tequilę przez 4 miesiące trzymają w metalowych (nie pamiętam jaki metal? Mosiądz?) kadziach zanim ją w ogóle rozleją do beczek lub butelek, nawet blanco. Następnie ich Reposado jest leżakowana 11 miesięcy (czyli jest prawie añejo). Bukiet jest niemal kwiatowy, delikatny, ofkoz wyraźny aromat agawy, która przypomina iglaki oraz pieprz. Edytowane 6 kwietnia 2021 przez apsnt 4 Cytuj
Sugan 60 Opublikowano 1 września 2021 Opublikowano 1 września 2021 (edytowane) miałem małą zagwozdkę z polaniem z tej butelki Edytowane 1 września 2021 przez Sugan Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 10 września 2021 Opublikowano 10 września 2021 Po miesiącu przerwy od alkoholu, naszła mnie ochota na łychę. Kupiłem to: Za 5 dych, to dobra, a nawet bardzo. W koktajlu, albo z colką, albo nawet sama, wery najs. Cytuj
messer88 6 580 Opublikowano 10 września 2021 Opublikowano 10 września 2021 Zwykłego red labela nie piłem chyba z 10lat i już wtedy był dla mnie podły, to jakaś wersja po liftingu żytnim czy nowa etykieta? 1 Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 10 września 2021 Opublikowano 10 września 2021 Piłem kilka rodziaji JW od czerwonego w górę, ale żadnego jakoś specjalnie nie wspominam. Przereklamowane, tanie, masowe siki podobnie jak Jameson, Jack Daniels czy Bushmills. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 10 września 2021 Opublikowano 10 września 2021 Inny, leżakowany w beczkach po bourbonie: Cytat Powstaje ze zmieszania destylatów słodowych i niesłodowanych, między innymi ze słynnej, nieczynnej już gorzelni Port Dundas. Alkohol dojrzewa w nowych beczkach po bourbonie, a następnie odpoczywa w beczkach po amerykańskiej wódce żytniej Ja nienawidzę Red Labela, ale to jest całkowicie inny smak. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 14 września 2021 Opublikowano 14 września 2021 W dniu 1.09.2021 o 20:41, Sugan napisał: miałem małą zagwozdkę z polaniem z tej butelki Dewar's 15 y.o. bardzo miło wspominam, ale faktycznie te inne wynalazki to można na półce ustawić z JD czy JW. Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 14 września 2021 Opublikowano 14 września 2021 Mnie kusi spróbować Proper Twelve, lubiłem zawsze smak irlandzkich. Bardzo rzadko kupuję taki alkohol, zazwyczaj dostawałem na urodziny, albo przysługę flaszkę łychy i miałem na minimum rok, bo piłem trochę jak naszła ochota. Teraz zapasy się pokończyły, w weekend naszła ochota, żeby wypić jakiegoś słabego z colą, a tu przeciąg w szafce. Jak będę w Leclercu, albo Oszą to trzeba się rozejrzeć za czymś. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 14 września 2021 Opublikowano 14 września 2021 Kup, jest całkiem niezły. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.