Manga kończy się za 2 miesiące - chapter 108 ma być ostatnim.

No to Brotherhood skończy się pewnie w tym samym czasie, bo zostało 8-9 epków. Fajnie się zgrali.

Ciekawe kiedy wszystkie tomy mangi wyjdą w Polsce...

Bo co innego czytać skany w internecie, a zupełnie inny odbiór jest mając tomik w łapkach, czując zapach tuszu drukarskiego oraz słysząc szelest kartek. (Na razie kupione mam pierwsze trzy tomy, resztę domawiam sukcesywnie po trochu )

Jeden z najlepszych shounenów jakie czytałem, a zdecydowanie najlepszy jeśli chodzi o fantasy. Poza kilkoma małymi zgrzytami (choćby śmierć Enviego - mam nadzieję, że nie muszę tego umieszczać w spoilerze), to historia jest spójna i dobrze poprowadzona.

Gdyby manga miała ładniejszą kreskę, a niektóre wątki zostały głębiej poruszone, to spokojnie mógłbym ją postawić obok mojego ulubionego Berserka.

 

Jeśli zostały tylko dwa rozdziały, to w 107 być może zobaczymy śmierć

Ojca

. Wtedy 108 byłby swego rodzaju epilogiem. Już nie mogę się doczekać.

po nudnym odcinku breaking bad przynajmniej FMA nie zawiodlo, Bradley dostal zacnych przeciwnikow, mam nadzieje ze troche ta walka potrwa

Za dluga byc nie moze bo zostało już niewiele odcinków. King Bradley wbił i zrobił rozpierdziel, to mi się podoba. Chociaż bardziej ejstem teraz ciekawy co się stanie z homunculusem.

Bradley jak zwykle popisowy. Ale początkowa scena, jak Hohenhaim mówi o duszach też fajna. Trochę się Ojciec skosił.

Jeżeli ktoś czyta mangę to informuj, że jest już nowy chapter

Dzięki za info.

Chapter zaje.(pipi)abisty! Tego właśnie oczekiwałem. Za miesiąc koniec...

 

Rozdział bardzo dobry. Poza wyznaniem Greeda wszystko mi się podobało. Nie mówię, że nie pasowało to do jego charakteru. Po prostu wyszło trochę banalnie i tandetnie.

Tłumaczenie za to słabe. Od kiedy to bohaterowie serii dla młodzieży rzucają co chwilę "fuckami"?

 

Edytowane 11 maja 201014 l przez Grigori
spoilery kurwa. umawialiśmy się że z mangi ukrywamy.

Taki odcinek ze az sie spocilem z niecierpliwoscia czekam na nastepny.

 

Rozdział bardzo dobry. Poza wyznaniem Greeda wszystko mi się podobało. Nie mówię, że nie pasowało to do jego charakteru. Po prostu wyszło trochę banalnie i tandetnie.

 

 

Też nie przypadło mi to do gustu.

Chciałbym żeby Al już nie wrócił bo pasowałoby to do powagi tej serii, ale gdzieś podświadomie wiem, że czeka nas happy end.

 

Zaraz...czyli to co przeczytałem na 4ch, że

 

 

Al ginie

 

 

To prawda? D:

Teoretycznie

Gdzie tam był spoiler? Spoilerem jest to, że

Greed w ogóle występuje i coś mówi?

 

 

szaden

 

 

Zgadzam się. Lepiej gdyby Al nie wrócił. Choć wydaje mi się, że to Hohenheim zginie, a jego syn powróci.

 

I znowu sie skonczylo, ze nie wiadomo o chodzi I w koncu jest Al, bo juz sie martwilem ze o nim zapomnieli.

Ciężki WTF. Nie no, jedno z lepszych anime ever. Po kruchym początku, od już kilkunastu odcinków jest znakomicie. I na dodatek się idealnie zgrali z autorem mangi, żeby zakończyć opowieść prawdopodobnie w tym samym tygodniu.

Dla mnie FMA to całkiem dobra pozycja, ale nic szczególne rozwalającego czasoprzestrzeń. Gdyby nie Bones pewnie byłbym średniak, a tak przynajmniej ma się zacną animację. Odcinek rzecz jasna w porządku, zresztą już pewnie wszystkie takie będą (prócz tego z finałowym happy endem).

Ej właśnie bo gdzeis czytałem, że ostatnie chaptery mangi są dluzsze od zwykłych prawda to? Może ostatnie odcinki też by troche wydłuzyli.

Zastanawiam się tylko czemu nie połknęło Flame'a i kto jest piątym sacrifice.

Ofiarami są tylko ci, co wiedzieli Prawdę. Też mi się wydawało, że powinno być 5 osób, w tym Płomienny, ale on tylko dlatego, że ktoś kiedyś wspominał o nim jako kandydacie na Ofiarę; Prawdy nie wiedział. Ale chyba nie było to nic rozstrzygającego. Może są jakieś dwie inne osoby, których nie poznaliśmy, które działały na rzecz Ojca, podobnie jak Złotozęby Alchemik? A może nie musi być 5 Ofiar?

Raczej musi być te pięć osób, żeby plan ruszył dalej, pewnie jedną jest Hohenheim. Po openingu widać, że coś niewesołego czeka Mustanga, więc też by się nadał na ofiarę. Jednak rzeczywiście tej bramy z prawdą nie otwierał wcześniej, chociaż biorąc jednak pod uwagę z kim poszedł w bój chyba już się domyślam co się stanie.

To co się domyślasz przeczy openingowi, więc wniosek domniemany upada na skutek braku przesłanki domniemania.

Na początku sądziłem, że opening to jeden wieli spoiler, ale teraz myślę, że to co tam widzimy już się ziściło i Mustang został zawrócony na właściwą drogę. Mam taką nadzieje.

Az korci zeby rzucic spoilerem z mangi Odcinek swietny, jedno z lepszych anime jakie ogladalem, od dluzszego czasu trzyma bardzo wysoka forme, szkoda ze to juz niedlugo koniec.

Edytowane 18 maja 201014 l przez Guernica

Według openingu wychodzi mi, że Winry wykituje. Roy wygląda tam jakby był ślepy (efekt transmutacji wiadomo kogo?), ale chyba masz rację, bo widać tam jak Bradley walczy ze Scarem, a król pewnie w następnym odcinku już zejdzie z padołka, więc ten opening zbytnio się wydarzeń nie trzyma.