Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce to trzeba mieć drogi dobrze ogarnięte żeby utrzymać jakąś dobra średnią. jeżdżę w wakacje po Opolu to co chwile muszę zwalniać żeby zeskoczyć z jakiegoś chodnika na drogę i z powrotem na jakaś ścieżkę rowerom co kończy się znowu za 500m, już nie mowie o ścieżkach z wjazdami na posesje...istna karuzela, rozumiem dlaczego gravel tak popularny, po lesie wygodniej niż po polskim asfalcie 

 

 

GOPR1520.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ostatnio ktoś tu płakał, że rowerzysta jedzie ulicą a nie ścieżką rowerową, ale muszę przyznać, że ścieżka rowerowa to jest dobra dla roweru górskiego. Bo jak jeżdże do pracy na moim kozag canyonie, to też wolę jechać właśnie ulicą, jest w miarę prosto i bez krawężników, na ścieżce wiecznie jakieś wjazdy/wyjazdy do posesji, krawężniki i inne mocno utrudniające jazdę na rowerze szosowym.

Bardzo źle się jedzie na oponach 28cm i 4,5barach po krawężnikach. 

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Labtec napisał(a):

W Polsce to trzeba mieć drogi dobrze ogarnięte żeby utrzymać jakąś dobra średnią. jeżdżę w wakacje po Opolu to co chwile muszę zwalniać żeby zeskoczyć z jakiegoś chodnika na drogę i z powrotem na jakaś ścieżkę rowerom co kończy się znowu za 500m, już nie mowie o ścieżkach z wjazdami na posesje...istna karuzela, rozumiem dlaczego gravel tak popularny, po lesie wygodniej niż po polskim asfalcie 

 

 

GOPR1520.jpg

To raczej problem w duzych miastach, u siebie to w 10min wyjezdzam na wiochy i moge i 100km jechac szosą bez wjazdu na jakis smieszny ddr

Wspolczuje czegos takiego. Niesamowicie by mnie to irytowalo. 

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, Szermac said:

Wariaty rowerowe, czy ktoś z Was posiada i używa, bądź też używał sztycy amortyzowanej do siodełka ? Możecie coś polecić, albo wręcz przeciwnie, jednak nie polecać ? :cool:


https://www.canyon.com/pl-pl/gear/bike-parts/contact-points/posts-and-clamps/canyon-s15-vcls-2.0-cf-seatpost/148287.html

 

Lepszy komfort niż na standardowej sztycy. Nie wiem jak z wytrzymałościa bo na razie przejechane 1k km.

 

sztycy z standardowym amortyzatorem nie mialem 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Szermac napisał(a):

Wariaty rowerowe, czy ktoś z Was posiada i używa, bądź też używał sztycy amortyzowanej do siodełka ? Możecie coś polecić, albo wręcz przeciwnie, jednak nie polecać ? :cool:

Używam takiej od redshift, ale nie mogę jej z czystym sumieniem polecić - jak jeździsz dynamicznie to zaczyna bujać jak np. zaczynasz pod górę ostro przyspieszać z kadencją ponad 100. Taki urok sprężyn niestety. Przy spokojnej jeździe jest bardzo ok, ale przy bardzo dynamicznej to lepiej wybrać nowsze wersje z elastomerami lub sztycę od cane creak (też opartą na elastomerach) która ponoć w takich warunkach działa lepiej.

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Szermac napisał(a):

No dzięki, właśnie się czaiłem na taką z elastomerem.

Tylko jeszcze dodam że to też kwestia gdzie i jak jeździsz - na gravela jeśli nie przejmujesz się performancem to taki Redshift może być najlepszym wyborem bo jednak będzie najlepiej tłumił i wtedy bym go nie skreślał. W takich warunkach bardzo sobie chwalę tą sztycę. Tylko że ja głównie jeżdżę po szosie gdzie przy dynamicznej jeździe zdarza się że czuć mocno pracę tej sztycy - albo rozbuja się za mocno na nierównościach (ok jak nie pedałujesz, ale jak kręcisz to przeszkadza), albo na podjazdach jak kręcisz dużą kadencję to zaczynasz podskakiwać razem z tą sztycą - i to też przeszkadza. I dzisiaj już raczej bym szedł w kierunku CANE CREEK eeSilk który niby mniej tłumi ale jest bardziej stabilny. Chyba że jeździsz stricte sportowo-szosowo i chcesz sobie tylko lekko wygładzić nierówności to taka sztyca co polecał @shinian będzie jak najbardziej ok (pro tip - Canyon sprzedaje pod swoją marką sztycę Ergon CF Allroad).

 

Z czysto użytkowych uwag odnośnie Redshift - mam ją już parę lat, zrobiłem na niej ok 8-10tys km, nie miała żadnej awarii, nic złego się nie działo, nic nie trzeba było serwisować, ale od roku przy pracy słychać małe cykanie które poza wrażeniami akustycznymi nie wpływa na samą pracę. Mam nadzieję że po rozebraniu i wyczyszczeniu wszystkiego dźwięki ucichną, ale jest to na tyle nieprzeszkadzające że nie mam wielkiej motywacji żeby się za to zabrać ;) także pod względem awaryjności myślę że jest bardzo ok. 

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza

Do mojej stajni wjeżdża Supercaliber SLR 9.8 Gen 2 :macek:  

Dziś okleiłem go folią. Zdemontowałem dropper (656 gr) i wstawiłem carbonową sztycę z z offsetem 20 mm (205 gr) i swoje siodełko, do którego dupa jest już przyzwyczajona. Obecna waga 10,50 

 

20240720-125526-2.jpg

 

Jeszcze oba razem. Ale Cannondale wystawiam na sprzedaż. Nie będę utrzymywać dwóch rowerów MTB jak to zrobiłem w 2021. Scalpel swoje odsłużył, a w czasach gdy rowerom MTB rośnie zawieszenie i obecnie panującym standardem staje się 120 mm, Supercaliber nadal oferuje 110 przód i 80 tył. Tyle dla mnie całkowicie wystarczy. :hi: 

 

20240720-130159.jpg

 

 

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

Nowy nabytek z Decathlona. Poprzedni rower to był góral z gimnazjum :dafuq: mega fajny gravel za tę cenę, ~6k. Akurat była promka na niego, plus pierwsze zakupy przez aplikację dają -10%, rabaty można było połączyć. Sram rival, 11 rzędowy, 33 inserty więc można dużo zamontować na przyszłe wyprawy, hamulce hydrauliczne. 

IMG_1546.thumb.jpeg.715a739fcbb5166b62d35a8f479d77b8.jpeg

  • Plusik 4
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ja coś w końcu pokręciłem, choć bez szału. Pomorze Zachodnie organizuje cyklicznie rajdy w różnych zakątkach naszego województwa. Tym razem zawitali do mojego miasta, więc stwierdziłem że od święta można przejechać się w grupie. Zgarnąłem tatę i pojechaliśmy. Trasa prowadziła po czerwonym szlaku dookoła j. Lubie. Trasa bardzo ładna, która dobrze znam, choć całość zrobiłem ostatni raz ze 3 lata temu. Przeciąłem wtedy dętkę i jedyne co miałem to pompka, no i na dwudziestu powrotnych km chyba 10 razy dopompowywalem. 
No i co? Wczoraj na 30km dobiło mi tył na kamieniu, usłyszałem tylko syk powietrza i stałem na feldze. Na szczęście teraz wszystko mam ze sobą, szybki pitstop, 10 minut i dętka wymieniona więc można było jechać dalej.

IMG_4811.thumb.jpeg.5a991869b01e10a55cec86836e18f348.jpeg

 

IMG_4810.thumb.jpeg.da50d86d48251be8672b37ef66baa708.jpeg
 

Z ciekawostek, testowałem wczoraj mojego gravela, którego w zeszłym tygodniu przerobiłem na płaska kierownicę :). Ruch nietopowy, ale śmiesznie niskim kosztem zyskałem hydrauliczne hamulce i wygodniejszą pozycję, bo rama świetna ale z barankiem była dla mnie trochę za długa. Na razie nie odczuwam braku baranka, tym bardziej że założyłem krótkie rogi wewnętrzne dzięki którym chwyt zbliżony jest do tego na „łapach”.

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj jedynie na treningu zakladkowym. Po 5km biegu i przed kolejnymi 5km biegu 

 

Tylko cos mi sie jebia mapki od jakiegos czasu. Aktualizacje robione, nie wiem co grane, jak klikne to normalnie mapka wyglada a na miniaturce tak jak na obrazku

 

Screenshot_20240728-101404~2.png

Srednia predkosc chujowa bo 2/3 pod wiatr :/ No ale na moc jezdzilem

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czy ktoś z Was korzysta z myjki ultradźwiękowej do czyszczenia łańcucha? Szukam sprawdzonego modelu.

 

Do tej pory w warunkach polowych korzystałem z szmaty lub dwóch szczoteczek do zębów sklejonych taśma i było w miarę ok. Kupiłem ostatnio piankę fenwicks do czyszczenia napędu i preparat ściaga zabrudzenia z kasety jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Natomiast z łancuchem sobie średnio radzi. W zwiazku z czym mam mega czysta kasete i srednio czysty łancuch więc zaraz całość napędu robi się średnio czysta xD

 

Myślałem też nad przejściem z smaru do łańcucha do woskowania na goraco (bo wytrzymuje dłużej i w gorszych warunkach) ale żeby ten wosk nałożyć to łańcuch musi być mega czysty.

Odnośnik do komentarza
1 hour ago, shinian said:

Czy ktoś z Was korzysta z myjki ultradźwiękowej do czyszczenia łańcucha? Szukam sprawdzonego modelu.

 

Do tej pory w warunkach polowych korzystałem z szmaty lub dwóch szczoteczek do zębów sklejonych taśma i było w miarę ok. Kupiłem ostatnio piankę fenwicks do czyszczenia napędu i preparat ściaga zabrudzenia z kasety jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Natomiast z łancuchem sobie średnio radzi. W zwiazku z czym mam mega czysta kasete i srednio czysty łancuch więc zaraz całość napędu robi się średnio czysta xD

 

Myślałem też nad przejściem z smaru do łańcucha do woskowania na goraco (bo wytrzymuje dłużej i w gorszych warunkach) ale żeby ten wosk nałożyć to łańcuch musi być mega czysty.

Możesz położyć go na dłużej w roztworze do mycia. Każdy bród jak odpowiednio nasiąknie to odlepi się nawet jak użyjesz ludwika 
Co do myjek ultradźwiękowych to niestety nie podpowiem 

Edytowane przez Kaczi
Odnośnik do komentarza

Wczoraj zrobilem z ciekawosci "test litwina", mianowicie majac juz czujnik mocy chcialem zobaczyc jaki boost daje po prostu wiatr. Zrobilem dwa 5 minutowe odcinki w te i spowrotem. Moc non stop na tym samym poziomie 200w czyli wklad sily ten sam. Wyniki? Pod wiatr 26kmh srednia, z wiatrem 37kmh.Teren plaski. 

 

Oczywista oczywistosc ale pije do tego jak bardzo nieobiektywnym i nic nie znaczacym wyznacznikiem formy jest srednia predkosc w kolarstwie. Chyba ze jezdzac na hali :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
On 7/28/2024 at 1:25 PM, shinian said:

Czy ktoś z Was korzysta z myjki ultradźwiękowej do czyszczenia łańcucha? Szukam sprawdzonego modelu.

 

Do tej pory w warunkach polowych korzystałem z szmaty lub dwóch szczoteczek do zębów sklejonych taśma i było w miarę ok. Kupiłem ostatnio piankę fenwicks do czyszczenia napędu i preparat ściaga zabrudzenia z kasety jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Natomiast z łancuchem sobie średnio radzi. W zwiazku z czym mam mega czysta kasete i srednio czysty łancuch więc zaraz całość napędu robi się średnio czysta xD

 

Myślałem też nad przejściem z smaru do łańcucha do woskowania na goraco (bo wytrzymuje dłużej i w gorszych warunkach) ale żeby ten wosk nałożyć to łańcuch musi być mega czysty.

 

Ja używam tylko sprawdzonego sposobu z dwoma butelkami i 150 ml benzyny ekstrakcyjnej do łańcucha. Kaseta to jak u ciebie Fenwiksem, ale łańcuch dokładnie szejkuje w butelce z benzyną, najpierw raz, a potem drugi raz w drugiej butelce z mniejszą ilością 100 ml. 

 

chain_clean_shake-1.jpg?resize=736,736&s

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Pomyślałem, że wrzucę zaległą relację, bo od trasy minęły 2 miesiące, ale była to moja życiówka do tej pory. Nad morzem mam niedaleko(95km), w sumie często z rodziną jeździmy, czy to na weekend czy dłużej. Rower z reguły zabierałem na dachu i jeździłem na miejscu, ale od jakiegoś czasu po głowie chodził mi inny plan. Przygotowałem żonie samochód do drogi, a sam rano wsiadłem na dwa kółka i ruszyłem na plażę.

Oczywiście wcześniej posiedziałem trochę przy komoocie, żeby zaplanować dobrze drogę, bo nie zamierzałem korzystać z tej którą pokonujemy jadąc samochodem. 
Drogi wojewódzkie widziałem tylko jadąc przez miasta, a jeżeli były już jakieś asfalty, to gminne lub w ostateczności powiatowe z minimalnym ruchem. Ogólnie około 50% było po asfalcie, poza tym było wszystko od pięknych szutrów po piach, kałuże, bruk i błoto.
Było cicho, spokojnie i odludnie. Na ostatnich 30 km miałem tylko jeden sklep, do którego musiałem cofnąć się do miasteczka jakiś 1 km, żeby uzupełnić wodę.
W sumie nazbierało się 109 km, zajęło mi to 6 godzin, w tym jakieś pół godziny na postoje.
Obyło się bez awarii, szczęśliwie bez spotkań z psami (choć było blisko). Aplikacja też dała radę i nie wpuściła mnie ani razu w maliny, jednak analizowałem dokładnie. Tylko w jednym miejscu kreska okazała się polem, na szczęście ta faktyczna droga przebiegała kawałek dalej. Jedynie błotko w kilku miejscach dało popalić, było świeżo po opadach deszczu, więc rower wyglądał jak na ostatniej fotce, zdjęcia swoich nóg Wam oszczędzę :).
Następny cel to 200 km + jednego dnia, ale problemem jest logistyka, ciężko mi wygospodarować cały dzień na jazdę rowerem. Obowiązku rodzinne wzywają, gdy dojechałem na miejsce szybki prysznic, chwila złapania oddechu o jakiś kalorii a potem dawaj z dziećmi na plażę :)

 

Zrzutekranu2024-07-29141705.thumb.png.0d24ae906726bdb7029ef47fed685168.png

 

hpw5KioPLX_gt_WyvcbYcLWCNbynAq8t_JRvkdtrBdA-1536x2048.jpg

 

ME8EMsHkz36IFmoyJhK9w3dlVIPTP733yv0kvMKdoPY-1536x2048.jpg

 

 

y9rG5K_H0TPDBIwVasFLvBhyogm0ykgTriGD1R_MkIQ-1536x2048.jpg

 

yIOafyAATr4Ba7JuB14DA5tpkWWmIqtVUa9_5LXwdpA-1536x2048.jpg

 

unnamed.thumb.jpg.8924b120484c74f3aeed9c0865afd91a.jpg

Edytowane przez Artur_K
  • Plusik 8
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...