Fullmetal Alchemist

[Zaton. 19]

 

What is love !? Baby don't hurt me !

Edytowane 17 lutego 2010 przez Zaton.

[Gość]

Walki z Bradleyem są zawsze mistrzowskie.

Fajny epek.

[Zarathustra 616]

Dokładnie, Bones zawsze pakuje w walki z jego udziałem niezłą animację. Pomimo, że walka była krótka odcinek rzeczywiście niezły (fajny patent z tymi kadrami w endingu).

[Zarathustra 616]

Przygotujcie się na podziwianie w następnym odcinku mapy ostrzegającej przed tsunami... :confused:

 

 

Każdy RAW będzie miał ją non stop na ekranie, nie wiem czy ten japoński kanał nadaje powtórki (może była by wtedy szansa na czysty obraz).

[Gość]

Winry... mmm

[Zaton. 19]

Są już suby od Eclipse jak coś.

Ja poczekam na wersję bez tej (pipi)ej mapy ;f

[Owiec 281]

Idzie sie zdziwic co zrobili

[Gość]

Mówisz o wersji? Ja czekam, wiem że jest już RAW bez mapki, więc powinno być niebawem v2.

[Zarathustra 616]

Ja pobrałem wczoraj rawa bez tej mapki, ale wersja 720p, która ma 212 MB i była w .avi nie wygląda zbyt bajecznie. Wmuxowałem sobie dziś jednak z nią napisy od Eclipse i jako, że oglądałem na 42" HTDV to z daleka uszło w tłumie.

 

Odcinek ogólnie mi się podobał pomimo, że akcji w nim praktycznie nie było.

Edytowane 1 marca 2010 przez Zarathustra

[Tokar 8 278]

Tylko ja mam wrażenie, że oni w tym odcinku przeskoczyli dobrych kilka rozdziałów mangi do przodu ? No chyba, że w mandze też była ta półroczna dziura. Nie lubię takich patentów. Tutaj najpierw dopiero co się dowiedzieli o tym całym Promised Day, a teraz się okazuje, że to już następnego dnia ma być. W ogóle trochę za dużo wątków w tym odcinku poruszyli i lekki bajzel wyszedł.

[Gość]

Również proszę o wyjaśnienie tej kwestii mangowców, albo bez spoilerów.

[Zarathustra 616]

Pobrałem lepszą wersję [Eclipce] FULLMETAL ALCHEMIST 2009 - 46 (D-SBC x264 AAC 1280x720)[without tsunami warning] (to nie jest oficjalny release Eclipse tylko bardzo dobry raw z wmuxowanymi od nich napisami, różni się tylko tym, że nie ma tekstu piosenki w OP i ED bo one są hardsubami w ich wydaniach).

 

Jeżeli wisi wam o 40 MB większy, niż zwykle rozmiar pliku i brak tego karaoke w OP i ED to śmiało pobierajcie.

 

Co do tego przeskoku czasowego to z tego co się orientuję to i w mandze miał miejsce.

 

 

Plus ten odcinek ucina już chyba żarty o małym Edzie. :o

Edytowane 1 marca 2010 przez Zarathustra

[Owiec 281]

Tez mowilem o tej paromiseicznej diurze Moze dlatego w ostatnim odcinku w ending byly wplecione te obrazki ze wszystkimi i co robili. A z Eda to sie zrobil taki koks troche, przypakowali go niezle.

[Velius 5 773]

Ale dziwnie tak jak minelo z pol roku...nie lubie jak tak przyspieszaja jak tylko akcja nabiera tempa;/

 

Piersi Winry mmm...

[Killabien 556]

Kolejny fajny odcinek. Znowu miałem tak, ze odcinek się niespodziewanie skończył. Ciekaw jestem jak to się potoczy dalej.

[Velius 5 773]

Mi sie podobala koncowka 46 odcinka,usmieszek starszego pana + nagle wlaczona muzyczka z endingu,fajnie to sie razem spasowalo.

47 ep obejrze jak wroce z ultimy z FF 13.

[Kazuo 134]

47 bardzo dobry. Coś się w końcu rusza w tym anime.

[Owiec 281]

Znowu mapka :potter: Ale na szczescie tylko przez pare minut. Po endingu jest ciag dalszy, jakby ktos przeoczyl.

Odcinek fajny, troche nowych rzeczy sie dowiadujemy i sie piorą caly czas ;D

[Gość]

FMA jest od 40 epka wciąż na najwyższym poziomie. Pride jest za(pipi)isty.

[Kazuo 134]

E tam, wujek Stalin lepszy.

 

 

A tak w ogóle to od czasu spotkania Eda z Ojcem nie pokazano zbyt wiele ciekawego (bądźmy szczerzy, wydarzenia rozgrywające się w forcie Briggs cholernie przynudzały) i dopiero teraz, po chyba 20 odcinkach najwyraźniej znowu coś zaczyna się dziać. Fajnie.

[Zaton. 19]

Epicki odcinek, że się tak wyrażę

 

Początkowa walka z Gluttonym bardzo fajnie wyszła

[Shen 9 707]

Czyta ktoś mange? Chapter 105 jest ostatni czy manga dalej powstaje?

[wojnar 1 892]

Manga dalej powstaje ale końcówka wg. mnie będzie już niedługo.

[Shen 9 707]

To dobrze, bałem sie ze to juz koniec.

[RoL 578]

przypuszczam ze beda jeszcze gora 2 chaptery, ale kto wie, moze jeszcze cos namieszaja