Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na otarcie łez, udało mi się dorwać poniższego Treka. Badałem sytuację z rowerami w kilku sklepach pod kątem roku 2022/2023 i zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej. Stwierdziłem więc, że nie ma co czekać i brać to co jeszcze zostało z rocznika 21.

 

XCaliber7_21_33194_B_Portrait.jpg

 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/x-caliber/x-caliber-7/p/33194/

 

Całkiem fajny osprzęt. Trochę wątpliwa piasta w standardzie 141mm + średniej jakości hamulce, ale to się z czasem wymieni. W przyszłości jak zabraknie przełożeń to wrzuci się większą kasetę + 12 przełożeń. Fajnie, że z przodu amorek na powietrzu.

 

Ogólnie doszedłem do wniosku, że można sensownie wykorzystać MTB pod kątem przygotowania się do sezonu triathlonowego, zwłaszcza w okresie budowania bazy (październik-luty). Może pobawię się też w jakieś XC, jak noga będzie dobrze podawać.

 

Jutro powinien być u mnie :ohboy:

Edytowane przez ginn
  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

No to się zgadza, w sensie słyszałem to samo - Polak? Eee poczeka. Sklepy czekają, czekają po czym nagle dostają informację, że właśnie wysyłają im dwa gotowe rowery, które są już sprzedane albo sprzedają się w trakcie transportu.

 

Problemów z dostępnością nie widziałem z Rockriderem w Decathlonie, ale jakoś nie czuję marki. Rower musi mi się też podobać, więc Trek to dla mnie idealny strzał. Spoglądałem jeszcze w kierunku Meridy, Scotta i Cube, ale ostatecznie w stosunku cena/jakość wygrał właśnie X Caliber. Na plus Treka przemawia jeszcze świetna obsługa serwisowa (każdy autoryzowany sklep) i dożywotnia gwarancja na ramę.

Edytowane przez ginn
Opublikowano (edytowane)

Według moich poszukiwań tak. Merida, Cube, Canyon, KTM, Scott, Giant wychodziły drożej. Kellys i Rockrider nie siedziały mi pod względem wizualnym, choć w zasadzie cenowo (z tych co były dostępne) wychodziły podobnie budżetowo.

 

A o szosowych to się nie wypowiadam, ale z tego co widywałem na zawodach to w rowerach TT jest to najczęściej spotykana marka zaraz obok Gianta. W szosowych pewnie podobnie. Brand robi swoje. 

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Jest jakis powod dlaczego nikt z was nie wymienia bianchi lub canyonow?

 

Gdybym mial kupowac rower teraz to na bank byla by to dalej bianka, canyon albo specialized. 

Oczywiscie mowa o szosie lub tt

Opublikowano

Spec tak samo bezsensownie drogi jak Trek. Canyon twardo w szosach trzyma się kabli na wierzchu co w dzisiejszych czasach już trochę trąci myszką i wygląda średnio.

Proste porównanie jeżeli chodzi o Treka. Szosa Endurance na ultegrze 20tys, ten sam osprzęt w szosie Scott i rower kosztuje 13500zł. Jaki jest sens tyle dopłacać do loga? No żodyn.

Opublikowano

Jeśli szukacie najlepszego stosunku cena/jakość to w grę tak naprawdę wchodza tylko marki wysyłkowe takie jak Canyon czy Radon. One są w stanie zaoferować w takiej samej cenie o wiele lepsze komponenty. Trek czy Spec to jadą na marce i jak patrzę na ceny ich rowerów i komponenty jakie są dawane do nich to się nóż w kieszeni otwiera. Ja ogólnie siedzę bardzie w enduro i tam np. cena speca czy treka w porównaniu do radona to jest różnica kilku tysięcy na korzyść tej niemieckiej marki. Dla mnie Bianchi jest naprawdę spoko marką ale ona bardziej kojarzy mi się z manufakturą, która dzięki bogatej historii wyrobiła sobie renome i ceny jakie oni proponują są przez ludzi akceptowane bo wiedzą, że stoi za tym jakość. I nie jest to raczej taka masówka jak te dwie amerykańskie marki.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

W tym samym przedziale cenowym:

 

Canyon: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/trail-bikes/stoic/stoic-2/2659.html?dwvar_2659_pv_rahmenfarbe=WH%2FMC#all-components-section-tab

 

Korba noname, linki na wierzchu, amortyzator powietrzny, ale jednak nie Rockshox. Na plus na pewno sztywna oś.

 

Radon: https://www.radon-bikes.de/en/mountainbike/hardtail/jealous-al/jealous-al-80-2022/

 

Ten fajniutki, ale też cena idzie w górę.

 

Trochę poświęciłem czasu na poszukiwania i w porównaniu z dwoma powyższymi, Trek X Caliber za 4499 zł wypada nieźle. No i ten pomarańcz:banderas:

Edit: Jeżeli od łapy miałbym tego Radona Jealousa, to poważnie bym się zastanowił. Jak wygląda u nich obsługa gwarancyjna?

Edytowane przez ginn
Opublikowano (edytowane)

Tylko też zapomniałem wspomnieć, że ten Canyon i Trek to mają trochę inne zastosowanie w terenie. Canyon to już taki trailówka gdzie możesz sobie pozwolić na więcej w terenie, większy skok amora, większa średnica goleni co przekłada się na lepszą sztywność, inne geo bardziej zabawowe, natomiast Trek to rower taki pod zawody XC. I to co istotne to przy tych tańszych modelach, aż takiej różnicy w cenie nie uświadczymy.  

Edytowane przez lukaszt_89
Opublikowano

Trek? Tylko dualsport ;) najlepiej 2.

Mnie się w ub roku cudem udało kupić,bo klient nie przyszedł po zamówienie. Od dłuższego czasu się rok czeka i miałbym dopiero na czerwiec 22, a tak cały sezon 21 przepedałowany.

 

Kanabisku, może pojeździmy razem? Będziemy zjeźdżać się w połowie drogi (to zaledwie jakieś 140 km każdy) a późni3j kilka kółeczek i zawracamy?!

Opublikowano

No, ja mam ciut grubsze opony, mimo że hybryda, więc przelicz na moją korzyść.

 

 

20220223_200450.jpg

 

Btw 230 km ja autem przejadę, to jestem padnięty, a rowerem :reggie:

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, ginn napisał:

Na otarcie łez, udało mi się dorwać poniższego Treka. Badałem sytuację z rowerami w kilku sklepach pod kątem roku 2022/2023 i zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej. Stwierdziłem więc, że nie ma co czekać i brać to co jeszcze zostało z rocznika 21.

 

XCaliber7_21_33194_B_Portrait.jpg

 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/x-caliber/x-caliber-7/p/33194/

 

Całkiem fajny osprzęt. Trochę wątpliwa piasta w standardzie 141mm + średniej jakości hamulce, ale to się z czasem wymieni. W przyszłości jak zabraknie przełożeń to wrzuci się większą kasetę + 12 przełożeń. Fajnie, że z przodu amorek na powietrzu.

 

Ogólnie doszedłem do wniosku, że można sensownie wykorzystać MTB pod kątem przygotowania się do sezonu triathlonowego, zwłaszcza w okresie budowania bazy (październik-luty). Może pobawię się też w jakieś XC, jak noga będzie dobrze podawać.

 

Jutro powinien być u mnie :ohboy:

 

 

A ja sprzedaję Treka X Calibra 8 2021. Nie mam czasu, a w tym roku nie wsiądę na rower. Nie będę u siebie mieszkał, a u panny nie ma gdzie roweru trzymać. Na dworze go nie zostawię. Stwierdziłem, że puszczę i albo wrócę kiedyś do Calibra albo pójdę w Gravela. 

Ten Trek dookoła Malty czy Kiekrza jest ok. Na Biedrusku już spoko i w sumie to jedyne miejsce gdzie Gravela odstawiliśmy, bo na pozostałych trasach my Gravela goniliśmy.

 

Tak szczerze, to w tym przedziale cenowym 4,5-6k nie ma większego wyboru. Tutaj bardziej zakup- co mi się bardziej podoba niż porównania osprzętu, bo to są niuanse które dla przeciętnego rowerowca bez ciśnienia na wyniki w zawodach. 

Sytuacja jest na bank lepsza niż rok temu. Martwi też wyższa cena i straszny skok kasy na Gravele, bo trzeba dopłacić dobrego kafla względem ubiegłego roku. Fajnie wygląda Cube Nu, ale tam żeby hamulce były hydrauliczne, a nie mechaniczne, to trzebą 7k wyłożyć. Trochę chore ceny.  

Edytowane przez iluck85
  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Dobra, jeżeli jakieś ścierwo wpadnie na pomysł, żeby ukraść to co mam w domu, to najpierw będzie musiało przejść po moim trupie.

 

 

IMG20220305103127.jpg

Edytowane przez ginn
  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Opublikowano (edytowane)

@ginn Rusałka/Kiekrz? 

Ost gdzieś na YT mi mignął filmik gdzie mówili właśnie że z racji bycia eko czegoś nie dodają, farby są bardziej akwarelowe= łatwo porysować, nie jest mocny już ten lakier jak kiedyś.

 

Ale ten wgniot koło korby to jak? 
Ja 2 lata temu czekałem na kumpla na Malcie i tam koło źródełka oparłem rower o te betonowe „siedzenia”. Tak sobie oparłem o pedał, bo nóżki brak. 30 minut było ok, kumpel przyjechał i już miałem chwycić kiere jak poleciał bokiem po tym betonie. Tył ramy w rysach :reggie:

Edytowane przez iluck85
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Rusałka, przerwa na kawę była :dafuq:

 

No z tymi lakierami to zdecydowanie coś jest na rzeczy. Fakt, że roweru nie oszczędzałem, tylko od razu ładowałem się w nietypowe ścieżki, ale żeby tak od kilku gałęzi? :reggie: wcześniejszego Northtec, którego mi zayebali, to musiałbym z klifu zrzucić, żeby pojawiły się jakieś ślady. 

 

Co do potencjalnej wgnioty - na samym początku się obsrałem i pomyślałem to samo co Ty, ale kilka sekund później uświadomiłem sobie, że rura jest specjalnie wycieniowana pod większą tarczę. 

 

W zasadzie to już muszę poszukać większej bo 30T z przodu to jednak mało. Przy 35 km/h młynek taki, że można kawę mielić. Będę potrzebował min. 34, ale tu już mam tylko tarcze z SLX i chyba rozstaw śrub jest inny niż w Deore. 

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Polecicie jakiś rower na "wertepy"? Ale niestety trochę asfaltem trzeba dojechać. Brat mi polecił Kross level 6.0 z 2020 ( tylko niedostępne nigdzie ). Te nowsze testował to na nasze potrzeby były uciążliwe ze względu na brak większych przełożeń z przodu. Polecicie jakiś model warty uwagi? Noob jestem ale wystarczą same modele, resztę sobie doczytam. Cena aż tak istotna nie jest, chcę się rozeznać w temacie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...