Kaczi 822 Opublikowano 20 czerwca Opublikowano 20 czerwca Zawsze możesz złożyć drugi komplet kół i jeden będziesz miał szosowy a drugi gravel Cytuj
Artur_K 196 Opublikowano 21 czerwca Opublikowano 21 czerwca 21 godzin temu, Kaczi napisał(a): Zawsze możesz złożyć drugi komplet kół i jeden będziesz miał szosowy a drugi gravel Już tak myślałem, mam nawet drugie koła (fabryczne), ale są ciężkie i zakładać na nie lekkie szosowe opony mija się z celem. Dopiero zaczynam zabawę z tri, latem będę miał jeden albo dwa starty, więc założę teraz slicki na lato, na asfalt nie będę skazany, bo drugi rower też mam, a jak się wkręcę w zawody, to zainwestuje w jakąś niedrogą szosówkę, bo mój gravel z napędem 1x10 rewelacyjny do utrzymywania wyższych prędkości nie jest. Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 28 czerwca Opublikowano 28 czerwca (edytowane) jutro pierwszy wyścig w sezonie - gravelowa techniczna runda 42km i prawie 800m w górę. bez przygotowania bo przez ciągłe chorowanie i konieczność odpuszczenia treningów po różnych zabiegach to w tym roku mam raptem 1200km zrobione, z czego pewnie połowa to trenażer. do tego nie lubię terenu kompletnie nie wiem jak podejść do tempa bo od 3 tygodni to na rowerze tylko po mieście jeździłem, także będzie cudnie, cel to nie umrzeć i jak bozia da to nie być ostatnim także trzymajcie kciuki do tego dojazd na wyścig 30km także łącznie pierwsza stówka w sezonie powinna wpaść Edytowane 28 czerwca przez gtfan 1 Cytuj
shinian 629 Opublikowano 28 czerwca Opublikowano 28 czerwca 7 hours ago, gtfan said: kompletnie nie wiem jak podejść do tempa bo od 3 tygodni to na rowerze tylko po mieście jeździłem, także będzie cudnie, cel to nie umrzeć i jak bozia da to nie być ostatnim także trzymajcie kciuki do tego dojazd na wyścig 30km także łącznie pierwsza stówka w sezonie powinna wpaść Ja bym podszedl od strony tetna - IV strefa I ile to bedzie km/h tyle bedzie trzymam kciuki. 1 Cytuj
Bishonen88 167 Opublikowano 28 czerwca Opublikowano 28 czerwca Raz sie żyje. Cube Litening Aero. Moc niesamowita. 1-szy dzien, i z 4 rekordy stravy pobite. + Te kolory cube'ów mega mi się podobały od lat. Dobra promocja była w sklepie w bawarii, więc 900km w jeden dzień zrobione i cyk, mam go. Pierwsza większa trasa pewnie będzie Berlin -> Szczecin -> Berlin. 2 6 Cytuj
darkos 4 317 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca U Cube to chyba najlepsze malowanie. Białe ramy podobają mi się najbardziej. 1 Cytuj
Bishonen88 167 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca Pierwsza dłuższa jazda i jest mega. Nie wiem czemu, ale łatwiej trzymać na takim rowerze 200+ watów niż na endurance. Jadąc 35-40kmh samemu i przeganiać grupki 4-5 osobowe jest od dzisiaj moim hobby Rowery to bajka. Coś niesamowitego. Endorfiny podczas i po jeździe sprawiają że człowiek widzi świat od razu dużo pozytywniej. Emocjonującego Tour de France wszystkim! 1 4 Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca Mały update jak mi poszedł wyścig - otwórz wstydu nie było, bo nie wystartowałem Wczoraj na kolację pierwszy raz od miesięcy zamówiłem sobie jedzenie na wynos i dostałem jakiegoś zatrucia co skończyło się wieczornym ostrym czyszczeniem na dwa otwory, a rano taki wypruty z sił byłem że nawet nie było sensu próbować, tym bardziej że ciągle czułem że coś mi na żołądku siedzi. Także lipa. Po południu zrobiłem sobie tylko rundkę 85km co po odwodnieniu i w upale 31 stopni było lekkim wyzwaniem, ale lepsze to niż nic 8 godzin temu, Bishonen88 napisał(a): Pierwsza dłuższa jazda i jest mega. Nie wiem czemu, ale łatwiej trzymać na takim rowerze 200+ watów niż na endurance. Jadąc 35-40kmh samemu i przeganiać grupki 4-5 osobowe jest od dzisiaj moim hobby Rowery to bajka. Coś niesamowitego. Endorfiny podczas i po jeździe sprawiają że człowiek widzi świat od razu dużo pozytywniej. Emocjonującego Tour de France wszystkim! Niezłe tempo, tam z ciekawości jakie masz FTP? Cytuj
Kaczi 822 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca @Bishonen88 imponująca średnia @gtfan nie martw się, wyścigów jest zawsze dużo. Ja pamiętam jak w biegach startowałem to zawsze sprawdzone rzeczy robiłem czy to jeśli chodziło o śniadanie czy o żele energetyczne czy cokolwiek z jedzenia/picia. Zawsze mam swoje i nie polegam na tych od organizotra. Przypadków rozwalenia sobie zawodów z powodu chociażby zjedzenia banana od organiozatora słyszełem nie raz. Także warto w treningu sobie testować nawet takie rzeczy jak co zjemy na śniadanie lub jaka kawę wypijemy na żelach i izotonikach kończąc. Jak to działa i nie ma fuckupu w treningu to trzymać się tego na zawodach. Swoją drogą widziałem orłów co to przed zawodami stoperan brali..... Ja jakoś nigdy 2jki nie robiłem podczas zawodów, jak ktoś jest w cyklu treningowym/żywieniowym to takie rzeczy fizjologiczne typu 2 da się przewidzieć 1 Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca Tak z ciekawości, mam taki rower jak niżej Niedrogi z Intersportu, imo stosunkowo ciężki, szczególnie po dodaniu bagażnika i błotnika, od zakupu parę lat temu nic z nim nie robiłem, zero serwisu, itp. Dla osób mających porównanie, na ile łatwiej jeździ się rowerem szosowym? Czy przykładowo jeśli na tym jadę sobie przez parę godzin 20 km/h, czy na takim Cube parę postów wyżej (nie wiem co to w sumie jest, czy taki Golf GTI rowerów czy 911 turbo, pewnie kosztuje między 10 a 100 razy tyle co mój) mógłbym osiągnąć 25 przy podobnym wysiłku? 30? Jak się to przekłada? Nigdy w życiu nie miałem okazji sprawdzić roweru szosowego. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca Nie wiem co to za wynalazek ale jak ja sie przesiadlem ze zwyklego gorala na szosowke to mniej wiecej tak jak porownywac terenowke z bolidem f1. To tak jak reprezentacja polski i man city. Niby i jedni i drudzy kopia pilke ale wyglada to jak inna dyscyplina. Mysle ze takie 5-7kmh predkosci doszlo wtedy na lajcie. 1 Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca Hmm interesujące. Jedyny problem jest z outfitem, do szosówki już zakładam trzeba kupić cały komplet wliczając te śmieszne buty i obcisłe gacie, koniec z jazdą w zwykłych szortach adidasa i starych pegasusach Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca Zalezy czy bedziesz jezdzil na wycieczki rowerowe czy trenowal. Jak to pierwsze to pedaly spd sa zbedne, jedynie gatki z podusia pod pupe lepiej miec 1 Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca (edytowane) 2 godziny temu, kanabis napisał(a): Mysle ze takie 5-7kmh Raczej mało prawdopodobne. Wystarczy porównać sobie jakieś kalkulatory oporów itp. Podejrzewam że po prostu miałeś większą motywację No chyba że miałeś faktycznie jakieś mega ciężkie i oporne MTB na którym kreciles dużą moc, to na szosę gdzie dodatkowo wchodził sporo niższy opór aero (dużo ważniejszy niż waga szczególnie przy wyższej prędkości) to faktycznie na szosie mogłeś tyle zyskać. Ale ktoś kto nie ma dużej pary w nogach i takim rowerem jeździ 20km/h to zyska moim zdaniem 2-3km/h (z czego spora część to będzie też większa motywacja wynikająca z pozycji itp), a przynajmniej ja tak miałem i wszyscy moi znajomi Edytowane 3 lipca przez gtfan 1 Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca No mialem jakiegos gruza mtb. Jezdzilem nim jakies 18kmh. Po przesiadce na szose te 23kmh to byl lajt A im wieksza moc tym wieksza przepasc na korzysc szosy jesli chodzi o predkosc. No chyba ze sie jest jak Litwin i robi goralem 20 sekundowe interwaly z gorki 40kmh Cytuj
shinian 629 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca 3 hours ago, Mustang said: Hmm interesujące. Jedyny problem jest z outfitem, do szosówki już zakładam trzeba kupić cały komplet wliczając te śmieszne buty i obcisłe gacie, koniec z jazdą w zwykłych szortach adidasa i starych pegasusach Nie trzeba Przy szosówkach trzeba pamiętać o dwóch sprawach - 1) na dużej części modeli geometria jest agresywna więc przesiadka z modelu z posta może być dla pleców i karku bolesna. 2) grubość opon - większość nowych szosówek ma cienkie opony i mały prześwit więc komfortowo jeździ się wyłącznie asfaltem. Po kostce jest niefajnie (a sporo ścieżek rowerowych w miastach ma taką nawierzchnię) , po szutrze b. niefajnie a na piasku stajesz w miejscu. W garażu mam gravela, szosowke, mtb i pashleya (bo w sumie nie wiem jako co go zaklasyfikować) i gdybym miał przy 1 rowerze zostać to byłby to gravel. Można pośmigać w terenie, po ulicy no i space jest na wymianę kół z terenowych na szosowe. 1 Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca (edytowane) 3 godziny temu, kanabis napisał(a): No mialem jakiegos gruza mtb. Jezdzilem nim jakies 18kmh. Po przesiadce na szose te 23kmh to byl lajt A im wieksza moc tym wieksza przepasc na korzysc szosy jesli chodzi o predkosc. No chyba ze sie jest jak Litwin i robi goralem 20 sekundowe interwaly z gorki 40kmh Ok to mieliśmy inną perspektywę, bo ja przesiadałem się z fitnessa (specialied sirrus) na szosę i mi prędkości z 23-24 skoczyły na 26-27 Tylko to też trzeba pamiętać że takie prędkości to się osiąga bardzo szybko i dość małym wysiłkiem, po nich zaczynają się schody. Jak ktoś myśli że kupi Cube'a aero i będzie zasuwał tak jak @Bishonen88 to szybko zderzy się z rzeczywistością że średnio 230W przez 3h to długo nie zobaczą Edytowane 3 lipca przez gtfan Cytuj
bartiz 1 615 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca ja się z crossa właśnie przesiadłem na gravela chwilę temu i ogólnie się zapierdala szybciej ale póki co to właśnie chyba przez pozycję po 10km boli mnie w krzyżu i ogólnie mam jakieś dolegliwości dziwne (ból nadgarstków, drętwienie palców u jednej nogi?). na razie kombinuje trochę z siodełkiem, pochyleniem baranka itp. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Przy dobrze ustawionym rowerze nie powinien cie nawet siurak swedziec po 10km A ustawienie tez nie jest takie hop siup dlatego sa bike fitterzy. Bol madgarstkow moze byc spowodowany siodelkiem zbyt daleko, za nisko ustawionym sterem, siodelkiem za bardzo pochylonym w dol i wieloma innymi rzeczami. Co do stop to moga byc zle ustawione bloki. Duzo detali ma wplyw na komfort, Cytuj
Artur_K 196 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Po przesiadce z tego klocka ze zdjęcia, to wrażenie będą nieziemskie. Gravele czy szosy są lekkie, sztywne, rower praktycznie "sam" przyspiesza i robi to w mgnieniu oka. Bardzo łatwo osiągnąć wyższą prędkość i Twoje średnie bez problemu wzrosną. Jednak nie oczekiwałbym wzrostu średniej rzędu 8-10 km/h. Co innego przyspieszyć, a co innego utrzymać taką prędkość na dłuższym dystansie, bo to jest istotne (nie wiem ile wysiłku wkładasz w jazdę na obecnym rowerze, po jakich nawierzchniach jeździsz itd.), to wszystko ma wpływ. Szosa to aerodynamiczna pozycja, przy wyższych prędkościach to głównie dzięki temu zaczynasz zyskiwać, i wtedy powiewające luźno spodenki robią bałagan, obcisłe ciuszki nie są dlatego bo są modne, tylko poprawiają aerodynamikę i zmniejszają opory. 1 Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Dzięki za feedback, będę musiał jakoś spróbować i ewentualnie przemyśleć zakup, bo raz mam fajne asfaltowe drogi bez samochodów do jazdy na rowerze w okolicy, dwa lekką szosówkę pewnie mógłbym po zdjęciu koła wpakować do auta. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Jak bedziesz chcial jeszcze szybciej jezdzic bez zadnego praktycznie wkladu to kup lemondke. Sa niedrogie a nic tyle nie daje jesli chodzi o osprzet do szybkosci co ona. Cytuj
Kaczi 822 Opublikowano 5 lipca Opublikowano 5 lipca gravel moim zdaniem ma najlepsze z obu światów i zdecydowanie bym polecał iść w tym kierunku. Jeździłem zarówno rowerem MTB jak i szosowym i zdecydowanie jak nie jeździsz po jakiś nieutwardzanych leśnych piachach to gravel będzie idealny. I w gravelu masz możliwość założenia szerokiej jak i typowo wąskiej szosowej opony. Cytuj
Bishonen88 167 Opublikowano 7 lipca Opublikowano 7 lipca Solo 33.5km/h przez godzine. Jak na amatora obitych bananów, to całkiem spoko. Może na koniec lata, jak zrzuce z 2-3 kg, rzucę się na 100m w <3h. Najlepiej by było z kimś, ale w okolicy kolarzy żadnych nie znam a umawianie się z ludźmi z drugiego końca miasta jest upierdliwe... Jak mam ochotę to wskakuje się na rower i jazda a nie na konkretne godziny, spóźnienia bla bla... Chyba że ktoś z foruma jest z Berlina i się pisze? A co do gravel vs szosa vs mtb, to jeśli wybierać tylko jeden, to jasne że gravel. Bo owym przejedzie się i po ulicy i po lasach itd. Ale jeśli budżet nie pęknie, to na jednym rowerze się nie skończy 3 1 Cytuj
Kaczi 822 Opublikowano 7 lipca Opublikowano 7 lipca @Bishonen88 dobra średnia. Ja niestety jestem heavy metalowym kolarzem i np na dystansie 22 km robię średnią ok 22km/h jeżdżąc na szosówce. Ostatnio złapałem leki hype na jeżdżenie i wracam do tego sportu po bardzo długiej przerwie mierzonej w latach. Brytyjska pogoda też niestety nie sprzyja. Niby w mojej małej mieścinie mam grupę kolarzy szosowych ale póki co oni jeżdżą za szybko dla mnie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.