Skocz do zawartości

Fullmetal Alchemist


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Podobno to recap jest... Ja jeszcze nie oglądałem bo subów nie mogę znaleźć.

 

edit: w gruncie rzeczy spodziewałem się mniej ambitnego zlepku scen retrospekcyjnych, a tutaj trochę nowości jest - fakt, nie fabularnych, tylko schiz Hohenheima, ale fajnie się to prezentuje. Szkoda tylko że trzeba czekać na spotkanie z Ojcem kolejny tydzień.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Około 5 minut nowego materiału (wliczając OP i ED), uwielbiam odcinki powtórkowe. :thumbsup:

F**k you FMA, f**k you... :confused:

 

Ta muzyka w openingu ssie według mnie, w porównaniu z pierwszą serią to jakaś kaszana jeśli chodzi o dobór repertuaru. Pierwszy i drugi jeszcze uszły, ale trzeci jest fatalny pod tym względem (animacja świetna).

Poza tym ten nowy opening zawiera spoilera lekkiego.

Opublikowano

Jakiego spoilera? Widać ekipę Homonokulusów, w tym chyba Pride, ale w cieniu...

 

Muzyka nie jest zła, wręcz przeciwnie. Jak już Ci się osłucha, to nie będziesz narzekał - mnie nigdy nie podoba się muza z jakiegokolwiek op po pierwszym obejrzeniu (z wyjątkiem Ergo Proxy i Monstera)

Opublikowano

Wokal w openingu rzeczywiście ssie. Co do spoilera, to chodzi chyba o

Lin Yao, który dołączy do homunculusów jako kolejny Greed

, no ale to się ma, z tego co było widać w zapowiedzi, w kolejnym odc. wydarzyć, więc aż tak bardzo nie zje/bali :rolleyes:

 

A sam odcinek jak na powtórkowy to całkiem fajnie wyszedł.

Opublikowano

Bóg Was nie kocha za to że oglądacie te glimpsy z następnego odcinka. Na co Wam to?

Rzadko rzucam okiem na zapowiedzi następnych odcinków ale niekiedy są nagrane z jajem przez aktorów i fajne się je ogląda (akurat nie te z FMA).

W seriach, które nie są na podstawie mang lub nowel jak np: TTGL podczas emisji dzięki obczajeniu tych 20 sekund można było prowadzić całodniowe dysputy co się stanie dalej.

Opublikowano

Odcinek 28 bardzo dobry, chyba najlepszy jak do tej pory. Nie rozumiem tylko po jaką cholerę upychają na siłę te durne, pseudo-śmieszne scenki, liczyłem na to, że chociaż przy spotkaniu z dziadkiem sobie odpuszczą...

 

 

szkoda Linga

 

Opublikowano

E tam, za(pipi)isty motyw. Zupełnie mnie zaskoczył.

 

Odcinek niezły, ale niewiele tłumaczący niestety, więc troszkę gorszy od 26.

Opublikowano

Fajny ten nowy epek, ale nie zakończył się jakoś mega specjalnie. Czekam aż wprowadzą Pride'a, bo to zdecydowanie najfajniejszy homunculi.

 

No i chińczyk na pewno z tego wyjdzie w końcu musi uratować swój klan! Ach ta motywacja bohaterów anime...

 

 

Opublikowano

No wszystko fajnie, ale ta mała chinka czikulinka tak mnie pod/(pipi)ia że szok. Ja się pytam, po chu/j ją tutaj wcisnęli ? Teraz niech dojdzie jeszcze ta banda militrnych cudaków z openingu i będziemy mieli kolejnych rozmywaczy klimatu ; /

 

A tak poza tym, to według zapowiedzi kolejny odcinek raczej z gatunku tych o niczym :<

Opublikowano (edytowane)

2colh74.jpg

 

Najlepszy moment odcinka :F

 

A tak serio, to ep bardzo dobry

Ciekawym tylko, czy Ling wróci do siebie. A, i zastanawia mnie, kim jest Father

 

Edytowane przez Zaton.
Opublikowano

No wszystko fajnie, ale ta mała chinka czikulinka tak mnie pod/(pipi)ia że szok. Ja się pytam, po chu/j ją tutaj wcisnęli ?

Może dlatego, że była też w mandze?

 

Odcinek był świetny, sporo akcji, pytań bez odpowiedzi i nawet humoru (niektórzy widzę go nie trawią).

Teraz czekam jak się pojawi ta wielka blondyna i jej pomagierzy. :P

Opublikowano

Jak pamiętam umieszczenie siostry Andersona w komicznym motywie jednoodcinkowym w serii pierwszej, to już teraz deklaruje się że wolę to na co się szykuje.

Opublikowano

Jestes karlem?

 

Odcinek fajoski, tylko teraz coraz bardziej mnie zastanawia ta rozmkina Father-Hohenheim. Do tego jeszcze to co bylo w poprzednim odcinku, jakby kuzwa mial alter ego, ktore wyszlo i uksztaltowalo sie oddzielnie :?

Opublikowano

Old shit is old. Ja nie jestem karłem, a też mnie to wkurza.

 

 

Co do Ojczulka i Hohenhajma, być może podtytuł Brotherhood odnosi się nie tylko do małego blondyna i jego gadającej konserwy? Byłoby ciekawie gdyby staruszkowie okazali się braćmi (bo na ojca i syna to raczej nie wyglądają).

Opublikowano

Podtytuł "Brotherhood" został nadany wyłącznie na potrzeby amerykanów (żółtki uznaly chyba, że są zbyt głupi i nie będą wiedzieć, że to nowa seria). W Japonii tego nie używają, nawet podczas openingu nie mam tam nic oprócz napisu FULLMETAL ALCHEMIST.

 

Myślałem podobnie jak ty o ich relacji Kazuo, ale spoiler, spoiler, spoiler....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...