Rozwiń, bo nie rozumiem.

 

e: no wiadomo, że o GH

Edytowane 18 października 200915 l przez qb3k

Ikonka w gamertagu wygląda fajnie - jest fajna. Mam nadzieję, że nie będzie to jedyna rzecz z całego tytułu. W sensie, że przyjemnie się będzie grać itp itd. To o GH5 też rozwijać?

Rozwin, bo mnie ciekawi, bo właśnie w GH5 perka nie jest takim gównem jak w reszcie i ciekawi mnie czemu dla Ciebie to takie (pipi)

Bo się wydaje, że albo za późno albo za wcześnie trafiam. Ty i tak alku grasz na hyperspeedzie...

No, ale co, kto lubi.

GH:M jest dobre na perce <_< No, ale nie każdy potrafi hardkory grać c'nie... System perki jak w GH5?

Zależy o jakich hardkorach mówisz, jeśli coś pokroju Brianstorm z GH5 akurat to się zgodzę, ale nie uważam to za hardcore double bassu, który jak się ktoś uprze to przejdzie jedną stopą (vide azurite), ale jest to poprostu żałosne, bo charting ogranicza się do na(pipi)enia setek double bassów .

Te takie Shortest Straw, Hit the Lights itp. A nie wiem, dlaczego żałosne, skoro jaka muzyka, taka gra no ; ) GH:M i GH:SH mi jak najbardziej odpowiadają na perkę. GH5 ani trochę, GH:WT ujdzie. Zobaczymy niedługo jak z Van Halen.

No ale co wg ciebie jest nie tak z GH5? Toż to to samo tylko z białą stopą zamiast fioletowej...

Próg błędu jest tak s(pipi)ony, że nie wiadomo jak uderzać, uderzasz na bank dobrze (i to nie o to chodzi, że lamisz czy co) a tu nie zalicza, ustawiasz laga jeszcze gorzej i tak w koło, przez co staje się to wkurzające . GH:SH i GH:M mogą być na perkę, ale podsumowując serię GH na perkę to (pipi) . Bojan, jasne, jaka muzyka taka gra, ale chodzi mi o piosenki, które są zarówno w RB i GH, porównaj sobie charting - Painkiller w RB, wymagający minimalnych przerw między graniem nogą, potem znow 3 szybkie, potem znow przerwa, znow 3 szybkie, a w GH, to nawalaj ''se'' pan cały czas, nie zaluj "se" - na tym to polega .

Ty i tak alku grasz na hyperspeedzie...