(pipi), nie oczekiwałem ironicznej odpowiedzi, nie chcę się bazować na opini jednego kubka, warto by było gdyby ktoś też się podzielił wrażeniami, bo jeśli nawet piosenka jest średniawa, ale gra się bardzo fajnie i przyjemnie to czemu nie spróbować, ale nie najłatwiej do(pipi)ić ironicznie... ech...

No w sensie że lipne.

Cała gra ma poziom trudności maksymalnie jak Challenging (czy jak to tam się zwie) w RB2. No góra łatwy Nightmare.

 

I tak, jeżeli nie lubi się Beatlesów to nie polecam. Jak ktoś czai i lubi z 5 piosenek to można się zastanowić. Jak ktoś jest fanem- must have.

No i o taką opinie mi chodziło, chodziło mi żeby ktoś inny albo kubek rozwineli to . dzieki kubek

Marcin, nie słuchaj Kupka - emo-poprock-gejucha. On się nie zna na muzyce. Ma słaby gust w sensie że.

 

Byłem u kolegi w to pograć i na wstępie świetne wrażenie. Piękna i naprawdę unikatowa oprawa graficzna. Mówię na razie o menusach, bo grafika przy teledyskach to po prostu oczoje.b :o Sama oprawa graficzna jest bezpośrednio połączona z gameplayem, ale mnie spodobało się bardzo to, że zależnie od piosenki i okresu jej stworzenia wygląd muzyków jest inny.

 

Muzyka ? Kwestia gustu, chociaż muszę przyznać, że do gry zacząłem się przygotowywać jakiś tydzień przed zagraniem i znałem naprawdę niewiele piosenek. Jednak grając już od razu wsiąknąłem w psychodeliczny klimat The Beatles i musiałem się mocno opierać przed dalszą grą. Muzyka może nie jest skomplikowana, ale ma swoje momenty. A co najważniejsze - słucha się jej bardzo przyjemnie. Wiadomo na czym stoimy, bo to nie jest zupa śmieciuszka, gdzie mamy różne gatunki i różnych wykonawców, tylko raczej przyrównałbym to do porządnego świątecznego żurku, który był pieczołowicie przygotowany na specjalną okazję, a nie na jedno kopyto.

 

Wg mnie, gra jest warta swojej ceny, jak najbardziej można kupować w ciemno, chyba że bez szatańskiej muzyki ani rusz

 

PS. DAJCIE GH/RB: GUNS N' ROSES !!!

Jak ktoś ma choćby lekką epilepsję to nie polecam Atak gwarantowany. Te schizowate animacje są niby fajne, ale tak po prostu NAPIER.DALAJĄ po oczach, że normalnie ręką oczy zasłaniałem podczas gry po ciemku. Przegięli trochę.

kubek ty przecież nie masz ronk.

 

ściągne, sprawdze, ogarne filmiki na YT.

Coraz bardziej się przekonuję do tej gry. Po przejściu Story Mode i zaliczeniu paru challenge'y dopiero zaczynam ją doceniać. Muszę powiedzieć, że jest to doskonała alternatywa dla ciężkich brzmień raczej dominujących w grach muzycznych. Często teraz łapię się na tym, że mimowolnie podśpiewuję kawałki Beatlesów. Szczególnie spodobały mi się te, w których dominującym głosem operuje Ringo lub George. Właśnie niedawno skończyłem grać, bo męczyłem się z pewnym achievementem, za którego zrobienie dostajemy gamerpic z Ringo Trza było masterować kilka kawałków na GSa, ale warto było (ogólnie są po 4 piosenki do "zgoldstarowania" dla gamerpica z każdym członkiem zespołu do zrobienia). Ciekaw też jestem czy można coś dla naszego avatara odblokować (ktoś na x360a miał pomysł z charakterystycznymi włosami np.). Mam teraz inne zdanie: gra jest dla ludzi znudzonych ostrym graniem, świetna do zczillowania i długiego masterowania.

Edytowane 8 września 200915 l przez qb3k

Ta gra wymiataAAAaaaaa!!!!!!

 

Dla mnie wczuwa przy śpiewaniu niesamowita

Wiecie co jest chu.jowe? Gram "I Me Mine" na basie na 100%- nie ma goldstara. Tak samo miałem przy jeszcze jednej piosence. NO WTF? W RB2 przecież GS jest za określoną liczbę punktów lub 100%, a tu taki chu.j O_o

Może być coś na wzór Polly xD - nie da się z GSować piosenki ;>

Ale jakby się nie dało to daliby ostro dupy, bo GS jest potrzebna do achieva...

 

BTW. Pokazywali The Beatles:RB w "Faktach" dzisiaj

I na TVP1 Ale promocję walneli

Do czasu az jakis mONdry nie pierdolnie gitara w leb jakiegos smarkacza ,zabije i bedzie ze to przez gre ;>

Za co konkretnie dostajemy obrazki gracza? Jeden z całym zespołem już mam. Chyba za przejście pierwszego rozdziału w story.

No właśnie to mnie wkurza, tak samo nie ma szans aby zrobić GS na basie w "I feel fine".

 

A co do gry, to najlepsza gra muzyczna ever dla mnie.

Łatwe w cholere, ale tak fajne, że aż strach. Bitelsów znałem tylko z opowieści, a tu co nie zagram, to zaebiste. Polecam każdemu, nawet tym niezdecydowanym.

Łatwe w cholere, ale tak fajne, że aż strach. Bitelsów znałem tylko z opowieści, a tu co nie zagram, to zaebiste. Polecam każdemu, nawet tym niezdecydowanym.

pozostaje mi się tylko pod tym podpisać, zbierałem się do zagrania długo aż w końcu zacząłem wczoraj o 20 i skończyłem o 2

Geeeezzz, jak zGSowac "I Me Mine"... Tylko on mi pozostał, reszta kawałków już jest nabita.

Jarku, zły news. NIE DA SIĘ!

Podobno można na wokalu, ale ja nie potrafię śpiewać...

"I Me Mine" zrobiłem na basie O_o Whammy na sustainach, OD na gęstszych partiach i weszło. Co innego z "I Feel Fine"...

I Feel Fine zrobiłem przed chwilą na gitarze.

Taktyka: łapiesz pierwsze 2 OD i przed potrójnymi cordami odpalasz. Następnie łapiesz 3 kolejne OD i podobny sposób. Nie możesz zgubić ani jednej nutki. GS wpada przy 75,400 punktach (ja nabiłem 79k).

 

PS. Nie mogę napełniać paska OD, bo nie mam wajchy, hardcore 8)

Edytowane 19 września 200915 l przez jarken

No to przeje.bka trochę xD Czytałem tę "taktykę" na "I Feel Fine" jeno, że ja+gitara= dno Zawsze zje.bię gdzieś w 3/4 i doopa. Ale dzisiaj mam szczery zamiar to zrobić (gitara albo perka). JEDZIEM KIERWA!!1

Lepiej nie będę Ci mówił, ile razy wykonywałem ten kawałek Myślałem, że rzucę wreszcie gitarą o ścianę. I Me Mine to samo...

 

725/1000pkt już jest 8)

No właśnie dlatego mi się zachciało dalej bić achievy